Stłuczka a trójkąty wyznaczające miejsce zatrzymania

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Stłuczka a trójkąty wyznaczające miejsce zatrzymania

Postprzez szerszon » środa 05 grudnia 2012, 16:05

Ja również chętnie sie dowiem w którym to miejscu mam ustąpić pierwszeństwa w związku z A-7 przy załozeniu, ze nie ma P-13.

rusel- ależ dlaczego nie chcesz udzielić odpowiedzi ? :D
Stawiam ,ze sie totalnie mylisz i to co do tej pory napisałeś w temacie nie jest zgodne z PoRD.
Przepraszam ,ze tak otwarcie cisnę temat, ale zwalenie winy na osobówkę jest skandaliczne i jeśli sąd stwierdzi wine tej osobówki to powiem, ze powinien zmienić biegłych.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Stłuczka a trójkąty wyznaczające miejsce zatrzymania

Postprzez BOReK » środa 05 grudnia 2012, 18:49

Maryann, znaczy jak stoi A-7 i nie ma znaków poziomych (w szczególności P-13) w okolicy, to mnie ten znak nie obowiązuje, a co za tym idzie wjeżdżam na skrzyżowanie na zasadach równorzędnych? No ciekawe rzeczy, zaiste.

LeszkoII, właśnie dlatego trzeba patrzeć na cały obrazek zamiast na wybrane fragmenty, aby dostrzec intencje prawodawców. Również dlatego należy dopuszczać możliwość wystąpienia pomyłek literowych. Przykładowe zastosowanie P-13 masz na dalszych rysunkach niż 7.6.2.2, bo to się zdarza (chociaż nie powinno). Masz również dyspozycję, że zasady umieszczania P-13 są analogiczne jak P-12, czyli punkt wcześniej. Stoi tam, że mają być wyznaczane w miejscu zapewniającym kierującemu najlepszą widoczność i bezpieczne oczekiwanie. Stoi również, że powinny być wzdłuż krawędzi jezdni z pierwszeństwem albo wzdłuż linii krawędziowych tej jezdni, jednak logiczne jest, że kwestia bezpieczeństwa jest nadrzędna wobec ładnego układania pasków na jezdni. Wspominam o tym żeby później mieć to z głowy, bo jak przeczytasz to zaraz przyjdziesz się czepiać.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Re: Stłuczka a trójkąty wyznaczające miejsce zatrzymania

Postprzez rusel » środa 05 grudnia 2012, 19:37

rusel- ależ dlaczego nie chcesz udzielić odpowiedzi ?


jakiej odpowiedzi? kolega wkleil zdjecie i polozenie pojazdow i do tego sie ustosunkowalem, podobne skrzyzowanie pokonuje dziesiatki razy tylko ze z pod sygnalizatora s2, pas jest odseparowany powierzchnia wylaczona z ruchu, nastepnie linie ciagle i w momencie wjazdu na to skrzyzowanie na droge poprzeczną na pas podporządkowany mam ustawowy obowiazek, linia zlozona z trojkatow lub inna linia warunkowego zatrzymania nie uprawnia mnie do wjazdu na skrzyzowanie bez wzgledu na warunki ruchu i w kolko nie bede tego powtarzal


Stawiam ,ze sie totalnie mylisz i to co do tej pory napisałeś w temacie nie jest zgodne z PoRD.


przyjmuje to do wiadomosci, takiej tezy nie podzielam, zadalem pytanie odnosnie analogicznej sytuacji i oczekuje na nią odpowiedzi

Jako osoba prywatna poczuwam sie do winy w takiej sytacji jezeli mialaby miejsce, jako egzaminator przerywam egzamin w analogicznych sytuacjach z tytulu nieustapienia pierwszenstwa przejazdu a takie sytuacje nie sa niczym wyjatkowym i niestety mają miejsce a zapisy z rejestratora kierowane są w odpowiednie miejsce w celu ukarania kierowcow, mam inna perspektywe na takie zdarzenia bo w nich uczestnicze a jezeli ktos uwaza ze jestem w bledzie to sprawe powinien skierowac do odpowiedniej istytucji

Zadaj to pytanie na kursie
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Stłuczka a trójkąty wyznaczające miejsce zatrzymania

Postprzez lith » środa 05 grudnia 2012, 20:38

Ja tam dalej nie rozumiem jak można nie ustąpić pierwszeństwa znajdując się przed miejscem, w którym powinienem to zrobić :/ I to tylko dlatego, ze pojazd z drogi głównej był wstanie tam wjechać, bo akurat podporządkowana od głównej była odgrodzona powierzchnią wyłączoną z ruchu, a nie barierką, czy trawnikiem z wysokimi krawężnikami

