Nietypowa stłuczka. Kto winny? Proszę o opinie.

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Jak wg was to się skończy?

Czas głosowania minął środa 20 listopada 2013, 15:29

Wina cofającego.
1
7%
Wina wyjeżdżającego ze znakiem STOP.
12
80%
Wina obopólna.
2
13%
 
Liczba głosów : 15

Re: Nietypowa stłuczka. Kto winny? Proszę o opinie.

Postprzez alterro » wtorek 12 listopada 2013, 02:23

lith napisał(a):Akurat jak karetka jadąca pod prąd się z kimś zderzy to zazwyczaj będzie uznana za winną kolizji. Zły przykład.
Według mnie cofanie jest dozwolonym manewrem dopóki żadnemu uczestnikowi ruchu nie przeszkadza. Cofający po drodze z pierwszeństwem musi ustąpić wszystkim i upewnić się, że nikomu nie przeszkodzi, czy to jadącym z podporządkowanej, czy nie. Ta jednokierunkowa to imo tylko dodatek. Jednak wykłócać się nie zamierzam, najwyżej zobaczy się co sąd powie.


nie napisałem, że karetka ( w domyśle na sygnale) jadąca pod prąd ma pierwszeństwo. Jedynie dałem przykład, sytuacji dozwolonej ale niecodziennej.

choć: Art. 9. Mówi: Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani ułatwić przejazd pojazdu uprzywilejowanego, w szczególności przez niezwłoczne usunięcie się z jego drogi, a w razie potrzeby zatrzymanie się. W sytuacji wypadku sytuacja nie jest całkowicie jednoznaczna. Ale to temat na inną rozmowę.
alterro
 
Posty: 9
Dołączył(a): środa 06 listopada 2013, 14:53

Re: Nietypowa stłuczka. Kto winny? Proszę o opinie.

Postprzez lith » wtorek 12 listopada 2013, 03:06

To że kierowca ma się spodziewać w miarę możliwości 'wszystkiego' to jest prawda, z resztą dla swojego własnego bezpieczeństwa. Jednak chyba częściej winnym zostaje ten co nie przestrzega przepisów, a nie reszta dookoła, która tego nie przewidziała i nie udało jej się uniknąć zdarzenia :wink: To tak ogólnie, nie do tej konkretnej sytuacji.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Nietypowa stłuczka. Kto winny? Proszę o opinie.

Postprzez szymon1977 » wtorek 12 listopada 2013, 13:33

W zasadzie masz rację. Ale tylko w zasadzie, bo na podst. Art.4. możemy zakładać, że wszyscy jeżdżą zgodnie z przepisami więc zachowań niezgodnych z PoRD możemy się nie spodziewać. A formalnego zakazu cofania na skrzyżowaniu nie ma. Więc na jakiej podstawie ustępując pierwszeństwa przejazdu mielibyśmy nie brać pod uwagę, że na drodze z pierwszeństwem przejazdu napotkamy cofający pojazd?
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Nietypowa stłuczka. Kto winny? Proszę o opinie.

Postprzez taik » wtorek 12 listopada 2013, 16:55

Oczywiście, każda ze stron podaje trafną argumentację.
Tutaj (przy cofaniu) i tam (przy wjeżdżaniu spod [b-20]) należy ustąpić. Brak jednak jasnej dyspozycji, które z "pierwszeństw" mają wyższą hierarchię, jeżeli w ogóle mają.
Bez pomocy sądu - biegłych - sami chyba tego nie ustalimy.

Ja dodatkowo widzę jeszcze jeden aspekt, o którym już wspominałem, cofający musi zachować szczególną ostrożność, podczas gdy, z tego co pamiętam (może koledzy potwierdzą dalsze), wg niektórych interpretacji (w tym Stefańskiego) ustępujący pierwszeństwa na skrzyżowaniu, na którym pierwszeństwo przejazdu regulowane jest znakami, nie jest zobligowany do zachowania szczególnej ostrożności. Taka linia wykładni świadczy o winie cofającego.
Podaję to jako argument dla tych, którzy uważają za w pełni winnego cofającego.

