Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

[daghda]

6.20 rano, pogoda pod psem. Nissan pomykający bez świateł...

[daghda]

Kierowca obudzil się dopiero jak usłyszał klakson...

[Zonaimad]

Zjeżdżam sobie z autostrady, pas wyłączenia pokonany, wchodzę w ciasny łuk za którym zaraz zaczyna się dwukierunkowy odcinek łącznika z drogą powiatową. Jakież było wielkie moje zdziwienie, gdy po pokonaniu łuku oczom moim ukazało się duże, rodzinne, pełne pasażerów auto jadące pod prąd, moim pasem, prosto na czołówkę. W ostatniej chwili wróciło na swój pas.

Przykro mi to mówić, ale za kierownicą znów była kobieta...

[daghda]

Jak można z lewego pasa (na wprost i w lewo) skręcić w prawo...? No można...

[Henq]

Jak można z lewego pasa (na wprost i w lewo) skręcić w prawo...? No można...

To jeszcze nic, obok mojego bloku na rondzie kierowcy udowadniają (i to nie pojedyncze przypadki) że można nie objeżdżać ronda skręcając w lewo tylko jechac pod prąd

[aguusia88]

hehe, niezle

przyklad sprzed 30 minut
droga 2 pasmowa, auta jada gesto. po prawej stronie domki
pani - migacz prawy, no ok bedzie skrecac na chodnik do posesji
ano nie , zatrzymala sie aby wypuscic pasazera
glupia pipa blokuje jezdnie, uchahana (moze cos jarala)

dojechalam do domu, jak zwykle musze miec brame zablokowana do wjazdu
kierowcy nie ma, damulka od strony pasazera wsiadla. objechalam delikwenta, minelo 5 minut zaparkowalam,poszlam do domu, wyszlam sprawdzic czy stoi - stoi, tym razem kierowca wrocil a damulka zniknela

[BOReK]

Przyłączę się do zgrzytania na baranów wlokących się lewym pasem na drodze jednokierunkowej. Zwłaszcza takich, co jadą 80-90 lewym pasem na świeżej drodze ekspresowej.

Wziąłem się dzisiaj za wyprzedzanie jednego pana w kremowej Octavii, i tak zresztą jechałem 120 prawym pasem bo po remoncie jest gładziutki i wygodny. Zrównuję się z nim, a pan... przyspiesza! Se myślę "o żesz tu wuju", redukcja na 3 i do widzenia. Odpuścił zanim dobiliśmy do 150 i został gdzieś z tyłu. Oczywiście trzymał mnie na celowniku z daleka i przed późniejszym zwężeniem (bo remonty bliżej Rawy trwają nadal) nie omieszkał śmignąć 120 na limicie 60 tylko po to, żeby mi się wpieprzyć przed nos i wlec na zwężeniu 40, gdy limit wynosi 80...

Niech mi ktoś da kałacha na gwiazdkę!

[daghda]

To jeszcze nic, obok mojego bloku na rondzie kierowcy udowadniają (i to nie pojedyncze przypadki) że można nie objeżdżać ronda skręcając w lewo tylko jechac pod prąd

Hehe, kiedyś sam widziałem, jak jeden tutejszy na rondzie na os. Tysiąclecia w Katowicach, skręcił w lewo... jadąc pod prąd.

Sytuacja z dzisiaj, na tym samym rondzie - a jest to rondo, gdzie wjeżdżający na nie ma pierwszeństwo (rondo oznakowane prawidłowo) - gdyby nie czujność, to pożyczona Meganka miałaby skasowany lewy bok I to machanie witkami z "jak jeździsz, pajacu!". W odpowiedzi pokazałem panu, jak oznakowane jest rondo i pytam, gdzie widzi trójkąt... to nawet przepraszam nie usłyszałem a jedynie "a bo tak ch*** oznakowali to rondo".

==

I sytuacja z piątku. Rybnik, po 17 - leje, ciemno. Po rybnickim śródmieściu (Hallera, Wiejska, Raciborska) jeździ się 30-40 km/h. Pod Plazą, przez Wiejską jest przejście - dużo ludzi, etc. Mnie się udało trafić na moment, gdy praktycznie nikogo na przejściu nie było. No to się kurde zdziwiłem, jak będąc przodem na pasach, kulając się, pani (zakapturzona, z parasolem i mocno zapatrzona w ziemię) postanowiła wejść na przejście nie patrząc, czy coś jedzie...

[aguusia88]

osiedle, jest skrzyzowanie w ksztalcie litery T (troche krzywe) stoja slupki, czyli ustap z prawej strony. jadac od odnogi przerywanej(|--) nie mam z reguly nikogo po swojej prawej i skrecam w lewo z pierwszenstwem, jestem troche juz rozpedzona, widze na wprost siebie maske samochodu - E-lka nadjechala a za elka inny pojazd. elka trabi (co za intruktor kretyn) zjechal bardziej na swoje prawo. ja bardziej na swoje i jakos sie wcisnelismy. w okresie bez opadow sniegu to latwiejszy manerw
ale bardzo mnie zszokowala postawa instruktora

[daghda]

Katowice: jednemu typowi ze starego Mercedesa kombi wydawało się, że skręcając w lewo ma pierwszeństwo przed tymi, co jadą z naprzeciwka tudzież skręcają w swoje prawo... i to bezsensowne siedzenie potem na ogonie i straszonko.

[Baranek]

Przyłączę się do zgrzytania na baranów wlokących się lewym pasem na drodze jednokierunkowej. Zwłaszcza takich, co jadą 80-90 lewym pasem na świeżej drodze ekspresowej.

Wziąłem się dzisiaj za wyprzedzanie jednego pana w kremowej Octavii, i tak zresztą jechałem 120 prawym pasem bo po remoncie jest gładziutki i wygodny. Zrównuję się z nim, a pan... przyspiesza! Se myślę "o żesz tu wuju", redukcja na 3 i do widzenia. Odpuścił zanim dobiliśmy do 150 i został gdzieś z tyłu. Oczywiście trzymał mnie na celowniku z daleka i przed późniejszym zwężeniem (bo remonty bliżej Rawy trwają nadal) nie omieszkał śmignąć 120 na limicie 60 tylko po to, żeby mi się wpieprzyć przed nos i wlec na zwężeniu 40, gdy limit wynosi 80...

Niech mi ktoś da kałacha na gwiazdkę!

Te remonty na tej trasie są legendarne DK 8 - Wa-wa Piotrków i nadają się do wpisania do księgi rekordów - choć to nie jest śmieszne bo w ciągu 2 lat było to nadłuższe zwężenie jezdni na świecie i nikt za to nie beknął...

A co do "twojego" pana z Octavii to klasyka gatunku. Co on w ten sposób udowadnia? No tylko jedno - że brakuje mu czegoś w głowie. Dużo niestety takich osób porusza się po naszych drogach. Codziennie jeżdżę DK8 i na odcinku 30 km muszę wyprzedzać z prawej średnio 3-4 razy. A - niektórzy - ponieważ doposażyli się w "sprzęt" (tak im się wydaje, że mając ponad 100KM) to chętnie będą chcieli udowdnić że są "szybciejsi" a przede wszystkim "mondrzejsi".

[verde]

Snieg pada - widocznośc na około max 20 metró starsza pani zamiast przechodzic przez drogę zwątpiła i staneła sobie na środku drogi o mało nie została rozjechana i przez nią nie wbił się słup aut około 6 w siebie ( slisko ) pani miała jeszcze za złe że nikt jej nie rozjechał pokazując gest "kozakiewicza" na klaksony, na końcu po kilku dobrych wymianach zdań w stare polszczyźnie opuściła jezdnie komentując przy tym że na przejściu jej wszytko wolno .....

[Baranek]

Dzisiaj pan MUSI w skodzie(!) jakaś plaga? wjechał mi przed przedni zderzak bo MUSIAŁ wjechać przede mnie na światłach. Jest to kategoria kierowców z cyklu: MUSI ponieważ on MUSI wjechać, a ty MUSISZ przyhamować, żeby wać pan wjechać mógł!

[Henq]

Autostrada A4 troszke prószy śnieg auta ładnie prawym pasem równo po 110 (widocznie obawa że ślisko) więc wyprzedzam, nagle jeden stwierdził że "chyba sie nie boję i wyprzedzę" w momecie jak ja wyprzedzam z prędkością 140+ (lekki + ) i jedzie sobie tak przede mną 120, na moje mrugania długimi nic sobie nie robi bo i po co "przecież wyprzedzam jade szybko" i tak dobry kilometr

[dundy]

Jadę S7 lewym pasem, prędkość ok 120km/h.
Na prawym kolumna ciągnąca się ok 80km/h, w tej kolumnie nauka jazdy, która postanowiła nauczyć się wyprzedzać na drodze ekspresowej. No więc kierunkowskaz i na lewy pas. Do tego momentu wszystko prawie poprawnie. A potem wyprzedzanie z różnicą prędkości ok 2km/h, oczywiście z tyłu zaraz cała kolejka oczekujących na żółwia. Było wystarczająco dużo czasu aby szanowny pan instruktor wytłumaczył kursantowi jak powinno się prawidłowo wyprzedzać. Ale pewnie był zajęty spaniem.

Droga ekspresowa S8, trzy pasy plus pas włączający.
Jadę pasem drugim od lewej i nagle jakiś kierownik bez żadnego powodu, z początku pasa włączającego, zajeżdża mi drogę z oszałamiającą prędkością ok 70km/h zmuszając mnie do hamowania. Oczywiście droga zupełnie pusta. Prawy pas też pusty.

I na koniec korek na Trasie Toruńskiej w Warszawie, bo w przeciwnym kierunku jakaś kolizja i każdy musi obejrzeć jak bardzo wgnieciony jest zderzak w jakimś Yarisie. Ręce opadają.