Rusel, a jakby zamiast powierzchni wyłączonej z ruchu była wysepka? A autobus pocisnąłby trawnikiem i przydzwonił w osobówkę to coś by to zmieniło?
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Stłuczka a trójkąty wyznaczające miejsce zatrzymania

Postprzez LeszkoII » środa 05 grudnia 2012, 20:48

BOReK napisał(a):(...)Przykładowe zastosowanie P-13 masz na dalszych rysunkach niż 7.6.2.2, bo to się zdarza (chociaż nie powinno). Masz również dyspozycję, że zasady umieszczania P-13 są analogiczne jak P-12, czyli punkt wcześniej. Stoi tam, że mają być wyznaczane w miejscu zapewniającym kierującemu najlepszą widoczność i bezpieczne oczekiwanie. Stoi również, że powinny być wzdłuż krawędzi jezdni z pierwszeństwem albo wzdłuż linii krawędziowych tej jezdni, jednak logiczne jest, że kwestia bezpieczeństwa jest nadrzędna wobec ładnego układania pasków na jezdni. Wspominam o tym żeby później mieć to z głowy, bo jak przeczytasz to zaraz przyjdziesz się czepiać.
Wszystko fajnie. Dziękuję. Na pewno nie będę nikogo usilnie przekonywał, że mam rację - wolę dyskusję na argumenty. Obejrzałem wszystkie rysunki w załączniku do Rozporządzenia a dotyczące P-12 oraz P-13 z naciskiem na punkt 7.6.2.2., który to jest odnośnikiem w punkcie 4.2.4 opisującym P-13. Nie znalazłem żadnego przykładu podobnego do naszego wątku. Owszem są ryciny obrazujące fragment:"wyznacza się w miejscu
zapewniającym kierującemu pojazdem najlepszą widoczność oraz bezpieczne oczekiwanie."
jak również "Przebieg linii (...) zatrzymania wyznacza się wzdłuż krawędzi jezdni z pierwszeństwem, a w przypadku występowania linii krawędziowych na jezdni z pierwszeństwem - wzdłuż tych linii.". Nijak z tego nie wynika, dlaczego trójkąty namalowano tak daleko od znaku A-7 i w ogóle po co je namalowano. No masło maślane - po co? Patrzę wyżej w przepisy. No więc może linia ciągła jest niepotrzebna? Nadgorliwość organizatora ruchu czy kombinatorstwo? Nadal twierdzę, że w tym miejscu przy widocznej linii ciągłej linia P-13 nie spełnia żadnych funkcji określonych w Rozporządzeniu. Ktoś "machnął pędzlem", bo chciał poczuć się potrzebny na stanowisku a wprowadza chaos, który zmniejsza dynamikę ruchu na skrzyżowaniu. Tym skrzyżowaniu rzecz jasna.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Stłuczka a trójkąty wyznaczające miejsce zatrzymania

Postprzez lith » środa 05 grudnia 2012, 21:23

Według mnie te trójkąty wymalowano właśnie po to, żeby wyjeżdżający z podporządkowanej mógł spokojnie się wysunąć dalej i mieć lepszą widoczność, czyli w celu poprawy bezpieczeńśtwa Jednak jeżeli można sobie przejechać na przełaj i taki samochód zgarnąć to rzeczywiście traci to sens.... w sumie wszystkie trójkąty tracą wtedy sens, bo nigdy nie wiadomo czy jadący drogą z pierwszeństwem nie wjedzie nagle na chodnik/drogę dla rowerów/trawnik i nas nie uderzy.Pozostaje na wyjazdach z podporządkowanych budować murki, płotki, barierki, kopać doły, sadzić drzwwa... tak, żeby można było zbliżyć się w miarę bezpiecznie do drogi z pierwszeństwem nie ryzykując, że ktoś nagle odbije w prawo prosto w nas.

Ja zawsze myślałem, że w cywilizowanym państwie jest ruch jakoś uregulowany, a nie że mogę liczyć, że nikt we mnie nie wjedzie dopiero jak jestem fizycznie oddzielony od nadjeżdżających.... rozumiem gdyby to było przepędzane bydło, że może wymalowana na asfalcie linia nic nie znaczyć, ale kierowców obowiązują jakieś zasady i mam prawo zakładać, że ich przestrzegają.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Stłuczka a trójkąty wyznaczające miejsce zatrzymania

Postprzez rusel » środa 05 grudnia 2012, 21:46

znaki poziome i pionowe na skrzyzowaniach w punktach kolizyjnych przecinajacych sie osi drog z pierwszenstwem jak i podporządkowanych nie dają nam dodatkowych praw do okreslonych zachowan, nie zwalniają nas z podstawowych obowiazkow, wobec nich nie mozemy uzurpowac sobie mozliwosci pojawienia się w danym miejscu o kazdym czasie tylko i wylacznie poprzez ich obecnosc.

No więc może linia ciągła jest niepotrzebna?


jest potrzebna bo to klasyczne rozwiązanie kanalizacji skrzyzowania wg wytycznych, jedynie linia warunkowego zatrzymania nie jest tu uwzgledniona prawidlowo, nie moze konczyc sie w polowie pasa ruchu w jego przekroju poprzecznym, linii zatrzymania przy stosowaniu takiej krzywizny drogi podporządkowanej sie nie stosuje, stosuje się ją i to zawsze prostopadle "czołem" do drogi z pierwszenstwem w momencie mniejszych lukow ktore nie stanowią dalszego pasa dla relacji skrętnych
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Stłuczka a trójkąty wyznaczające miejsce zatrzymania

Postprzez szerszon » czwartek 06 grudnia 2012, 00:04

rusel napisał(a):znaki poziome i pionowe na skrzyzowaniach w punktach kolizyjnych przecinajacych sie osi drog z pierwszenstwem jak i podporządkowanych nie dają nam dodatkowych praw do okreslonych zachowan, nie zwalniają nas z podstawowych obowiazkow, wobec nich nie mozemy uzurpowac sobie mozliwosci pojawienia się w danym miejscu o kazdym czasie tylko i wylacznie poprzez ich obecnosc.

Nic nie daje dodatkowych praw, zarówno jednej jak i drugiej stronie.
Autobus ewidentnie nie zastosował sie do znaków poziomych. jego ewidentnie nie miało prawa tam być. i nie ma znaczenia ,ze jechał drogą z pierwszeństwem- w tym miejscu go nie miał.
I twoja wypowiedż o uzurpacji idealnie pasuje do kierowcy autobusu.
Pytam się jeszcze raz-jaka to linia oddzielająca autobus od pasa na którym był poszkodowany.

Jakbyś mnie na egzaminie oblał za nieustąpienie pierwszeństwa to miałbyś piekne odwołanie. :D
W którym miejscu nie ustąpiłbym pierwszeństwa ?
Jedyne co mozna zarzucić jako egzaminowanemu to brak umiejętności przewidywania potencjalnych i rzeczywistych zagrożeń.
Ale to sprowadza sie do absurdu i traktowaniu wszystkich jak idiotów.
===========================
Własnie z kursu
Pan Pasieczny podał przykład, gdzie taksówkarz pomykał, jak później wyliczono, ok 120km/h drogą z pierwszenstwem ulica Żelazną w Warszawie.Z podporządkowanej Grzybowskiej wyjechał samochód-była noc, sygnalizatory migały na żółto.
jak myślisz, kto wyrokiem sądu został winnym zaistniałego wypadku z ofiarami śmiertelnymi ?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Stłuczka a trójkąty wyznaczające miejsce zatrzymania

Postprzez BOReK » czwartek 06 grudnia 2012, 09:52

Lith - najlepiej automatyczne działka z czujnikami ruchu i wyznaczonymi strefami na platformach wokół skrzyżowań. Kto wykona niedozwolony manewr, będzie miał dziurawioną głowicę w silniku albo na ciele. Płotki można rozwalić, przed pociskiem nie zwiejesz. :D

LeszkoII napisał(a):Nijak z tego nie wynika, dlaczego trójkąty namalowano tak daleko od znaku A-7 i w ogóle po co je namalowano. No masło maślane - po co?

No przecież nawet sobie zacytowałeś odpowiedź.
wyznacza się w miejscu zapewniającym kierującemu pojazdem najlepszą widoczność oraz bezpieczne oczekiwanie.