Najgorzej będzie, jak drugi kierowca przyjmie mandat - oczywiście najgorzej dla nauki. :wink:
Avatar użytkownika
taik
 
Posty: 807
Dołączył(a): poniedziałek 09 września 2013, 13:36

Re: Nietypowa stłuczka. Kto winny? Proszę o opinie.

Postprzez alterro » wtorek 12 listopada 2013, 18:13

cześć tu autor tematu

taik napisał(a):Taka linia wykładni świadczy o winie cofającego.
Podaję to jako argument dla tych, którzy uważają za w pełni winnego cofającego.



taka linia wykładni wg. mnie stanowi całkowicie odwrotnie.

To znaki mają wyższy "priorytet" niż zachowania, które nakazuje ustawa.
Wspominany już wcześniej art. 5 mówi:

1. Uczestnik ruchu ma stosować się do (...)znaków drogowych, nawet wówczas, gdy z przepisów ustawy wynika inny sposób zachowania wskazany przez znaki drogowe.

Poruszając się po drodze, stosując się do znaku STOP (nadrzędny wobec zachowań wskazanych w ustawie) uważam, że poruszałem drogą z pierwszeństwem. Gdybym uderzył go swoim tyłem w jego bok to może...ale to on wjechał swoim przodem w mój lewy bok nie stając na stopie i nie patrząc w lewo.

na którym pierwszeństwo przejazdu regulowane jest znakami, nie jest zobligowany do zachowania szczególnej ostrożności.

No ale chyba jest zobligowany zastosowania się do tegoż znaku STOP, i ustąpienia pierszeństwa wszystkim na drodze z pierwszeństwem.


a teraz dla odmiany wstawię się za swoim "oprawcą":)
A tak z ręką na sercu...Czy sami jak jeździcie i znacie miasto to nie zdarza wam się wjeżdżając na drogę jednokierunkową spojrzeć tylko w prawo takiej sytuacji, i zignorować znak STOP? Taka właśnie jazda "na pamięć" ( myśląc sobie przecież 1000 razy tu jechałem i nic z lewej nie jechało....bo to pod prąd przecież!)

Sam nie raz się na takim czymś złapałem....a po tej stłuczce mam na pewno cenną lekcję. Czy bez "prawnych" i "finansowych" konsekwencji? To się jeszcze okaże.
alterro
 
Posty: 9
Dołączył(a): środa 06 listopada 2013, 14:53

Re: Nietypowa stłuczka. Kto winny? Proszę o opinie.

Postprzez LeszkoII » wtorek 12 listopada 2013, 19:05

taik napisał(a):z tego co pamiętam (może koledzy potwierdzą dalsze), wg niektórych interpretacji (w tym Stefańskiego) ustępujący pierwszeństwa na skrzyżowaniu, na którym pierwszeństwo przejazdu regulowane jest znakami, nie jest zobligowany do zachowania szczególnej ostrożności.
Nieeee, Stefański rozważał czy istnieje obowiązek zachowania szczególnej ostrożności wtedy, kiedy posiada się pierwszeństwo przed wszystkimi i jedzie na wprost przez skrzyżowanie (dotyczyło konkretnie znaku D-1). Wg. Stefańskiego przepisy nie nakładają takiego obowiązku, jeśli nie ma możliwości ustąpienia pierwszeństwa, o którym wprost mowa w Art. 25.1. - czyli przy (prze)jeździe na wprost przez skrzyżowanie drogą z pierwszeństwem "nie-łamanym".

P.S.: Nie podzielam opinii p. Stefańskiego w tej kwestii.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Nietypowa stłuczka. Kto winny? Proszę o opinie.

