Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć lub nie jeździć.

[tomekkoz]

Bzurą jest twoje twierdzenie, że art. 22 nie obowiązuje na zjeździe z ronda. To jest największa bzdura jaką można wymyśleć, a ty cały czas trzymasz się tego.

Mało argumentów przedstawiasz. Przecież ci napisałem. Jadę na wprost przez skrzyżowanie, gdzie przecinają sie dwie drogi, które geometrycznie nie prowadzą w linii prostej.

Przez rondo może i przejeżdżasz na wprost, co nie znaczy, że na rondzie nie zmieniasz kierunku jazdy.
Zgodnie z PoRD zmieniasz kierunek jazdy przy opuszczaniu ronda i dlatego, żeby nie być niebezpiecznym dla otoczenia (jak ten z czerwonego auta) masz stosować się do art 22.

A rondo to skrzyżowanie , które nie posiada odrębnych przepisów, przynajmniej w Polsce, które ty usiłujesz tu wprowadzać. Bez żadnych podstaw.

Oczywiście bzdura, jak zwykle. Wiem, że słabo znasz przepisy, ale żeby o §36 nie pamietać? Wstyd.

A no pewnie nie obejrzał Niech obejrzy...
https://www.youtube.com/watch?v=Vj-ao3h_10A

Filmik, jak filmik, oczywiście policjanci mieli rację, ale jak zajrzę do komentarzy to włos się na głowie jeży.
Jakie idiotyzmy wypisuje tam niejaki Prokopiuk - podobno instruktor....
Później wychodzą, ze szkół jazdy takie kaleki drogowe, niebezpieczne dla otoczenia jak ten w czerwonym aucie.....

[papadrive]

Papadrive;
Mam zrozumieć, że zawrócić z prawego pasa ruchu na SoRO z oznakowaniem tylko A-7 i C-12 zabrania mi Art.22.2
To wyjaśnij mi dlaczego ten art. Przecież nie ma tam mowy o zawracaniu, a jedynie o skręcaniu w lewo. Czyżby zezwolenie na skręt w lewo było równoznaczne z zawracaniem?

Już Ci to @szerszon wyjaśniał, więc nie mam nadziei, że mnie posłuchasz, ale spróbuję...
Normalnie zawracając, skręcasz/jedziesz w lewo i jeśli przepisy lub znaki regulują, w jakiś sposób, ten manewr (skrętu w lewo) to dotyczy również zawracania. Art.22.2 mówi z jakiego pasa/miejsca na jezdni można skręcić w lewo, a tym samym również zawracać. Przepisy mówią więcej. Jeśli do skrętu w lewo jest możliwe z więcej niż jednego pasa (wyznaczone strzałkami), to zawracanie może się odbywać tylko ze skrajnego lewego.
W którymś poście @tomekkoz pisał, że zawrócić można również w prawą stronę. Owszem, można, ale nie w normalnym ruchu na drodze, bo to wiązałoby się z jazdą pod prąd. I dlatego PoRD takiego manewru nie przewidują.

MUSZĄ BYĆ STRZAŁKI, a strzałek nie ma.

Dlatego powołuję się na przepisy ogólne.

Z czego to wynika. Dlaczego nikt nie chce o tym rozmawiać.

Przecież to było wałkowane, tylko nie chciałeś przyjąć tego do wiadomości. I nie jestem pewien, czy teraz zechcesz.

Co ich obchodzi gdzie ja pojadę, jeśli mnie wyprzedzą z prawej albo będę chciał zjechać z ronda to będzie mój kłopot.

Ale widząc Twój lewy kier., ma pewność, że pojedziesz w lewo i on chcąc pojechać w prawo lub na wprost wie, że Wasze tory się nie przetną. Dajesz mu sygnał: "Facet, jadę w lewo. Możesz śmiało wcinać się na rondo, bo nie będę wjeżdżał na Twój pas". Takie samo przesłanie wysyłasz do chcących wjechać wlotami, które będziesz mijać.

[szoferemeryt]

Już Ci to @szerszon wyjaśniał, więc nie mam nadziei, że mnie posłuchasz, ale spróbuję...
Normalnie zawracając, skręcasz/jedziesz w lewo i jeśli przepisy lub znaki regulują, w jakiś sposób, ten manewr (skrętu w lewo) to dotyczy również zawracania. Art.22.2 mówi z jakiego pasa/miejsca na jezdni można skręcić w lewo, a tym samym również zawracać. Przepisy mówią więcej. Jeśli do skrętu w lewo jest możliwe z więcej niż jednego pasa (wyznaczone strzałkami), to zawracanie może się odbywać tylko ze skrajnego lewego.
W którymś poście @tomekkoz pisał, że zawrócić można również w prawą stronę. Owszem, można, ale nie w normalnym ruchu na drodze, bo to wiązałoby się z jazdą pod prąd. I dlatego PoRD takiego manewru nie przewidują.

Nie wciskaj kitu z lewoskrętem, pisząc tym co wyżej napisałeś potwierdzasz w domyśle, ze zawracanie to dwa skręty w lewo, a to wg Was ponoć nie jest prawdą.

Możesz śmiało wcinać się na rondo, bo nie będę wjeżdżał na Twój pas". Takie samo przesłanie wysyłasz do chcących wjechać wlotami, które będziesz mijać.

Przecież przekonujecie, że niewolno wjechać na SoRO gdy nadjeżdża obojętnie którym pasem pojazd gdyż wymusza się pierwszeństwo (nie udzielam pierwszeństwa), choć ja jestem odmiennego zdania. Więc coś tu jest nie tak.

[szerszon]

tomekkoz

Przez rondo może i przejeżdżasz na wprost, co nie znaczy, że na rondzie nie zmieniasz kierunku jazdy.

Taaa..pewnie trzy razy.. w prawo-w lewo-w prawo i wszystko sygnalizuj.
Pamiętaj o sygnalizacji na zakrętach.

Zgodnie z PoRD zmieniasz kierunek jazdy przy opuszczaniu ronda

Poważnie, a gdzie to napisali ? Pierwsze rondo turbinowe pokazuje że lekko mijasz sie z prawdą...co tam turbinowe...moje ulubione z Piastowa.
Dla ciebie zmiana kierunku jazdy to każdy ruch kierownicą.

Oczywiście bzdura, jak zwykle. Wiem, że słabo znasz przepisy, ale żeby o §36 nie pamietać? Wstyd.

A to paragraf 36 jest definicją skrzyżowania ? To podaj mi jeszcze definicje skrzyżowań w kształcie T, Y, ze znakami ustalającymi pierwszeństwo, z sygnalizacją świetlną...przecież to inne skrzyżowania niż z definicji ustawowej.

oczywiście policjanci mieli rację,

Prostowali rondo... i wszystko jasne. W sumie chyba jesteś policjantem..to by pasowało

Później wychodzą, ze szkół jazdy takie kaleki drogowe,

Mam nadzieję,że ty trafisz do dobrego osk

Jak tam zadanie domowe( od komendanta)...tak miałeś podać rozwiązanie...

[szerszon]

"szoferemeryt"

Nie wciskaj kitu z lewoskrętem, pisząc tym co wyżej napisałeś potwierdzasz w domyśle, ze zawracanie to dwa skręty w lewo, a to wg Was ponoć nie jest prawdą.

To tylko ty sobie tak wymyśliłeś pod kapeluszem z tymi dwoma skrętami w lewo jako zawracaniem. Nie jesteś w stanie tego wskazać gdzie papa to napisał. Dopowiedziane...przez ciebie.

Przecież przekonujecie, że niewolno wjechać na SoRO gdy nadjeżdża obojętnie którym pasem pojazd gdyż wymusza się pierwszeństwo (nie udzielam pierwszeństwa), choć ja jestem odmiennego zdania. Więc coś tu jest nie tak.

