Ruch kierowany przez policjanta

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Ruch kierowany przez policjanta

Postprzez szerszon » niedziela 19 marca 2017, 08:34

PraktykRuchu napisał(a):Rowerzysta zjeżdżający z DDR na jezdnię włącza się do ruchu. Ustępuje pierwszeństwa wszystkim...

Moment , zaraz, przecież zgodnie z definicją drogi jest na spuchniętym skrzyżowaniu i z prawej. Stosując Art 25.1 zbliżając się do skrzyżowania mam zachować sz.o. i ustąpić pierwszeństwa pojazdom nadjeżdżającym z prawej. Na jakiej podstawie sobie dzielisz pierwszeństwo przejazdu na skrzyżowaniu w zależności którą częścią drogi jadę ? :wink:
Nie widzę dwóch zdjęć. Widzę zdjęcie i rysunek. Na zdjęciu masz drogi składające się z jezdni i chodników. Auta są już na skrzyżowaniu, bo znajdują się na przecięciu dróg. Linia też jest wymalowana już na skrzyżowaniu - na granicy przecięcia się jezdni. Na rysunku natomiast drogi składają się z samych jezdni. Linie namalowane są więc na granicy skrzyżowania. Pytanie brzmi: tylko jakie to ma znaczenie?
Jak to jakie. Stosując przepisy o ustąpieniu pierwszeństwa czy to na podstawie Art 25.1 czy paragrafu 1 w przypadku zdjęcia nie zastosowałem sie do ww przepisów..mam ustępować zbliżając sie do skrzyżowania, a tu sie władowałem na skrzyżowanie. Faktem jest, że linie zatrzymania są czasami namalowane na powierzchni skrzyzowania, ale to ma miejsce już na takich porządnie rozbudowanych i wynika z przepisów..ale tutaj ? Czyli skrzyżowanie na którym stosujemy przepisy o pierwszeństwie przejazdu zmienia ci się obszarowo w zależności od liczby elementów dróg.
Intrygujące...
A dla mnie śmietnik nie jest elementem skrzyżowania i przecięcia nie tworzy :lol:
Tak to wychodzi jak mieszasz pojęcia potoczne z określeniami z PoRD. Nie pierwszy to przykład.
Kolejny...
4. Kierującemu pojazdem zabrania się:
1) wjeżdżania na skrzyżowanie, jeżeli na skrzyżowaniu lub za nim nie ma miejsca do kontynuowania jazdy;
Jeśli stanę w miejscu ze zdjęcia to łamię ten artykuł ?
Czyżbyś miał manię prześladowczą?
Pamiętam twoje wejście smoka na forum. Oczywiście ,że jesteś klonem...przecież to widać :wink: Ja mam tylko alergię... :wink:
Jak tam z odpowiedziami na pytanka o znaki po lewej czy odległość PdP ? Osobnik, którego podejrzewam o zaistnienie klona też miał problem z odpowiedzią na oczywiste pytania, które demaskowały jego słąby punkt widzenia. Takie pytanko o wygięty A-6 nie doczekało się odpowiedzi, a rzekomo widział, czy zakaz zawracania na skrzyżowaniu w Art 22.6
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Ruch kierowany przez policjanta

Postprzez gumik » niedziela 19 marca 2017, 09:00

szerszon napisał(a):A gdzie się maluje PdP jak nie między chodnikami na jezdni ?
Tu nie trzeba definicji tylko logicznego myślenia.
No popatrz. Okazuje się, że nie tylko na jezdni i nie musi być wcale chodników. Może jednak warto poczytać definicję, a nie tworzyć własne?
"przejście dla pieszych – powierzchnię jezdni, drogi dla rowerów lub torowiska przeznaczoną do przechodzenia przez
pieszych, oznaczoną odpowiednimi znakami drogowymi;"
"Krótki prawy zjazdowy" ;-) -> http://www.forum.prawojazdy.com.pl/viewtopic.php?f=3&t=35676&p=408094&hilit=kr%C3%B3tki#p408094
gumik
 
Posty: 3502
Dołączył(a): czwartek 15 września 2016, 18:14

Re: Ruch kierowany przez policjanta

Postprzez szerszon » niedziela 19 marca 2017, 09:37

STARYSZOFER napisał(a):Analiza jest taka - skrzyżowanie to przecięcie dróg, a nie jezdni, jak usiłujesz tu fantazjować.

