Pytanie odnośnie kierunkowskazów na drodze

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Pytanie odnośnie kierunkowskazów na drodze

Postprzez Mas74 » piątek 20 lipca 2012, 21:40

@szerszon nie do końca się z Tobą zgadzam. Omijanie "zadupi" koncentracja na ruchu wielkomiejskim źle się kończy jeśli wybywa się poza miasto. Trza umieć radzić sobie wszędzie, miasta "zadupia" często obfitują w takie sytuacje które są sporym wyzwaniem dla kierowców właśnie ze względu na brak świateł, oznakowanie, brak wytyczonych pasów ruchu etc....
Czy w tym wypadku wrzuciłbym kierunkowskaz w prawo? Tak, dla informacji. Lepiej jasno informować niż zmuszać do zastanawiania. W moim mieście jest podobne skrzyżowanie a dodatkowo z prawej jest jeszcze jedna ulica. Tam nie wrzucę w prawo kierunku.
Sądzę że trzeba to wszystko traktować baaardzo indywidualnie...
Karta motorowerowa - połowa lat 80-tych. Pierwszy własny pojazd na benzynę 1984r (Komar)
Kategoria B - 04.09.1991
Kategoria A - 12.06.2012
Obrazek
Mas74
 
Posty: 305
Dołączył(a): niedziela 08 stycznia 2012, 17:34

Re: Pytanie odnośnie kierunkowskazów na drodze

Postprzez szerszon » piątek 20 lipca 2012, 21:46

No nie wiem, czy to informacja czy dezinformacja....
Raczej trzeba dążyć do zunifikowania sygnalizacji kierunkowskazem...
Dla mnie Twój prawy byłby powodem poszukiwań drogi z prawej, której w rzeczywistości nie ma...
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Pytanie odnośnie kierunkowskazów na drodze

Postprzez Mas74 » piątek 20 lipca 2012, 21:57

@szerszon Skoro Ty nie widzisz z drogi w którą chcę wjechać (prawo) to:
a. Klient chce się zatrzymać świadomie na skrzyżowaniu? (Idiota) Trza na niego uważać... Nie widzę wszak drogi w którą on chce skręcać
b. Pewnie skręca w tą drogę podporządkowaną (jakiś mądrzejszy idiota?) z której ja wyjeżdżam? Typ chyba jest obliczalny?...
Dla mnie wrzucenie kierunkowskazu to sygnał że za chwilę się coś będzie działo. Bardziej się boję takich co nic nie sygnalizują w takich sytuacjach. Bo nie wiem co zmajstrują za chwilę. Zresztą i tak czekam zawsze jak klient rozpocznie manewr, kierunkowskaz to tylko informacja że coś się będzie działo i trza zacząć uważać.
Ps. Mówimy tylko o skrzyżowaniu identycznym z tym co tu widać. Sądzę że nie da się zunifikować tego. Nie można skodyfikować całego życia, przepisy nie wyregulują wszystkiego a myślenia kodeks nie zastąpi.
Karta motorowerowa - połowa lat 80-tych. Pierwszy własny pojazd na benzynę 1984r (Komar)
Kategoria B - 04.09.1991
Kategoria A - 12.06.2012
Obrazek
Mas74
 
Posty: 305
Dołączył(a): niedziela 08 stycznia 2012, 17:34

Re: Pytanie odnośnie kierunkowskazów na drodze

Postprzez szymon1977 » sobota 21 lipca 2012, 10:46

Mas74 napisał(a):Mówimy tylko o skrzyżowaniu identycznym z tym co tu widać. Sądzę że nie da się zunifikować tego.
Da się. Tylko decyzję o włączeniu/niewłączeniu kierunkowskazu należy rozpocząć od zwrócenia uwagi na oznakowanie.
Mas74 napisał(a):Nie można skodyfikować całego życia, przepisy nie wyregulują wszystkiego a myślenia kodeks nie zastąpi.
Ponieważ całego życia skodyfikować się nie da musimy niestety na chwilę myślenie wyłączyć, i jeżeli z oznakowania wynika, że na skrzyżowaniu droga z pierwszeństwem przejazdu zmienia kierunek swój przejazd przez skrzyżowanie zgodny z przebiegiem drogi z pierwszeństwem przejazdu zobowiązani jesteśmy sygnalizować odpowiednim kierunkowskazem. Zapewne tutaj (na terenie zabudowanym) właśnie z takim oznakowaniem mamy do czynienia.

