Pojazd uprzywilejowany.

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Pojazd uprzywilejowany.

Postprzez maryann » wtorek 17 kwietnia 2012, 09:11

Tak czytam, patrzę i czekam aż ktoś się pokapuje, a tu nic- kopan bawi się w najlepsze.
A nikt nie zauważył błędnych założeń na samym początku?
kopan napisał(a):Przecież znaki są ponad przepisy ustawy, więc jadąc drogą z pierwszeństwem mam pierwszeństwo.
No i masz pierwszeństwo. Czy ktokolwiek może Ci je zabrać? Tak- TYLKO sygnały świetlne i osoby kierującej ruchem. Na pewno nie może tego zrobić pojazd uprzywilejowany i nie robi! Żadnej sprzeczności nie ma.
Jak w niego wjedziesz spod D1 to on odpowiada; zasada wyższości znaków nad przepisem zachowana.
Po co więc art.9? Zastosuj go w/g możliwości- jak chcesz ustąp PU, jak nie możesz albo masz ważniejsze powody jechać- to nie, nie ryzygnuj z porządku zorganizowanego znakami D1/A7. Decyzja należy do ciebie. A jeśli źle ocenisz te relacje, a co gorsza narobi się dziadostwa- odpowiednia do kontroli władza cię ukarze albo rozstrzygnie sprawę sąd.
Mam zakład z oknem na wyjazd z remizy na małą uliczkę i potem na krajową "7" i patrzę jak chłopaki wyjeżdżają na sygnale- niczym to zachowanie się to nie różni od wyjazdu z podporządkowanej każdego innego pojazdu.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Pojazd uprzywilejowany.

Postprzez Drezyna » wtorek 17 kwietnia 2012, 09:23

maryann napisał(a):Tak czytam, patrzę i czekam aż ktoś się pokapuje, a tu nic- kopan bawi się w najlepsze.
A nikt nie zauważył błędnych założeń na samym początku.

A to nieuważnie czytasz, ja tam już na str. 2 napisałem temu kopanu, że pierwszeństwo co inne, a art. 9 co inne. No ale dzięki za poparcie.
Drezyna
 
Posty: 1139
Dołączył(a): wtorek 30 sierpnia 2011, 16:59

Re: Pojazd uprzywilejowany.

Postprzez oskbelfer » wtorek 17 kwietnia 2012, 10:08

kopan stawiając ten watek, chciał nawiązać do zupełnie innego z tamatem A7/D1, ale jakoś większość rozumuje zupełnie inaczej niż on, nop ale ruch na stronie jest generowany :)

A może kopan ma płacone od generowania ruchu na forum :) ?

Kopan skończ z błednymi interpretacjami bo znów dostaniesz odemnie bana na 3-y minuty :)
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Pojazd uprzywilejowany.

Postprzez kopan » wtorek 17 kwietnia 2012, 19:01

Marketingowcu ile mam czekać byś wykazał błędność tych zadanych Tobie i innym pytań.
Śmiało napisz chociaż że to brednie i co nie co uzasadnij.
A Ty NIC kompletnie NIC, za to co post to próba ośmieszenia MNIE na podstawie niczego .
Ależ nie czuj sie osamotniony w swojej niewiedzy i niekompetencji, bo wczoraj zadałem pytanie 7-iu instruktorom i dwym egzaminatorom skąd to wynika że jednak tego uprzywilejowanego należy przepuścić ??
No i co ??
Ano NIC kompletnie NIC.
Nie wiedzą.

Tak że człeku możesz być pierwszym świadomym.
Ale współpracować musisz to do Pacanowa Cię doprowadzę.

Szerszon dalej czytaj ten rozdział to może się doczytasz rzeczy oczywistych, ale nie dla Ciebie.
Ale czytaj i się nie dziw, bo dziwów tam nie ma.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Re: Pojazd uprzywilejowany.

