Pierwszeństwo przejazdu.

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Którą wersję uważasz za właściwą?

Czarny ma pierwszeństwo, bo pierwszy zajął pas ruchu, a zielony dopiero zamierza go zająć wykonując manewr skrętu.
2
17%
Zielony ma pierwszeństwo, bo jest to jedno skrzyżowanie- on skręca w prawo, a czarny skręca w lewo.
6
50%
Nie ustala się pierwszeństwa, bo tory pojazdów podczas przejazdy przez skrzyżowanie się w żadnym wypadku nie przecinają, a pojazdy kończą manewry na różnych pasach.
2
17%
Inna
2
17%
 
Liczba głosów : 12

Re: Pierwszeństwo przejazdu.

Postprzez lith » wtorek 21 lutego 2012, 02:30

Jak dla mnie jak ktoś skręcając płynnie jedzie na środkowy czy prawy, a nie skacze z pasa na pas to nie zmiana pasa tylko od razu zajmuje ten na który się kieruje. Przecież nie trzeba wjeżdżać na ten pas najbliżej i potem zmieniać pasów, tylko możemy zając od razu dalszy mimo, ze żeby do niego dojechać musimy przejechać oczywiście w poprzek po innych.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Pierwszeństwo przejazdu.

Postprzez szymon1977 » wtorek 21 lutego 2012, 13:06

1. Pojazd niebieski nie zmienia zajmowanego pasa ruchu po wykonaniu zmiany kierunku jazdy. Zajmuje lewy pas ruchu już podczas wykonywania zmiany kierunku jazdy.
022-1.png


2. Pojazd czerwony zajmuje prawy pas ruchu podczas zmiany kierunku jazdy. Zmienia zajmowany pas ruchu po wykonaniu zmiany kierunku jazdy.
022-2.png


3. Czy pojazd pomarańczowy zmienia zajmowany pasa ruchu po wykonaniu zmiany kierunku jazdy czy podczas zmiany kierunku jazdy?
Jeżeli ma to znaczenie, to wygląda na to, że zmianę kierunku jazdy zakończył na prawym pasie. Właściwie to na samym początku drogi poziomej znalazł się na... tzn zajął prawy pas ruchu. Z pasa na pas przejeżdża już za skrzyżowaniem - zwłaszcza ze środkowego na lewy.
022-3.png

A w rzeczywistości to pojazdy poruszają się jakąś wypadkową tych trzech torów jazdy co czasem chyba uniemożliwi udzielenie jednoznacznej odpowiedzi.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Pierwszeństwo przejazdu.

Postprzez lith » wtorek 21 lutego 2012, 16:16

Imo jeżeli poruszają sie po płynnym łuku, a nie kawałek pasem, zmiana, kawałek pasem zmiana to cały czas jest to zmiana kierunku. A to że nawet czasami skończy się kilka metrów za skrzyżowaniem to wiele nie zmienia i nikt nie będzie z miarką latał za każdym pojazdem. Tym bardziej, że przedstawiana sytuacja w sumie robi tylko za część większego skrzyżowania/zespołu skrzyżowań i traktowana jest jako jedno duże skrzyżowanie (a według mnie nawet nim jest, ale tu nie mam zamiaru nikogo przekonywać, bo nie o tym temat)
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Pierwszeństwo przejazdu.

Postprzez szymon1977 » wtorek 21 lutego 2012, 17:02

lith napisał(a):...jeżeli poruszają sie po płynnym łuku, a nie kawałek pasem, zmiana, kawałek pasem zmiana to cały czas jest to zmiana kierunku...
Hmmm... czyli uzależniasz początek i przede wszystkim koniec wykonywania manewru zmiany kierunku jazdy od sposobu kręcenia kierownicą, a co za tym idzie od toru jazdy. A mnie się wydaje, że zmiana kierunku jazdy kończy się mniej więcej w momencie wjechania w drogę poprzeczną, choć trudno mi to jednoznacznie określić.
-----
Żółty, fioletowy i brązowy zatrzymali się przed przejściem dla pieszych celem przepuszczenia pieszych. Na samym początku drogi poprzecznej żółty zajmuje prawy pas ruchu, fioletowy środkowy pas ruchu, brązowy lewy pas ruchu. Wszyscy trzej ruszają w tym samym momencie.

