javelin napisał(a):Zdecydowanie nie jest to skrzyżowanie T gdzie wjeżdża się na wprost z drogi podporządkowanej...
Z geometrycznego punktu widzenia to mas rację. Wyjeżdżając z drogi podporządkowanej z kierownicą ustawioną idealnie na wprost niewątpliwie jazdę zakończymy za skrzyżowaniem gdzieś po prawej stronie drogi.
javelin napisał(a):W tej konkretnej sytuacji moim zdaniem p. Dworak wykazał się kompletną ignorancją bo powinien krytykować ustawienie błędnego znaku pokazującego przebieg drogi z pierwszeństwem przejazdu.
Mógłby tabliczki skrytykować, choć moim zdaniem łuk czy może załamanie jest tak małe i właściwie to występuje już poza skrzyżowaniem, że można potraktować przejazd z podporządkowanej jako jazdę na wprost przez skrzyżowanie. Powtórzę: przez skrzyżowanie.
javelin napisał(a):Z drugiej strony gdyby faktycznie trzymać się sztywno przepisów...
Taki w końcu mamy obowiązek.
javelin napisał(a):...to skoro znak mówi że jedziemy prosto to jedziemy prosto i basta...
Dokładnie to wynika to z Art.5.1. Pomimo, że widzisz łuk, masz potraktować swój przejazd jako jazdę na wprost, gdyż tak wynika ze znaków drogowych. Więc pomimo, że de facto skręcasz (zaznaczyć tutaj trzeba, że jest to skręt nieznaczny) i wydaje Ci się, że kierunek jazdy na skrzyżowaniu zmieniasz co zobowiązany byłbyś zasygnalizować kierunkowskazem to kierunkowskazu nie włączasz ponieważ ze znaków drogowych wynika, ze jedziesz na wprost.