Postprzez dylek » wtorek 17 kwietnia 2012, 19:36

kopan :
zobacz to :
Art. 8. 1.Osoba niepełnosprawna o obniżonej sprawności ruchowej, kierująca pojazdem samochodowym oznaczonym kartą parkingową może nie stosować się do niektórych znaków drogowych dotyczących zakazu ruchu lub postoju

jak to skonfrontujemy z tym:
Art. 5. 1.Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani stosować się do (...) znaków drogowych, nawet wówczas, gdy z przepisów ustawy wynika inny sposób zachowania niż nakazany przez te (...) znaki drogowe.

Karaj więc z tą swoją filozofią wszelkich oznaczonych ON, bo ci się do ustawy nie stosują...
Mają olać art 8 bo wg ciebie art 5 znosi ich uprawnienia...
A tego typu przykłady można mnozyć....
Wszyscy PoRD nie rozumieją, czy też... ??
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Pojazd uprzywilejowany.

Postprzez kopan » wtorek 17 kwietnia 2012, 20:29

O .. to Ty też po ciemnej stronie mocy.
Nie rozumi że istotą art 5 jest rozstrzyganie sytuacji gdy istnieje konflikt dwóch stron
Dwóch stron.
Art. 5. 1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze
Strona konfliktu to : Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze.
Kontra- druga strona konfliktu : Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze.

Gościu nie konflikt przepis z przepisem bez zaangażowania stron.
A konflikt konkretnego <<Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze>>>z konkretnym <<<Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze >>>

To o czym ty piszesz to konflikt w ramach 2-iego pytania do specjalisty w drodze do Pacanowa.
Konflikt pomiędzy przepis ogólny a przepis szczególny.
Konflikt pomiędzy ogólnym przepisem że zakaz ruchu do Pacanowa obowiązuje wszystkich ruchających się.
I przepisem szczególnym że ruchanie się do Pacanowa nie tyczy Koziołków Matołków.

Ps. To w ustawie nie wolno zapisać rozstrzygnięć dotyczących znaków ??
Co to jest stosowanie sie do znaków ???
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Re: Pojazd uprzywilejowany.

Postprzez dylek » wtorek 17 kwietnia 2012, 20:57

kopan napisał(a):Nie rozumi że istotą art 5 jest rozstrzyganie sytuacji gdy istnieje konflikt dwóch stron
Dwóch stron.

Nie, nie rozumi.
A ty rozumi, że ON jadący po drodze to uczestnik ruchu ?
I nie musi mieć drugiej osoby do konfliktu, by dalej pozostawać uczestnikiem ruchu ?
Rozumi to?
Rozumi, że w art 5 nie ma nic o konflikcie 2 uczestników ruchu ?
Jak nie rozumi, niech Cycerona poczyta, może on przetłumaczy ;)
Cyceron napisał(a):Hominis est errare, insipientis in errore perseverare
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Postprzez kopan » wtorek 17 kwietnia 2012, 21:38

Cyceron napisał(a):Hominis est errare, insipientis in errore perseverare

O mocna łacina MAAAAAarkietingowa i w tiemacie.


Nie rozumi że art 5 tyczy dwóch stron konfliktu , to co ja pocznę - niech próbuje poczytać z parę razy może zrozumi.

Ja rozumi że kulawy jadący droga to uczestnik ruchu.
Rozumi że ten kulawy nie musi mieć do konflikta druga osoba , bo uwidziawszy znak zakaz ruchu - w jego głowa powstaje konflikt.
Konflikt DWA SPRZECZNE PRZEPISA jedna przepisa przy ucha prawa, druga przy lewa uch w jego głowa.
Sie mózg mu lasuje ale z pomocą przychodzi łacina.
Se łyka łacina.
Lex specialis derogat legi generali
I se jedzie - nie walczy ze znakiem.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Re: Pojazd uprzywilejowany.

Postprzez dylek » wtorek 17 kwietnia 2012, 21:46

Serio masz nadzieję, że ktoś uwierzy ci, że art 5 jest ważniejszy od art 8 czy 9 ??
Było już tu takich wielu, co to nawet tak pisali, ale poklasku jakoś nie zdobyli...
Nawet gdzieś było, że ważniejszy ten, który jest spisany bardziej na początku, czy jakoś tak...
Twoja filozofia nawet by się i wkomponowała w tego typu podejście do ustawy.

