Kolizja / zmiana pasa ruchu / kierunkowskazy rondo :D

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Postprzez maryann » środa 04 sierpnia 2010, 12:25

Nawet na skrzyżowaniu niebędącym rondem pewne elementy zachowania stosuje się 'tylko na najbliższej jezdni', a więc na jego kawałku; dlaczego więc na rondzie koniecznie nie? Tym bardziej, że często nie da się inaczej. Upór zaczyna zakrawać na....
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Postprzez piotrekbdg » środa 04 sierpnia 2010, 12:28

Co do mego skrzyżowania to jest bardzo powiązane z tym tematem. Więc jak? Można jechać w lewo? Można dać lewy kierunek? Przecież jest więćej niż 4 wloty.


Daj jasną odpowiedź.
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Postprzez maryann » środa 04 sierpnia 2010, 12:32

Nie zamierzałem w ogóle zajmować się tamtym przypadkiem. Będę miał trochę czasu to popatrzę.
Jeśli tak, to co?; jeśli nie, to co? Zdaję się na Ciebie, że wiesz co tam zrobić.
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Postprzez piotrekbdg » środa 04 sierpnia 2010, 12:44

Bo mówisz, że na rondzie nie da się określić kierunku ruchu bo może być 6 wlotów i wtedy nie da się określić gdzie lewo, praw, prosto i lewy kierunek jest bezsensu. To ja pokazuje skrzyżowanie gdzie też krzyżuje się więcej niż 2 drogi w jednym punkcie i się pytam jak zasygnalizować skręt z podgórnej w Ugory i czy to jest w ogóle lewoskręt. Dąże do tego, że i na tradycyjnym skrzyżowaniu może być więcej niż 4 możliwości kontynuacji jazdy i nie ejst to cecha zarezerwowana wyłącznie dla rond.
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Postprzez maryann » środa 04 sierpnia 2010, 12:56

Przez chwilę patrzyłem na zumi i faktycznie zagwozdka; a w życiu jest pewnie jeszcze inaczej. Po to jest jednak rondo by tych trudności uniknąć, a mam wrażenie że chcesz, że skoro na takich skrzyżowaniach są wątpliwości to na rondach też niech będą! A co- niech sie głowią prostaki.
Gdy tymczasem po raz kolejny mówię- dojeżdżając do ronda myślisz o tym by na nie bezpiecznie wjechać- jak na każdą inną dwupasmówkę. I jeden problem za Tobą. Potem interesuje Cię tylko jak z tej dwupasmówki skręcić w prawo- bezpiecznie wykorzystując swoje pierwszeństwo i dając je mającym. Normalnie scyzoryk się w kieszeni otwiera na komplikantów!
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Postprzez piotrekbdg » środa 04 sierpnia 2010, 14:58

Normalnie scyzoryk się w kieszeni otwiera na komplikantów!


Scyzoryk się otwiera na tych którzy przepisy czytają inaczej, albo nadinterpretują to zostało w nich przedstaione.

Gdy tymczasem po raz kolejny mówię- dojeżdżając do ronda myślisz o tym by na nie bezpiecznie wjechać- jak na każdą inną dwupasmówkę.


Wg przepisów niekoniecznie. Po to masz oznakownaie poziome, znaki uzupełniające by już przed wjechaniem na rondo wiedzieć którym zjazdem je opuścić i w jaki sposób tego dokonać. Owszem w nowym miejscu zawsze jest trudniej, czasu jest mniej, a nieznajomość okolicy wszystko jednak dodatkowo komplikuje. To jednak nie przyzwala nam na dowolną interpretację przepisów, podział ronda na kilka mniejszych skrzyżowań i wprowadzenie własnych reguł. Jak każdy będzie wdrażał tak ohoczo swoje pomysły w życie to będzie taki bajzer jak mniej więcej mamy teraz na niektórych skrzyżowaniach nieoznaczonych.

Przez chwilę patrzyłem na zumi i faktycznie zagwozdka; a w życiu jest pewnie jeszcze inaczej.


W życiu jest tak jak napisałem. Więc jadę Podgórną i chce wjechać w Ugory. Sygnalizuję? Można wykonać lewoskręt? Pytam po raz czwarty.
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Postprzez maryann » środa 04 sierpnia 2010, 15:20

piotrekbdg napisał(a):Po to masz oznakownaie poziome, znaki uzupełniające by już przed wjechaniem na rondo wiedzieć którym zjazdem je opuścić i w jaki sposób tego dokonać
Będzie tak tylko wtedy, jeżeli znaki sprzed ronda znajdą swoją konsekwentną kontynuację na rondzie; wtedy mamy rondo turbinowe. A co, jeśli nawet przed rondem nie mamy ani F10 ani P8? O to właśnie chodzi- jesli mamy wspomniane znaki również na rondzie to nie pozostaje nic innego jak je stosować, jeśli nie- to zasady ogólne.
piotrekbdg napisał(a):Można wykonać lewoskręt? Pytam po raz czwarty.
maryann napisał(a):Będę miał trochę czasu to popatrzę.
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Postprzez piotrekbdg » środa 04 sierpnia 2010, 15:32

