KOLIZJA NA RONDZIE

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez szerszon » poniedziałek 07 kwietnia 2014, 22:58

Kwestia sygnalizowania uregulowana jest art. 22.5. Gdybyś jeszcze przeczytał go ze zrozumieniem ... Tam jest mowa o sygnalizowaniu ZAMIARU zmiany kierunku, a nie zmiany kierunku.

Może jednak cały przepis ?

gdzie zmiana kierunku jest OCZYWISTOŚCIĄ - wymuszona geometrią drogi, a nie świadomą decyzją kierującego.

T-6b
To samo co i z zakrętem.

Jeszcze raz mam wrzucić mojego ulubionego linka ?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez LeszkoII » poniedziałek 07 kwietnia 2014, 23:02

aaltonen napisał(a):
LeszkoII napisał(a):Więc odpowiedz w końcu na wcześniej postawione pytanie: czy nie zmieniając kierunku jazdy, pasa ruchu albo istotnie prędkości, może dojść do nieustąpienia pierwszeństwa?[/color]"Zero-jedynkowo" proszę, bo pytanie banalne - TAK/NIE?
Przecież masz w definicji, że musisz zmusić do wystąpienia przynajmniej jednej z tych okoliczności - zmiana kierunku, zmiana pasa ruchu lub istotna zmiana prędkości. Wobec tego nie.
Ha ha, mam Cię "durniu". No to wyobraź sobie, że jedziesz - niech będzie wyznaczonym - pasem ruchu i trasą z pierwszeństwem. Ktoś pakuje Ci się przed maskę tak, że nawet nie zdążyłeś efektywnie wyhamować choć zdążyłeś odbić kierownicą, a jechałeś na wprost(brak zmiany kierunku jazdy). Według Ciebie nie doszło do nieustąpienia pierwszeństwa, Ty kłamco i...? A dlaczego nie doszło? Dlatego że zrównujesz kierunek jazdy z kierunkiem ruchu; co gorsza nie potrafisz załapać kontekstu tych określeń - patrz definicji słownika PWN, a w przedmiocie dyskusji i efekcie - również pragmatyki PoRD.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez aaltonen » poniedziałek 07 kwietnia 2014, 23:08

LeszkoII napisał(a):Ha ha, mam Cię "durniu". No to wyobraź sobie, że jedziesz - niech będzie wyznaczonym - pasem ruchu i trasą z pierwszeństwem. Ktoś pakuje Ci się przed maskę tak, że nawet nie zdążyłeś efektywnie wyhamować choć zdążyłeś odbić kierownicą....

Na twoim miejscu nie cieszyłbym się przedwcześnie.

Skoro zmusił mnie do odbicia kierownicą to do zmiany kierunku doszło. Doszło więc do nieustąpienia pierwszeństwa.

Więc nie wiem kto tu jest "durniem", ale na pewno nie ja.
aaltonen
 
Posty: 325
Dołączył(a): środa 18 września 2013, 23:38

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez LeszkoII » poniedziałek 07 kwietnia 2014, 23:14

aaltonen napisał(a):Skoro zmusił mnie do odbicia kierownicą to do zmiany kierunku doszło. Doszło więc do nieustąpienia pierwszeństwa.
Pytanie: czego kierunku: jazdy czy ruchu a może... :| ?
aaltonen napisał(a):Więc nie wiem kto tu jest "durniem", ale na pewno nie ja.
Odpowiesz, to się okaże 8)
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez aaltonen » poniedziałek 07 kwietnia 2014, 23:29

LeszkoII napisał(a):
aaltonen napisał(a):Skoro zmusił mnie do odbicia kierownicą to do zmiany kierunku doszło. Doszło więc do nieustąpienia pierwszeństwa.
Pytanie: czego kierunku: jazdy czy ruchu a może...
A o kierunku czego rozmawiamy? To chyba jasne, że o kierunku jadącego pojazdu.
A czy powiesz, że pojazd jedzie czy się porusza nie ma najmniejszego znaczenia.
aaltonen
 