Maksymę którą cytujesz
Lex specialis derogat legi generali

wypadało by jeszcze rozumieć....
Wtedy łatwiej by było z trafnym jej stosowaniem.
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Pojazd uprzywilejowany.

Postprzez Radhezz » wtorek 17 kwietnia 2012, 22:03

maryann napisał(a):Tak czytam, patrzę i czekam aż ktoś się pokapuje, a tu nic- kopan bawi się w najlepsze.
A nikt nie zauważył błędnych założeń na samym początku?
kopan napisał(a):Przecież znaki są ponad przepisy ustawy, więc jadąc drogą z pierwszeństwem mam pierwszeństwo.
No i masz pierwszeństwo. Czy ktokolwiek może Ci je zabrać? Tak- TYLKO sygnały świetlne i osoby kierującej ruchem. Na pewno nie może tego zrobić pojazd uprzywilejowany i nie robi! Żadnej sprzeczności nie ma.
Jak w niego wjedziesz spod D1 to on odpowiada; zasada wyższości znaków nad przepisem zachowana.
Po co więc art.9? Zastosuj go w/g możliwości- jak chcesz ustąp PU, jak nie możesz albo masz ważniejsze powody jechać- to nie, nie ryzygnuj z porządku zorganizowanego znakami D1/A7. Decyzja należy do ciebie. A jeśli źle ocenisz te relacje, a co gorsza narobi się dziadostwa- odpowiednia do kontroli władza cię ukarze albo rozstrzygnie sprawę sąd.
No to prawda. W innym miejscu niby jest napisane że należy na terenie zabudowanym umożliwić włączenie się do ruchu autobusowi wyjeżdżającemu z przystanku. Ale w istocie kierowca autobusu pierwszeństwa nie ma, i jeśli spowoduje w trakcie włączania się do ruchu wypadek, to on będzie sprawcą.

maryann napisał(a):Mam zakład z oknem na wyjazd z remizy na małą uliczkę i potem na krajową "7" i patrzę jak chłopaki wyjeżdżają na sygnale- niczym to zachowanie się to nie różni od wyjazdu z podporządkowanej każdego innego pojazdu.
Pewnie że się nie różni, nikt nie jest kamikadze. Dojeżdżając do skrzyżowania gdzie normalnie musielibyśmy ustąpić pierwszeństwa, lub przejechać na czerwonym, zwalniamy, a w razie potrzeby zatrzymujemy się. Czemu? Bo trzeba się upewnić najpierw czy faktycznie pojazdy ustępują pierwszeństwa. To nie jest kwestia dobrej woli, bo kierowców szkoli się (powinno się szkolić?) że pojazd uprzywilejowany ma bezwzględne pierwszeństwo, co jest pewnym uproszczeniem bardziej rozbudowanych zapisów o umożliwieniu przejazdu - co jednak dla ogółu kierujących jest zbyt skomplikowane do zapamiętania, a co dopiero interpretacji i stosowania.

No to czemu się upewniamy? Po pierwsze jakiś pojazd może być za blisko lub za szybko jechać aby zareagować na pojawienie się PU. Po drugie, co jest bardzo poważnym problemem u młodzieży słuchającej w aucie umca-umca na full lub ludzi po prostu z dobrze wyciszonymi autami, że mogą nas nie usłyszeć. Straży na szczęście problem tak bardzo nie dotyczy jak policji, która na radiowozach KIA ma naprawdę Kijowe modulatory - ostatnio usłyszałem radiowóz dopiero jak był na skrzyżowaniu jakieś 15-20m ode mnie. Po trzecie - choć może się to wydawać dość niespotykane, ale przecież na jednym skrzyżowaniu mogą się spotkać dwa lub więcej PU, zmierzające w różnych kierunkach - gdybyśmy jechali na pałę, bo mamy załączone "gwizdki" to by się dopiero działo :lol:

A teraz pytanie do teoretyków: w wariancie nr. 3 spotykają się na skrzyżowaniu z sygnalizacją świetlną dwa PU - straż (ma zielone) i pogotowie (ma czerwone) - które przejedzie pierwsze?
[A][B][BE][C][CE][D][DE]
Pojazdy uprzywilejowane ABCD
Jeśli nie przeklinasz w trakcie prowadzenia samochodu, to znaczy, że prawdopodobnie należysz do tej grupy kierowców, na których my wszyscy przeklinamy.
Avatar użytkownika
Radhezz
 
Posty: 758
Dołączył(a): poniedziałek 05 marca 2012, 15:30
Lokalizacja: Opole

Re: Pojazd uprzywilejowany.