A co, jeśli nawet przed rondem nie mamy ani F10 ani P8


To wtedy jedziemy tak jak mówi znak C-12 i ustąp pierwszeństwa, pamiętamy by ustąpić pierwszeństwo pojazdowi który znajduje się na pasie na którym zamierzamy wjechać i stosujemy przepisy mówiące o zbliżaniu się do odpowiedniej krawędzi gdy chcemy skręcić w daną stronę na skrzyżowaniu. Gdy wszystko to wdrożymy w życie to nie ma opcji, musi wszystko zadziałać.

Będę miał trochę czasu to popatrzę


Przecież pytanie jest banalne. Podałem kierunek jazdy i pytam się czy, manewr ten wymaga sygnalizacji. Na rondzie 6-wlotowym nie miałeś wątpliwości że skręcić w lewo nie można i lewy kierunek nic nie daje. A na 6-wlotowym zwykłym skrzyżowaniu nie umiesz odpowiedzieć od ręki?
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Postprzez maryann » środa 04 sierpnia 2010, 16:00

Więc tak: jadę Podgórną, dojeżdżam do placyku więc lewy, bo zostawiam go z prawej(domyślam się że jest tam na środku pole wyłączone z ruchu o kształcie trójkąta) .Prawidłowo na jego krańcu, a więc przed krawędzią Nowodworskiej, powinien być zakaz skrętu w prawo. Pozostaje przedemną do wyboru jeden z trzech kierunków i tyle mem możliwości pokazania tego: lewy w Nowodworską, prawy w Leszczyńskiego i prosto bez migacza w Ugory. To tak pokrótce, jak chciałeś.
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Postprzez piotrekbdg » środa 04 sierpnia 2010, 16:15

Więc tak: jadę Podgórną, dojeżdżam do placyku więc lewy, bo zostawiam go z prawej(domyślam się że jest tam na środku pole wyłączone z ruchu o kształcie trójkąta)


Nie ma żadnej takiej powierzchni.

Prawidłowo na jego krańcu, a więc przed krawędzią Nowodworskiej, powinien być zakaz skrętu w prawo. Pozostaje przedemną do wyboru jeden z trzech kierunków i tyle mem możliwości pokazania tego: lewy w Nowodworską, prawy w Leszczyńskiego i prosto bez migacza w Ugory. To tak pokrótce, jak chciałeś.


http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/edd ... d29cd.html

Tak wygląda to skrzyżowanie od strony Podgórnej. Rozwiązując zagadkę ze znaku od prawej:

-Filarecka
-Orla
-Leszczyńskiego
-Ugory (pogrubiona)
-Nowodworska

Tylko ulica Podgórna jest jednokierunkowa. Po wjechaniu z niej na skrzyżowanie można kontynuować jazdę w każdym kierunku wskazanym przez znak. Nie ma powierzchni wyłączonej z ruchu którą w jakiś sposób próbowałeś stworzyć, załaczam widok od ulicy Orlej:

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c0b ... 2be7e.html

To teraz wyjaśnij mi dlaczego bez migacza jedzie się w Ugory, a w Nowodworską daje się lewy?
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Postprzez disaster » środa 04 sierpnia 2010, 20:38

Szczerze mówiąc czytam od dłuższego czasu tę dywagację.

Generalnie cały witz polega na tym, żeby wjechać na i zjechać z zachowując integralność samochodu i ustaloną przez projektanta linię nadwozia.
Innymi słowy nie pchać się w ciemno jak stado baranów na inny pas, zjazd, etc tylko się trochę porozglądać.
Kwestia pierwszeństwa, racji i tak dalej, jest kwestią drugorzędną - na cmentarzach są całe alejki gdzie po jednej stronie leżą ci co mieli pierwszeństwo a po drugiej ci co mieli rację.

IMO gdy dochodzi do kolizji na rondzie to zawsze jest to wina wszystkich uczestników - nie zachowali odstępów, ostrożności, nie rozejrzeli się etc.

A co do meritum - próba napisania uniwersalnego prawa poruszania się po rondzie to trochę tak jak próba uszycia uniwersalnych spodni - każdy człowiek jest inny i potrzebuje inne portki, każde rondo ma inną geometrię, jest inaczej oznaczone itd.
Są ronda nie będące de facto skrzyżowaniami ruchu okrężnym, są skrzyżowania o ruchu okrężnym, gdzie za diabła nie widać okrągłego kształtu.
Ty masz rację, a ja mam karabin.
Avatar użytkownika
disaster
 
Posty: 937
Dołączył(a): wtorek 17 października 2006, 16:41

Postprzez dylek » środa 04 sierpnia 2010, 21:20

disaster - pozwolę sobie na odmienne zdanie..
Wg mnie nie tylko da się ujednolicić zasady, ale i powinno się to zrobić - oby jak najprędzej....