Zacytuj gdzie to napisane. po pierwsze-mogłoby zmusić, a nie wymusza.
Po drugie-trzeba obserwować sygnalizacje jadącego pasem wewnętrznym. Przy twoim sposobie jest to niemożliwe.."bo co innych obchodzi , gdzie ja jadę"-czujesz jakie głupoty wypisujesz
Jeśli zamierzam skręcić w prawo na skrzyżowaniu a na wysokości mojego wlotu zbliża sie pojazd z lewym kierunkowskazem to wiem, że mu się nie właduje pod koła. Jeśli jedzie bez kierunkowskazu mogę sie spodziewać, że tuż za moim wlotem ( nie wcześniej) może wrzucić prawy kierun i zjeżdżać z ronda. Wtedy się powstrzymuję od wjechania,aby jechać z nim równolegle..krok z tyłu.

[Makabra]

Plus definicja skrzyżowania i powinno wystarczyć. Nie sygnalizujesz zamiaru opuszczenia skrzyżowania.

Na łamanych pierwszeństwach też dużo ludzi wymyśla jakieś swoje teorie dotyczące sygnalizowania, analogicznie do sygnalizowania na rondach.

"Po co sygnalizować skręt w lewo skoro jadę za główną" = "Po co sygnalizować skręt w lewo na rondzie skoro jadę dookoła wyspy"
"Jak opuszczam główną (jadę prosto) to daję prawy kierunkowskaz." = "Jak opuszczam rondo (jadę prosto) daję prawy kierunkowskaz

[szerszon]

Szkoda ,że na zdjęciu nie ma jeszcze podporządkowanej z prawej.
Fajnie to wygląda jak jedzie na wprost z prawym kierunkowskazem.
A na pytanie jak zasygnalizowałby skręt w prawo ? Cisza...

[tomekkoz]

Makabra, łamane pierwszeństwo to zupełnie inna sprawa.
Tam nie obowiązuje §36.1 - a zgodnie z nim, dopóki poruszasz się dookoła wyspy, kierunku jazdy nie zmieniasz.

[papadrive]

Nie wciskaj kitu z lewoskrętem, pisząc tym co wyżej napisałeś potwierdzasz w domyśle, ze zawracanie to dwa skręty w lewo, a to wg Was ponoć nie jest prawdą.

Po co te nerwy? Udajesz, czy rzeczywiście nie czaisz? W jaki sposób zawracasz? Skręcasz kierownicą w prawo czy w lewo? Manewr zawracania zaczynasz skręcając w lewo i jeśli go kontynuujesz do zmiany kierunku na przeciwny, to wykonałeś zawracanie. Jeden manewr.
I właśnie to zawracanie możesz wykonać tylko z takiego pasa, z którego jest dozwolony skręt w lewo. Z prawego nie możesz skręcić w lewo, w tym samym nie możesz zawrócić. Czy to takie trudne?

Przecież przekonujecie, że niewolno wjechać na SoRO gdy nadjeżdża obojętnie którym pasem pojazd gdyż wymusza się pierwszeństwo...

Znasz definicję "ustąpienia pierwszeństwa"? Ustępujesz tym, którym mógłbyś utrudnić dalszą jazdę. Jeśli nie utrudnisz, nie wymuszasz. A w jaki sposób wymusisz PP pojazdowi, który jedzie wewnętrznym i sygnalizuje, że nadal będzie się nim poruszał, a prawy zostawia wolny?
Gdyby nie miał włączonego lewego lub żadnego, nie wiedziałbyś na 100% gdzie pojedzie. Wtedy wjeżdżając, ryzykujesz wymuszenie PP, gdyby okazało się, że Twój tor jazdy koliduje z jego torem.

[szerszon]

Tam nie obowiązuje §36.1 - a zgodnie z nim, dopóki poruszasz się dookoła wyspy, kierunku jazdy nie zmieniasz.

Wskaż , gdzie jest napisane o kierunku. Jest napisane, że ruch odbywa sie w kierunku wskazanym, a nie nakazanym na znaku.
Taka drobna różnica i dlatego od dłuższego czsu wypisujesz co wypisujesz... atak świetnie znasz ten paragraf..widać...
Jak tam w końcu z rozwiązaniem ?

[szoferemeryt]

I właśnie to zawracanie możesz wykonać tylko z takiego pasa, z którego jest dozwolony skręt w lewo. Z prawego nie możesz skręcić w lewo, w tym samym nie możesz zawrócić. Czy to takie trudne?

Gdzie to jest napisane. Przecież do tylko domysł.

Znasz definicję "ustąpienia pierwszeństwa"? Ustępujesz tym, którym mógłbyś utrudnić dalszą jazdę. Jeśli nie utrudnisz, nie wymuszasz

W takim razie ja to wiem i Ty to wiesz, tylko dlaczego pewni ludzie na tym forum z uporem maniaka powtarzają że to łamanie przepisów.
Upierają się że zawracanie z zewnętrznego jest zabronione, ale konkretnego zapisu nie przytoczą. Takiego zapisu nie ma. Jest tylko domysł, że jeśli w lewo z wewnętrznego to tym bardziej zawracanie. Przecież każdy tak jeździ i ja też. A nagrany przeze mnie film był prowokacją. W celu wskazania konkretnych przepisów jak takie istnieją, ale ich nie ma.

[Makabra]

Makabra, łamane pierwszeństwo to zupełnie inna sprawa.
Tam nie obowiązuje §36.1 - a zgodnie z nim, dopóki poruszasz się dookoła wyspy, kierunku jazdy nie zmieniasz.

§ 36. 1. Znak C-12 „ruch okrężny” oznacza, że na skrzyżowaniu ruch odbywa się dookoła wyspy lub placu w kierunku wskazanym na znaku.

Nie ma w tym paragrafie ani słowa o tym że jazda dookoła ronda to nie jest zmiana kierunku.

[szerszon]

Gdzie to jest napisane. Przecież do tylko domysł.

Zawracaj z prawego.

W takim razie ja to wiem i Ty to wiesz,

Nie. Ty nie wiesz..inaczej nie pisałbyś tego co napisałeś.

Upierają się że zawracanie z zewnętrznego jest zabronione, ale konkretnego zapisu nie przytoczą.

Cały czas jest podawany przepis..tylko odbija się jak od ściany.
Tylko nie jest napisane-zabronione, tylko o obowiązku odpowiedniego ustawienia się.
Ale dla ciebie nie zabronili to możesz

Takiego zapisu nie ma.

Zapisu nie ma. Jest przepis nakładający obowiązek.

A nagrany przeze mnie film był prowokacją. W celu wskazania konkretnych przepisów jak takie istnieją, ale ich nie ma.

Wątpię. za bardzo się zapluwałeś...
Tylko chyba dotarło,że szedłeś drogą błędów i wypaczeń i jest wycofywanie się rakiem,a przepisy są tylko trzeba czytać ze zrozumieniem.Wielokrotnie przytaczane..

[szoferemeryt]

Szerszon znów nie na temat. Nie masz nic do powiedzenia, bo przepisów o które pytam nie ma. Stwarzasz pozory, a nie chcesz przyznać, że sie mylisz.

[papadrive]

I właśnie to zawracanie możesz wykonać tylko z takiego pasa, z którego jest dozwolony skręt w lewo. Z prawego nie możesz skręcić w lewo, w tym samym nie możesz zawrócić. Czy to takie trudne?

Gdzie to jest napisane. Przecież do tylko domysł.

Moje przypuszczenia o nieprzekonaniu Ciebie nie były domysłem.

Znasz definicję "ustąpienia pierwszeństwa"? Ustępujesz tym, którym mógłbyś utrudnić dalszą jazdę. Jeśli nie utrudnisz, nie wymuszasz

W takim razie ja to wiem i Ty to wiesz, tylko dlaczego pewni ludzie na tym forum z uporem maniaka powtarzają że to łamanie przepisów.

A kto tak pisał? Możesz przytoczyć?

Upierają się że zawracanie z zewnętrznego jest zabronione, ale konkretnego zapisu nie przytoczą.

Palce już mnie bolą od stukania w klawiaturę wyjaśniając to.

Takiego zapisu nie ma. Jest tylko domysł, że jeśli w lewo z wewnętrznego to tym bardziej zawracanie. Przecież każdy tak jeździ i ja też.

To dobrze, że chociaż tyle.

A nagrany przeze mnie film był prowokacją. W celu wskazania konkretnych przepisów jak takie istnieją, ale ich nie ma.

Chyba się poddam. Muru nie przebiję.
PS. Widzisz ile smutnych ikonek? A chciałbym, aby były jak ta przedostatnia.