Postprzez Synekura » wtorek 12 listopada 2013, 23:25

Może być też współwina kierujących, zgodnie z art. 4 kodeksu drogowego. Gdy kierowca spod STOPU przyznał sie, że nie zatrzymał przed znakiem. Musi to też świadek potwierdzć, albo nagrane na monitoringu, jak to rzeczwiście z manewrem sketu było. W razie rozprawy w sądie sąd uzna współwinę z racji "zasady ograniczonego zaufania".
Znaki mają być sugestią, nie przepisem
Synekura
 
Posty: 168
Dołączył(a): sobota 09 listopada 2013, 18:54

Re: Nietypowa stłuczka. Kto winny? Proszę o opinie.

Postprzez LeszkoII » wtorek 12 listopada 2013, 23:42

Do "ograniczonego zaufania" muszą istnieć realne podstawy ku takiemu zachowaniu - np. zachowanie niezgodne z przepisami PoRD, ale nie tylko.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Nietypowa stłuczka. Kto winny? Proszę o opinie.

Postprzez Synekura » wtorek 12 listopada 2013, 23:49

LeszkoII napisał(a):Do "ograniczonego zaufania" muszą istnieć realne podstawy ku takiemu zachowaniu - np. zachowanie niezgodne z przepisami PoRD, ale nie tylko.


Takim zachowaniem popisał się cofający, nie zachowując szczególnej ostrożności. W wyniku manewru cofania trzeba ustąpić pierwszeństwa innym.
Znaki mają być sugestią, nie przepisem
Synekura
 
Posty: 168
Dołączył(a): sobota 09 listopada 2013, 18:54

Re: Nietypowa stłuczka. Kto winny? Proszę o opinie.

Postprzez szerszon » wtorek 12 listopada 2013, 23:50

W Art 23 ..nie ma nic napisane, czy cofanie odbywa sie na drodze z pierwszeństwem czy podporządkowanej..nic nie zwalnia ze szczególnej ostrozności.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Nietypowa stłuczka. Kto winny? Proszę o opinie.

Postprzez Synekura » środa 13 listopada 2013, 00:09

szerszon napisał(a):W Art 23 ..nie ma nic napisane, czy cofanie odbywa sie na drodze z pierwszeństwem czy podporządkowanej..nic nie zwalnia ze szczególnej ostrozności.


Z reguły na wszystkich drogach z zachowaniem ustawowych zasad. Zakaz cofania jest niżej wymieniony.
Znaki mają być sugestią, nie przepisem
Synekura
 
Posty: 168
Dołączył(a): sobota 09 listopada 2013, 18:54

Re: Nietypowa stłuczka. Kto winny? Proszę o opinie.

Postprzez alterro » środa 13 listopada 2013, 00:29

Synekura napisał(a):
szerszon napisał(a):W Art 23 ..nie ma nic napisane, czy cofanie odbywa sie na drodze z pierwszeństwem czy podporządkowanej..nic nie zwalnia ze szczególnej ostrozności.


Z reguły na wszystkich drogach z zachowaniem ustawowych zasad. Zakaz cofania jest niżej wymieniony.

?? nie nadążam za wami.

Powtarzam. Art 5 mówi o nadrzędności znaków drogowych nad "tekstem" kodeksu.
Z mojej analizy wynika nadrzędność znaku STOP nad nakazem ustąpienia pierwszeństwa wynikającym z zapisu art 23 (...)3) przy cofaniu ustąpić pierwszeństwa innemu pojazdowi (...)

Mówiąc wprost :stosuj się do znaków "nawet wówczas, gdy z przepisów ustawy wynika inny sposób zachowania"
Ostatnio zmieniony środa 13 listopada 2013, 00:31 przez alterro, łącznie zmieniany 1 raz
alterro
 
Posty: 9
Dołączył(a): środa 06 listopada 2013, 14:53

Re: Nietypowa stłuczka. Kto winny? Proszę o opinie.

