spoko, już się wyspałem - na pewno nic się nie stanie." Żona na to: "Dobrze, tylko uważaj, bardzo Cię proszę, bo wiesz że wczoraj byliśmy na imprezie".
I po pierwsze zostału mu juz tam niewielkie ilości alkoholu, który inaczejdziala na czlowieka wyspanego i najedzonego, po drugie jak sam zaznaczyłeś ten facet pojedzie 10 razy ostrożniej niż jeździ codziennie, i kilkanaście razy ostrożniej niż stado niedzielnych kierowców którzy po trzeźwemu są groźniejsi od większości pijanych.
laczego żona nie zadzwoni na policję
Czy twoja matka cie podp... ze ściągasz filmy z netu? Rozumiem ze mozna donieść na sąsiada czy znajomego, ale na rodzine? Tosz byś kariere za czasów PRLuzrobił. Znaczy zadzwoni na psy ze mą z po pijaku wsiadłdoauta, przyjadą psy po godzinie i zastaną pusty parking. A w ciagu godziny zadzwoni takich 15scie osób i okaże sie ze w Polsce brakuje 2mln wakatów. trszokę nierealne, to juz lałtwiej jednak zakazac sprzedazy alkoholu, tylko gdzie takiego głupiego znajdziesz co zarznie kure znoszącą złote jajka.
nie schowała kluczyków
już nie powiem gdzie je miala schować. Dla ciebie wszystko jest tylko albo białe albo czarne?
aniżeli, gdybyśmy jechali pijani - nie rozumiesz tego???
No nie rozumiem tego. To tak jakbym bawił się granatem bez zawleczki, ty byś był pijanym strazakiem i nie zdązył mi zabrac granatu i granat bym i wybuchł w łapkach. I miłabym pretensje do ciebie ze nie zdązyłeś a powinieneś. No paranoja. Pretensje to moge mieć co najwyzejdo swojego nieodpowiedniego zachowania a nie do innych ze nie dalem im okazji mnie powstrzymac.
Stadion i mecz. Zaczyna się rozróba. Czy policja ma chodzić
kilka lat temu była taka sprawa jak policjant zatrzasnął 13stolatka. Tez Nie pytał sie czy rozrabia czy nie tylko przyjeb.. mu pałką. Rozumiem ze kilka ofiar dla ogółu nic nie znaczy?
A że zwiększenie ilośći nocnych by coś pomogło to nie wierzę w to w ogóle.
Rozumiem że jesteś tego samego zdania co zarząd PKS, MPK i PKP że wraz ze zmniejszeniem liczby kursów ludzie będą chętniej jeździli tymi środkami lokomocji?
Jeżeli dobrze rozumiem to według Athlona pijani kierowcy problemem nie są? Bo już nie weim czy Ty jesteś za całkowitą amnestią czy uważasz że 2,5 promila we krwi niczego nie zmienia...
PIJANI kierowcy są problemem, tylko nie wiem dlaczego na równi chcesz stawiac kogoś kto ma 0,21 i kogoś kto ma 3,5. I nie wiem dlaczego za błędy inych kierowców (wymuszenie itp) chcesz obarczać winą tego na gazie. Jak pisałem wczesniej to ze jest na gazie mogło wpłynąć na czas jego reakcji, ale nie zmienia to faktu ze sytuacja awaryjna powstała przez błąd TRZEŹWEGO ktróry go spowodował.
Athlon może i chce dobrze, ale jest zbyt dobry i sprawiedliwy i chce dogodzić wszystkim
No właśnie ze chce dobrze dla wszystkich. Tak zeby był i wilk cały i owca syta.
Co to wogole ma byc.... jak ktos moze nie miec problemu z prowadzeniem auta po pijanemu !
A jak ktoś moze miec problem z prowadzeniem auta po trzeźwemu. (a wyjedź we wszystkich swiętych albo ine święta i zobacz co tam wyczyniają niektórzy kierowcy, to wtedy akurat pijani to są najmniejszym problemem)
No to k...wa pozwolmy wszystkim jezdzic "na podwojnym"
No w Irlandii Francji USA można mieć znacznie wiecej niż w Polsce i jakoś jest tam mniej wypadków przez pijanych niz u nas. Paradoks co? tylko moze tam mają lepsze drogi, lepsze auta, lepszą infrastruktórę, mniej debilnych pieszych i problem wypadków powodowanych na gazie sam sie rozwiązał.
Czy ty nie rozumiesz ze nikt z nas a nawet panstwo nie ma mozliwosci ukarania jego rodziny
Rozumiem ze zabieranie rodzinego auta nie jest karaniem rodziny. Noo przeciez to mąż/żona zawinił/a to ze my zabieramy to nie znaczy ze my ich karzemy.
Te 0,2 promila nie służy do tego żeby wypić jedno czy dwa piwa i kombinować czy zmieszczę się w 0,2 czy 0,5. To taki margines błędu na przysłowiowego "cukierka" czy "syropek".
Więc poraz kolejny wraca problem dopuszczalnej zawartości w poszczególnych krajach, dlaczego on jest rózny, i dlaczego w krajach gdzie zawartosc jest znacznie wyszcza jest mniej wypadków powodowanych "po" niz u nas. Wersje Mk61 juz obaliłem wczesniej.
gdzie w grę wchodzą tylko (albo aż) pieniądze, do ludzkiego życia!!!
Ale sjakubowski ty sam to właśnie robisz, podałem ci najprostsze rozwiązanie problemu z pijanymi. Całkowity zakaz sprzedazy (tak jak z narkotykami i dopalaczami) tylko panstwo (czyli my)sie na to niezgodzi ze wzgledu na stracone wpływy do budżetu. czy to nie jest przeliczanie zycia na pieniądze?
I nie rozumiesz ze jak np za kradziez batonika wprowadzisz kare smierci i za napad z bronią w ręku także kare śmierci. To likwidując kradziez batoników zwiekszysz ilość napadów. Analogicznie do pijanych. Jak ktoś ma mieć taką samą kare za 0,21 promila jakza 3 promile, to już nie będzie 9 pijanych z zawartością 0,21 i 1 pijany z zawartością 3,5 tylko będzie odwrotnie. Bedzie 1 pijany z zawartością 0,21 i 9 z zawartością 3,5.
Zaproponuj alternatywę albo wybuduj dodatkowe 2mln miejsc w więzieniach :P