Widoczności w innym miejscu by tu nie zapewniono, a po to jest powierzchnia wyłączona z ruchu, aby oczekiwanie było bezpieczne. Wszystko oczywiście pod warunkiem, że podporządkowany kierowca nie jest jedynym baranem przestrzegającym przepisów, ale w takim przypadku Lith ma rację - płoty budować, murki, kolce montować na powierzchniach wyłączonych z ruchu. Albo koncentrować tam wszystkie dziury z polskich dróg, niech będzie z nich pożytek. :D
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Re: Stłuczka a trójkąty wyznaczające miejsce zatrzymania

Postprzez dylek » czwartek 06 grudnia 2012, 10:06

U mnie w mieście już zauważono problem olewania powierzchni wyłączonych z ruchu... zaczęto więc ( i bardzo dobrze :D ) robić coś takiego :
Obrazek
tak, wiem....autobus sobie z czyms takim poradzi bez problemu.... niemniej jednak.... ;)
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Stłuczka a trójkąty wyznaczające miejsce zatrzymania

Postprzez maryann » czwartek 06 grudnia 2012, 11:12

BOReK napisał(a):Maryann, znaczy jak stoi A-7 i nie ma znaków poziomych (w szczególności P-13) w okolicy, to mnie ten znak nie obowiązuje, a co za tym idzie wjeżdżam na skrzyżowanie na zasadach równorzędnych?.
A skądżeś to wziął??;- jest dokładnie odwrotnie- linie poziome nie dają ci szans zastoswać A7 bo nie dochodzi do przecinania kierunków ruchu(możliwa jest tylko zmiana pasa ruchu). A7 zastosujesz, kiedy linie śnieg zasypie.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Stłuczka a trójkąty wyznaczające miejsce zatrzymania

Postprzez BOReK » czwartek 06 grudnia 2012, 15:56

Meh, zakręciłem. Miałem napisać, że według tych słów jeśli znaki poziome, to mnie A-7 nie obowiązuje (co przy okazji znosi ważność P-13) i żadnego pierwszeństwa tu nie ma, czyli absurd.

Nie wiem co jest możliwe, bo widziałem tylko zdjęcie małego wycinka skrzyżowania. W takiej konfiguracji chodzi o to, że gdyby nie było tam A-7, to kierowcy z "podporządkowanej" wyjeżdżaliby sobie w najlepsze i tym samym znacząco utrudniali zajmowanie prawego pasa z (w tej sytuacji) drogi głównej. Jeśli jest A-7 to muszą uważać, ale faktycznie prościej by było gdyby pasy na drodze nadrzędnej szły ukosem na prawa stronę, że tak to ujmę.

Nie zmienia to faktu, że w opisanej sytuacji nie ma absolutnie żadnej winy ze strony kierowcy podporządkowanego. Zastosował się on do wszystkich oznaczeń i mimo tego dostał strzała, gdzie mu cokolwiek można przypisać? Kierowca autobusu natomiast pojechał niezgodnie z oznakowaniem (o to mniejsza) i przydzwonił w pojazd, który miał pełne prawo być tam gdzie był. Nie wiem gdzie tu można powziąć jakieś wątpliwości.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Re: Stłuczka a trójkąty wyznaczające miejsce zatrzymania

Postprzez rusel » czwartek 06 grudnia 2012, 18:05

Autobus ewidentnie nie zastosował sie do znaków poziomych. jego ewidentnie nie miało prawa tam być.


ale był tak samo jak kierowca nie mial prawa zjawic sie np podczas zawracania na sygnalizatorze S3 wobec kursanta ktory mial informacje w postaci znaku S2 i nie ustapil mu pierwszenstwa....sytuacja z zycia wzieta

I twoja wypowiedż o uzurpacji idealnie pasuje do kierowcy autobusu


jakiej uzurpacji?? czlowiek nie stosuje sie do znakow poziomych a kierowca przypisuje sobie ze wzgledu na ich obecnosc mozliwosc wjazdu na drogę poprzeczną zmieniajac kierunek jazdy mimo iż wczesniej ma okreslaną informacje znakiem a7

Pytam się jeszcze raz-jaka to linia oddzielająca autobus od pasa na którym był poszkodowany.


linia cialga tzw. separacyjna oddzielajaca

Jakbyś mnie na egzaminie oblał za nieustąpienie pierwszeństwa to miałbyś piekne odwołanie.


to mialbys sporo wypracowan do pisania bo lalbym Cie za kazdym razem w tym miejscu :wink:
Nie masz prawa wjechac na to skrzyzowanie kiedy Ci sie spodoba

W którym miejscu nie ustąpiłbym pierwszeństwa?


wjezdzajac na drogę poprzeczną przy wlotcie skrzyzowania przed ktorym stoi znak A7 a linia warunkowego zatrzymania jest jedynie znakiem uzupelniajacym co wiecej postawionym niezgodnie z zasadami bo stosuje sie ja na wlotach drog podporządkowanych