Koniec analizy. Możesz się nie zgadzać z ustawą i kompromitować się - chociaż to akurat norma u ciebie.
Miała być przenikliwa, dogłębna i najlepiej w oparciu o przepisy.
Podałem jakie..coś kwestionujesz ?
gumik napisał(a):No popatrz. Okazuje się, że nie tylko na jezdni i nie musi być wcale chodników. Może jednak warto poczytać definicję, a nie tworzyć własne?
"przejście dla pieszych – powierzchnię jezdni, drogi dla rowerów lub torowiska przeznaczoną do przechodzenia przez
pieszych, oznaczoną odpowiednimi znakami drogowymi;"
Dyskutujemy podobno o skrzyżowaniu. Na razie skoncentruj się na PdP na jezdni. Nie komplikuj sobie dalszymi elementami drogi.
Gdzie sie zazwyczaj porusza pieszy idący po części drogi ? Czt w "mojej własnej" definicji pisałem coś innego ? Dalej PdP jest na jezdni, a nie na jezdniach.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Ruch kierowany przez policjanta

Postprzez gumik » niedziela 19 marca 2017, 09:56

szerszon napisał(a):Dyskutujemy podobno o skrzyżowaniu. Na razie skoncentruj się na PdP na jezdni. Nie komplikuj sobie dalszymi elementami drogi.
Gdzie sie zazwyczaj porusza pieszy idący po części drogi?
Po chodniku lub po poboczu
Czt w "mojej własnej" definicji pisałem coś innego ?
Tak. Pisałeś, że ten chodnik się jakoś przecina z jezdnią. :O
Dalej PdP jest na jezdni, a nie na jezdniach.
A ten kawałek jezdni może należeć do skrzyżowania.
"Krótki prawy zjazdowy" ;-) -> http://www.forum.prawojazdy.com.pl/viewtopic.php?f=3&t=35676&p=408094&hilit=kr%C3%B3tki#p408094
gumik
 
Posty: 3502
Dołączył(a): czwartek 15 września 2016, 18:14

Re: Ruch kierowany przez policjanta

Postprzez JAKUB » niedziela 19 marca 2017, 11:28

AVE@szerszon
PoRD napisał(a):&2 pkt10. skrzyżowanie – przecięcie się w jednym poziomie dróg, (...), łącznie z powierzchniami utworzonymi przez takie przecięcia, (...).
Pan manipuluje w pojęciu drogi (&2 pkt.1). Wyłącza z drogi jej element składowy - jezdnię i nazywa to cudo "skrzyżowaniem".
Moim zdaniem jest to, nadinterpretowanie PoRD.

Wracając do zagubionego tematu wątku
w związku z ww. zapisami jak i
PoRD napisał(a): &2 pkt 24 ruch kierowany – ruch otwierany i zamykany (...) przez uprawnioną osobę;
na skrzyżowaniu dotyczy również pieszych. Czyli Policjant miał rację dając słowne pouczenie instruktorowi.
Ostatnio zmieniony niedziela 19 marca 2017, 11:54 przez JAKUB, łącznie zmieniany 1 raz
JAKUB
 
Posty: 1406
Dołączył(a): sobota 10 marca 2012, 19:53

Re: Ruch kierowany przez policjanta

Postprzez PraktykRuchu » niedziela 19 marca 2017, 11:53

O matko. Drogowy filozof szerszon kontratakuje w odwiecznej walce dobra z logiką...

szerszon napisał(a):Moment , zaraz, przecież zgodnie z definicją drogi jest na spuchniętym skrzyżowaniu i z prawej. Stosując Art 25.1 zbliżając się do skrzyżowania mam zachować sz.o. i ustąpić pierwszeństwa pojazdom nadjeżdżającym z prawej. Na jakiej podstawie sobie dzielisz pierwszeństwo przejazdu na skrzyżowaniu w zależności którą częścią drogi jadę ? :wink:

Jak z prawej będziesz miał auto wyjeżdżające ze strefy zamieszkania albo drogi wewnętrznej to też będziesz miał takie dylematy?
szerszon napisał(a):Jak to jakie. Stosując przepisy o ustąpieniu pierwszeństwa czy to na podstawie Art 25.1 czy paragrafu 1 w przypadku zdjęcia nie zastosowałem sie do ww przepisów..mam ustępować zbliżając sie do skrzyżowania, a tu sie władowałem na skrzyżowanie.

Ja pierdzielę... muszą uważać na rozległych, warszawskich skrzyżowaniach, jak będę kiedyś w stolicy. Bo właduje mi się taki szerszon z podporządkowanej i powie, że on mi nie musi ustępować pierwszeństwa, bo już był na skrzyżowaniu i nie ma żadnego przepisu, że ma mi ustąpić...
szerszon napisał(a):Czyli skrzyżowanie na którym stosujemy przepisy o pierwszeństwie przejazdu zmienia ci się obszarowo w zależności od liczby elementów dróg.
Intrygujące...

Ludzie! Palimy wszystkie podręczniki do nauki jazdy i do zdawania na kartę rowerową! Te od wychowania komunikacyjnego - też! Zwalniamy też wszystkich instruktorów (poza jednym), bo mają nieaktualną wiedzę! Niech od dziś NIKT, kto nie jest szerszonem, nie uczy ludzi podstaw PRD! :wink: Bo filozof szerszon odkrył, że skrzyżowanie to przecięcie się jezdni, a nie przecięcie się dróg, jak wszyscy myśleli, że jest napisane w ustawie. :lol:

Plus, że zorientowałeś się w końcu, że droga ma różne elementy. ;-)
szerszon napisał(a):Faktem jest, że linie zatrzymania są czasami namalowane na powierzchni skrzyzowania, ale to ma miejsce już na takich porządnie rozbudowanych

Jak to?! Przed chwilą upierałeś się, że linie zatrzymania maluje się zawsze przed skrzyżowaniem, bo tak jest napisane w rozporządzeniu. :D Niekonsekwencja! ;-)
szerszon napisał(a):Jak tam z odpowiedziami na pytanka o znaki po lewej czy odległość PdP ?

Człowieku, naprawdę się poniżasz... Jeżeli chodzi o odległość PdP od przecięcia się jezdni to już pisałem - jeżeli PdP jest w ciągu drogi poprzecznej to jest na skrzyżowaniu. Z tymi znakami po lewej to już w ogóle nie wiem, do czego pijesz i jak to ma się do tematu. :shock:



Skrzyżowanie - przecięcie się w jednym poziomie dróg, mających jezdnię.

Droga - wydzielony pas terenu składający się z jezdni, pobocza, chodnika, drogi dla rowerów, łącznie z torowiskiem pojazdów szynowych znajdującym się w obrębie tego pasa (...).

I tyle w tym temacie. Nie zmienisz tego ani nie zakrzyczysz.


szerszon napisał(a):Dalej PdP jest na jezdni, a nie na jezdniach.

Kojarzy ktoś, o co tutaj może chodzić naszemu drogowemu filozofowi? :shock: Z uporem maniaka to powtarza, ale nie mam pomysłu...
JAKUB napisał(a):Moim zdaniem jest to nadużywanie PoRD.

Robienie z logiki córy Koryntu...
PraktykRuchu
 
Posty: 633
Dołączył(a): niedziela 11 grudnia 2016, 22:36

Re: Ruch kierowany przez policjanta

Postprzez szerszon » niedziela 19 marca 2017, 18:16

gumik napisał(a):Po chodniku lub po poboczu

Może też po jezdni..też chcesz namalować mu PdP ?
Pisałeś, że ten chodnik się jakoś przecina z jezdnią.
Oczywiście że tak. A to miejsce przecięcia może być oznaczone jako PdP. Cos dziwnego w tym ?
A ten kawałek jezdni może należeć do skrzyżowania.
Musiałby przecinać się z drugą jezdnią. Przynajmniej w sytuacji na zdjęciu z demota. Przecina się ?

