Bezsens definicji wyprzedzania

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Postprzez scorpio44 » poniedziałek 12 kwietnia 2010, 22:39

Chciałem przypomnieć, że wątek jest o wyprzedzaniu, a nie o zatrzymywaniu się przed przejściem i ustępowaniu pierwszeństwa pieszym. ;)
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez bac » poniedziałek 12 kwietnia 2010, 22:59

Myśląc w ten sposób można, tak jak wcześniej pisałem, zatrzymać się na środku drogi krajowej z 90 km/h...

Można powiedzieć, że i w przypadku pieszej i w powyższym przypadku warunek konieczny byłby spełniony, ale jest jeszcze cała otoczka warunków wystarczających.
To, w jaki sposób zachowanie kierującego ma "wynikać z warunków ruchu" nie jest nigdzie określone, ale myślę, że sąd rozstrzygając w tego typu sytuacjach musiałby i umiałby wskazać różnice między nimi.

PS. I już koniec OT ;]
bac
 
Posty: 589
Dołączył(a): poniedziałek 16 lutego 2009, 12:58

Poprzednia strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 69 gości