Więc jadąc drogą z pierwszeństwem przejazdu włączamy lewy kierunkowskaz niezależnie od tego, pod jakim kątem drogi się rozchodzą, czy łuk jest łagodny, ciasny, czy może mamy wyraźne załamanie, a także czy przez skrzyżowanie przejedziemy trzymając kierownicę na wprost lub skręconą. Nasza sygnalizacja będzie jednoznaczna i czytelna dla wszystkich zbliżających się do skrzyżowania, ponieważ nasze zamiary właściwie odczytają w oparciu o odpowiednie znaki.

Przy okazji odgrzeję kotleta:
Czy "skrecanie" i "zmiana kierunku jazdy" to to samo?
-----
Witam wszystkich po urlopie :-)
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Pytanie odnośnie kierunkowskazów na drodze

Postprzez seba284 » sobota 21 lipca 2012, 17:47

Obrazek

no a co w takim przypadku?
seba284
 
Posty: 19
Dołączył(a): piątek 13 lipca 2012, 10:26

Re: Pytanie odnośnie kierunkowskazów na drodze

Postprzez javelin » sobota 21 lipca 2012, 18:09

seba284 napisał(a):
no a co w takim przypadku?


A co ma być? Jedziesz w prawo włączasz prawy kierunkowskaz, jedziesz w lewo włączasz lewy. Przecież podczas jazdy nie sygnalizujemy zamiaru opuszczenia bądź nie drogi z pierwszeństwem tylko zmianę kierunku jazdy. Gdyby droga z pierwszeństwem szła po łuku w prawo a do tego tak by były namalowane linie krawędziowe to można by się było zastanawiać i wtedy kierunkowskaz byłby wskazany ale jego brak też nie spowodowałby mylenia się innych kierowców, wtedy byśmy nie musieli włączać kierunkowskazu bo zmiana kierunku jazdy wynikałaby z przebiegu drogi. W tej sytuacji po prostu dojeżdżasz do skrzyżowania w kształcie litery Y, równie dobrze mogłoby by być w kształcie litery T. Zachowanie w obu przypadkach identyczne.
Avatar użytkownika
javelin
 
Posty: 61
Dołączył(a): sobota 04 lutego 2012, 19:47
Lokalizacja: Kraków

Re: Pytanie odnośnie kierunkowskazów na drodze

Postprzez seba284 » sobota 21 lipca 2012, 18:30

A co powiesz w tym przypadku na wjazd z podporządkowanej na główną?
seba284
 
Posty: 19
Dołączył(a): piątek 13 lipca 2012, 10:26

Re: Pytanie odnośnie kierunkowskazów na drodze

Postprzez javelin » sobota 21 lipca 2012, 18:51

seba284 napisał(a):A co powiesz w tym przypadku na wjazd z podporządkowanej na główną?

Ty tak poważnie?

