Moderatorzy: dylek, ella, klebek
przez lith » wtorek 21 lutego 2012, 02:30
przez szymon1977 » wtorek 21 lutego 2012, 13:06
przez lith » wtorek 21 lutego 2012, 16:16
przez szymon1977 » wtorek 21 lutego 2012, 17:02
Hmmm... czyli uzależniasz początek i przede wszystkim koniec wykonywania manewru zmiany kierunku jazdy od sposobu kręcenia kierownicą, a co za tym idzie od toru jazdy. A mnie się wydaje, że zmiana kierunku jazdy kończy się mniej więcej w momencie wjechania w drogę poprzeczną, choć trudno mi to jednoznacznie określić.lith napisał(a):...jeżeli poruszają sie po płynnym łuku, a nie kawałek pasem, zmiana, kawałek pasem zmiana to cały czas jest to zmiana kierunku...
przez lith » wtorek 21 lutego 2012, 19:03
przez szymon1977 » środa 22 lutego 2012, 18:07
Żółty ma obowiązek ustąpić pierwszeńśtwa przejazdu pojazdowi jadącemu pasem ruchu, który zamierza zająć. Czerwony także. Proszę wytłumaczyć dlaczego bordowy nie? I dlaczego bordowy przejeżdżając z pasa na pas robi to z prawym a nie z lewym kierunkowskazem?lith napisał(a):...żółty oczywiście już nie wjedzie od razu na lewy bo mu go zajęto, pozostaje mu zmienić plany, pozostać na prawym i dalej zmieniać pasy
przez dylek » środa 22 lutego 2012, 19:36
przez szymon1977 » czwartek 23 lutego 2012, 00:12
Oczywiście na standardowym skrzyżowaniu masz niezaprzeczalnie rację.dylek napisał(a):I jeśli dojdzie do BUM w obrębie skrzyżowania lub też bezpośrednio na wyjeździe z niego, to raczej lewoskręcający wielkiego tłumaczenia miał nie będzie....skoro prawoskręcający ma pierwszeństwo i dowolność zajęcia pasa, a jedynego słusznego toru dojazdu do lewego pasa mu przepisy nie narzucają...
przez szerszon » czwartek 23 lutego 2012, 00:26
przez szymon1977 » czwartek 23 lutego 2012, 00:38
Jest schematyczny celowo, aby uwydatnić pewne zjawiska. Nie jest natomiast tendencyjny, do tytułowego rysunku powrócę.szerszon napisał(a):...ten rysunek jest zbyt schematyczny...
Na kursie uczą skręcać jak Pac-Man o 90', w sposób wyraźny i jednoznaczny wykonywać i sygnalizować manewry, o czym po otrzymaniu Prawa Jazdy mało kto pamięta.szerszon napisał(a):Kursanci juz lepiej jeżdżą niz sobie wymyśliłeś tor jazdy i sygnalizacje czarnego
Chyba tego niebieskiego wcisnąłem tu za bardzo na siłę...szerszon napisał(a):Przy wydzielonym prawoskręcie niebieski ma jeszcze mozliwość skretu ?
przez lith » czwartek 23 lutego 2012, 00:57
przez szymon1977 » czwartek 23 lutego 2012, 01:14
To także pasuje do sytuacji z tematu.szymon1977 napisał(a):4. Choć zielony zmieniając kierunek jazdy w prawo ma teoretycznie możliwość wyboru pasa ruchu to układ dróg/jezdni/pasów ruchu ewidentnie wyprowadza go na prawy pas drogi poprzecznej. Jezdnia, którą się porusza kończy się/zmienia się w prawy pas ruchu drogi poprzecznej. Nie ma kontynuacji do pasa środkowego, który zamierza zielony zająć.
5. Nie ma tutaj żadnego znaczenia, że zielonemu udało się dojeżdżając do drogi poprzecznej zająć pozycję poprzeczną (prawie) do kierunku drogi na którą wjeżdża.
Nie od ich decyzji a z istniejącego oznakowania wynika natomiast, że w momencie, jak znajdą się na drodze poprzecznej zajmują prawy pas ruchu, i aby zająć środkowy lub lewy pas ruchu muszą ten prawy opuścić - zmienić.lith napisał(a):...autka wyjeżdżają skręcając dopiero o ok. 30 stopni i to od ich decyzji zależy, czy dalsza część skrętu będzie intensywna i zajmą prawy pas, czy mniej intensywna i zajmą lewy lub środkowy...
przez lith » czwartek 23 lutego 2012, 02:45
przez szymon1977 » czwartek 23 lutego 2012, 15:48
Przebieg drogi, jezdni i pasów ruchu, którymi dojeżdżając do drogi poziomej czy tego chcą czy nie zajmują na tej drodze poziomej prawy pas ruchu.lith napisał(a):Do poprzecznej dojeżdżają prawie prostopadle, więc nie rozumiem co ich na ten prawy ma tak prowadzić.
No i właśnie w tym rzecz - w jeździe w poprzek jezdni poprzez wszystkie pasy ruchu drogi poziomej. O ile niebieski zmienając kierunek jazdy w prawo jedzie po drodze pionowej aż do momentu, w którym zmienia kierunek jazdy wjeżdżając na drogę poziomą bezpośrednio na pas ruchu, na który miał zamiar wjechać, to zielony także zmienając kierunek jazdy w prawo już w miejscu, w którym droga pozioma dla niego się kończy wjeżdża bezpośredni na prawy pas ruchu drogi poziomej. W tym momencie traci on możliwość wyboru pasa ruchu, na który zamierza wjechać bo... już na prawy pas ruchu wjechał i go zajął. Oczywiście może przejechać na środkowy albo lewy pas ruchu, ale w tym celu musi opuścić - zmienić zajmowany pas ruchu oczywiście zgodnie z obowiązującymi przepisami.lith napisał(a):Nie muszą na prawy, bo mogą jadąc praktycznie w poprzek jezdni na którą wjechali dotrzeć aż do lewego.
Tego to ja nie rozumiem. Dlaczego jedynie na podstawie tego, że pojazd wjeżdżając na drogę ustawił się w jej poprzek a nie wzdłuż stwierdzasz, że przejeżdżając po kolei z pasa na pas nie wykonuje on zmian zajmowanego pasa ruchu. Przypominam, że nie mamy w prawie definicji zmiany zajmowanego pasa ruchu, pozostaje nam więc znaczenie ogólne tego zwrotu. Jak dla mnie przejechanie z jednego pasa na inny jest ewidentną zmianą zajmowanego pasa ruchu.lith napisał(a):...muszą przejechać po prawym i środkowym... zmianą pasa to nie jest.
Tylko ostatni rysunek odnosi się bezpośredni do tytułowej sytuacji. Starałem się przenieść całe istnotne dla sytuacji oznakowanie. Napisz, którego znaku Ci brakuje to rysunek uzupełnię.lith napisał(a):To że na wstawianych tu schematach skrzętnie jest pomijane oznakowanie poziome na skrzyżowaniach nie oznacza, że tam nie ma takich samych 3 pasów...
przez lith » czwartek 23 lutego 2012, 16:38