waw napisał(a):Każdy zakaz z czegoś się bierze. Gdy nie bylo zakazu wstępu do lasów, parków i obiektów gastronomicznych spełniał się scenariusz wloski, czyli ludzie zaczęli schodzić się i spotykać. Stąd zamknięcie miejsc spotkań takich jak parki czy lasy.
to co piszesz nie ma sensu, jeżeli zdarzają się wypadki na drodze i będą się zdarzać (a ofiar jest więcej niż od koronawirusa), to znaczy, że należy zamknąć drogi, zakazać jazdy samochodami?
jeżeli jest jak mówią rządzący: mamy drony, helikoptery, straże na koniach, to dlaczego nie ściga się tych łamiących zakaz zgromadzeń, tych którzy gromadzą się w towarzystwie większym niż 2 osoby, ale zakazuje się wszystkim?
ten zakaz jest po to aby pokazać, że się coś robi, to pozoranctwo.
nakaz noszenia maseczek w miejscach publicznych, za którym optują lekarze ma się wprowadzić dopiero w przyszły czwartek, a dlaczego nie w halloween?
to tak jakby ktoś zaproponował Ci papier toaletowy tydzień po rozwolnieniu.
ludzie nie mogąc wyjść tam gdzie jest ich mniej zakazami są stłoczeni na małej powierzchni i to bez maseczek, ma to jakiś sens?