Jakie to ma znaczenie z jakiej drogi na jaką wjeżdżasz/zjeżdżasz/kontynuujesz? Sygnalizujesz zamiar zmiany kierunku, tyle w temacie.
Avatar użytkownika
javelin
 
Posty: 61
Dołączył(a): sobota 04 lutego 2012, 19:47
Lokalizacja: Kraków

Re: Pytanie odnośnie kierunkowskazów na drodze

Postprzez seba284 » sobota 21 lipca 2012, 18:56

http://www.tvp.pl/krakow/jedz-bezpieczn ... em/1892131

5:25

"sygnalizuje lewym kierunkowskazem wjeżdzanie na droge z pierwszeństwem - tego jeszcze nie było"

a czy on tam jedzie prosto ? tu bym polemizował...
seba284
 
Posty: 19
Dołączył(a): piątek 13 lipca 2012, 10:26

Re: Pytanie odnośnie kierunkowskazów na drodze

Postprzez javelin » sobota 21 lipca 2012, 19:12

Po pierwsze:
Pan Dworak wielokrotnie dał przykład że albo nie do końca wie o czym mówi albo namawia do łamania przepisów, vide sytuacja przy zielonej strzałce: "kierowca powinien się zatrzymać no ale umówmy się że takie powolne przejechanie jest dopuszczalne" no to albo albo.

Po drugie:
W tej konkretnej sytuacji moim zdaniem p. Dworak wykazał się kompletną ignorancją bo powinien krytykować ustawienie błędnego znaku pokazującego przebieg drogi z pierwszeństwem przejazdu. Zdecydowanie nie jest to skrzyżowanie T gdzie wjeżdża się na wprost z drogi podporządkowanej i moim zdaniem kierowca malucha w takim wypadku bardzo dobrze zasygnalizował lekki bo lekki ale skręt w lewo. Z drugiej strony gdyby faktycznie trzymać się sztywno przepisów to skoro znak mówi że jedziemy prosto to jedziemy prosto i basta, tylko że znak kłamie, ale że 300 pln piechotą nie chodzi to nowego znaku szkoda kupować. Reasumując w tej sytuacji również włączyłbym lewy kierunkowskaz ale nie dlatego że wjeżdżam na drogę z pierwszeństwem przejazdu tylko dlatego że jadę w lewo na skrzyżowaniu

Bardzo fajny przykład złego oznaczenia przebiegu drogi z pierwszeństwem przejazdu jest w Krakowie na skrzyżowaniu ul. 29 listopada i ul. Powstańców. Jadąc od Warszawy w kierunku centrum mamy na jezdni namalowany pas do jazdy na wprost poparty sygnalizatorem S3 do jazdy na wprost a przed skrzyżowaniem stoi znak mówiący o tym że zbliżamy się do skrzyżowania T gdzie droga z pierwszeństwem skręca w prawo. No i co? wg mnie oznacza to że droga z pierwszeństwem skręca w ul. Rybianka a ul. 29 Listopada jest tak mało ważna że nie warto jej malować na znaku.
Avatar użytkownika
javelin
 
Posty: 61
Dołączył(a): sobota 04 lutego 2012, 19:47
Lokalizacja: Kraków

Re: Pytanie odnośnie kierunkowskazów na drodze

Postprzez seba284 » sobota 21 lipca 2012, 20:13

javelin napisał(a):Po pierwsze:
Pan Dworak wielokrotnie dał przykład że albo nie do końca wie o czym mówi...

No i właśnie o to mi chodzi a myślałem, że on jest jakąś forumową wyrocznią :wink:
Żeby nie było, sądzę podobnie jak Ty, tyle że ja bym nie włączał kierunku jadąc główną
seba284
 
Posty: 19
Dołączył(a): piątek 13 lipca 2012, 10:26

Re: Pytanie odnośnie kierunkowskazów na drodze

Postprzez szymon1977 » sobota 21 lipca 2012, 23:50

javelin napisał(a):Zdecydowanie nie jest to skrzyżowanie T gdzie wjeżdża się na wprost z drogi podporządkowanej...
Z geometrycznego punktu widzenia to mas rację. Wyjeżdżając z drogi podporządkowanej z kierownicą ustawioną idealnie na wprost niewątpliwie jazdę zakończymy za skrzyżowaniem gdzieś po prawej stronie drogi.

javelin napisał(a):W tej konkretnej sytuacji moim zdaniem p. Dworak wykazał się kompletną ignorancją bo powinien krytykować ustawienie błędnego znaku pokazującego przebieg drogi z pierwszeństwem przejazdu.
Mógłby tabliczki skrytykować, choć moim zdaniem łuk czy może załamanie jest tak małe i właściwie to występuje już poza skrzyżowaniem, że można potraktować przejazd z podporządkowanej jako jazdę na wprost przez skrzyżowanie. Powtórzę: przez skrzyżowanie.

javelin napisał(a):Z drugiej strony gdyby faktycznie trzymać się sztywno przepisów...
Taki w końcu mamy obowiązek.

javelin napisał(a):...to skoro znak mówi że jedziemy prosto to jedziemy prosto i basta...
Dokładnie to wynika to z Art.5.1. Pomimo, że widzisz łuk, masz potraktować swój przejazd jako jazdę na wprost, gdyż tak wynika ze znaków drogowych. Więc pomimo, że de facto skręcasz (zaznaczyć tutaj trzeba, że jest to skręt nieznaczny) i wydaje Ci się, że kierunek jazdy na skrzyżowaniu zmieniasz co zobowiązany byłbyś zasygnalizować kierunkowskazem to kierunkowskazu nie włączasz ponieważ ze znaków drogowych wynika, ze jedziesz na wprost.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Pytanie odnośnie kierunkowskazów na drodze

Postprzez szerszon » niedziela 22 lipca 2012, 10:46

Po obejrzeniu tego odcinka mogę śmiało stwierdzić,ze czepiacie sie Dworaka...
Problemy z lekką krzywizną ?
Droga na wprost tak prowadzi....
Tabliczka chyba wyjaśnia co i jak sygnalizować.
z naprzeciwka maja chyba podobną...nie widzę problemu.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Pytanie odnośnie kierunkowskazów na drodze

Postprzez szymon1977 » niedziela 22 lipca 2012, 11:15

szerszon napisał(a):Tabliczka chyba wyjaśnia co i jak sygnalizować.
z naprzeciwka maja chyba podobną...nie widzę problemu.
Z prawej też mają. Więc problemu teoretycznie nie ma. Pojawia się dopiero, jak na drogę wjeżdżają kierowcy nie stosujący się do oznakowania poziomego, na własne oko oceniający krzywizny i kąty choć drogowcy już to za nich zrobili, a ustawodawca zobowiązał ich oceny drogowców nie podważać.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Pytanie odnośnie kierunkowskazów na drodze

Postprzez javelin » niedziela 22 lipca 2012, 11:18

szymon1977 napisał(a):
javelin napisał(a):...to skoro znak mówi że jedziemy prosto to jedziemy prosto i basta...
Dokładnie to wynika to z Art.5.1. Pomimo, że widzisz łuk, masz potraktować swój przejazd jako jazdę na wprost, gdyż tak wynika ze znaków drogowych. Więc pomimo, że de facto skręcasz (zaznaczyć tutaj trzeba, że jest to skręt nieznaczny) i wydaje Ci się, że kierunek jazdy na skrzyżowaniu zmieniasz co zobowiązany byłbyś zasygnalizować kierunkowskazem to kierunkowskazu nie włączasz ponieważ ze znaków drogowych wynika, ze jedziesz na wprost.


W takim razie jak mam się zachować w sytuacji opisanej akapit niżej? na skrzyżowaniu ul. 29 listopada i Powstańców? Mam się stosować do znaku o łamanym pierwszeństwie i sygnalizować skręt czy do organizacji ruchu i sygnalizatora S3 i jechać prosto?

Cała dyskusja przypomina mi unijną dyskusję na temat krzywizny banana

Po dokładniejszym przyjrzeniu się temu odcinkowi (wczoraj tylko obejrzałem fragment) wycofuję się faktycznie z tego lewego kierunkowskazu w tym miejscu
Avatar użytkownika
javelin
 
Posty: 61
Dołączył(a): sobota 04 lutego 2012, 19:47
Lokalizacja: Kraków

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości