Polonez napisał(a):[...] Jakiś idiota w golfie szybko skręca w lewo i zajmuje to miejsce ! Dobrze że wogóle nie doszło do kolizji jego ze mną , ponieważ ja już byłem na centymetry do skretu a on bardzo dynamicznie ruszył :!: No wtedy to się wqrzyłem na maxa :evil: :evil: Chyba z pięć razy zatrąbiłem na niego :roll: bo tak mi nerwy puściły. Dobrze że ja jestem " niespotykanie spokojnym człowiekiem " bo ktoś nerwowy mógłby wysiąść i inaczej z Panem w VW porozmawiać :evil:
Agawa napisał(a): Nie pisałabym szminka po szybie i tez nie zostawiałabym karteczek za wycieraczkami, bo kartka i tak zostanie momentalnie zmieta i wyrzucona do kosza a uwaga spłynie po niepokornym kierowcy jak woda po kaczce :evil:
Miałem podobny przypadek w zeszłym roku przed gwiazdką. ;-)
Ku uciesze obsługi sklepu zakupiłem najtańszą szminkę i dwa sniegi w sperju. Znajmoy który wtedy ze mną był namalował na czarnym poloneziku płomienie szminką, a ja machłem włascicielowi [nie mylić z dresiarzem ;-0 ] dwa paski przez całość [włączając w to zderzaki i szyby] Niestety nie miałem okacji podziwiac miny własciciela gdzyż odjechałem z parkingu prędzej ;-(
Wg mnie takie coś powinno się karać ;-) Ale jak człowiek jest zdenerwowany to rózne myśli ma ..