"Wlot jest to część drogi (jezdnia w przypadku drogi dwujezdniowej), z której pojazdy wjeżdżają na skrzyżowanie"

sorry szerszon ale nie dajesz mi argumentow dla ktorych ten kierowca mial jakiekolwiek prawo wjechac na skrzyowanie dlatego mamy winę i wspolwinę zdarzenia, posrednią i bezposrednią wynikajaca z hierarchii przepisow
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Stłuczka a trójkąty wyznaczające miejsce zatrzymania

Postprzez BOReK » czwartek 06 grudnia 2012, 18:29

Sensu to nie ma żadnego, więc proponuję poczekać na rozprawę, wyrok i takie tam. Pewnie to chwilę potrwa, my w tym czasie ochłoniemy.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Re: Stłuczka a trójkąty wyznaczające miejsce zatrzymania

Postprzez szerszon » czwartek 06 grudnia 2012, 19:33

rusel napisał(a):

1.ale był tak samo jak kierowca nie mial prawa zjawic sie np podczas zawracania na sygnalizatorze S3 wobec kursanta ktory mial informacje w postaci znaku S2 i nie ustapil mu pierwszenstwa....sytuacja z zycia wzieta



2.jakiej uzurpacji?? czlowiek nie stosuje sie do znakow poziomych a kierowca przypisuje sobie ze wzgledu na ich obecnosc mozliwosc wjazdu na drogę poprzeczną zmieniajac kierunek jazdy mimo iż wczesniej ma okreslaną informacje znakiem a7


3.linia cialga tzw. separacyjna oddzielajaca



4.to mialbys sporo wypracowan do pisania bo lalbym Cie za kazdym razem w tym miejscu :wink:
Nie masz prawa wjechac na to skrzyzowanie kiedy Ci sie spodoba



5.wjezdzajac na drogę poprzeczną przy wlotcie skrzyzowania przed ktorym stoi znak A7 a linia warunkowego zatrzymania jest jedynie znakiem uzupelniajacym co wiecej postawionym niezgodnie z zasadami bo stosuje sie ja na wlotach drog podporządkowanych

6."Wlot jest to część drogi (jezdnia w przypadku drogi dwujezdniowej), z której pojazdy wjeżdżają na skrzyżowanie"

7.sorry szerszon ale nie dajesz mi argumentow dla ktorych ten kierowca mial jakiekolwiek prawo wjechac na skrzyowanie dlatego mamy winę i wspolwinę zdarzenia, posrednią i bezposrednią wynikajaca z hierarchii przepisow

1. Kursant miał prawo nie wiedzieć, ze tam jest S-3 i faktycznie nie zastosował się.
Tu sie zgodzę.Ale ten przykład nijak nie przystaje do naszej sytuacji.

2. Świetnie wiesz, ze w takiej sytuacji, przy kanalizowanym skrzyzowaniu ten A-7 pasuje jak kwiatek do kożucha.
Według 220 ciąg drogi z pierwszeństwem powinien byc oznakowany D-1 jeśli odległość miedzy skrzyżowaniami jest wieksza niz 50m.

3. czyli ? P- ??? i bierzemy sie za definicje z 220.

4. To pewnikiem oparłoby sie o starostwo, bo podstaw nie widzę.
Analogia do tego pytania za 3pkt i filmiku Dworaka , który wrzuciłeś na temat ' Dojazd podporządkowaną łacznicą do drogi z pierwszeństwem przejazdu" z cyklu "Jedź bezpiecznie"

A na skrzyżowanie wjeżdżam tam, gdzie jest dla mnie przeznaczony pas ruchu. A ten pas z pewnością nie był przeznaczony dla kierowcy autobusu.tak samo on nie może wjehać na skrzyżowanie kiedy mu sie podoba-argument uważam za nietrafny.
Ciekawe jakby tam był chodnik, a nie pole wyłaczone z ruchu i linia.
Na wzajemny stosunek obu kierujacych nie mialoby to wplywu.

5. Linia P-13 faktycznie jest namalowana od czapy.
w takim razie wskaż , w którym miejscu mam ustąpic pierwszeństwa w związku z A-7.( na skrzyżowaniu skanalizowanym :D , dobre...gdzie ciężko zastosować i Art 25.1 i zachowanie wynikające ze znaków a-7/D-1)
mozesz podeprzeć sie wyżej wspomnianym filmikiem.Zalinkować ? :D

6. w związku z skanalizowaniem skrzyżowania tez poproszę o zaznaczenie tego wlotu.

7. mam całkowicie odmienne zdanie od Ciebie i uważam, że popełniasz błąd.
Ale dziekuje za dyskusję -swoje stanowisko juz znamy.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 48 gości