Egzamin teoretyczny to jest w tej chwili patologia!!

[Borys_q]

....ale niech będą te informacje zawarte w materiałach szkoleniowych.

Oczywiście się zgadzam, ale to nie egzamin jest patologiczny tylko szkolenie i materiały często polecane przez szkoły jazdy.

[Kubson895]

Tak. Powinna istnieć lista podręczników rekomendowanych.

A tutaj zdjęcie (taki sam wymiar jak w rzeczywistości) z jednego pytania: Czy wolno wjechać tam pojazdem o rzeczywistej masie 3,7 T. Konia z rzędem dla tego co potrafi bez problemu odczytać widoczny w oddali znak zakazu 3,5 T.

[draus]

Miękki pedał hamulca to ważna wiedza. Zapowietrzony układ może spowodować niebezpiecznie nierówne hamowanie jednego koła. Wystarczy chwila nieuwagi mechanika, albo wada (np wyciek płynu) ze starości.

Kubson chcesz po prostu za szybko wszystko ogarnąć, tego się nie da po prostu, musisz się uzbroić w cierpliwość, z czasem wszystko stanie się prostsze.
Wiedza na temat ruchu pojazdów jest naprawdę bardzo obszerna, po egzaminie i tak będziesz wymagał kilka lat doświadczenia, by stać się dobrym kierowca.
Chociaż rzeczywiście wypadałoby ograniczyć jakoś zakres podręczników, bo zasady są trochę niejasne.

Ja jako wieloletni recydywista, zdałem egzamin teoretyczny około 10 razy i nie mam wątpliwości, że poszło to w dobrym kierunku.
Co oczywiście nie zmienia postaci rzeczy, że jest jeszcze wiele błędów, które są zresztą na tym forum wyliczane w innym wątku.

Stary egzamin.... cóż siadałem na 2 godzinki wieczorem przed każdym egzaminem, żeby sobie przypomnieć debilne pytania i nauczyć się na pamięć.
Potem wychodziłem po 4minutach. To było bez sensu. Nowy mnie bolał bardziej bo pierwszy raz nie zdałem testów za pierwszym razem.
Ale też niedrogo i można tego samego dania poprawiać, więc uśrednia się wynik w miarę szybko i lepiej odsiewa nieprzygotowanych.

[skov]

Tak. Powinna istnieć lista podręczników rekomendowanych.

A tutaj zdjęcie (taki sam wymiar jak w rzeczywistości) z jednego pytania: Czy wolno wjechać tam pojazdem o rzeczywistej masie 3,7 T. Konia z rzędem dla tego co potrafi bez problemu odczytać widoczny w oddali znak zakazu 3,5 T.

Na egzaminie zdjęcie będziesz miał na 1/3 monitora.

[jasper1]

Bardzo proszę, kolejne świetne pytanie: "Czy zbyt intensywny zapach perfum może osłabić reakcję kierującego?". Panie zlituj się nad nami.

Może, na pewno może.
W tej kwestii powinien być specjalny kurs i egzamin dla pasażerów.
Piszę to po świeżym doświadczeniu 160 km ze zbyt mocno wypefumowaną koleżanką w 5 osób w oktawi.
Na szczęście to nie ja byłam kierowcą.

[LeszkoII]

Podobnie nie ma przystępnego podręcznika przygotowującego kandydata na kierowcę z zakresu teorii PoRD. Od dawna nie pojawiają się nowe pozycje książkowe, wznawiane są stare projekty, uzupełnienia. Podkreślam - dla kandydatów, dla kierowców a nie dla prawników.

Może czas napisać taką książkę samemu?

[lith]

Ja bym odpowiedział na pytanie z hamulcem - bo zgodnie z fizyką - jak masz strzykawkę z wodą to będzie twarda, jak z powietrzem to będzie miękka. Ale szczerze mówiąc nie uważam, żeby to miało jakikolwiek wpływ na bezpieczeństwo na drodze. Jak ktoś zauważy, że pedał hamulca chodzi inaczej niż zwykle to będzie wiedział, że coś z nim nie tak. I tyle mu starczy. Jak będzie chciał wiedzieć więcej, żeby nie płacić mechanikom to się nauczy, jego sprawa. Pytanie powinno być czy możesz kontynuować jazdę jak hamulec zrobi się miękki (i jedna z odpowiedzi: Nie, bo może to oznaczać zapowietrzenie układu hamulcowego) - za proste i każdy dobrze odpowie? I bardzo dobrze.

[Kubson895]

Napisałem maila do wydawnictwa "GI". Odpisali mi, że faktycznie w podręczniku nie ma wszystkiego co niezbędne do zdania teorii, że pytań jest około 2600 i gdyby mieli poświęcić pół strony na każde pytanie to podręcznik miałby 1300 stron. Że podręcznik to tylko najważniejsze przepisy i podstawy. No coś w tym niby jest. Cóż, zostaje mi podchodzić do tej teorii i liczyć na szczęście albo poczekać i zaczytywać się w fachowej literaturze.

[oskbelfer]

Jestem za sprawdzaniem takiej wiedzy (zmieniłam zdanie w tej kwestii, w 2013 miałam odmienne ), ale też mam przy okazji pytanie do instruktorów.
Ktoś z Was kojarzy podręcznik, w którym były takie informacje przed pojawieniem się pytania w bazie? W ilu podręcznikach są teraz?

Ja kojarzę, ale było to bardzo dawno, więc musiałbym zerknąć do biblioteczki (a czy książeczki nie poszły na przemiał też nie jestem pewny - staram się mieć konkretne materiały, nie zawsze zabytki)

Kto z Was przekazywał tę informację (dotyczącą hamulców) na wykładach, zanim okazało się, że takie pytanie pojawiło się w bazie?
Byle uczciwie.

Ja przekazywałem taką wiedzę, zresztą nie tylko taką a szerszą - zaś wykłady na kursie prawa jazdy miały o ile dobrze pamiętam 40 albo 60 godzin i było to na długo przed 2013 r.

Osoba przystępująca do egzaminu ma prawo wiedzieć, gdzie jest kompendium wiedzy, które ją obowiązuje.
W kwestii przepisów wiadomo, ale w kwestii obsługi, mechanizmów działania, pierwszej pomocy tak na prawdę nie wiadomo, co należy wiedzieć.

Jasper - oczywiście że osoba ma prawo wiedzieć. Kompedium - może napiszę książkę, zbiorę to wszystko do "kupy" i "zarobie kupe forsy"...

Jest jednak kilka wątków pobocznych: skoro 25 lat temu wiedza był przekazywana to dlaczego nie jest przekazywana teraz ?

Skoro 25 lat temu były materiały dydaktyczne, to raczej w tej chwili powinno być ich dużo więcej

Skoro 25 lat temu instruktor posiadał taką wiedzę - to raczej teraz nic nie stoi na przeszkodzie by młodzi instruktorzy również taką wiedzę posiadali

Zaś na koniec - jeśli ktoś uważa, że wiedza na temat "miękkiego i twardego pedału" jest zbędną - to na ....uj.... mu prawo jazdy. Niechaj buja kopyta lub grzeje podkowy (tekst zaczerpnięty od Kryspina Cesarza Internetu) lub niechaj wsiada w metro lub korzysta z PKS-u tudzież wioskowego przewoźnika ewentualnie miejskiego

Zaś dla ludzi rozumnych pozostaje literatura fachowa, bo nim napisze książkę to woda z Wisły będzie się już mieszać z prądami oceanicznymi gdzieś koło Australii

[Kubson895]

oskbelfer: To może od razu zrobić tak, że prawo jazdy może tylko zrobić ten co przejdzie kurs mechanika samochodowego. Kierowca jest od prowadzenia auta i podstawowych czynności kontrolnych (oleje, itp). Usterki są dla mechanika. Jeśli z hamulcem będzie coś nie tak to wyczuje to podczas jazdy.

[LeszkoII]

Za ile pkt. jest pytanie o miękki hamulec? Za 1, 2 czy za 3?

[lith]

@oskbelfer
Prawko na B to nie jest dziś jakieś wyróżnienie dla wybranych, tylko standard. Rozumiem, ze ileś lat temu mogło wyglądać to inaczej - ludzie nie mieli czym jeździć to zanim się dorwali do własnego samochodu zostawało czytanie książek . Do tego w wielu sytuacjach było się zdanym tylko na siebie. Dzisiaj można sobie i do dziurawej opony wzywać assistance. Czasy się zmieniają.

[szerszon]

Jedno mnie zastanawia..skoro tak wszystko jest do d... i taka patologia to proszę mi wyjaśnić dlaczego moi kursanci zdają tę teorię za pierwszym, a najdalej za drugim razem ?

[LeszkoII]

proszę mi wyjaśnić dlaczego moi kursanci zdają tę teorię za pierwszym, a najdalej za drugim razem ?

Bo te "podchwytliwe" pytania są za 1 pkt. Czyli można zdać teorię udzielając 5 błędnych odpowiedzi.

[szymon1977]

Moze nie trafiaja na to pytanie... a ci co trafiaja zdaja za drugim razem?
.....
Ja bym zadal pytanie w tym sensie (oczywiscie forma wymaga delikatnie mowiac przeredagowania):

Jezeli nie swieci sie kontrolka ukladu hamulcowego i w warunkach dobrej przyczepnosci czujesz nietypowe dzialanie ukladu hamulcowego powinienes:
a. Olac sprawe
b. Ostroznie jechac do mechanika
c. Natychmiast zatrzymac sie.

Na co kierujacemu wiedza co sie zepsulo? Przeciez sam i tak nie naprawi. Wystarczy, zeby wiedzial co zrobic jezeli podejzewa, ze sie zepsulo.