Fioletowy zmieniając zajmowany pas ruchu (co do tego chyba nikt wątpliwości nie ma) ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa przejazdu brązowemu.

Czy fakt, że żółty ustawił się pod skosem na prawym pasie ruchu sprawia, że przejeżdżając z pasa na pas już na drodze poprzecznej faktycznie nie wykonuje on zmian pasa ruchu, a w związku z czym nie dotyczy go obowiązek ustąpienia pierwszeństwa przejazdu pojazdowi brązowemu oraz fioletowemu jadącymi pasami ruchu, na który będzie wjeżdżał?

Czy żółty może bez lewego migacza przelecieć fioletowemu i brązowemu przed maską bo ma w stosunku do nich pierwszeństwo przejazdu?
022-4.png
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Pierwszeństwo przejazdu.

Postprzez lith » wtorek 21 lutego 2012, 19:03

Żółty jak dla mnie bardziej te pasy zmienia, bo on najpierw skręcił na pierwszy a potem pod skosem jedzie i zmienia pasy. Chcąc wjechać od razu na lewy imo powinien od razu się na ten lewy kierować... ale nie musi tego robić jak pacman i skręcać w miejscu o 90 stopni w miejscu tylko. Samochody mają to do siebie, że jak skręcają to jadą po łuku. A co do wklejonego zdjęcia to żółty oczywiście już nie wjedzie od razu na lewy bo mu go zajęto, pozostaje mu zmienić plany, pozostać na prawym i dalej zmieniać pasy.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Pierwszeństwo przejazdu.

Postprzez szymon1977 » środa 22 lutego 2012, 18:07

Oczwiście wykonując zmianę kierunku jazdy w prawo na skrzyżowaniu nie mamy obowiązku zająć prawego pasa ruchu za skrzyżowaniem. Nic więc nie stoi na przeszkodzie aby zmianę kierunku jazdy pojazd skręcający w prawo skończył na lewym lub środkowym pasie ruchu.
022-6.PNG

Jednak poza niebieskim pojazdem wszystkie trzy pozostałe będąc już na drodze poziomej na początku znajdują się na prawym, później na środkowym, a na końcu na lewym pasie ruchu. Nie przenoszą się nad tymi pasami, nie teleportują się, ani nie przeskakują. Ewidentnie każdy z tych trzech pojazdów zajmuje po kolei każdy z trzech pasów ruchu. Jak dla mnie każdy z tych trzech pojazdów zmienia zajmowane pasy ruchu, niezależnie od tego, w którą stronę aktualnie mają skręconą kierownicę (w prawo czy na wprost), czy jakim torem się poruszają (po linii prostej, zygzakiem czy po łuku).
022-7.PNG
lith napisał(a):...żółty oczywiście już nie wjedzie od razu na lewy bo mu go zajęto, pozostaje mu zmienić plany, pozostać na prawym i dalej zmieniać pasy
Żółty ma obowiązek ustąpić pierwszeńśtwa przejazdu pojazdowi jadącemu pasem ruchu, który zamierza zająć. Czerwony także. Proszę wytłumaczyć dlaczego bordowy nie? I dlaczego bordowy przejeżdżając z pasa na pas robi to z prawym a nie z lewym kierunkowskazem?
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Pierwszeństwo przejazdu.

