
Siadaj Pała! A raczej przesiadamy się !
mshtal napisał(a):Makabra napisał(a):Dobrze piszesz, to nie jest wymuszenie pierwszeństwa. Ale jeśli zawracający jedzie krótkim łukiem a z naprzeciwka pojazd skręca w lewo i jedzie szerokim łukiem to dojdzie do wymuszenia pierwszeństwa. A jak nie dojdzie do wymuszenia, to do zablokowania skrzyżowania, albo do sytuacji która zmusi skręcającego z naprzeciwka w lewo do wjechania na lewą część skrzyżowania - a to powoduje kolejną niebezpieczną sytuację.
Na takim skrzyżowaniu można zawrócić przy lewej. Ale też nie jest to obowiązkowe. Można tak jak czerwony tor jazdy i też jest ok, tylko więcej roboty przy przepuszczaniu...
Absolutnie się z Tobą nie zgadzam!
Zwróć proszę uwagę, że w myśl art.25 ust.1 PoRD ustawodawca nie uwzględnił zachowania kierującego skręcającego w lewo w odniesieniu do innego pojazdu nadjeżdżającego z naprzeciwka i też zamierzającego skręcić w (swoje) lewo.
Przewidział, przewidział. Tylko trzeba art. 25 odnosić do konkretnego miejsca przecięcia kierunków ruchu.
Gdyby na powyższym skrzyżowaniu pas dzielący wchodził trochę bardziej na skrzyżowanie, to musiałby zawracać czerwonym torem.
Sytuacja jest w pełni zgodna z art. 25.1