Cman ja naprawdę staram się zrozumieć Twój tok myślenia w kwestii tych prędkości i chciałbym tę dyskusję na Twoich częstotliwościach poprowadzić dalej, ale mi się to na razie nie udaje.
Widać inni mają ten sam problem.
Moderatorzy: dylek, ella, klebek
przez cwaniakzpekaesu » piątek 09 kwietnia 2010, 13:29
przez cman » piątek 09 kwietnia 2010, 14:04
przez lith » piątek 09 kwietnia 2010, 14:24
przez sjakubowski » piątek 09 kwietnia 2010, 14:31
cman napisał(a):Spróbuję tak:
Pan Kowalski, w swoim Fordzie Mondeo, może jechać po tym odcinku drogi, w tych warunkach, maksymalnie z prędkością 164 km/h - tak aby nie stracić panowania nad pojazdem. Jeżeli rozpędziłby się do prędkości 165 km/h straciłby zbyt dużo przyczepności i wypadłby z drogi.
przez cwaniakzpekaesu » piątek 09 kwietnia 2010, 14:44
Pan Kowalski, w swoim Fordzie Mondeo, może jechać po tym odcinku drogi
przez cman » piątek 09 kwietnia 2010, 15:01
lith napisał(a):Ale jeżeli mamy tę samą drogę i przy drodze szkołę, przejście dla pieszych odpowiednio oznakowane, że tam latają dzieci to należy taki czynnik wziąć pod uwagę i zmniejszyć prędkość, bo wybiegnięcie dziecka na jezdnię w tym miejscu jest dość prawdopodobne.
lith napisał(a):To samo- jadąc dziurawą drogą nie możemy zakładać 'ustalając' prędkość bezpieczną, że nie wpadniemy w jakąś dziurę, bo widzimy stan drogi i wiemy czego się spodziewać. I prędkość powinna byc dostosowana na taką ewentualność. Rozumiem, że można uznać dziurę na ładnym gładkim asfalcie za przyczynę, bo nikt tam jej by sie nie spodziewał, ale jeżeli całą droga jest w beznadziejnym stanie to i prędkość bezpieczna powinna być od tego uzależniona.
sjakubowski napisał(a):Cman - dla Ciebie określenie "stracenie panowania nad pojazdem" to tylko i wyłącznie utrata przyczepności i wypadnięcie z drogi?
sjakubowski napisał(a):Dla mnie panowanie nad pojazdem to taka jazda (z taką prędkością), iż:
- zatrzymuję się dokładnie w miejscu w którym chcę tego ja jako kierujący,
- skręcając w lewo kierownicą skręcam pojazdem dokładnie takim torem jakim chcę tego ja jako kierujący,
- skręcając w prawo kierownicą skręcam pojazdem dokładnie takim torem jakim chcę tego ja jako kierujący,
- itp.
sjakubowski napisał(a):Jednak wiesz dlaczego kierujący są karani za przekroczenie prędkości dopuszczalnej (art. 20 i znaki)? Otóż właśnie ze względu na art 19 a właściwie brak umiejętności poprawnej oceny prędkości bezpiecznej (art. 19) - co widać w powyższej dyskusji.
cwaniakzpekaesu napisał(a):(...)
przez miciu10 » piątek 09 kwietnia 2010, 17:33
cman napisał(a):Ja się tak czasami zastanawiam, po co ja w ogóle piszę wszystko to, co piszę, skoro i tak większość sprawia wrażenie, jakby w ogóle tego nie czytała...
przez cman » piątek 09 kwietnia 2010, 17:57
miciu10 napisał(a):Widać przyjęcie Twojego toku rozumowania doprowadza do takich samych wniosków różne osoby.
miciu10 napisał(a):Mniejsza prędkość nie tylko ograniczy skutki wypadku, ale może też mu zapobiec.
miciu10 napisał(a):Mniejsza prędkość nie tylko ograniczy skutki wypadku, ale może też mu zapobiec.
miciu10 napisał(a):A odpowiedź na Twoje pytanie może być taka - kierujący jedzie z prędkością bezpieczną wg Ciebie - 36m/s (około 130km/h). Przez jezdnię przechodzi pieszy (odległość > 100 m od przejścia - czyli Twój przykład) ponieważ jest w terenie zabudowanym ocenia, że kierujący porusza sie z prędkością 14m/s (około 50km/h - zgodnie z Art. 4 PoRD) i jest odległy od niego o około 140m a więc w 10s zdąży przejść przez ulicę nie wymusi na nim pierwszeństwa i nie utrudni mu ruchu. I dalej możliwe są już różne scenariusze. Ogólnie prędkość kierowcy w momencie przecięcia się torów ruchu będzie wynosiła około 50km/h (opóźnienie ruchu 5m/s^2). Pieszy zostaje potrącony. Pewnie zaraz powiesz, że to wina pieszego, że władował się pod samochód, ale odległość była przecież duża - możliwości dokładnego ocenienia prędkości kierującego niewielkie - pozostaje zaufanie, że przestrzega on przepisów.
przez lith » piątek 09 kwietnia 2010, 18:25
przez miciu10 » piątek 09 kwietnia 2010, 19:02
przez lith » piątek 09 kwietnia 2010, 20:04
przez cman » piątek 09 kwietnia 2010, 20:08
miciu10 napisał(a):Kierujący podobnie jak poprzednio przekracza prędkość dopuszczalną w obszarze zabudowanym i porusza się się z prędkością 130km/h. Na drodze jest lekki zakręt, a za zakrętem znak A-5 - skrzyżowanie równorzędne. Przed zakrętem znaków nie widać.
przez miciu10 » piątek 09 kwietnia 2010, 20:13
przez cman » piątek 09 kwietnia 2010, 20:19
przez piotrekbdg » piątek 09 kwietnia 2010, 21:02
No pomysł jest taki, żeby w miastach tak ograniczać i utrudniać transport indywidualny, żeby ludzie zaczęli korzystać z transportu zbiorowego. Biorąc pod uwagę zanieczyszczenie środowiska, hałas i bezpieczeństwo nie jest takie znowu głupie.