Jałowa dyskusja o rondach.

[Drezyna]

Wracając do tematu.
Jazda generalnie prawym pasem wynika z art. 16. Czy coś przemawia za jazdą lewym pasem? Przypomnę, że na pewno nie art. 22, bowiem jeździmy w kółko, a nie zamierzamy skręcić w lewo. Chyba, że ktoś uzna, że jazda w kółko jest zamiarem skrętu w lewo, ale to raczej absurd. Jakieś mądre pomysły?

[szymon1977]

My tak w prawo nie skręcamy

Całe szczęście. Przejeżdżając w ten sposób przez skrzyżowanie zgodnie z Waszym błędnym pojmowaniem pojęć podstawowych z punktu widzenia PoRD bylibyście niebezpieczni, a co najmniej wywołalibyście spore zamieszanie. Powtórzę pytanie bo formalnie żaden przepis tak przez skrzyżowanie przejechać nie zabrania (tak samo ja kręcenia się na klasycznym rondzie pierścieniowym wokół wyspy centralnej do woli):
Czy pojazd z rysunku Sankili przejeżdżając przez skrzyżowanie w prawo zmienia kierunek jazdy w prawo? Proszę odpowiedź rozpocząć od TAK/NIE/INNE, zwłaszcza przy tej trzeciej odpowiedzi proszę o komentarz.

[szymon1977]

Z punktu widzenia PoRD jedynie szeroko pojmowany ruch innych pojazdów... więc na pustym rondzie raczej nic. A z praktycznego punktu widzenia spodziewane nieobliczalne zachowania kierujących nie znających przepisów wobec naszego zgodnego z PoRD przejazdu przez skrzyżowanie. Life is brutal!

[szerszon]

1.Całe szczęście.
2. Przejeżdżając w ten sposób przez skrzyżowanie zgodnie z Waszym błędnym pojmowaniem pojęć podstawowych z punktu widzenia PoRD bylibyście niebezpieczni, a co najmniej wywołalibyście spore zamieszanie.
3.Powtórzę pytanie bo formalnie żaden przepis tak przez skrzyżowanie przejechać nie zabrania (tak samo ja kręcenia się na klasycznym rondzie pierścieniowym wokół wyspy centralnej do woli):
Czy pojazd z rysunku Sankili przejeżdżając przez skrzyżowanie w prawo zmienia kierunek jazdy w prawo? Proszę odpowiedź rozpocząć od TAK/NIE/INNE, zwłaszcza przy tej trzeciej odpowiedzi proszę o komentarz.

1. Bierz przykład.
2. Fakt napisania n-ty raz ,ze nasz punkt widzenia jest jakoby rzekomo błędny wcale nie uprawomocni twojego punktu widzenia. natomiast twoje popisy w księdze i wmawianie wszystkim w koło,ze sie mylą wcale nie stawia Ciebie na wygranej pozycji.
Nawet nie moze postawić, gdy raczysz nas "kierunkiem jazdy przez skrzyżowanie"-takie coś dyskwalifikuje Ciebie jako dyskutanta-ale błazen musi być na każdym dworze.
3. Pojazd nie przejeżdża w prawo
Jeszcze nie wiadomo , czy to jedno skrzyżowanie.
Może streetview ?

[szerszon]

Jazda generalnie prawym pasem wynika z art. 16. Czy coś przemawia za jazdą lewym pasem? Przypomnę, że na pewno nie art. 22, bowiem jeździmy w kółko, a nie zamierzamy skręcić w lewo.

Jazda prawym pasem na drodze, a nie na skrzyżowaniu przy zmianie kierunku jazdy w lewo.
Generalnie masz rację, póki w szczegóły nie wejdziemy.
Jeżdzij sobie w kółko na skrzyżowaniu bez C-12

[Drezyna]

... a nie na skrzyżowaniu przy zmianie kierunku jazdy w lewo.

A co się robi podczas zmiany kierunku w lewo? Ja słyszałem tylko, że mam się zbliżyć do lewej krawędzi, jak mam ZAMIAR skręcić, a potem to już nie napisali...

Czyli co proponujesz, w lewo lewym pasem, a w kółko prawym?

[dylek]

Drezyna - czy -jak to piszesz- "jazda w kółko" jest jazdą prosto ?
Co z tego, że uważasz, że jeżdżąc w kółko nie zmieniasz kierunku....no nie zmieniasz...cały czas pedałujesz w lewo....więc zacznij to migać zawczasu, a zakończ po zakończeniu pedałowania w lewo...
Ronda nie wyprostujesz...w kółko nigdy nie będzie prosto...więc jeśli na nim w prawo to prawym pomigaj, jeśli prosto przez nie - nie migaj, ale jeśli w kółko...to nie ważne czy 3/4 kółka, czy 7 kółek... póki w kółko...póty lewy kierunkowskaz...

[Amos]

Tak, jazda w "kółko" jest jazdą prosto. Przecież jadę cały czas w tym samym kierunku...

[dylek]

Tak, jazda w "kółko" jest jazdą prosto. Przecież jadę cały czas w tym samym kierunku...

Jadąc prosto jedziesz cały czas w tym samym kierunku...
Jadąc w prawo jedziesz ciągle w prawo (to tyż w tym samym kierunku)
Jadąc w lewo też jedziesz cały czas w tym samym kierunku (ciągle w lewo)
I jadąc w kółko też jedziesz bez zmiany kierunku....tyle, że w kółko to nie prosto...
Czegoś nie pojmujesz ?
Podstawówka ?
Czym się różni prosta od okręgu ?
Czy jednak pojmujesz, tylko głupa palisz, by bzdurnych zasad bronić ?

[oskbelfer]

brakuje precyzyjnego zapisu w prd stąd tysiące postów.....

Moje pytania są takie:)

1. Dlaczego przed zjazdem z ronda nie sygnalizować tego manewru prawym kierunkowskazem ?
2. Dlaczego skoro jadę po rondzie (cały czas w lewo - tzn. wokół ronda) mam uruchamiać lewy kierunkowskaz?
3. Jeżeli "śmigam" po rondzie z pkt 2 z lewym kierunkiem, to dlaczego na zakręcie (zakretach serpenntynach np. pętla bieszczadzka) nie włącza się kierunkowskazów ?
4. Czy uwazacie że pstrykanie kierunkowskazami (lewy, prawy, prawy, lewy itd itp etc) na rondzie uzależnione jest od samego faktu bycie na rondzie czy też ma scisły związek z "geometrią" tego ronda, jego wielkością i szerokościa a tym samym liczbą pasów ruchu ?

[kg1956]

1. Zjazd z ronda nie jest w przepisach obarczony obowiązkiem sygnalizacji. Przepis nakłada obowiązek sygnalizacji na zamiar zmiany kierunku jazdy. Jeśli zjazd z ronda jest jednocześnie zmianą kierunku jazdy (zależy to od geometrii) należy to sygnalizować. Przeciwna teoria głosi, że zjazd z ronda sam w sobie nie może być nigdy zmianą kierunku jazdy.

[LeszkoII]

Pamięta ktoś może, jak się jeździło w Polsce po rondach 20-30 lat temu? Jak się wtedy używało kierunkowskazów?
Kto wynalazł te cholerne "kwadratowe ronda" i gdzie poza Polską ten wynalazek dominuje "w statystykach"? Kwadratowe w tym sensie http://www.zssplus.pl/transport/bezp/Kujawska_Brzozowa_2.jpg
Ile % wszystkich rond stanowią ronda kwadratowe w Lublinie i Warszawie?

Taki przykład ronda http://goo.gl/maps/FZ3T6
Jak poruszać się na tym rondzie bez prawego kierunkowskazu? Jak na nim jechać "na wprost" bez kierunkowskazu?

[kg1956]

Oba ronda są bardzo łatwe do sygnalizacji. Na pierwszym skręt w lewo - lewym, w prawo - prawym, prosto - bez.
Na drugim po obwiedni - bez, zjazd - prawym. Wszystko w zgodzie z przepisami, tylko trzeba wyczuć moment zmiany kierunku jazdy.
Mogą zdarzyć się ronda, na których określenie miejsca zmiany kierunku jazdy będzie trudne ze względu na geometrię. Wtedy oba sposoby sygnalizacji będą zgodne z PoRD.
Te dwa zamieszczone ronda to jakby dwie skrajności jeśli chodzi o sygnalizację. Dzięki Leszko.

[szerszon]

1. Dlaczego przed zjazdem z ronda nie sygnalizować tego manewru prawym kierunkowskazem ?
2. Dlaczego skoro jadę po rondzie (cały czas w lewo - tzn. wokół ronda) mam uruchamiać lewy kierunkowskaz?
3. Jeżeli "śmigam" po rondzie z pkt 2 z lewym kierunkiem, to dlaczego na zakręcie (zakretach serpenntynach np. pętla bieszczadzka) nie włącza się kierunkowskazów ?
4. Czy uwazacie że pstrykanie kierunkowskazami (lewy, prawy, prawy, lewy itd itp etc) na rondzie uzależnione jest od samego faktu bycie na rondzie czy też ma scisły związek z "geometrią" tego ronda, jego wielkością i szerokościa a tym samym liczbą pasów ruchu ?

1. Prawy kierunkowskaz wynika z Art 3 dla bezpieczeństwa i czytelności jazdy z ronda.
jeśli zjazd jest na wprost to co sobie winszujesz prawym kierunkowskazem ?
2. jesteś na skrzyżowaniu ( na jego powierzchni) , a nie na zakręcie
3. Już dylek napisał- odróżniajmy skrzyżowanie od zakrętów.
4. Wyjdźmy w pierwszej kolejności od najprostszego skrzyżowania.

[kg1956]

Z tym art. 3 to popłynąłeś.

Art. 3.

1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również zaniechanie.

2. Przepis ust. 1 stosuje się odpowiednio do osoby znajdującej się w pobliżu drogi, jeżeli jej zachowanie mogłoby pociągnąć za sobą skutki, o których mowa w tym przepisie.


3. Jeżeli uczestnik ruchu lub inna osoba spowodowała jednak zagrożenie bezpieczeństwa ruchu drogowego, jest obowiązana przedsięwziąć niezbędne środki w celu niezwłocznego usunięcia zagrożenia, a gdyby nie mogła tego uczynić, powinna o zagrożeniu uprzedzić innych uczestników ruchu.

Zjazd z ronda może być zmianą kierunku jazdy. Zależy to od geometrii. Twoje twierdzenie, że nie jest nią nigdy - jest moim zdaniem nieprawidłowe.
Powołujesz się na zdanie dylka. Ja bym wolał, żebyś się powoływał na przepisy PoRD.