Posty: 325
Dołączył(a): środa 18 września 2013, 23:38

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez LeszkoII » poniedziałek 07 kwietnia 2014, 23:33

Zechcesz odpowiedzieć w końcu na pytanie? Ja Ci zadałem pytanie, a Ty zaczynasz zadawać jakieś pytania... Jak odpowiesz, to zaczniemy "nową" serię pytań, bo taki styl dyskusji prowadzi do wyjałowienia tematu.
Ostatnio zmieniony poniedziałek 07 kwietnia 2014, 23:38 przez LeszkoII, łącznie zmieniany 2 razy
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez aaltonen » poniedziałek 07 kwietnia 2014, 23:35

LeszkoII napisał(a):Zechcesz odpowiedzieć w końcu na pytanie?

Przecież napisałem. Nie ma żadnego znaczenia czy powiesz kierunek jazdy czy kierunek ruchu pojazdu bo do dokładnie to samo.
aaltonen
 
Posty: 325
Dołączył(a): środa 18 września 2013, 23:38

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez LeszkoII » poniedziałek 07 kwietnia 2014, 23:37

:) No więc kierunek jazdy nie zawsze równa się kierunkowi ruchu. Zaprzeczysz? Ten co teoretycznie wymusił na mnie pierwszeństwo, nie spowodował mojej zmiany kierunku jazdy, ale ruchu owszem.
Ostatnio zmieniony poniedziałek 07 kwietnia 2014, 23:40 przez LeszkoII, łącznie zmieniany 1 raz
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez aaltonen » poniedziałek 07 kwietnia 2014, 23:40

LeszkoII napisał(a):
A o kierunku czego rozmawiamy? To chyba jasne, że o kierunku jadącego pojazdu.
A czy powiesz, że pojazd jedzie czy się porusza nie ma najmniejszego znaczenia.
No więc kierunek jazdy nie zawsze równa się kierunkowi ruchu. Zaprzeczysz?
Ty chyba kompletnie nie czytasz tego co się do ciebie pisze. Już dawno zaprzeczyłem i dowiodłem ze to to samo.
Ostatnio zmieniony poniedziałek 07 kwietnia 2014, 23:42 przez aaltonen, łącznie zmieniany 1 raz
aaltonen
 
Posty: 325
Dołączył(a): środa 18 września 2013, 23:38

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez LeszkoII » poniedziałek 07 kwietnia 2014, 23:42

Ty się skup na pytaniach, które są zadawane, bo one są precyzyjne w przeciwieństwie do twoich ripost.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez szerszon » poniedziałek 07 kwietnia 2014, 23:44

Już dawno zaprzeczyłem i dowiodłem ze to to samo.

To twoja subiektywna ocena nie poparta niczym konkretnym.
Dalej nie odrózniasz kierunku jazdy od kierunku ruchu.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez aaltonen » poniedziałek 07 kwietnia 2014, 23:50

szerszon napisał(a):
Już dawno zaprzeczyłem i dowiodłem ze to to samo.
To twoja subiektywna ocena nie poparta niczym konkretnym.
Dalej nie odrózniasz kierunku jazdy od kierunku ruchu.
I jedno i drugie to dokładnie to samo - strona w którą jedzie/porusza się pojazd.
Jest to powszechnie obowiązującą definicja ze słownika PWN, w przeciwieństwie do twojej której do tej pory nie wydukałeś....
aaltonen
 
Posty: 325
Dołączył(a): środa 18 września 2013, 23:38

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez szerszon » wtorek 08 kwietnia 2014, 00:01

