Moderatorzy: dylek, ella, klebek
przez LeszkoII » poniedziałek 04 marca 2013, 09:41
przez szymon1977 » poniedziałek 04 marca 2013, 11:27
Że jak długo będziesz przeskakiwał od zastrzeżenia do zastrzeżenia, to okaże, że z czytaniem przepisów zatoczysz kółko a wszystkie zastrzeżenia są spełnione. Więc w tej sytuacji wyprzedzić z prawej można.szerszon napisał(a):A co powiesz na to,ze w 24.3 jest zastrzeżenie do 24.10, a w tym 24.10 do 24.7
Tak. Choć ze względu na kształt trudno mówić o odcinku, raczej o obszarze będącym drogą.[quote="lechB"]Kiedyś zadałem takie pytanie dlaczego można wyprzedzać na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym ale z lewej strony i nie uzyskałem logicznej odpowiedzi a jest prosta. Pojazd poruszający się lewym pasem po okręgu ma krótszą drogę do pokonaniaLeszkoII napisał(a):Czy obwiednia ronda to odcinek drogi?
przez maryann » poniedziałek 04 marca 2013, 12:31
No a czy względem siebie te pojazdy nie są na sąsiednich pasach? Są. Czy jeden z nich nie zmienia pasa?- oczywiście- jeden zmienia, drugi nie. Więc stąd zastosowanie zasad zmiany pasa i wiadomo kto komu ustępuje. Powiesz, że to skrzyżowanie- i trzeba zastosować zasady co do przecinania się kierunków ruchu? Nie widzę przeszkód- ale nic nie zwalnia z zasad zmiany pasa. Co więcej- czerwony złamał nakaz zbliżenia się do prawej krawędzi przed skrętem w prawo. A, to nie jest zakręt? Jeśli nawet nie, to co usprawiedliwia jego jazdę lewym pasem? W tej sytuacji nic, a niezastosowanie się do tego podstawowego nakazu w tej sytuacji skutkuje wywołaniem sytuacji niebezpiecznej- o czym wątek.szerszon napisał(a):Nie pojmę tego chyba nigdy.
przez LeszkoII » poniedziałek 04 marca 2013, 13:24
No właśnie o to mi się rozchodzi. Nie mogłem pojąć a zbił mnie z tropu Szerszon, kiedy były dyskusje czy obwiednia wokół ronda to jezdnia. Dlatego do tej pory traktowałem skrzyżowanie ściśle trzymając się wykładni, jako "przecięcie się dróg" wykluczając, że na jego powierzchni znajduje się jakakolwiek droga, zastępując to przecięciem dróg, drogą przeciętą lub przecinającą.szymon1977 napisał(a):Tak. Choć ze względu na kształt trudno mówić o odcinku, raczej o obszarze będącym drogą.LeszkoII napisał(a):Czy obwiednia ronda to odcinek drogi?
przez szerszon » poniedziałek 04 marca 2013, 18:43
maryann napisał(a):No a czy względem siebie te pojazdy nie są na sąsiednich pasach? Są. Czy jeden z nich nie zmienia pasa?- oczywiście- jeden zmienia, drugi nie. Więc stąd zastosowanie zasad zmiany pasa i wiadomo kto komu ustępuje. Powiesz, że to skrzyżowanie- ...szerszon napisał(a):Nie pojmę tego chyba nigdy.
przez szymon1977 » poniedziałek 04 marca 2013, 19:51
Nie jesteś naiwny wierząc w przepisy. Więc masz dwa pojazdy poruszające się tą samą drogą, tą samą jezdnią w tym samym kierunku, ale innym pasem ruchu i jeden z nich zamierza zjechać na pas ruchu, którym porusza się drugi pojazd. Niczego nie brakuje.szerszon napisał(a):Może jestem naiwny, ale do tej pory uważałem ,ze Art 22.4 o zmianie pas dotyczy pojazdów na tej samej drodze jadących w tym samym kierunku opisane w oddziale 4 o zmianie pasa ruchu lub kierunku jazdy
Zgadza się. Wytłumacz teraz, w jaki sposób zamierzasz naciągnąć przepisy, aby rozstrzygnąć pierwszeństwo przejazdu pomiędzy dwoma pojazdami za pomocą przepisu dotyczącego przecinania się kierunków ruchu, skoro ich kierunki ruchu z własnej nieprzymuszonej woli "wygły im się" w taki sposób, że nie przecinają się, tylko prowadzą równolegle tą samą drogą, tą samą jezdnią w tym samym kierunku, ale innym pasem ruchu?szerszon napisał(a):Przecinanie sie kierunków jazdy jest zupełnie innym zdarzeniem drogowym.