JAKUB napisał(a): Pan manipuluje w pojęciu drogi (&2 pkt.1). Wyłącza z drogi jej element składowy - jezdnię i nazywa to cudo "skrzyżowaniem".

.
A konkretnie przecięciem się jezdni-powierzchnia skrzyżowania.
Moim zdaniem jest to, nadinterpretowanie PoRD.
Poważnie ? To czekam na odpowiedź w temacie...
4. Kierującemu pojazdem zabrania się:
1) wjeżdżania na skrzyżowanie, jeżeli na skrzyżowaniu lub za nim nie ma miejsca do kontynuowania jazdy;
Czy na zdjęciu democie pojazd jest już na skrzyżowaniu czy jeszcze przed ?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Ruch kierowany przez policjanta

Postprzez szerszon » niedziela 19 marca 2017, 18:34

PraktykRuchu napisał(a):
Jak z prawej będziesz miał auto wyjeżdżające ze strefy zamieszkania albo drogi wewnętrznej to też będziesz miał takie dylematy?
Piszemy o skrzyżowaniu, a nie o drodze wewnętrznej.No to jak ? DDR jest w ciągu drogi tworzacej ci spuchnięte skrzyżowanie..mam mu ustąpić czy nie ? Skoncentruj się na zwięzłej odpowiedzi tak.nie i krótkie uzasadnienie.
Ja pierdzielę...
Wolałbym konkretną odpowiedź.
Ludzie!
Po co tak desperujesz ? Czekam na odpowiedź. nie widzę nic.
Przed chwilą upierałeś się, że linie zatrzymania maluje się zawsze przed skrzyżowaniem, bo tak jest napisane w rozporządzeniu. :D Niekonsekwencja!
Zacytujesz ?
.
Jeżeli chodzi o odległość PdP od przecięcia się jezdni to już pisałem - jeżeli PdP jest w ciągu drogi poprzecznej to jest na skrzyżowaniu. Z tymi znakami po lewej to już w ogóle nie wiem, do czego pijesz i jak to ma się do tematu.
No to się pytam czy pojazd na democie jest już na skrzyżowaniu( jest za PdP) a jeśli tak czy złamał Art 25.4 ?
Nie wiesz co napisałeś o znakach po lewej ? Chyba ci poszukam później...to było mocne w świetle twego świętego oburzenia. :mrgreen:
Kojarzy ktoś, o co tutaj może chodzić naszemu drogowemu filozofowi? :shock: Z uporem maniaka to powtarza, ale nie mam pomysłu...
Usiłuje się dowiedzieć w którym miejscu jest to PdP na tych jezdniach. :mrgreen:
Nie zauważyłem odpowiedzi...
4. Kierującemu pojazdem zabrania się:
1) wjeżdżania na skrzyżowanie, jeżeli na skrzyżowaniu lub za nim nie ma miejsca do kontynuowania jazdy;
Jeśli stanę w miejscu jak pojazd na zdjęciu z demota to złamię ten przepis ?
Dlaczego unikasz analizy w oparciu o Art 25.1 czy paragraf 1 ?
Odpowiesz czy będziesz...
Robienie z logiki córy Koryntu...
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Ruch kierowany przez policjanta

Postprzez JAKUB » niedziela 19 marca 2017, 18:51

AVE
szerszon napisał(a):
JAKUB napisał(a): Pan manipuluje w pojęciu drogi (&2 pkt.1). Wyłącza z drogi jej element składowy - jezdnię i nazywa to cudo "skrzyżowaniem".
A konkretnie przecięciem się jezdni-powierzchnia skrzyżowania.
Moim zdaniem jest to, nadinterpretowanie PoRD.
Poważnie ? To czekam na odpowiedź w temacie...
Ja już odpowiedź udzieliłem, a Pan niestety wybiórczo czyta.
Pragnę zwrócić również uwagę, że bardzo odchodzi Pan od tematu.
W domyśle,... czyżby to Pan był tym, nie tylko moim zdaniem, słusznie zbesztanym przez Policjanta instruktorem?
JAKUB
 
Posty: 1406
Dołączył(a): sobota 10 marca 2012, 19:53

Re: Ruch kierowany przez policjanta

Postprzez STARYSZOFER » niedziela 19 marca 2017, 19:01

Myślę, że prowadzenie tej dyskusji z kimś takim jak user szerszon, nie ma sensu, przynajmniej do czasu, kiedy zrozumie pojęcie skrzyżowania.


Analiza jest taka - skrzyżowanie to przecięcie dróg, a nie jezdni, jak usiłujesz tu fantazjować.

Koniec analizy. Możesz się nie zgadzać z ustawą i kompromitować się - chociaż to akurat norma u ciebie.
Avatar użytkownika
STARYSZOFER
 
Posty: 424
Dołączył(a): piątek 08 lipca 2016, 19:52

Re: Ruch kierowany przez policjanta

Postprzez PraktykRuchu » niedziela 19 marca 2017, 19:05

szerszon napisał(a):DDR jest w ciągu drogi tworzacej ci spuchnięte skrzyżowanie..mam mu ustąpić czy nie ? Skoncentruj się na zwięzłej odpowiedzi tak.nie i krótkie uzasadnienie.

Nie, ponieważ to on ma ustąpić pierwszeństwa tobie. Wyjazd z drogi rowerowej na jezdnię jest włączaniem się do ruchu - z wyjątkiem wyjazdu na PdR. Tak samo, jak wyjazd ze strefy zamieszkania...
szerszon napisał(a):Zacytujesz ?

Faktycznie, mój błąd... No dobra, pisałeś o P-12 i P-13. Ale w sumie na jedno wychodzi, bo to taka sama kompromitacja. :mrgreen:
szerszon napisał(a):No to się pytam czy pojazd na democie jest już na skrzyżowaniu( jest za PdP) a jeśli tak czy złamał Art 25.4 ?

Jest już na skrzyżowaniu. ale nie rozumiem, czemu miałby złamać art. 25 ust. 4.
szerszon napisał(a): Usiłuje się dowiedzieć w którym miejscu jest to PdP na tych jezdniach. :mrgreen:

Jakich jezdniach? Trudno otrzymać odpowiedź zadając głupie pytania - musisz mieć to na uwadze. :mrgreen:
szerszon napisał(a):Dlaczego unikasz analizy w oparciu o Art 25.1 czy paragraf 1 ?

Bo prawo o ruchu drogowym nie jest do analizowania, tylko do przestrzegania. Jak już mówiłem - to nie jest kartkówka z ZTP ani z prawoznawstwa. Masz jasny przepis - skrzyżowanie to przecięcie się dróg mających jezdnię. Nie jezdni dwóch dróg. Tylko całych dróg, które mają jezdnię. Ktoś ci kiedyś tego nie wytłumaczył, albo nie bardzo uważałeś na technice w podstawówce i sobie to źle przyswoiłeś. A teraz wypierasz fakt, że w PoRD jest napisane to, co jest napisane i w popłochu szukasz w trzech różnych aktach normatywnych (ustawie, rozporządzeniu i załącznikach do innego rozporządzenia - dziwne, że jeszcze nie ruszyłeś Ustawy o drogach publicznych albo Konstytucji) czegoś, co mogłoby w jakiś magiczny sposób uzasadnić twoją rację. Ale niestety, prawo o ruchu drogowym opiera się na przepisach a nie na twojej racji i musisz nauczyć się z tym żyć. Skrzyżowanie to przecięcie się dróg mających jezdnię, a poza jezdnią w skład drogi wchodzą takie elementy, jak chodniki, drogi rowerowe, miejsca postojowe, torowiska tramwajowe (pod pewnym warunkiem), i tak dalej, i tak dalej. I nie chce być inaczej. Mimo twoich "analiz". :thumb2: Pomijam już fakt, że twoje rozumienie art 25 PoRD prowadzi do kolejnych absurdów, które żal komentować...

Wracając do tematu: jak widzisz na skrzyżowaniu policjanta, który daje ci sygnał, że nie możesz na nie wjechać - a przejeżdżasz przez przejście dla pieszych na tym skrzyżowaniu... to dostajesz burę. Dość oczywiste. W razie mandatu możesz jeszcze w sądzie ratować się wykładnią celowościową, albo argumentem, że nikt nie szedł, więc nie stworzyłeś zagrożenia... Ale raczej marne szanse. Chociaż znając ciebie i tak byś nie uznał wyroku, bo sąd się nie zna. :spoko:

Wyjaśnij jeszcze z łaski swojej, o co chodzi z tą "jezdnią" i "jezdniami" w kontekście przejścia dla pieszych. Może być rozrywkowo. :mrgreen:
PraktykRuchu
 
Posty: 633
Dołączył(a): niedziela 11 grudnia 2016, 22:36

Re: Ruch kierowany przez policjanta

Postprzez szerszon » poniedziałek 20 marca 2017, 00:13

JAKUB napisał(a):AVE

:spoko: w sumie masz rację.
Ja już odpowiedź udzieliłem,
Nie zauważyłem.
Pragnę zwrócić również uwagę, że bardzo odchodzi Pan od tematu.
Nie tak do końca. Ale o tym na zakończenie tej pasjonującej dyskusji. A to pogrubione mi sie podoba.
czyżby to Pan był tym, nie tylko moim zdaniem, słusznie zbesztanym przez Policjanta instruktorem?
Przykro mi, ale nie.

PraktykRuchu napisał(a):Nie, ponieważ to on ma ustąpić pierwszeństwa tobie. Wyjazd z drogi rowerowej na jezdnię jest włączaniem się do ruchu - z wyjątkiem wyjazdu na PdR. Tak samo, jak wyjazd ze strefy zamieszkania...
To w końcu jest na skrzyżowaniu czy nie ? W definicji drogi i skrzyżowania nie mogę się dopatrzyć o włączaniu do ruchu.Niezrozumiale powołujesz się na Art 17..oh wait...
Jest już na skrzyżowaniu. ale nie rozumiem, czemu miałby złamać art. 25 ust. 4.

4. Kierującemu pojazdem zabrania się:
1) wjeżdżania na skrzyżowanie, jeżeli na skrzyżowaniu lub za nim nie ma miejsca do kontynuowania jazdy;
Dojechał do tego miejsca na zdjęciu i dalej nie ma szansy jechać. A w przepisie jest wyraźnie napisane,że zabrania się wjazdu na skrzyżowanie..a ty piszesz,że nie rozumiesz... :hmm:
Jakich jezdniach? Trudno otrzymać odpowiedź zadając głupie pytania - musisz mieć to na uwadze.
Właśnie usiłuje się dowiedzieć tego od ciebie. Piszesz,że PdP jest na skrzyżowaniu. Dla mnie jest jeszcze na jezdni drogi przed skrzyżowaniem.

