cman napisał(a):Więc wracając do istoty sprawy, czyli do pytania, wina byłaby oczywiście (niestety) zielonego.
O to mi chodziło.
Więc Ty też, cman, jesteś w klanie Piotrka? :)
Moderatorzy: dylek, ella, klebek
przez Glammaniara » niedziela 25 kwietnia 2010, 19:50
cman napisał(a):Więc wracając do istoty sprawy, czyli do pytania, wina byłaby oczywiście (niestety) zielonego.
przez piotrekbdg » niedziela 25 kwietnia 2010, 19:50
Więc Ty też, cman, jesteś w klanie Piotrka?
przez Glammaniara » niedziela 25 kwietnia 2010, 19:52
piotrekbdg napisał(a):Przekłamałaś ją i to jest fakt. Gwałtowna zmiana to taka, że ja jadę, Ty zmieniasz pas i muszę od razu walnać w hebel żeby dzwona nie zaliczyć. A istotna to taka że jadę 70 i muszę przyhamować do 60-50 by kontynuować jazdę moim pasem. I kto tu tworzy nowy PoRD? No ale jak się starego nie zna...
przez piotrekbdg » niedziela 25 kwietnia 2010, 19:54
No nie cała, bo jak Ci cman napisał i ja podlinkowałem definicja jest nieco szersza. Ociosałaś nieco ją i dopasowałaś do swojej teorii,
przez Glammaniara » niedziela 25 kwietnia 2010, 19:57
przez piotrekbdg » niedziela 25 kwietnia 2010, 20:00
przez Glammaniara » niedziela 25 kwietnia 2010, 20:02
przez drill » niedziela 25 kwietnia 2010, 20:09
przez piotrekbdg » niedziela 25 kwietnia 2010, 20:15
Który fragment został ocenzurowany? Pominęłam tylko to, co nieistotne w definicji. A co istotne dla sytuacji, to powiedziałam. Tylko teraz pewnie odwrócisz kota ogonem i powiesz, że mam większość przepisów za nieistotne
Ciekawe, że wszyscy ganią ją za jazdę z max. dozwoloną prędkością, a nie gnojka który ewidentnie łamie przepisy i stwarza zagrożenie. Cman jak mu się spieszyło i od 30min ktoś mu stale zajeżdża drogę to niech kupi motolotnię, a nie jeździ z niedozwoloną prędkością po drodze publicznej.
przez Glammaniara » niedziela 25 kwietnia 2010, 20:22
przez Cyberix » niedziela 25 kwietnia 2010, 20:25
drill napisał(a):Ciekawe, że wszyscy ganią ją za jazdę z max. dozwoloną prędkością, a nie gnojka który ewidentnie łamie przepisy i stwarza zagrożenie. Cman jak mu się spieszyło i od 30min ktoś mu stale zajeżdża drogę to niech kupi motolotnię, a nie jeździ z niedozwoloną prędkością po drodze publicznej.
przez cman » niedziela 25 kwietnia 2010, 20:29
drill napisał(a):A gdzie Glammaniara napisała, że wjechała przed gościa na ten pas i tym samym wymusiła pierszeństwo?
Glammaniara napisał(a):Jedyne co mi ewentualnie przychodzi do głowy, to to, że musiał wyhamować sporo, kiedy mnie zobaczył na lewym pasie, no i się zdenerwował.
drill napisał(a):To jeśli jedzie tym lewym pasem i nadjedzie ktoś szybszy to już jest wymuszenie??? Cman podaj na to przepis:):).
Glammaniara napisał(a):A więc 50/h w terenie zabudowanym to tamowanie ruchu?
przez Glammaniara » niedziela 25 kwietnia 2010, 20:32
przez piotrekbdg » niedziela 25 kwietnia 2010, 20:35
Nie jestem samobójcą
Nawet na lewym pasie raczej nie ma to z tym nic wspólnego. Mógł zjechać sobie na prawy skoro tak mu tamowałam. No tak, ale tam też by się znalazł ktoś, kto by tamował
No tak, ale tam też by się znalazł ktoś, kto by tamował
przez Glammaniara » niedziela 25 kwietnia 2010, 20:38