Pomyśl! Jak drogi mogły by się przeciąć na skrzyżowaniu, skoro by się na granicy tego skrzyżowania skończyły?LeszkoII napisał(a):...traktowałem skrzyżowanie ściśle trzymając się wykładni, jako "przecięcie się dróg" wykluczając, że na jego powierzchni znajduje się jakakolwiek droga...
przez LeszkoII » poniedziałek 04 marca 2013, 20:32
Nie mówię przecież, że się nie przecinają(łączą lub rozwidlają) Stwierdzam, że znajdując się na skrzyżowaniu jesteśmy obecni na co najmniej dwóch drogach łączących się i rozwidleniu pozostałej, lub na co najmniej dwóch drogach przecinających się. Więc twierdzenie, że jestem na drodze A nie jest precyzyjne, bo jestem też na drodze B tylko ustawiony w poprzek. Na jakiej drodze zatrzymuję się na środku skrzyżowania żeby zawrócić? Dwóch pudzianów przesunie tył samochodu ręcznie i już jest na innej drodze? Identycznie masz na rondach. Kręcisz się w kółko i skaczesz z A na B, z B na A(w najprostszym przypadku), a to wszystko w promieniu 30 metrów.szymon1977 napisał(a):Pomyśl! Jak drogi mogły by się przeciąć na skrzyżowaniu, skoro by się na granicy tego skrzyżowania skończyły?
przez dylek » poniedziałek 04 marca 2013, 20:37
LeszkoII napisał(a): Dwóch pudzianów przesunie tył samochodu ręcznie i już jest na innej drodze?
przez szerszon » wtorek 05 marca 2013, 00:17
przez LeszkoII » wtorek 05 marca 2013, 00:28
przez szymon1977 » wtorek 05 marca 2013, 00:29
A po co mi do wyprzedzania na rondzie z prawej droga jednokierunkowa?szerszon napisał(a):To Ty na obwiedni ronda masz drogę ? Może jeszcze jednokierunkową ?
Wystarczy mi jezdnia jednokierunkowa.Kodeks napisał(a):Art.24.8. Dopuszcza się wyprzedzanie w miejscach, o których mowa w ust. 7 pkt 1 i 2, na jezdni:
1. jednokierunkowej;
No i jeden z nich zamierza zmienić zajmowany pas ruchu, na zajęty przez drugiego. Kto ma pierwszeństwo i na jakiej podstawie?szerszon napisał(a):W grafice nr 2 są w sytuacji równorzędnej wobec siebie i wcale nie musiały spotkać się na powierzchni skrzyżowania w wyniku grafiki nr 1.
Czyżbyś wjeżdżając na skrzyżowanie przestał zjeżdżać z drogi?dylek napisał(a):A to wszystko oczywiście przy uproszczeniu, że oni są w ogóle na A lub B , bo raczej obaj są na C, które to C powstało z połączenia/przecięcia A i B
przez szerszon » wtorek 05 marca 2013, 00:38
LeszkoII napisał(a):@Szerszon,Dylek
Proszę o przepis poparty przykładem. Niech jasno uzmysłowi Czytelnikom Forum lub szerszej Opinii, że "goniąc"(zbliżając się do niego z tyłu) na skrzyżowaniu pojazd, który wjechał drogą z pierwszeństwem, ma pierwszeństwo przed pojazdem, który za nim jedzie - nie ważne jaki miał status pierwszeństwa przed skrzyżowaniem. Przykład niech nie dotyczy ronda.
przez LeszkoII » wtorek 05 marca 2013, 00:46
Nie. Chodzi mi o ogólny przypadek. Dla dobra nie mieszania się w ronda, niech nie dotyczy rond. Wystarczy długie skrzyżowanie X. Pojazd A ustępuje B, a za wlotem wyprzedza B(widzie jego plecy). I czy pojazd B wciąż ma pierwszeństwo w związku ze znakami przed skrzyżowaniem?szerszon napisał(a):Chodzi ci o pojazd jadący wcześniej po obwiedni ronda względem mającego wjechać na rondo ? To jest ten "który wjechał drogą z pierwszeństwem" ?
przez szymon1977 » wtorek 05 marca 2013, 01:08
Jezdnia będąca obwiednią ronda jest częścią drogi.szerszon napisał(a):To Ty na obwiedni ronda masz drogę ?
Jezdnia na pewno jest jednokierunkowa (przynajmniej na odcinku, na którym dochodzi do wyprzedzania). A czy droga jest jednokierunkowa? Tego to nie wiem. Nie jest mi to do niczego potrzebne. Wyjaśnienie dlaczego masz w mojej poprzedniej wypowiedzi.szerszon napisał(a):Może jeszcze jednokierunkową ?
przez szerszon » wtorek 05 marca 2013, 01:23