Skręt w lewo z drogi głównej

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Skręt w lewo z drogi głównej

Postprzez axel234 » czwartek 18 października 2012, 21:12

kg1956 napisał(a):Moim zdaniem na skrzyżowaniu/skrzyżowaniach jest nieprawidłowe oznakowanie. Same trójkąciki na jezdni nic nie znaczą bez A-7. Postawienie w tym miejscu "ustępu" rozwiązałoby sprawę.


Ale czy to znaczy, że masz walić w nadjeżdżający pojazd bo nie ma znaku pionowego? Rozwodzicie się i piszecie eseje na ten temat a przecież odpowiedź jest jasna: jest znak poziomy ustąp to ustępujesz niebieskiemu a potem kontynuujesz manewr.

Też uważam, że przydałby się znak pionowy (bo jak spadnie śnieg to już będzie kłopot), ale jeśli go nie ma to nie oznacza, że mam się pchać na siłę widząc znak poziomy i wylądować w szpitalu ze złamanym kręgosłupem no bo przecież nie było znaku pionowego więc mogłem jechać.
axel234
 
Posty: 138
Dołączył(a): środa 17 października 2012, 23:32

Re: Skręt w lewo z drogi głównej

Postprzez szerszon » czwartek 18 października 2012, 22:42

axel234 napisał(a):
Ale czy to znaczy, że masz walić w nadjeżdżający pojazd bo nie ma znaku pionowego? Rozwodzicie się i piszecie eseje na ten temat a przecież odpowiedź jest jasna: jest znak poziomy ustąp to ustępujesz niebieskiemu a potem kontynuujesz manewr.

To znaczy ,ze nadjeżdżający pojazd ma walić we mnie , bo nie mam podstaw, aby mu ustąpić ?
Znak poziomy P-13

wskazuje miejsce zatrzymania pojazdu w celu ustąpienia pierwszeństwa wynikającego ze znaku pionowego A-7

Co mi wynika w podanej sytuacji ?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skręt w lewo z drogi głównej

Postprzez maryann » piątek 19 października 2012, 08:40

kg1956 napisał(a):Czyli A7 na środku rozwiązuje sprawę?
Nie rozwiązuje, bo "znak A7 umieszczony "w obrębie skrzyżowania dotyczy tylko najbliższej jezdni", a zatem chyba już nie jezdni i pojazdu z naprzeciwka.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Skręt w lewo z drogi głównej

Postprzez axel234 » piątek 19 października 2012, 11:39

szerszon napisał(a):
axel234 napisał(a):
Ale czy to znaczy, że masz walić w nadjeżdżający pojazd bo nie ma znaku pionowego? Rozwodzicie się i piszecie eseje na ten temat a przecież odpowiedź jest jasna: jest znak poziomy ustąp to ustępujesz niebieskiemu a potem kontynuujesz manewr.

To znaczy ,ze nadjeżdżający pojazd ma walić we mnie , bo nie mam podstaw, aby mu ustąpić ?
Znak poziomy P-13

wskazuje miejsce zatrzymania pojazdu w celu ustąpienia pierwszeństwa wynikającego ze znaku pionowego A-7

Co mi wynika w podanej sytuacji ?



Rozumiem, że jeśli np złomiarze ukradną ten znak, a ty wykonując ten manewr zawracania będziesz widział znak poziomy na jezdni to i tak pojedziesz bez ustąpienia pierwszeństwa no bo przecież do znaku poziomego musi być pionowy i wpierniczysz się w gościa tak? Nie szkoda ci zdrowia? Proponuję czasami nie trzymać się tak sztywno rozporządzeń, a spojrzeć na to z wyobraźnią.
axel234
 
Posty: 138
Dołączył(a): środa 17 października 2012, 23:32

Re: Skręt w lewo z drogi głównej

Postprzez maryann » piątek 19 października 2012, 11:59

Aż takiej wyobraźni nie mam, żeby spodziewać się kolizji jadąc prosto, albo żeby ten z naprzeciwka skręcił w lewo(a więc pod prąd)!
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Skręt w lewo z drogi głównej

Postprzez axel234 » piątek 19 października 2012, 12:18

maryann napisał(a):Aż takiej wyobraźni nie mam, żeby spodziewać się kolizji jadąc prosto, albo żeby ten z naprzeciwka skręcił w lewo(a więc pod prąd)!


Nie wiem o której sytuacji mówisz. Ja mówię o tej z obrazka. Ty jedziesz pojazdem czerwonym i wykonujesz manewr zawracania. Jesteś dokładnie w tym miejscu w którym znajduje się pojazd czerwony na rysunku. Zawracasz. Nie ma znaku pionowego więc wjedziesz pod koła pojazdowi niebieskiemu tak? O tym mówię! Widząc znak poziomy wymusisz pierwszeństwa niebieskiemu, złamiesz sobie kręgosłup, przyjedzie policja i powiesz jej, że nie było znaku pionowego więc pojechałeś mimo, że widziałeś znak poziomy i dodasz, że pojechałeś no bo przecież rozporządzenie wyraźnie mówi, że musi być znak pionowy? Policja może i przyzna ci rację, ale kręgosłup i tak będziesz miał złamany. Rozumiesz teraz o co mi chodzi? Trzeba po prostu myśleć na drodze o tym co się dzieje na drodze, a nie tylko i wyłącznie o tym co jest zapisane w rozporządzeniu.
axel234
 