Nie chcesz przeanalizować na podstawie Art 25.1 lub paragrafu 1 a sam się powołujesz na Art 17..tzn nie podałeś artykułu tylko pisałeś się o włączaniu do ruchu.
To nie kartkówka tylko próba wciągnięcia ciebie i wyciągnięcia wniosków na podstawie przepisów. Ustawodawca w Art 25. 1 ma gdzieś waszą rozbuchaną formę skrzyżowania. Dotyczy tylko i wyłącznie przecięcia się jezdni tak samo jak w przypadku D-1 i A-7..wasze chodniki , pobocza, DDR i śmietniki są psu na budę( też może być na skrzyżowaniu :D )
Dlatego wasze uporczywe trzymanie się definicji drogi z cała jej infrastrukturą jako "skrzyżowania" doprowadza mnie do ataków śmiechu.
Daltego zrobiłem sobie zabawę z Art 25.4.."żadyn mi dał rady" :lol: :lol: :lol:
Niby jestem na skrzyżowaniu , nie mam miejsca na kontynuację jazdy, a ty nie widzisz nic w tym złego. Nie potrafisz poprawnie i logicznie odpowiedzieć na pytanie.
Wracając do tematu: jak widzisz na skrzyżowaniu policjanta, który daje ci sygnał, że nie możesz na nie wjechać - a przejeżdżasz przez przejście dla pieszych na tym skrzyżowaniu... to dostajesz burę.
Podejrzewam ,że za bardzo bym się nie przejął. Chociaż chciałbym zobaczyć to skrzyżowanie o którym mowa.
Chociaż znając ciebie i tak byś nie uznał wyroku, bo sąd się nie zna.
Gorzej..sąd( ten gliwicji) tak jak gumik nie ma pojecia o wykładniach prawa.
Wyjaśnij jeszcze z łaski swojej, o co chodzi z tą "jezdnią" i "jezdniami" w kontekście przejścia dla pieszych. Może być rozrywkowo.
PdP jest na jezdni na drodze, a nie na jezdniach, a raczej ich przecięciu( tarczy , powierzchni skrzyżowania) Z punku widzenia Art 25.1 lub znaków D-1/A-7 nie interesują mnie chodniki itp...interesuje mnie tylko przeciecie jezdni.Tylko.I o takim skrzyżowaniu jest mowa w Art 25.1
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Ruch kierowany przez policjanta

Postprzez szerszon » poniedziałek 20 marca 2017, 00:15

STARYSZOFER napisał(a):Myślę, że prowadzenie tej dyskusji z kimś takim jak user szerszon, nie ma sensu, przynajmniej do czasu, kiedy zrozumie pojęcie skrzyżowania.
Naprawdę bardzo chętnie podyskutowałbym z tobą na poziomie przepisów, ale nie dajesz mi szansy.
Pozwoliłem sobie na oddzielna odpowiedź , bo i tak pewnie wyląduje w koszu.Niestety koło twoich...
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Ruch kierowany przez policjanta

Postprzez PraktykRuchu » poniedziałek 20 marca 2017, 01:19

Oj, szerszon, szerszon... Niekonsekwencja goni niekonsekwencję w twoim poście...

szerszon napisał(a):To w końcu jest na skrzyżowaniu czy nie ? W definicji drogi i skrzyżowania nie mogę się dopatrzyć o włączaniu do ruchu.Niezrozumiale powołujesz się na Art 17

Niezrozumiale? Nie chcesz rozumieć? Nic dziwnego, sam bym to chyba wyparł ze świadomości na twoim miejscu... :spoko: Sprawa jest prosta jak konstrukcja cepa - wyjazd na jezdnię z drogi dla rowerów to włączanie się do ruchu. Nie szukaj tego w definicjach, bo pierwsze słyszę, żeby definicje zawierały jakieś hipotezy czy dyspozycje. ;-) Raczej nie służą do tego... Powinieneś o tym wiedzieć.
szerszon napisał(a):Dojechał do tego miejsca na zdjęciu i dalej nie ma szansy jechać. A w przepisie jest wyraźnie napisane,że zabrania się wjazdu na skrzyżowanie

A dlaczego nie ma szansy jechać? Ustąpi pierwszeństwa, to pojedzie dalej... Piszesz, jakby np. pokonywanie rozległych skrzyżowań na dwa razy było niedozwoloną praktyką. Nie potrafisz?
szerszon napisał(a):Piszesz,że PdP jest na skrzyżowaniu. Dla mnie jest jeszcze na jezdni drogi przed skrzyżowaniem.

Nie jest ważne, gdzie jest dla ciebie, tylko gdzie jest dla ustawodawcy. A dla niego jest na skrzyżowaniu. Owszem - potocznie się mówi, że skrzyżowanie to jest tam, gdzie się "stykają" dwie jezdnie. Ale formalnie - skrzyżowanie to nie przecięcie się jezdni, ale całych dróg. Nie mieszaj potocyzmów w dyskusję o przepisach.
szerszon napisał(a):Nie chcesz przeanalizować na podstawie Art 25.1 lub paragrafu 1 a sam się powołujesz na Art 17..tzn nie podałeś artykułu tylko pisałeś się o włączaniu do ruchu.

Przecież to ty mi wyjechałeś z "zagadką" podając ten przykład ni w 5 ni w 10. Moja wina, że nie wyszło? :D
szerszon napisał(a):Ustawodawca w Art 25. 1 ma gdzieś waszą rozbuchaną formę skrzyżowania. Dotyczy tylko i wyłącznie przecięcia się jezdni

Czyli zgodnie z art. 25.1 - jak jesteśmy już na skrzyżowaniu, to nie musimy nikomu ustępować pierwszeństwa, tylko rura i włączamy wycieraczki. 8) Jak skrzyżowanie jest większym placem, to - rozumiem - żadne zasady na nim już nie obowiązują. Bo przecież obowiązują tylko tych, którzy się do niego zbliżają. Pięknie, szerszon, pięknie. :lol: Będę pamiętał, żeby na rogatkach Warszawy przesiąść się do czołgu. 8)

Teraz poważnie: oczywiście, art. 25 ust. 1 dotyczy nie "przecięcia się jezdni" , tylko kierujących pojazdami. :D Gdybyś nie mylił takich prostych pojęć, może łatwiej byłoby ci połączyć pewne fakty... Natomiast określenie "skrzyżowanie" dotyczy przecięcia się dróg. Tak jest napisane w PoRD i nie chce być inaczej. :thumb2:

szerszon napisał(a):Daltego zrobiłem sobie zabawę z Art 25.4.."żadyn mi dał rady" :lol: :lol: :lol:

Jak już mówiłem - złapał Kozak Tatarzyna... ;-)
szerszon napisał(a):Dlatego wasze uporczywe trzymanie się definicji drogi z cała jej infrastrukturą jako "skrzyżowania" doprowadza mnie do ataków śmiechu.

To jest chyba taki śmiech przez łzy, coś mi się wydaje, patrząc po formie posta... Chyba powoli zaczyna do ciebie docierać, co jest napisane w PoRD (tym z Dziennika Ustaw) i że nie koniecznie jest to zbieżne w tym PoRD, który się tobie wymyślił w głowie...
szerszon napisał(a):Podejrzewam ,że za bardzo bym się nie przejął.

Super. Parę takich "nie przejmuję się" i zabiorą ci prawko za punkty. Jednego drogowego ułana mniej. :spoko:
szerszon napisał(a):PdP jest na jezdni na drodze, a nie na jezdniach

Doprawdy? :D Gdzie tak napisali w PoRD?
szerszon napisał(a):Z punku widzenia Art 25.1 lub znaków D-1/A-7 nie interesują mnie chodniki itp...interesuje mnie tylko przeciecie jezdni.

To masz peszek, bo mnie interesuąj przepisy, a nie "punkty widzenia" czy to, co interesuje ciebie. A przepisy ustawy Prawo o ruchu drogowym, art. 2 pkt. 10, są jasne. :hmm:
PraktykRuchu
 
Posty: 633
Dołączył(a): niedziela 11 grudnia 2016, 22:36

Re: Ruch kierowany przez policjanta

Postprzez JAKUB » poniedziałek 20 marca 2017, 02:04

AVE@Panie szerszon tak, jednak o
lex specialis derogat legi generali,
w podręcznikach dla kierowców napisali odwrotnie.
Spalić je wszystkie?
O ja głupi nie studiowałem wielkich nauk prawa i nie zrozumiałem Twojego o Panie geniuszu. Powiedz proszę cóż za wzburzenie miałoby u mnie wystąpić, abym bezkarnie, bo w afekcie, mógł tak sprawnie naginać paragrafy PoRD.
JAKUB
 
Posty: 1406
Dołączył(a): sobota 10 marca 2012, 19:53

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości