Stłuczka - przy cofaniu z garazu

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Stłuczka - przy cofaniu z garazu

Postprzez LeszkoII » środa 20 listopada 2013, 10:17

Cofanie to poruszanie się pojazdem posiadającym prędkość, której fizyczny zwrot wektora prędkości skierowany jest w stronę tyłu pojazdu. Czym jest tył pojazdu chyba nie trzeba wyjaśniać.

Sankili chodziło o jazdę "pod prąd" - a taka wynika z ustalonych prawideł ruchu na danej drodze, jej części poprzecznej lub wzdłużnej - jak ma to miejsce podczas dozwolonego ruchu na jezdni jednokierunkowej(o kierunku na znaku D-3) lub dozwolonego ruchu dookoła wyspy (o kierunku na znaku C-12) lub dozwolonego ruchu obok znaku C-9/10(również wskazania kierunku na strzałce).
Czyli "pod prąd" można jechać zarówno cofając jak też jadąc do przodu i nie ma to nic wspólnego z kierunkiem jazdy na wprost, w lewo, czy w prawo. Po prostu zwracamy uwagę na inny kontekst ruchu.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Stłuczka - przy cofaniu z garazu

Postprzez oskbelfer » środa 20 listopada 2013, 15:17

sprawa prosta -- autor pytania jest spracą, a poczucie winy to zupełnie inna bajka....
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Stłuczka - przy cofaniu z garazu

Postprzez Synekura » środa 20 listopada 2013, 16:57

sankila napisał(a):
Synekura napisał(a):Z naruszenia "utrudnianie ruchu podczas cofania". :wink:
Hm, nie cofanie, tylko wyjazd tyłem.
O cofaniu można mówić wtedy, gdy pojazd jedzie w kierunku odwrotnym niż wyznaczony w danym miejscu - stąd takie obostrzenie przepisów. akslow nie jechał pod prąd - to jaka różnica, czy jechał przodem czy tyłem?


Czym się różni cofanie od "wjazdu tyłem"? :hmm: Teoretycznie niczym. Jechał w kierunku odwrotnym drogi, na której się znajdował. Typowa logika damsko-blondynkowa :D
Znaki mają być sugestią, nie przepisem
Synekura
 
Posty: 168
Dołączył(a): sobota 09 listopada 2013, 18:54

Poprzednia strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 39 gości