Postprzez oskbelfer » wtorek 17 kwietnia 2012, 22:09

straż :) bo ma zielone, więc po co utrudniać i kombinować ?:)
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Pojazd uprzywilejowany.

Postprzez Radhezz » wtorek 17 kwietnia 2012, 22:39

oskbelfer napisał(a):straż :) bo ma zielone, więc po co utrudniać i kombinować ?:)

Bardzo dobrze, nie zawiodłem się :) Przy spotkaniu dwóch lub więcej PU przejeżdżają one w takiej kolejności w jakiej miałyby normalnie pierwszeństwo :)

To znaczy tyle teorii, w praktyce wygląda to nieco inaczej, bo karetka jedzie jednak szybciej niż wóz strażacki, więc żeby jej nie blokować puszcza się ją przodem - ale to już jest "umowa dżentelmeńska", w przepisach żadnych słowa o tym nie ma ;)
[A][B][BE][C][CE][D][DE]
Pojazdy uprzywilejowane ABCD
Jeśli nie przeklinasz w trakcie prowadzenia samochodu, to znaczy, że prawdopodobnie należysz do tej grupy kierowców, na których my wszyscy przeklinamy.
Avatar użytkownika
Radhezz
 
Posty: 758
Dołączył(a): poniedziałek 05 marca 2012, 15:30
Lokalizacja: Opole

Re: Pojazd uprzywilejowany.

Postprzez kopan » wtorek 17 kwietnia 2012, 23:29

Tak dopytam.
Czy aby był szkolony w prowadzeniu pojazdu uprzywilejowanego i czy podano na szkoleniu przepisy z których wynika że jednak należy umożliwić przejazd pojazdowi uprzywilejowanemu itd. i nie jest to widzimisię a wynika z przepisów.
Oczywiście ten ma umożliwić co go dostrzeże usłyszy bo takich dotyczą te przepisy.
Podstawa prawna ??

Zadaje kontrolne pytanie ??
To niech poda podstawę prawną z której wynika że do świateł mają się stosować.
Bo brawo to nie żada podstawa prawna.

Serio masz nadzieję, że ktoś uwierzy ci, że art 5 jest ważniejszy od art 8 czy 9 ??

Taż Dylek zapraszam do Pacanowa ale wpierw musisz odpowiedzieć na te dwa pytania które zadałem.
Kto twierdzi że art 5 ważniejszy od art 8 czy 9 ???
Człeku wszystkie jednakowo ważne, ale zawierają różniste uregulowania i art 5 to GENERAŁ w śród ART jego dyspozycje rozstawiają wszystkich ART i PARAGRAFÓW po odpowiednich kątach.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Re: Pojazd uprzywilejowany.

Postprzez dylek » środa 18 kwietnia 2012, 06:19

Tak, masz rację...
Faktycznie wszystkie równe, a art 5 równiejszy...
Nikt tu ci nie wmawia, że stawiasz jeden art. ponad innymi...
A Cyceron nie miał na mysli ciebie pisząc swoją sentencję...
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Pojazd uprzywilejowany.

Postprzez Drezyna » środa 18 kwietnia 2012, 13:38

A kopan jak grochem o ścianę... Przeczytaj kiedyś co piszą inni. To takie proste:
Nie masz obowiązku ustąpienia pierwszeństwa, tylko masz wykonać inne czynności opisane w art. 9. Co tu trudnego, sprzecznego czy kosmicznego? Nic. Nie interpeluj, nie wprowadzaj stanu wyjątkowego ino zrozum prostą prawdę. Howgh :arrow:
Drezyna
 
Posty: 1139
Dołączył(a): wtorek 30 sierpnia 2011, 16:59

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 39 gości