Postprzez dylek » środa 22 lutego 2012, 19:36

szymon1977 - ale po co te wywody?
Co za różnica czy jadący w prawo będzie skręcał torem niebieskim, żółtym czy jakimś tam ?
Jadący z naprzeciwka w lewo ma mu ustąpić.
I tu nie ma kto pierwszy na danym pasie ten lepszy...
Skręcający w lewo ustępuje skręcającemu w prawo.

Policja przyjedzie...posłucha wyjaśnień... i oceni kto komu nie ustąpił...
I jeśli dojdzie do BUM w obrębie skrzyżowania lub też bezpośrednio na wyjeździe z niego, to raczej lewoskręcający wielkiego tłumaczenia miał nie będzie....skoro prawoskręcający ma pierwszeństwo i dowolność zajęcia pasa, a jedynego słusznego toru dojazdu do lewego pasa mu przepisy nie narzucają...
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Pierwszeństwo przejazdu.

Postprzez szymon1977 » czwartek 23 lutego 2012, 00:12

dylek napisał(a):I jeśli dojdzie do BUM w obrębie skrzyżowania lub też bezpośrednio na wyjeździe z niego, to raczej lewoskręcający wielkiego tłumaczenia miał nie będzie....skoro prawoskręcający ma pierwszeństwo i dowolność zajęcia pasa, a jedynego słusznego toru dojazdu do lewego pasa mu przepisy nie narzucają...
Oczywiście na standardowym skrzyżowaniu masz niezaprzeczalnie rację.
-----
Ale numer 1:
Kierujący ma dowolność w wyborze pasa ruchu, ale tylko dopóki z przepisów nie wynika inaczej (na moim rysunku celowo brak oznakowania, które zabroniłoby mu tak przejechać przez skrzyżowanie).

Ale numer 2:
Nie oznacza to jednak, że kierujący może sobie dowolnie jeździć na skos za skrzyżowaniem przez wszystkie pasy ruchu tylko dlatego, że nie wyprostował kierownicy po wjechaniu w drogę poprzeczną. Ta dowolność wyboru pasa ruchu kończy się wraz z wjazdem na drogę poprzeczną (oczywiście po skończeniu niezbędnego do zmiany kierunku jazdy łuku, który zwłaszcza przy dużych pojazdach może skończyć się daleko za skrzyżowaniem).

Ale numer 3:
O faktycznie wykonywanych manewrach zmiany kierunku jazdy i zmiany zajmowanego pasa ruchu świadczy nie tylko sam tor jazdy pojazdu, lecz różnice toru jazdy pojazdu w stosunku do kierunku jazdy wynikającego z układ drogi (jezdni, pasa ruchu), oznakowania lub przepisów.
-----
Postarałem się przenieść sytuację z tematu na schematyczny rysunek:
024-2.png

1. Niebieski ma oczywiście możliwość wyboru zajęcia pasa ruchu.

2. Czarny po zmianie kierunku jazdy (po wjechaniu na drogę poprzeczną) zajął lewy pas ruchu.

3. Czarny zanim doszło do kolizji zmienił zajmowany pas ruchu (choć o tym nie wiedział) używając niewłaściwego kierunkowskazu.

4. Choć zielony zmieniając kierunek jazdy w prawo ma teoretycznie możliwość wyboru pasa ruchu to układ dróg/jezdni/pasów ruchu ewidentnie wyprowadza go na prawy pas drogi poprzecznej. Jezdnia, którą się porusza kończy się/zmienia się w prawy pas ruchu drogi poprzecznej. Nie ma kontynuacji do pasa środkowego, który zamierza zielony zająć.

5. Nie ma tutaj żadnego znaczenia, że zielonemu udało się dojeżdżając do drogi poprzecznej zająć pozycję poprzeczną (prawie) do kierunku drogi na którą wjeżdża.

6. Zielony aby zająć środkowy pas ruchu na drodze poprzecznej musi więc zjechać z prawego pasa ruchu na pas środkowy.

7. Zielony zmieniając zajmowany pas ruchu jest zobowiązany ustąpić pierwszeństwa przejazdu pojazdowi czarnemu, który tym pasem środkowym już się porusza.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Pierwszeństwo przejazdu.

Postprzez szerszon » czwartek 23 lutego 2012, 00:26

ten rysunek jest zbyt schematyczny :mrgreen:
Przy wydzielonym prawoskręcie niebieski ma jeszcze mozliwość skretu ?
Kursanci juz lepiej jeżdżą niz sobie wymyśliłeś tor jazdy i sygnalizacje czarnego.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Pierwszeństwo przejazdu.

Postprzez szymon1977 » czwartek 23 lutego 2012, 00:38

szerszon napisał(a):...ten rysunek jest zbyt schematyczny...
Jest schematyczny celowo, aby uwydatnić pewne zjawiska. Nie jest natomiast tendencyjny, do tytułowego rysunku powrócę.
szerszon napisał(a):Kursanci juz lepiej jeżdżą niz sobie wymyśliłeś tor jazdy i sygnalizacje czarnego
Na kursie uczą skręcać jak Pac-Man o 90', w sposób wyraźny i jednoznaczny wykonywać i sygnalizować manewry, o czym po otrzymaniu Prawa Jazdy mało kto pamięta.
szerszon napisał(a):Przy wydzielonym prawoskręcie niebieski ma jeszcze mozliwość skretu ?
Chyba tego niebieskiego wcisnąłem tu za bardzo na siłę...
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Pierwszeństwo przejazdu.

Postprzez lith » czwartek 23 lutego 2012, 00:57

tylko, że na schematycznym prawo-skręt jest tak wyprofilowany, że fizycznie umożliwia zajęcie tylko prawy pas. A na tym rzeczywistym skrzyżowaniu spokojnie można cisnąć na lewy od razu płynnym łukiem. Ta wydzielona jezdnia do prawoskrętu tam nie skręca o 90 stopni zanim nie dochodzi do poprzecznej, tam autka wyjeżdżają skręcając dopiero o ok. 30 stopni i to od ich decyzji zależy, czy dalsza część skrętu będzie intensywna i zajmą prawy pas, czy mniej intensywna i zajmą lewy lub środkowy. Nic w lewo odbijać nie muszą. Czyli zupełnie co innego niż narysowałeś.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Pierwszeństwo przejazdu.

Postprzez szymon1977 » czwartek 23 lutego 2012, 01:14

szymon1977 napisał(a):4. Choć zielony zmieniając kierunek jazdy w prawo ma teoretycznie możliwość wyboru pasa ruchu to układ dróg/jezdni/pasów ruchu ewidentnie wyprowadza go na prawy pas drogi poprzecznej. Jezdnia, którą się porusza kończy się/zmienia się w prawy pas ruchu drogi poprzecznej. Nie ma kontynuacji do pasa środkowego, który zamierza zielony zająć.

5. Nie ma tutaj żadnego znaczenia, że zielonemu udało się dojeżdżając do drogi poprzecznej zająć pozycję poprzeczną (prawie) do kierunku drogi na którą wjeżdża.
To także pasuje do sytuacji z tematu.
-----
lith napisał(a):...autka wyjeżdżają skręcając dopiero o ok. 30 stopni i to od ich decyzji zależy, czy dalsza część skrętu będzie intensywna i zajmą prawy pas, czy mniej intensywna i zajmą lewy lub środkowy...
Nie od ich decyzji a z istniejącego oznakowania wynika natomiast, że w momencie, jak znajdą się na drodze poprzecznej zajmują prawy pas ruchu, i aby zająć środkowy lub lewy pas ruchu muszą ten prawy opuścić - zmienić.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Pierwszeństwo przejazdu.

Postprzez lith » czwartek 23 lutego 2012, 02:45

Nie muszą na prawy, bo mogą jadąc praktycznie w poprzek jezdni na którą wjechali dotrzeć aż do lewego. Do poprzecznej dojeżdżają prawie prostopadle, więc nie rozumiem co ich na ten prawy ma tak prowadzić. Oczywiście, że muszą przejechać po prawym i środkowym, jak w każdym innym przypadku, bo przecież nie przelecą. To że na wstawianych tu schematach skrzętnie jest pomijane oznakowanie poziome na skrzyżowaniach nie oznacza, że tam nie ma takich samych 3 pasów... więc czy to jadąc jak pacman, czy płynnym łukiem zajmując pas po przeciwnej stronie jezdni trzeba w poprzek pasów, które nas od niego oddzielają przejechać i zmiana pasa to nie jest. I nie ma różnicy czy zrobimy to na wyznaczonych, czy niewyznaczonych.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Pierwszeństwo przejazdu.

Postprzez szymon1977 » czwartek 23 lutego 2012, 15:48

lith napisał(a):Do poprzecznej dojeżdżają prawie prostopadle, więc nie rozumiem co ich na ten prawy ma tak prowadzić.
Przebieg drogi, jezdni i pasów ruchu, którymi dojeżdżając do drogi poziomej czy tego chcą czy nie zajmują na tej drodze poziomej prawy pas ruchu.
-----
lith napisał(a):Nie muszą na prawy, bo mogą jadąc praktycznie w poprzek jezdni na którą wjechali dotrzeć aż do lewego.
No i właśnie w tym rzecz - w jeździe w poprzek jezdni poprzez wszystkie pasy ruchu drogi poziomej. O ile niebieski zmienając kierunek jazdy w prawo jedzie po drodze pionowej aż do momentu, w którym zmienia kierunek jazdy wjeżdżając na drogę poziomą bezpośrednio na pas ruchu, na który miał zamiar wjechać, to zielony także zmienając kierunek jazdy w prawo już w miejscu, w którym droga pozioma dla niego się kończy wjeżdża bezpośredni na prawy pas ruchu drogi poziomej. W tym momencie traci on możliwość wyboru pasa ruchu, na który zamierza wjechać bo... już na prawy pas ruchu wjechał i go zajął. Oczywiście może przejechać na środkowy albo lewy pas ruchu, ale w tym celu musi opuścić - zmienić zajmowany pas ruchu oczywiście zgodnie z obowiązującymi przepisami.
-----
lith napisał(a):...muszą przejechać po prawym i środkowym... zmianą pasa to nie jest.
Tego to ja nie rozumiem. Dlaczego jedynie na podstawie tego, że pojazd wjeżdżając na drogę ustawił się w jej poprzek a nie wzdłuż stwierdzasz, że przejeżdżając po kolei z pasa na pas nie wykonuje on zmian zajmowanego pasa ruchu. Przypominam, że nie mamy w prawie definicji zmiany zajmowanego pasa ruchu, pozostaje nam więc znaczenie ogólne tego zwrotu. Jak dla mnie przejechanie z jednego pasa na inny jest ewidentną zmianą zajmowanego pasa ruchu.
-----
lith napisał(a):To że na wstawianych tu schematach skrzętnie jest pomijane oznakowanie poziome na skrzyżowaniach nie oznacza, że tam nie ma takich samych 3 pasów...
Tylko ostatni rysunek odnosi się bezpośredni do tytułowej sytuacji. Starałem się przenieść całe istnotne dla sytuacji oznakowanie. Napisz, którego znaku Ci brakuje to rysunek uzupełnię.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Pierwszeństwo przejazdu.

Postprzez lith » czwartek 23 lutego 2012, 16:38

@szymon1977
Czy dla Ciebie jest jakakolwiek różnica w poruszaniu się poniższymi torami? Bo według mnie nie ma żadnej- niebieski skręca i zajmuje od razu lewy pas.
Załączniki
zajlewy.jpg
zajlewy.jpg (24.22 KiB) Przeglądane 3692 razy
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 85 gości