Czy "powinien" oznacza "nie musi" - wątek wydzielony

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Czy "powinien" oznacza "nie musi" - wątek wydzielony

Postprzez szerszon » piątek 28 sierpnia 2015, 15:07

Pamiętałem tę twoja wypowiedź tylko nie mogłem jej wyczaić.
czyli L nie jet zobowiązana do podświetlenia sie ? :mrgreen:
Ale musi sie podświetlić, albo nie musi... :wink:
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Czy "powinien" oznacza "nie musi" - wątek wydzielony

Postprzez jasper1 » piątek 28 sierpnia 2015, 18:04

szerszon napisał(a):Ale musi sie podświetlić, albo nie musi... :wink:

L musi być podświetlona albo nie, więc ktoś ma jakiś obowiązek albo i nie. :D
Strach przed porażką, przed wyjściem na głupka to główna przeszkoda w uczeniu się
Genius is one percent inspiration and ninety-nine percent perspiration
jasper1
 
Posty: 2233
Dołączył(a): wtorek 12 lutego 2013, 00:04

Re: Czy "powinien" oznacza "nie musi" - wątek wydzielony

Postprzez LeszkoII » piątek 28 sierpnia 2015, 18:30

jasper1 napisał(a):W PoRD obowiązki mają ludzie (piesi, kierujący, inne osoby). Powinność odnosi się do bytów materialnych (światła, pojazd, tablice itd.) i zjawisk/aktywności (ruch, zatrzymanie, jazda itp.).
Brawo i respekt. Za mało się udzielasz Jasper :) Ponabijaj trochę postów plis. Oskbelfer też byłby ZA.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Czy "powinien" oznacza "nie musi" - wątek wydzielony

Postprzez szymon1977 » sobota 29 sierpnia 2015, 10:29

jasper1 napisał(a):Jak macie dużo wolego czasu, to sprawdzajcie czy mam rację.
Bez sprawdzanis wiem, ze w zasadzie masz racje. Ale swoich racji z poruszanym zagadnieniem nie powiazalas. Postaram sie zrobic to za Ciebie. Do dziela!

jasper1 napisał(a):W PoRD obowiązki mają ludzie (piesi, kierujący, inne osoby).
Zgadza sie!

jasper1 napisał(a):Powinność odnosi się do bytów materialnych (światła, pojazd, tablice itd.) i zjawisk/aktywności (ruch, zatrzymanie, jazda itp.).
Zgadza sie... nie do konca, ale w szczegoly wnikac nie bede, bo z grubsza sie zgadza.

jasper1 napisał(a):Powinność dotycząca bytów materialnych i zjawisk przekłada się na obowiązek jej realizacji przez ludzi kropka
A to juz sie nie zgadza... a wiesz dlaczego? Bo kierujacego mozna zobowiazac do wykonania czynnosci, ktorej powodzenie zalezy tylko i wylacznie od kierujacego. Nie mozna natomiast zobowiazac kierujacego do wykonania czynnosci, ktora pomimo dolozenia wszelkich staran przez kierujacego moze zakonczyc sie niepowodzeniem z przyczyn zewnetrznych.

Przykladowo, do czego i kogo mozna zobowiazac:
- kierujacego do "podbicia" badania technicznego raz na rok,
- diagnoste do spraedzenia stanu technicznego i dowodu rejestracyjnego,
- urzednika do sprawdzenia swiadectwa homologacji pojazdu przed wydaniem dowodu rejestracyjnego (czy jakos tak, nie wiem, nigdy nie rejestrowalem),
- wydajacego swiadectwo homologacji do... (tu juz nie mam bladego pojecia i ani troche mnie to nie interesuje).

Nie za trudne? Pora na przyklad:
wracajac do domu ze swiezo podbitym badaniem technicznym wjechalem w dziure i swiatlami mijania oslepilem jadacego z przeciwka Szerszona. Czyja wina? Diagnosty, bo zle swiatla sprawdzil? Wydajacego swiadectwo homologacji? A moze dziury? Nie wiem, z pewnoscia nie moja. Ja podbijajac badanie techniczne co rok swoj obowiazek spelnilem. Nie mozna mi zakazac oslepiania ani zobowiazac do nieoslepiania bo pomimo dolozenia wszelkich staran moje swiatla moga kogos oslepic. Z pretensjami do diagnosty, urzednika, dziury...

A co do b-20 i p-12. Mozna mnie zobowiazac do zatrzymania sie, bo nie istnieja czynniki zewnetrzne, ktore uniemozliwia mi zatrzymanie sie. Nie mozna mnie natomiast zobowiazac do zatrzymania sie w miejscu wyznaczonym bo to nie moja wina, ze:
- prawo wpuscilo na drogi pojazd o szerokosci 2,60m i dlugosci 11,5 m,
- prawo pozwolilo na wybudowanie skrzyzowania i wymalowanie pasow, na ktorych nie zloze sie z prawego pasa w prawo,
- ustawodawca pozwolil mi skrecic w prawo z pasa lewego,
- a nie nakazal wymalowac dla mnie linii p-12.
- dlatego moje zatrzymanie choc powinno odbyc sie w miejscu wyznaczonym, pomimo dolozenia przeze mnie wszelkich staran moze odbyc sie obok miejsca wyznaczonego.

Tak samo jak swiatla mijania, ktore po dolozenia przeze mnie wszelkich staran nie powinny oslepic Szerszona - a jednak oslepic moga.

Wiem, ze za trudne ale sie staralem. Powinniscie zrozumiec ale obawiam sie, ze nie zrozumiecie. Ciekawy tylko jestem jak szybko sie wylozycie i zagadnienie Was przerosnie
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Czy "powinien" oznacza "nie musi" - wątek wydzielony

Postprzez szerszon » sobota 29 sierpnia 2015, 17:39

ale sie staralem.
I chwała ci za to... szkoda tylko ,że jak zwykle bez sensu.Niby ci sie zgadza ale jak dochodzi co do czego to wypisujesz dyrdymały.
prawo wpuscilo na drogi pojazd o szerokosci 2,60m i dlugosci 11,5 m,
- prawo pozwolilo na wybudowanie skrzyzowania i wymalowanie pasow, na ktorych nie zloze sie z prawego pasa w prawo,
- ustawodawca pozwolil mi skrecic w prawo z pasa lewego,
- a nie nakazal wymalowac dla mnie linii p-12.
Nie ograniczaj się..jest nawet 18.75... czy w obszarze zabudowanym będziesz ie ograniczał do 50 mimo że posiadasz pojazd zdolny pojechać 250 km/h ?
Czy każde skrzyżowanie jest dla wszystkich ? Masz za niski wiadukt to tez dla każdego / Nie mieścisz się ,a się pchasz ?
Pozwolił..ale jest jeszcze Art 5 i oznakowanie, które niweluje zgodę ustawodawcy wynikającą z Art 22.3...zacytować ci Art 5 ? :lol:
A dla kogo niby miałaby być P-12 dla pasa ruchu dla kierunku przeciwnego ? Zastanów sie co ty w ogóle wypisujesz. Na jednokierunkowej P-12 masz przez całą szerokość jezdni..nawet na trzech pasach :lol: A ty zdumiony,ze na dwukierunkowej nie namalowali mu P-12 na całej szerokości. :lol: :lol: :lol:
Generalnie ..powinność oznacza przymus/obowiązek..nie ma "musi" "nie musi"
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Czy "powinien" oznacza "nie musi" - wątek wydzielony

Postprzez szymon1977 » niedziela 30 sierpnia 2015, 15:33

szerszon napisał(a):...czy w obszarze zabudowanym będziesz ie ograniczał do 50 mimo że posiadasz pojazd zdolny pojechać 250 km/h ?
Nie widze problemu w jezdzie 50km/h samochodem o maksymalnej 250 km/h.
.....
szerszon napisał(a):Czy każde skrzyżowanie jest dla wszystkich ?
Jezeli nie ma dla niektorych zakazu wjazdu to tak, jest dla wszystkich.
.....
szerszon napisał(a):Masz za niski wiadukt to tez dla każdego
Jak nie dla kazdego to mam zakaz.
.....
szerszon napisał(a):A dla kogo niby miałaby być P-12 dla pasa ruchu dla kierunku przeciwnego ?
Dla skrecajacego w prawo z lewego pasa TIR-a.
.....
szerszon napisał(a):A ty zdumiony,ze na dwukierunkowej nie namalowali mu P-12 na całej szerokości.
Brak obowiazku a powinnosc wiec nie jestem zdumiony.
.....
szerszon napisał(a):Generalnie ..powinność oznacza przymus/obowiązek..
Generalnie jak zwykle nie przedstawiliscie nic na potwierdzenie Waszych wizji.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Czy "powinien" oznacza "nie musi" - wątek wydzielony

