skręt w lewo na zielonym s1 i tramwaj

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: skręt w lewo na zielonym s1 i tramwaj

Postprzez LeszkoII » wtorek 30 lipca 2013, 18:36

Zdecydowanie można wjechać, jeśli nie nadjeżdża tramwaj, który nie włącza się do ruchu.
Czytać nie potrafisz? Po chińsku piszę? Oj chyba na wagary się uciekało z lekcji j. polskiego... :what: :learn: ...toteż nie dziwi, że poprawnie napisane zdanie nazywasz gniotem intelektualnym. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
oskbelfer napisał(a):Leszko II proste pytanie i odpowiedz A lub B
A
oskbelfer napisał(a):2. pojęcie włączania się do ruchu sprecyzowane w stosunku do pojazdu szynowego
Rowerzystę też sprecyzowano w 17.3a. i co z tego wynika? Niby to, że rowerzysta zatrzymujący się z własnej woli a później ruszający - nie jest włączającym się do ruchu :?: :!: Ale jaja.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: skręt w lewo na zielonym s1 i tramwaj

Postprzez szerszon » wtorek 30 lipca 2013, 21:05

leszko
tramwaj nie może być włączającym się do ruchu w takiej sytuacji.
Z jakiegoś powodu się zatrzymał...nie powinno to Ciebie interesować...przecież nie zrobił zatrzymania i postoju..czyli nie zaparkował.
Jedynie czego mu nie wolno to przydzwonić w pojazd blokujący tory.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: skręt w lewo na zielonym s1 i tramwaj

Postprzez oskbelfer » wtorek 30 lipca 2013, 21:26

No to pudło Leszko II - nie udzieliłeś prawidłowej odpowiedzi na pytanie....

Długa nauka przed Tobą...

i nie bierz tego do siebie, jako mojej złośliwości (bo nie chcę Cię obrażać) ale niestety nie rozumiesz pewnych zagadnień, a wypowiadasz się jakbyś był ekspertem, szkodząc sobie a jeszce bardziej innym - ponieważ ludzie tutaj chcą się czegoś dowiedzić, a Ty wprowadzasz "kopanowo" jeśli wogóle wiesz, co to znaczy :)

I nie idzie mi o to, że zabierasz głos --- bo po to jest forum i nawet nie bedę miał nic porzeciwko kiedy napiszsz mi. że pisze głupoty -- ale to musi być czymś podparte.

By to było sensownie podparte - sam musisz to rozumieć


Rowerzystę też sprecyzowano w 17.3a. i co z tego wynika? Niby to, że rowerzysta zatrzymujący się z własnej woli a później ruszający - nie jest włączającym się do ruchu Ale jaja.


i własnie o to idzie, by zrozumieć dlaczego tramwaj ruszający z przystanku nie jest właczającym sie do ruchu :) nie można myśłeć schematami

sam pisałem (gdybyś uwaznie czytał) że kiedyś miałem podobne zdanie jak Ty, bo rozumowałem (błednie) schematem :)

Przeczytaj art o właczaniu sę do ruchu oraz o pojazdach szynowych i przemyśł nie schematem tylko większą perspektywą....

Zresztą zrobisz, jak chesz --- jednak dyskusji jak to miało miejsce w temacie SZ.O prowadził nie będe - bo ni epłać ami tu za edukowanie dorosłych :)
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: skręt w lewo na zielonym s1 i tramwaj