Postprzez taik » środa 13 listopada 2013, 00:30

LeszkoII napisał(a):Nieeee, Stefański rozważał czy istnieje obowiązek zachowania szczególnej ostrożności wtedy, kiedy posiada się pierwszeństwo przed wszystkimi i jedzie na wprost przez skrzyżowanie (dotyczyło konkretnie znaku D-1). Wg. Stefańskiego przepisy nie nakładają takiego obowiązku, jeśli nie ma możliwości ustąpienia pierwszeństwa, o którym wprost mowa w Art. 25.1. - czyli przy (prze)jeździe na wprost przez skrzyżowanie drogą z pierwszeństwem "nie-łamanym".

P.S.: Nie podzielam opinii p. Stefańskiego w tej kwestii.

Nie byłem pewny w jakiej to było sytuacji, ale widzę, że kojarzysz.
Sprawdzę to, jak na "papierze stoi".
Avatar użytkownika
taik
 
Posty: 807
Dołączył(a): poniedziałek 09 września 2013, 13:36

Re: Nietypowa stłuczka. Kto winny? Proszę o opinie.

Postprzez Synekura » środa 13 listopada 2013, 00:44

alterro napisał(a):
Synekura napisał(a):
szerszon napisał(a):W Art 23 ..nie ma nic napisane, czy cofanie odbywa sie na drodze z pierwszeństwem czy podporządkowanej..nic nie zwalnia ze szczególnej ostrozności.


Z reguły na wszystkich drogach z zachowaniem ustawowych zasad. Zakaz cofania jest niżej wymieniony.

?? nie nadążam za wami.

Powtarzam. Art 5 mówi o nadrzędności znaków drogowych nad "tekstem" kodeksu.
Z mojej analizy wynika nadrzędność znaku STOP nad nakazem ustąpienia pierwszeństwa wynikającym z zapisu art 23 (...)3) przy cofaniu ustąpić pierwszeństwa innemu pojazdowi (...)

Mówiąc wprost :stosuj się do znaków "nawet wówczas, gdy z przepisów ustawy wynika inny sposób zachowania"


Nie zwalnia to z odpowiedzialności zachowania cofającego autem. Po pierwsze musisz upewnic się czy nie spowodujesz to zagrozenia ruchu. Analizując to co się wydarzyło, nawet nie zwróciłeś uwagi, czy cos może się wydarzyć w trakcie cofania. Nie wykluczając, ze cofałeś "pod prąd" na drodze jednokierunkowej. Wykroczenie z art. 23.3 mówi jasno i wyraźnie: "utrudnianie ruchu podczas cofania". Nie jest w naruszeniu napisane czy jesteś na drodze z pierwszeństwem, czy na skrzyżowaniu. Zmieniłeś kierunek odwrotny do ruchu na drodze jednokierunkowej i straciłeś pierwszeństwo, jak to jest zapisane szczegółowo w przepisie.
Ostatnio zmieniony środa 13 listopada 2013, 01:00 przez Synekura, łącznie zmieniany 1 raz
Znaki mają być sugestią, nie przepisem
Synekura
 
Posty: 168
Dołączył(a): sobota 09 listopada 2013, 18:54

Re: Nietypowa stłuczka. Kto winny? Proszę o opinie.

Postprzez alterro » środa 13 listopada 2013, 01:00

Synekura napisał(a):
Nie zwalnia to z odpowiedzialności zachowania cofającego autem. Po pierwsze musisz upewnic się czy nie spowodujesz to zagrozenia ruchu. Analizując to co się wydarzyło, nawet nie zwróciłeś uwagi, czy cos może się wydarzyć w trakcie cofania.


tak miałem zamknięte oczy, jedną ręką pisałem SMS a drugą otwierałem piwo( bez urazy, tylko żartuję rozluźniając atmosferę)...
...uważam, że utrudnienie ruchu jest w wtedy gdy "utrudniam lub utrudnię" go uczestnikowi ruchu który stosuje się do zasad ruchu drogowego. Uważam i podkreślam, że to tylko moja opinia że ustawodawca nakazuje nie utrudniać ruchu przy cofaniu dla kierujących tą samą jezdnią.
alterro
 
Posty: 9
Dołączył(a): środa 06 listopada 2013, 14:53

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 37 gości