Postprzez szerszon » niedziela 30 sierpnia 2015, 15:50

Nie widze problemu w jezdzie 50km/h samochodem o maksymalnej 250 km/h.
Ja też nie widze problemu ze skrętem na skrzyzowaniu gdzie jest to wykonalne, a nie na pierwszym lepszym.
Jezeli nie ma dla niektorych zakazu wjazdu to tak, jest dla wszystkich.
Musi byc zakaz ? :wink: :wink: czy znowu mam pokazać, że ty i przepisy to dwa odległe światy ? :lol:
Jak nie dla kazdego to mam zakaz.
Możesz nie mieć zakazu , a i tak nie możesz pojechać :lol: :lol: :lol:
Obrazek
Dla skrecajacego w prawo z lewego pasa TIR-a.
:lol: :lol: :lol: znowu nie zrozumiałeś..pisałem nie o lewym pasie tylko o pasie dla kierunku przeciwnego na drodze dwukierunkowej... na drodze jednokierunkowej linia zatrzymania P-12 jest zarówno na prawym pasie jak i na lewym..bywa też na środkowym... :lol: :lol: :lol: ale dajesz gościu...
Znajdź mi w 220 P-12 dla pasa ruchu z kierunku przeciwnego dla zjeżdżjących ze skrzyzowania. :lol: :lol: :lol:
Brak obowiazku a powinnosc wiec nie jestem zdumiony.
Ty cały czas jesteś zdumiony :lol: :lol: :lol: ..nie jest dziwnym brak zrozumienia przez ciebie określenia "powinność'. Dałes przykłady jak ty "rozumiesz" przepisy...nie mówię tu o ortografii...to oddzielny ubaw. :lol: :lol: :lol:
Generalnie jak zwykle nie przedstawiliscie nic na potwierdzenie Waszych wizji.

:lol: :lol: :lol: znowu sie mijasz z pradą..podaliśmy ci kilka przepisów nawet przerobionych na twój tok "rozumowania"..wyglądały nie za ciekawie. :lol: :lol: :lol:
Kompromituj sie dalej. :spoko:
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Czy "powinien" oznacza "nie musi" - wątek wydzielony

Postprzez szymon1977 » niedziela 30 sierpnia 2015, 16:39

szerszon napisał(a):Znajdź mi w 220 P-12 dla pasa ruchu z kierunku przeciwnego dla zjeżdżjących ze skrzyzowania.
Nie znajde. I wlasnie dlatego nie jestem zobiawiazany zatrzymac sie w miejscu wyznaczonym a tylko moje zatrzynanie powinno odbyc sie w miejscu wyznaczonym. Wiec skrecajac w prawo z pasa dla kierunku przeciwnego zatrzymam sie obok miejsca wyznaczonego.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Czy "powinien" oznacza "nie musi" - wątek wydzielony

Postprzez szerszon » niedziela 30 sierpnia 2015, 16:45

Nie znajde.
No to po co wypisujesz te brednie ? Juz zrobiłeś z siebie gamonia...mało ci jeszcze ?
I wlasnie dlatego nie jestem zobiawiazany zatrzymac sie w miejscu wyznaczonym a tylko moje zatrzynanie powinno odbyc sie w miejscu wyznaczonym.
Tak jest ..pojazd sam ci się zatrzyma :lol: :lol: :lol:
Wiec skrecajac w prawo z pasa dla kierunku przeciwnego zatrzymam sie obok miejsca wyznaczonego.
Ile to pkt i za ile mandat ? Nie dość ,że nie zastosujesz sie do P-12 to przy okazji jeszcze złamiesz przepis dotyczący P-4, stworzysz zagrożenie...bo kto się spodziewa,że jakiś gamoń jedzie pod prąd.No bomba normalnie... szkoda że uciekłeś od tematu gdy jedziesz tym nissanem micrą :lol: :lol: :lol:
Z mojej strony END w temacie...już się popłakałem ze smiechu czytając twoje nieudolne próby zachowania twarzy... :lol:
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Czy "powinien" oznacza "nie musi" - wątek wydzielony

Postprzez szymon1977 » niedziela 30 sierpnia 2015, 16:56

szerszon napisał(a):Z mojej strony END w temacie...
I tak niczego Twoje wypowiedzi nie wniosly wiec ok. Mogles wogole nie pisac.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Czy "powinien" oznacza "nie musi" - wątek wydzielony

Postprzez sankila » wtorek 01 września 2015, 21:28

jasper1 napisał(a): obowiązki mają ludzie (piesi, kierujący, inne osoby). Powinność odnosi się do bytów materialnych (światła, pojazd, tablice itd.) i zjawisk/aktywności (ruch, zatrzymanie, jazda itp.). Powinność dotycząca bytów materialnych i zjawisk przekłada się na obowiązek jej realizacji przez ludzi
Trochę się rozpędziłaś i wylałaś dziecko z kąpielą...

Zarówno obowiązek jak i powinność dotyczą LUDZI; różni je jedynie stopień odpowiedzialności (wynikający z możliwości wpływu na ich spełnienie).
- obowiązek to nakaz bezwarunkowy: tak masz TY zrobić (i Ty bezpośrednio ponosisz odpowiedzialność).
- powinność to bardziej wytyczne: tak MA BYĆ zrobione (a TY masz tego dopilnować). Za "nietakość" odpowiadasz pośrednio - w zależności od tego, co byłaś w stanie zdziałać.
Dla przykładu: kierowca ma obowiązek być trzeźwy, natomiast powinien być w dobrej formie fizycznej i psychicznej. Trzeźwość zależy wyłącznie od Ciebie; z formą bywa różnie: inna jest odpowiedzialność, gdy straciłaś panowanie nad pojazdem, bo niespodziewanie dostałaś zawału, inna - gdy zasnęłaś ze zmęczenia, po 20 h jazdy. To samo tyczy "powinności" pojazdu - w mniejszym lub większym stopniu przekładają się one na Twoje obowiązki (oraz odpowiedzialność).