Postprzez LeszkoII » wtorek 30 lipca 2013, 22:02

szerszon napisał(a):tramwaj nie może być włączającym się do ruchu w takiej sytuacji.
Wskaż przepis lub orzeczenie sądu.
szerszon napisał(a):Z jakiegoś powodu się zatrzymał...nie powinno to Ciebie interesować...przecież nie zrobił zatrzymania i postoju..czyli nie zaparkował.
Zrobił zatrzymanie lub nawet postój(zaparkował). Musi mnie interesować jego przeszłość, jak każdego innego uczestnika - muszę wiedzieć z której strony się zbliża pojazd do skrzyżowania, muszę rozeznać przez jezdnie której drogi przechodzi pieszy na skrzyżowaniu w aspekcie wjeżdżającego w taką drogę ...i wiele innych zachowań...
szerszon napisał(a):Jedynie czego mu nie wolno to przydzwonić w pojazd blokujący tory.
Oraz dodatkowo w tej sytuacji nie wolno mu (nad)używać sygnału dźwiękowego.
oskbelfer napisał(a):No to pudło Leszko II - nie udzieliłeś prawidłowej odpowiedzi na pytanie....
To Ty znasz prawidłowa odpowiedź? Dziwne, bo sam wspomniałeś że miałeś wątpliwości... dzięki komu/czemu zaprzestałeś ich mieć? Jakiś kurs, gdzie powiedziano że..!%^&^%(@
oskbelfer napisał(a):(...)a wypowiadasz się jakbyś był ekspertem
A to ciekawe! Tzn. jak się wypowiadam? "Ekspertem" nie jestem, co widać w stopce pod każdym postem. Ekspertami są ci, którzy doprowadzili do konieczności interpretacji przepisów.
oskbelfer napisał(a):a Ty wprowadzasz "kopanowo" jeśli wogóle wiesz, co to znaczy
Wiem co to znaczy, ale sorry - jeśli mnie porównujesz z @Kopanem, to coś z Tobą nie tak.
oskbelfer napisał(a):nie bedę miał nic porzeciwko kiedy napiszsz mi. że pisze głupoty
Nikomu tak nigdy nie napiszę :); nie ma potrzeby...spokojnie... argumenty decydują a wnioski nasuwają się niemo.
oskbelfer napisał(a):i własnie o to idzie, by zrozumieć dlaczego tramwaj ruszający z przystanku nie jest właczającym sie do ruchu
Zrozumieć? Akurat wystarczy przeczytać sobie Art. 17.1.4) na jakiej podstawie wyciągasz osobiste teorie? Uzasadnij coś wreszcie więcej niż gadkami - mile widziana pełna wypowiedź...
oskbelfer napisał(a):Zresztą zrobisz, jak chesz --- jednak dyskusji jak to miało miejsce w temacie SZ.O
Więc dlaczego na nią się teraz powołujesz? Czyżbyś miał skłonności do pisania nie na temat? Wątku o Sz.O. jeszcze nie zamknięto.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: skręt w lewo na zielonym s1 i tramwaj

Postprzez szerszon » wtorek 30 lipca 2013, 22:55

Wskaż przepis lub orzeczenie sądu.

Masz przepis, kiedy tramwaj włącza sie do ruchu...nic nie napisali o przystanku.
Zrobił zatrzymanie lub nawet postój(zaparkował)

Bez przesady...z własnej woli to zrobił ? Przestudiuj artykuł o postoju i zatrzymaniu.
Przystanki są usytuowane przy skrzyzowaniach,,,czyżby łamał kolejny przepis ? :D
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: skręt w lewo na zielonym s1 i tramwaj

Postprzez Borys_q » wtorek 30 lipca 2013, 23:54

Pytanie jak długo się tramwaj włącza do ruchu, metr, dwa, od przystanku przez 3 skrzyżowania??
Ile musi być przystanek od skrzyżowania żeby taki tramwaj już się skutecznie włączył i przestał być włączającym??
Czy jeśli tuż przy przystanku jest PdP czy tramwajarz popełnia wykroczenie??
Co sąd na kwestie bycia potencjalnym włączającym się do ruchu w przypadku kolizji/wypadków??
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Re: skręt w lewo na zielonym s1 i tramwaj

Postprzez LeszkoII » środa 31 lipca 2013, 20:37

Borys_q napisał(a):Pytanie jak długo się tramwaj włącza do ruchu, metr, dwa, od przystanku przez 3 skrzyżowania??
Przepisy nie podchodzą szczegółowo do zagadnienia ujętego w Twoim pytaniu, dlatego tego też należałoby zachować się zdroworozsądkowo, co zalecił nawet SN.

Po pierwsze - włączającym się do ruchu jest kierujący, który rozpoczyna jazdę (po zatrzymaniu się niewynikającym z....itd.) - w tym również tramwaj, autobus, wózek ręczny....
Po drugie - jeśli kierujący ma komu ustąpić pierwszeństwa, to ustępuje. Jeśli nikogo nie ma w pobliżu(co powinien sprawdzić zgodnie przy szczególnej ostrożności), to nie ustępuje :)
W tym drugim przypadku (wracając do Twojego pytania) zakończenie włączania się do ruchu jest ściśle powiązane z definicją ustąpienia pierwszeństwa a właściwie z określeniem jej 'obszaru oddziaływania'. Dopiero po ustąpieniu pierwszeństwa innym uczestnikom ruchu kończy się manewr włączania. Tyle mówi teoria. nie da się inaczej skonstruować przepisów, chyba że chcemy czytać tomami :learn:
A praktyka?
Bywa różnie. Wymuszenie lub nieustąpienie pierwszeństwa może nastąpić za miejscem powiązanym koniecznością ustąpienia pierwszeństwa z odpowiedniej dyrektywy. Na przykład znany fragment "zbliżając się do skrzyżowania..." nie znaczy, że ustąpienie pierwszeństwa dotyczy tylko powierzchni skrzyżowania. Ustawa nie precyzuje szczegółowo miejsca ustępowania pierwszeństwa lecz precyzuje komu należy ustąpić. /podobny temat poruszałem w obecnie żyjącym wątku o rondach/
Borys_q napisał(a):Ile musi być przystanek od skrzyżowania żeby taki tramwaj już się skutecznie włączył i przestał być włączającym??
Dobrze, że podejmujesz temat. Ponieważ przepisy na ten temat milczą, jesteśmy skazani na radzenie sobie w dynamicznym życiu jako ludzie. Odpowiem tak.