Po pierwsze - zrobić porządek z C-12 tzn
-wywalić ze znaków nakazu, bo on nic nie nakazuje i wstawić do informacyjnych :D
- ograniczyć możliwość jego ustawiania, bo na obecną chwilę jest zdecydowanie nadużywany.

Na dziś zgodnie z prawem w swojej definicji informuje nas o dojeździe do skrzyżowania, a można go zgodnie z prawem wstawić tam gdzie skrzyżowania nie ma. Mówię serio - tak właśnie jest :D
Można też np. kilka uliczek przecinających się pod kątem prostym przeoznakować tak, że wyjdzie z nich 1 rondo kanciaste jak łeb tego co coś takiego wymyślił... Smutne, ale prawdziwe... są takie cuda w PL.

Niech skrzyżowanie zostanie skrzyżowaniem i jeździjmy na nim jak po skrzyżowaniu.

Pozostałe - oznaczone na dziś znakiem C-12 cuda typu: "kwadraciaki", place, skwerki itp., oraz kilkanaście rond (zdecydowanie wyjątków niż standardu...), na których strefy przeplatania wjazdu/zjazdu są na tyle duże, że mało czytelne kto/skąd/dokąd oznakujmy na wlocie A-7 + nakaz jazdy w prawo (ewentualnie zakazy skrętu w lewo)... obwiednia z D-1 i sprawa załatwiona....

Tam gdzie skrzyżowanie, będzie znak o skrzyżowaniu.... tam gdzie trudno mówić o 1 skrzyżowaniu będzie zbiorcza obwiednia z pierwszeństwem i doloty do obwiedni podporządkowane...
Po obwiedni prosto.... z obwiedni w prawo z prawego pasa... Wsio będzie czytelnie i zgodnie z prawem.

Jak się chce to w sumie niewiele trzeba i jest porządek zamiast obecnych obecnie 2 sposobów wzajemnie się wykluczających, sprzecznych ze sobą i kolizyjnych wzajemnie...
Kierowca ma mieć czytelne zasady, a nie zgadywać czy tu jeżdżę wg takiej interpretacji, czy może wg zgoła odmiennej....
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Postprzez disaster » środa 04 sierpnia 2010, 23:09

Ależ ja się z Tobą całkowicie zgadzam, ale to jest wykonalne na poziomie ustawodawcy, a nie forum Prawo Jazdy.

Mówiąc o tym, że nie można tego ujednolicić miałem na myśli to, że na kanwie obowiązujących przepisów, ta na prawdę nie da się stworzyć uniwersalnego zestawu zasad postępowania.

Powiem więcej - co miasto to obyczaj. Na przykład w moim pięknym mieście, wykładnia egzaminatorów i instruktorów jest taka, że przy zjeździe z ronda migamy w prawo gdy nie ma strzałek na jezdni. Jak na jezdni jest strzałka na wprost, to mimo zjeżdżania z ronda nie migamy....

W niektórych miastach obyczaje są inne...
Ty masz rację, a ja mam karabin.
Avatar użytkownika
disaster
 
Posty: 937
Dołączył(a): wtorek 17 października 2006, 16:41

Postprzez piotrekbdg » środa 04 sierpnia 2010, 23:58

Jak na jezdni jest strzałka na wprost, to mimo zjeżdżania z ronda nie migamy....


Były o tym dyskusje, Wszystko zalezy od tego czy zmieniamy kierunek ruchu czy nie. Jeśli to rondo kwadratowe to faktycznie migać przy zjeździe nie trzeba bo i nie ma co sygnalizować.
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Postprzez maryann » czwartek 05 sierpnia 2010, 08:56

piotrekbdg napisał(a):Nie ma żadnej
No i co? Mam zgadywać dalej? Mówiłem, że bez sensu, problem nie na to miejsce?! Mam jeszcze zaprojektować prawidłowe oznakowanie?Więcej nie powracaj do tych skrzyżowań w tym wątku. Chyba, żeby zamydlić oczy od paru innych kwesti, których nie podjąłeś.
Macie rację- potrzeba ustawodawcy, bo "choćbyś głupca tłuczkiem stłukł w moździerzu, głupota go nie opuści." Więc, pomijając zdanie niektórych, co za nic nie zejdą ze swej drogi- obiektywnie propozycja Pana Marka rozwiązania ronda klasycznego jest najsensowniejsza?
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 50 gości