Zasadnicza różnica polega na tym, że nie można Cię ukarać za niewypełnioną powinność, można Cię natomiast ukarać za niewykonanie obowiązku.
De facto, do każdej powinności można dopasować ten czy inny obowiązek, więc w praktyce wygląda to tak, że gdy stukniesz kogoś, bo wjechałaś w półmetrową dziurę i urwałaś zawieszenie, to jeszcze możesz dostać mandat za "niedostosowanie prędkości do warunków na drodze". Dla odmiany - jeśli przejedziesz na czerwonym świetle, bo Ci padły hamulce - nikt Cię nie będzie ganiał z mandatem, chociaż zatrzymanie się było obowiązkiem.
Dlatego - z punktu widzenia kierowcy - różnica między powinnością a obowiązkiem jest prawie żadna.

Żeby zamknąć tę przepychankę:
przymus wynika z oddziaływania czynników zewnętrznych - i tylko w takim kontekście stosowany jest w przepisach. Tzn. ja mogę zmusić kogoś do czegoś (np. do awaryjnego hamowania), mogę zostać zmuszona przez kogoś/coś do określonego zachowania (np. do przejechania przez podwójna ciągłą, żeby ominąć zepsuty pojazd). Nie mogę natomiast zmusić siebie do czegokolwiek - zawsze będzie to moja decyzja (niekoniecznie chętna). Nie ma działania czynników zewnętrznych - nie ma przymusu.

Kierowca nie musi stosować się do przepisów - kierowca może zostać zmuszony do poniesienia konsekwencji za ich nieprzestrzeganie. To jego wolna wola (tym samym dywagacje, czy "musi" znaczy "powinien" czy nie znaczy - można o kant d... potłuc).
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: Czy "powinien" oznacza "nie musi" - wątek wydzielony

Postprzez szymon1977 » wtorek 01 września 2015, 21:54

Obowiazek musi zostac spelniony, a powinnosc moze nie zostac spelniona z przyczyn niezaleznych od spelniajacego.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Czy "powinien" oznacza "nie musi" - wątek wydzielony

Postprzez szerszon » wtorek 01 września 2015, 23:03

Stek bzdur...
Zasadnicza różnica polega na tym, że nie można Cię ukarać za niewypełnioną powinność,
P-12 zatrzymanie powinno sie odbyć w miejscu wyznaczonym. Spróbujcie się nie zastosować :lol: Jakbyście nie zauważyli to zwrócę uwagę "linia BEZWZGLĘDNEGO zatrzymania"..tyle warte sa wasze dywagacje.Nie zastosuj się na egzaminie ipo"lufie" odwołuj sie powołując na bzdety szymona i sankili... :lol:
Jestem zobowiązany do czegoś...tak samo z przyczyn zewnętrznych mogę tego zobowiązania nie wypełnić...ale sobie podzieliliście :lol: :lol: :lol:
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Czy "powinien" oznacza "nie musi" - wątek wydzielony

Postprzez papadrive » środa 02 września 2015, 20:28

Albo to:
sankila napisał(a):Dla odmiany - jeśli przejedziesz na czerwonym świetle, bo Ci padły hamulce - nikt Cię nie będzie ganiał z mandatem, chociaż zatrzymanie się było obowiązkiem.

Od tej pory walę na wszystkich czerwonych i niech się tylko ktoś do mnie przyczepi. :twisted:
Mam uwalone hamowniki. :lol: :lol: :lol:
Nie zawsze, jazda zgodna z przepisami, gwarantuje bezpieczeństwo na drodze.
papadrive
 
Posty: 1010
Dołączył(a): poniedziałek 02 grudnia 2013, 22:21

Re: Czy "powinien" oznacza "nie musi" - wątek wydzielony

Postprzez szymon1977 » czwartek 03 września 2015, 22:46

szerszon napisał(a):...ale sobie podzieliliście.
Nie pasuje? Umiesc karte parkingowa za przednia szyba pojazdu, ktory nie posiada przedniej szyby. Pamietaj, musisz "powinnosc oznacza obowiazek"!

Ja na szczescie nie musze zatrzymac sie w miejscu wyznaczonym gdy nie ma miejsca wyznaczonego. Bo "powinnosc nie oznacza obowiazku". Ale Ty musisz.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 21 gości