Proponuję rozdzielić włączanie się do ruchu na:
x.) odbywające się po zatrzymaniu lub postoju(...),
y.) odbywające się przy wjeżdżaniu z (...) na(...).

W przypadku x.) wystarczy ustąpić pierwszeństwa w związku z rozpoczęciem poruszania się. Chodzi o umożliwienie rozwinięcia prędkości, o możliwość przetasowania się między pojazdy przy zachowaniu ustąpienia im pierwszeństwa.
W przypadku y.) należy ustąpić pierwszeństwa w związku z odbywającym się (kontynuowanym) ruchem w miejscu przecinania się kierunków ruchu (w tym również poza skrzyżowaniem, np. ze stacji benzynowej).

Myślę, że moja interpretacja zostanie zaliczona do zdroworozsądkowej i pomoże załatać nieprzewidywalność Tworzących PoRD.

Pozdrawiam.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: skręt w lewo na zielonym s1 i tramwaj

Postprzez szerszon » środa 31 lipca 2013, 23:33

Po pierwsze - włączającym się do ruchu jest kierujący, który rozpoczyna jazdę (po zatrzymaniu się niewynikającym z....itd.) - w tym również tramwaj, autobus, wózek ręczny....
Gdzie to napisali ? Leszko ...dopowiedziałeś sobie. Zatrzymanie na przystanku nie jest zatrzymaniem niewynikającym z warunków ruchu, jak Ty to widzisz...
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: skręt w lewo na zielonym s1 i tramwaj

Postprzez kg1956 » czwartek 01 sierpnia 2013, 09:32

Czy autobus ruszający z przystanku jest włączającym się do ruchu?
kg1956
 
Posty: 2237
Dołączył(a): wtorek 23 marca 2010, 10:18
Lokalizacja: Poznań

Re: skręt w lewo na zielonym s1 i tramwaj

Postprzez cierpnik » czwartek 01 sierpnia 2013, 09:47

Tak, jak wyjeżdża z zatoki.
cierpnik
 
Posty: 496
Dołączył(a): wtorek 05 lutego 2013, 11:20
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: skręt w lewo na zielonym s1 i tramwaj

Postprzez Borys_q » czwartek 01 sierpnia 2013, 11:26

Czy jeśli tuż przy przystanku jest PdP czy tramwajarz popełnia wykroczenie??
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Re: skręt w lewo na zielonym s1 i tramwaj

Postprzez cierpnik » czwartek 01 sierpnia 2013, 11:46

Nie. Bo niby dlaczego?
cierpnik
 
Posty: 496
Dołączył(a): wtorek 05 lutego 2013, 11:20
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: skręt w lewo na zielonym s1 i tramwaj

Postprzez Borys_q » czwartek 01 sierpnia 2013, 11:49

Jeśli zgodnie z filozofią Leszko II zatrzymanie tramwaju nie nastąpiło w związku z przepisami lub warunkami wtedy nie jest zachowany minimalny odstęp od przejścia dla pieszych.
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Re: skręt w lewo na zielonym s1 i tramwaj

Postprzez LeszkoII » czwartek 01 sierpnia 2013, 13:27

Borys_q napisał(a):eśli zgodnie z filozofią Leszko II zatrzymanie tramwaju nie nastąpiło w związku z przepisami lub warunkami wtedy nie jest zachowany minimalny odstęp od przejścia dla pieszych.
Dopowiem cytatem.
przystanek – miejsce zatrzymywania się pojazdów transportu publicznego, oznaczone odpowiednimi znakami drogowymi;
Interesującym tu znakiem jest D-17, a zatrzymywanie się mniej niż 10m przed przejściem traci moc - wobec Art. 5.1.
Nie potrzeba minimalnego odstępu. To samo dla znaku P-17.
Borys_q napisał(a):Czy jeśli tuż przy przystanku jest PdP czy tramwajarz popełnia wykroczenie??
Chodzi Ci o włączanie nie do ruchu czy o kwestię poruszoną wyżej?
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: skręt w lewo na zielonym s1 i tramwaj

Postprzez szerszon » czwartek 01 sierpnia 2013, 14:16

Leszko...
D-17 anuluje Ci te 10m przed PdP, to dlaczego nie anuluje Ci właczania sie do ruchu ?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości