waw napisał(a):4:51 nie wiem na jakiej podstawie na przejeździe uznaje pierwszeństwo roweru...
Na przejeździe? Art. 27. ust 1.
Tobie pewnie chodziło o skręcanie w drogę poprzeczną VS rowerzysta jadący na wprost (ust 1a.). Pytanie brzmi, czy rowerzysta (patrz. rys. niżej) skręca tutaj w lewo korzystając z przejazdu czy jedzie już na wprost. Gdyby okazało się, że nie jedzie na wprost, to nie posiadałaby pierwszeństwa zanim wjedzie na przejazd. Moim zdaniem bezpieczniej uznać go za jadącego na wprost.

Dodatkowo na tym rys. wychodzą dziury w prawie. O ile wyznaczanie PdP (znak poziomy P-10) w obrębie i na torowisku tramwajowym ustalają odrębne i dość szczegółowe przepisy, o tyle brakuje analogii dla znaków P-11. Na przykład:

Rodzi się pytanie, czy piesi i rowerzyści znajdujący się na torowisku (rys. pierwszy) znajdują się odpowiednio na PdP o PdR a co za tym idzie posiadają pierwszeństwo nad tramwajem? Niestety nie ma ku temu podstawy prawnej, aby posiadali pierwszeństwo.
Brakuje też odpowiednika dla art. 13 ust 8. (w stosunku do rowerzystów).
Jeżeli przejście dla pieszych wyznaczone jest na drodze dwujezdniowej, przejście na każdej jezdni uważa się za przejście odrębne. Przepis ten stosuje się odpowiednio do przejścia dla pieszych w miejscu, w którym ruch pojazdów jest rozdzielony wysepką lub za pomocą innych urządzeń na jezdni
Skoro tam znajdują się dwa PdP, to "azyl" wydaje się zbyt mało pojemny (mała szerokość). Zaznaczyłem to na rysunku, choć ze względu na szerokość tramwaju, pewnie nie ma nawet 1 metra (!).
O ile pieszy się zmieści to rowerzysta będzie musiał się "katapultować"

.
https://goo.gl/maps/ycv9ffBWoH52Te tragiczne zaniedbania pozwalają mi wyciągnąć ponury wniosek, iż nasi "kochani rządzący" mają głęboko w 4 literach bezpieczeństwo ruchu drogowego. Podejrzewam, że nikt długo nie przeprowadzał "audytu" stanu PoRD - z uwzględnieniem spójności doklejanych chaotycznie przepisów ze stanem prawnym sprzed 20 lat!
Niemniej jednak wydaje się, że do takich doklejanek już przywykliśmy. Prawo pisane na kolanie, prawo publikowane w pośpiechu i z opóźnieniami. Każda ekipa rządząca zwala na poprzedników...
