Moderatorzy: dylek, ella, klebek
przez Cycu » piątek 11 grudnia 2009, 14:35
przez BOReK » piątek 11 grudnia 2009, 15:20
przez jasiek23 » poniedziałek 14 grudnia 2009, 12:43
przez bac » poniedziałek 14 grudnia 2009, 13:46
Irytuje mnie też kiedy idę sobie poboczem(wieczorem) a tu kierowca wali mi długimi po oczach chyba tylko po to żeby zobaczyć czy to nie idzie przypadkiem jakiś jego znajomy
przez jasiek23 » poniedziałek 14 grudnia 2009, 15:58
przez mk61 » czwartek 06 maja 2010, 16:13
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
przez Tawa » środa 12 maja 2010, 17:01
przez scorpio44 » środa 12 maja 2010, 21:45
Tawa napisał(a):Irytuje mnie instytucja pt. zjeżdżanie do lewej przy skręcaniu w lewo przy na jednokierunkowej. Straszna głupota, które w praktyce chyba nikt nie stosuje :P
przez lith » środa 12 maja 2010, 22:02
przez piotrekbdg » czwartek 13 maja 2010, 08:40
Irytuje mnie instytucja pt. zjeżdżanie do lewej przy skręcaniu w lewo przy na jednokierunkowej. Straszna głupota, które w praktyce chyba nikt nie stosuje Jedyny sens to ma chyba tylko gdy dwie wąskie jednokierunkowe są naprzeciw siebie ale to raczej rzadka sytuacja
przez brum_brum » czwartek 13 maja 2010, 10:23
przez yogge » czwartek 13 maja 2010, 11:19
Tawa napisał(a):Irytuje mnie instytucja pt. zjeżdżanie do lewej przy skręcaniu w lewo przy na jednokierunkowej. Straszna głupota, które w praktyce chyba nikt nie stosuje :P Jedyny sens to ma chyba tylko gdy dwie wąskie jednokierunkowe są naprzeciw siebie ale to raczej rzadka sytuacja :P
przez Borys_q » czwartek 13 maja 2010, 11:35
Irytuje mnie instytucja pt. zjeżdżanie do lewej przy skręcaniu w lewo przy na jednokierunkowej. Straszna głupota, które w praktyce chyba nikt nie stosuje Jedyny sens to ma chyba tylko gdy dwie wąskie jednokierunkowe są naprzeciw siebie ale to raczej rzadka sytuacja
przez Lewy » czwartek 13 maja 2010, 23:42
yogge napisał(a):...........
Powiedz mi, jeździsz może po Pucku bądź okolicach Rumi?
Bo w Pucku to normalka, że stado bałwanów skręca od prawej krawędzi na jednokierunkowej ulicy w lewo, regularnie doprowadzając mnie do zawału serca i wymuszając gwałtowne hamowania, ....................