Dlaczego? Pomijając fakt, że w tym przypadku A powinien wjeżdżać na skrzyżowanie pasem B, to po zjechaniu ze skrzyżowania, włącza lewy kierunkowskaz i zmienia po kolei pasy. C1 zwalnia i go wpuszcza, C2 zwalnia i go wpuszcza.dylek napisał(a):sankila - jeśli na twoim rys. 2 pojazd A będzie chciał po tym prawoskręcie za chwilę skręcać w lewo, a z kierunku C będą 2 pasy do lewoskrętu - to też się pozabijają
To ta sama zasada, co z warunkowym prawoskrętem - wjezdżam na prawy, ten z przeciwka na lewy, a jak już jesteśmy na prostej to się możemy "pomieniać".
A i B mają jechać możliwie blisko prawej i nie utrudniać innym ruchu - tu też przepisy są jasneC nie może pakować się w żaden z pasów dopóki A i B sobie w wybrany nie wjadą - tu przepisy są jasne.

Większa przepustowość daje płynność ruchu, a ta się przekłada na spokojną jazdę. Kierowca, który przejeżdża płynnie któreś z kolei skrzyżowanie jest bardziej opanowany i prędzej wpuści kogoś na swój pas, niż taki, który stał na światłach co 50 m.