Co nas irytuje w Ruchu Drogowym

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Postprzez Cycu » piątek 11 grudnia 2009, 14:35

Z uwagi na ostry, ciasny łuk w tunelu, te znaki włączają się, gdy jest duże natężenie ruchu. A że nikt się do nich nie stosuje, to już inna sprawa.
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :D :D :D
Avatar użytkownika
Cycu
 
Posty: 507
Dołączył(a): piątek 03 marca 2006, 18:37
Lokalizacja: Kielce/Warszawa

Postprzez BOReK » piątek 11 grudnia 2009, 15:20

To by miało sens gdybym znał odpowiedź na dwa pytania:
- czemu kilka godzin wcześniej znaki nie działały przy takim samym ruchu w tunelu i braku korka na skrzyżowaniu?
- po co kierować pojazdy z niezbyt zatłoczonego tunelu na zakorkowane skrzyżowanie?
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez jasiek23 » poniedziałek 14 grudnia 2009, 12:43

Bardzo irytuje mnie kiedy ktoś zaczyna wyprzedzać ale wie że nie ma dostatecznie miejsca(albo wręcz nie ma wogóle miejsca) żeby manewr zakończyć bezpiecznie i mimo to pcha się i liczy(jest w 100% pewny) że kierowca(kierowcy jadący w rządku) z przeciwka zjadą mu i umożliwią wyprzedzenie. Dla mnie jest to po pierwsze brak ograniczonego zaufania, po drugie - bardzo niebezpieczne a po trzecie - jest to wyraz najnormalniejszego cwaniactwa. Oczywiście za każdym razem zjeżdżam takim kamikadze tudzież przypominającym grających w "kurczaka"(kto zetknął się kiedyś z teorią gier będzie wiedział o co mi chodzi :) ) ale czasami aż chce się zjechać w ostatnim momencie i dać nauczkę takiemu cwaniakowi.

Irytuje mnie też kiedy idę sobie poboczem(wieczorem) a tu kierowca wali mi długimi po oczach chyba tylko po to żeby zobaczyć czy to nie idzie przypadkiem jakiś jego znajomy :x
jasiek23
 
Posty: 542
Dołączył(a): poniedziałek 30 marca 2009, 19:51

Postprzez bac » poniedziałek 14 grudnia 2009, 13:46

Irytuje mnie też kiedy idę sobie poboczem(wieczorem) a tu kierowca wali mi długimi po oczach chyba tylko po to żeby zobaczyć czy to nie idzie przypadkiem jakiś jego znajomy


A może po prostu chce mieć lepsze rozeznanie w sytuacji na poboczu.
bac
 
Posty: 589
Dołączył(a): poniedziałek 16 lutego 2009, 12:58

Postprzez jasiek23 » poniedziałek 14 grudnia 2009, 15:58

Lepsze rozeznanie na poboczu na drodze która jest dobrze oświetlona?? :?
jasiek23
 
Posty: 542
Dołączył(a): poniedziałek 30 marca 2009, 19:51

Postprzez bac » poniedziałek 14 grudnia 2009, 16:01

Jeśli jest dobrze oświetlona, to inna sprawa.
bac
 
Posty: 589
Dołączył(a): poniedziałek 16 lutego 2009, 12:58

Postprzez mk61 » czwartek 06 maja 2010, 16:13

No i znalazłem.
Znalazłem podręcznikowy przykład polskiego "naprawiania" dróg.
Szczecin, ul. Struga koło Reala.
Trasa wylotowa ze Szczecina w stronę innych miast. Główny szlak transportu. Trzy pasy, prędkość 80km/h.
Piękna zima niestety przywiała również dziury i droga wygląda jak ser szwajcarski. Mądre głowy z urzędów na tej drodze postawiły znak ograniczenia prędkości do 40km/h i A-11 "Nierówna droga".

Może się samo naprawi... :evil:
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Postprzez Tawa » środa 12 maja 2010, 17:01

Irytuje mnie instytucja pt. zjeżdżanie do lewej przy skręcaniu w lewo przy na jednokierunkowej. Straszna głupota, które w praktyce chyba nikt nie stosuje :P Jedyny sens to ma chyba tylko gdy dwie wąskie jednokierunkowe są naprzeciw siebie ale to raczej rzadka sytuacja :P
Egzamin zdany 07.05.10 r.
Prawko odebrane 17.05.10 r.
Pierwsza samodzielna jazda 17.05.10 r. :P
Tawa
 
Posty: 6
Dołączył(a): niedziela 09 maja 2010, 11:05

Postprzez scorpio44 » środa 12 maja 2010, 21:45

Tawa napisał(a):Irytuje mnie instytucja pt. zjeżdżanie do lewej przy skręcaniu w lewo przy na jednokierunkowej. Straszna głupota, które w praktyce chyba nikt nie stosuje :P

:shock: :shock: :shock:
I jeszcze ta "instytucja"... :D
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez lith » środa 12 maja 2010, 22:02

@Tawa

jaja sobie z nas robisz?? :shock: A co jeżeli przy lewej krawędzi komuś przyjdzie do głowy, żeby jechać prosto?
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez piotrekbdg » czwartek 13 maja 2010, 08:40

Irytuje mnie instytucja pt. zjeżdżanie do lewej przy skręcaniu w lewo przy na jednokierunkowej. Straszna głupota, które w praktyce chyba nikt nie stosuje Jedyny sens to ma chyba tylko gdy dwie wąskie jednokierunkowe są naprzeciw siebie ale to raczej rzadka sytuacja


A jeździłaś kiedyś samochodem?
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Postprzez brum_brum » czwartek 13 maja 2010, 10:23

skoro zdała, to chyba jeździła :? .... trochę mnie przerażają takie wypowiedzi :shock:
pozdrawiam
Asia
brum_brum
 
Posty: 7
Dołączył(a): czwartek 13 maja 2010, 10:17
Lokalizacja: prawa strona Wisły

Postprzez yogge » czwartek 13 maja 2010, 11:19

Tawa napisał(a):Irytuje mnie instytucja pt. zjeżdżanie do lewej przy skręcaniu w lewo przy na jednokierunkowej. Straszna głupota, które w praktyce chyba nikt nie stosuje :P Jedyny sens to ma chyba tylko gdy dwie wąskie jednokierunkowe są naprzeciw siebie ale to raczej rzadka sytuacja :P


Powiedz mi, jeździsz może po Pucku bądź okolicach Rumi?

Bo w Pucku to normalka, że stado bałwanów skręca od prawej krawędzi na jednokierunkowej ulicy w lewo, regularnie doprowadzając mnie do zawału serca i wymuszając gwałtowne hamowania, a w Rumi teraz mieszkam i wolałbym uniknąć spotkania Cię na drodze.

A, i możesz jakoś uzasadnić swój pogląd, czy po prostu dojechanie do lewej krawędzi sprawia Ci jakiś problem i dlatego nie lubisz?

EDIT: Aaaa, już wszystko wiem, oblało się egzamin na tym manewrze, to manewr zły (i egzaminator pewnie też zły, skorumpowany i pewnie egzaminował tak, żeby oblać, normalka, mistrzowie kierownicy przecież są oblewani, bo egzaminator złośliwy) :D
Ostatnio zmieniony czwartek 13 maja 2010, 11:47 przez yogge, łącznie zmieniany 1 raz
yogge
 
Posty: 91
Dołączył(a): czwartek 02 sierpnia 2007, 16:12

Postprzez Borys_q » czwartek 13 maja 2010, 11:35

Irytuje mnie instytucja pt. zjeżdżanie do lewej przy skręcaniu w lewo przy na jednokierunkowej. Straszna głupota, które w praktyce chyba nikt nie stosuje Jedyny sens to ma chyba tylko gdy dwie wąskie jednokierunkowe są naprzeciw siebie ale to raczej rzadka sytuacja


Ale wiesz, że na jednokierunkowej można jechać na wprost z lewego ????

To teraz pomyśl co się stanie jak jadąc w lewo z prawego się z kimś takim spotkasz ??
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez Lewy » czwartek 13 maja 2010, 23:42

yogge napisał(a):...........
Powiedz mi, jeździsz może po Pucku bądź okolicach Rumi?

Bo w Pucku to normalka, że stado bałwanów skręca od prawej krawędzi na jednokierunkowej ulicy w lewo, regularnie doprowadzając mnie do zawału serca i wymuszając gwałtowne hamowania, ....................


Jest w tym trochę prawdy. U nas w powiecie Wejherowskim (Tablice GWE) przyjęło sie ze jak jedzie ktos na tablicach z Pucka (GPU) to trzeba uwazać bo moze sie "popisac" kulturą jazdy.
B- 18.04.08
C- 25.08.09
C+E- 3.12.09
Avatar użytkownika
Lewy
 
Posty: 164
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 19:29
Lokalizacja: okolice Wejherowa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 53 gości
cron