Posty: 138
Dołączył(a): środa 17 października 2012, 23:32

Re: Skręt w lewo z drogi głównej

Postprzez maryann » piątek 19 października 2012, 12:53

axel234 napisał(a):Nie ma znaku pionowego więc wjedziesz pod koła pojazdowi niebieskiemu tak?
Nie, nie jadę, bo stosuję Art. 25.
"1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do skrzyżowania, jest obowiązany zachować (...)ustąpić pierwszeństwa pojazdowi nadjeżdżającemu z prawej strony, a jeżeli skręca w lewo - także jadącemu z kierunku przeciwnego na wprost lub skręcającemu w prawo."
Po co mi znak?
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Skręt w lewo z drogi głównej

Postprzez szerszon » piątek 19 października 2012, 14:47

axel234 napisał(a):

Rozumiem, że jeśli np złomiarze ukradną ten znak, a ty wykonując ten manewr zawracania będziesz widział znak poziomy na jezdni to i tak pojedziesz bez ustąpienia pierwszeństwa no bo przecież do znaku poziomego musi być pionowy i wpierniczysz się w gościa tak? Nie szkoda ci zdrowia? Proponuję czasami nie trzymać się tak sztywno rozporządzeń, a spojrzeć na to z wyobraźnią.

1.Zawracam na drodze z pierwszeństwem i spodziewam sie ,ze będący na drodze podporządkowanej zastosuje sie do dyspozycji znaku A-7 który ma przed nosem.
jak sie zastosuje to sie w niego nie wpierniczę.
2.Wole sie trzymać rozporządzenia i mieć nadzieje ,że inni też to zrobią.
Bo wyobraźnię mogą mieć bujną i ukierunkowaną tam gdzie nie potrzeba.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skręt w lewo z drogi głównej

Postprzez maryann » piątek 19 października 2012, 15:41

Z rysunków zamieszczonych tak na stronie pierwszej wątku, jak i drugiej wynika, że na drodze głównej byłeś sto milionów lat temu. W pozycji czerwonego, bądź A, to że kiedyś byłeś na głównej ma jakieś znaczenie?
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Skręt w lewo z drogi głównej

Postprzez szerszon » piątek 19 października 2012, 15:45

A w którym momencie jestem na podporządkowanej ?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skręt w lewo z drogi głównej

Postprzez maryann » piątek 19 października 2012, 15:51

Może odkąd zjedziesz z głównej?...
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Skręt w lewo z drogi głównej

Postprzez szerszon » piątek 19 października 2012, 15:59

Czy zjeżdżam z głównej ?
A może jestem na tarczy skrzyżowania ?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skręt w lewo z drogi głównej

Postprzez lith » piątek 19 października 2012, 18:01

No właśnie czerwony z głównej nie zjeżdża nigdzie.

@axel234
Nikt nie każe ginąć za pierwszeństwo przecież. Tak samo przecież nie pojedziesz na zielonym, widząc kogoś kto ciśnie na czerwonym i się nie zatrzyma. Ale co innego nie pozwolić sobie wejść innym kierowcom na głowę i dać im wyraźnie do zrozumienia, że tego pierwszeństwa nie mają i przynajmniej spróbować wyegzekwować swoje prawa. Widząc, że ktoś ma zamiar wymusić na mnie pierwszeństwo i bez problemu może jeszcze wyhamować nie będę przecież stał i patrzył jak cielak, tylko się o nie upomnę np. ruszając i w razie konieczności trąbiąc na niego.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Skręt w lewo z drogi głównej

Postprzez LeszkoII » piątek 19 października 2012, 18:34

Pytanie jest takie, czy kierujący zbliżając się do opisywanego tutaj skrzyżowania z zamiarem skrętu w prawo ma obowiązek śledzenia przeciwległej jezdni alei, czy aby ktoś stamtąd nie zechciał zawracać?
Być może tak - jeśli na tym ma polegać szczególna ostrożność. Na dużych skrzyżowaniach jest to po prostu nie możliwe. Nie wymagajmy od ludzi bycia robotami. Zawracajmy tak, żeby nie spowodować niebezpieczeństwa oraz utrudnienia ruchu. Nie przekraczamy tez linii ciągłej, którą widać na rysunku.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Skręt w lewo z drogi głównej

Postprzez axel234 » piątek 19 października 2012, 19:16

szerszon napisał(a):
axel234 napisał(a):

Rozumiem, że jeśli np złomiarze ukradną ten znak, a ty wykonując ten manewr zawracania będziesz widział znak poziomy na jezdni to i tak pojedziesz bez ustąpienia pierwszeństwa no bo przecież do znaku poziomego musi być pionowy i wpierniczysz się w gościa tak? Nie szkoda ci zdrowia? Proponuję czasami nie trzymać się tak sztywno rozporządzeń, a spojrzeć na to z wyobraźnią.

1.Zawracam na drodze z pierwszeństwem i spodziewam sie ,ze będący na drodze podporządkowanej zastosuje sie do dyspozycji znaku A-7 który ma przed nosem.
jak sie zastosuje to sie w niego nie wpierniczę.
2.Wole sie trzymać rozporządzenia i mieć nadzieje ,że inni też to zrobią.
Bo wyobraźnię mogą mieć bujną i ukierunkowaną tam gdzie nie potrzeba.



Czy dobrze w takim razie rozumiem: ty będąc pojazdem czerwonym, mając znak poziomy (trójkąty) bez pionowego, pojedziesz tak jak na tym rysunku zamierza jechać czerwony, uznając, że masz pierwszeństwo przed niebieskim tak?
axel234
 
Posty: 138
Dołączył(a): środa 17 października 2012, 23:32

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 45 gości