czyja wina?

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: czyja wina?

Postprzez BOReK » niedziela 21 października 2012, 17:17

bo albo zmieniał pas, albo skręcał z niewłaściwego

Sorry Batory, jeśli skręca z niewłaściwego pasa to w tej sytuacji musi wjechac na drugi pas tej samej jezdni - czyli zmienić pas. Innej drogi nie ma, chyba że samochód przeskoczy.

czy były tam 2 niewyznaczone pasy, czy nie

A to łatwo sprawdzić - jest rysunek, jest opis sytuacji, jest definicja pasa ruchu. Wszystko jednoznacznie wskazuje na dwa niewyznaczone pasy. Do tego jeśli ktoś inny jedzie bliżej prawej krawędzi niż ja to dość jednoznacznie wskazuje, ze ja też mogę i jestem do tego zobowiązany. Może czarny nie widział czerwonego za sobą - co znowu wskazuje, ze nie korzystał w ogóle z lusterek...
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Re: czyja wina?

Postprzez MEL » niedziela 21 października 2012, 17:59

A czy: na początku jest tam jakiś znak typu "Droga wewnętrzna" bądź "Strefa ruchu" ? Zarządca nieruchomości, czyt. drogi, mógł wprowadzić tam inne przepisy np. ruch lewnostronny co diametralnie zmienia zachowanie się kierujących.

Jak nie, to ewidentna wina czarnego. Skręcając w prawo należy zbliżyć się do prawej krawędzi jezdni a jeżeli wymiary uniemożliwiają to może z zachowaniem SZCZEGÓLNEJ OSTROŻNOŚCI zrobić to z sąsiedniego pasa ruchu pod warunkiem ustąpienia pierwszeństwa pojazdom poruszającym się po prawym pasie. AMEN
I tylko jedno może unicestwić marzenie - strach przed porażką
MEL
 
Posty: 410
Dołączył(a): niedziela 28 października 2007, 17:31
Lokalizacja: Nibylandia

Re: czyja wina?

Postprzez rusel » niedziela 21 października 2012, 20:38

Ale coś określa poza liniami (P-3, P-4), która część jezdni jest przeznaczona dla którego kierunku?
Imo mogę sobie jechać tą stroną jezdni, którą uważam za słuszną i dopiero przy wymijaniu:


jezeli masz jezdnie dwukierunkowa jednojezdniowa o 2 wyznaczonych i niewyznaczonych pasach ruchu to trzymasz sie prawej krawedzi, nie ma mozliwosci jazdy lewą stroną poza osią jezdni, jezeli wykorzystujesz przestrzen od lewej strony o szerokosci pojazdow silnikowych wielosladowych to jestes na pasie przeznaczonym do jazdy w przeciwnym kierunku innymi slowy jedziesz pod prąd, definicja pasa ruchu nie ma wplywu na znaki poziome a wymijanie i podane obowiazki to zupelnie inny kontekst zjechania w prawo wykorzystujac nawet pobocze jezeli dwa pojazdy nie są w stanie wyminąć się na wąskiej drodze masz "zjechać" w prawo jako pojedynczy manewr aby uzyskac bezpieczniejszy odstęp
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: czyja wina?

Postprzez lith » niedziela 21 października 2012, 21:56

Jakoś mnie to nie przekonuje. To na wąskiej drodze mogę sobie jechać środkiem, mimo, że dwukierunkowa, a na nieco szerszej muszę trzeć kołami po krawężniku, żeby osi nie przekroczyć? Jak dla mnie to jak mi ciasno to spokojnie mogę korzystać z całej szerokości jezdni dopóki nikt z naprzeciwka nie jedzie. Zakaz wjazdu za oś jezdni mam dopiero jak mam po 2 pasy w 1 kierunku.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: czyja wina?

Postprzez rusel » poniedziałek 22 października 2012, 08:59

To na wąskiej drodze mogę sobie jechać środkiem, mimo, że dwukierunkowa, a na nieco szerszej muszę trzeć kołami po krawężniku, żeby osi nie przekroczyć?


masz jechac mozliwie blisko prawej krawedzi i tyle, jezeli pas niewyznaczony i jedziesz srodkiem a masz mozliwosc zblizenia sie do kraweznika to lamiesz w/w przepis tak samo jak w przypadku szerokiego pasa wyznaczonego, natomiast jezeli jedziesz blisko lewego kraweznika gdzie twoj obszar zajmie prawidlowo jadacy pojazd z kierunku przeciwnego to jedziesz pod prąd

Jak dla mnie to jak mi ciasno to spokojnie mogę korzystać z całej szerokości jezdni dopóki nikt z naprzeciwka nie jedzie


W Polsce obowiazuje ruch prawostronny, zajmujesz prawą stronę drogi lub jezdni jezeli warunki na drodze nie stanowią inaczej, nie rozmawiamy tutaj o omijaniu przeszkod itp
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Poprzednia strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 50 gości