Jest to powszechnie obowiązującą definicja ze słownika PWN,

na drodze obowiązuje PoRD
Jeśli twierdzisz, że zmiana kierunku jazdy to to samo co zmiana kierunku ruchu to słucham w temacie T-18
https://www.google.com/maps?q=Koroty%C5 ... 42.27,,1,0
Jest zmiana kierunku ruchu , czy jej nie ma ? A dalej jadę na wprost i kierunku jazdy nie zmieniam.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez aaltonen » wtorek 08 kwietnia 2014, 06:52

szerszon napisał(a):
Jest to powszechnie obowiązującą definicja ze słownika PWN
na drodze obowiązuje PoRD
Zgadza się, ale definicji kierunku w nim nie ma. Wobec tego obowiązuje powszechnie przyjęte znaczenie tego słowa- definicja słownikowa.
szerszon napisał(a):Jeśli twierdzisz, że zmiana kierunku jazdy to to samo co zmiana kierunku ruchu to słucham w temacie T-18. Jest zmiana kierunku ruchu , czy jej nie ma ?
Nie ja tak twierdzę, tylko Pord. Oczywiście, że jest zmiana kierunku (ruchu/jazdy). Tak samo jak np. na łuku drogi. To oczywistość - nie ulega żadnej wątpliwości.

Tak samo,jak na łuku będzie też w kwestii sygnalizowania:
Kwestia sygnalizowania uregulowana jest art. 22.5.
Tam jest mowa o sygnalizowaniu ZAMIARU zmiany kierunku.
Po to jest mowa o zamiarze, żeby nie sygnalizować każdej zmiany kierunku jazdy, np. w sytuacji na łuku, gdzie zmiana kierunku jest OCZYWISTOŚCIĄ - wymuszona geometrią drogi, a nie świadomą decyzją kierującego. Po prostu jedziesz jak cię prowadzi droga. Nie ma mowy o zamiarze, czyli np. takiej sytuacji gdzie miałbyś wybór jechać dalej w dotychczasowym kierunku albo mógł (zamierzał) go zmienić na inny.
aaltonen
 
Posty: 325
Dołączył(a): środa 18 września 2013, 23:38

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez szerszon » wtorek 08 kwietnia 2014, 07:50

Zgadza się, ale definicji kierunku w nim nie ma. Wobec tego obowiązuje powszechnie przyjęte znaczenie tego słowa- definicja słownikowa.

Nigdzie w PoRD nie ma odniesienia, ze ma obowiązywać akurat konkretna definicja z konkretnego źródła w dodatku przedstawiona bez grama zrozumienia.
Dostałeś już przykład "powinien" vs "musi"
A były już opinie, że jak "powinien" to nie "musi" :wink:
Mniej więcej na tym samym etapie można sklasyfikować twoje słownikowe pojęcie "kierunek"
Oczywiście, że jest zmiana kierunku (ruchu/jazdy).

Może konkretniej ?
Jest zmiana kierunku ...?
Nie ma zmiany kierunku...?
Twoja odpowiedź pozostawia możliwość wyboru, której nie ma.
Żonglujesz sobie pojęciami bez ich zrozumienia.
Nie ja tak twierdzę, tylko Pord.

Zacytuj. :wink: ,albo wskaż artykuł bądź paragraf.

To oczywistość - nie ulega żadnej wątpliwości.

Ta "oczywistość" raczej nie stawia ciebie w dobrym świetle. :wink:

Kwestia sygnalizowania uregulowana jest art. 22.5.
Tam jest mowa o sygnalizowaniu ZAMIARU zmiany kierunku.

czy nie może do ciebie dotrzeć, abys zacytował cały artykuł, a nie zatrzymywał sie na jego początku i na tej podstawie wysnuwał wnioski ?
Trzymając się twojego punktu widzenia nie powinienem sygnalizować tego skrętu.

https://www.google.com/maps?q=Aleja+Kra ... 31,,1,0.52
Zmiana kierunku jazdy jest oczywiście oczywistością..no to jak ? Sygnalizujesz czy nie ?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości