Autobus na przystanku

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: omijanie, pilne

Postprzez maryann » środa 02 listopada 2011, 11:59

Tyle, że owo "musimy" jest równoważone tym, że ów autobus jednak pierwszeństwa nie ma...
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: omijanie, pilne

Postprzez Zonaimad » środa 02 listopada 2011, 17:00

Bo - jak wynika z samej definicji pierwszeństwa przejazdu - nie może mieć pierwszeństwa przed pojazdem, który ma obowiązek się zatrzymać, zwolnić, albo zjechać.
Zonaimad
 
Posty: 964
Dołączył(a): czwartek 04 czerwca 2009, 18:48

Re: omijanie, pilne

Postprzez Amos » środa 02 listopada 2011, 19:30

Bo włącza się do ruchu...
To nie prędkość zabija, tylko bezmyslność, złe przepisy i kiepska infrastruktura...
Avatar użytkownika
Amos
 
Posty: 490
Dołączył(a): czwartek 16 października 2008, 14:32
Lokalizacja: Kraków

Re: omijanie, pilne

Postprzez maryann » czwartek 03 listopada 2011, 10:21

Zonaimad napisał(a):Bo - jak wynika z samej definicji pierwszeństwa przejazdu -nie może mieć pierwszeństwa przed pojazdem, który ma obowiązek się zatrzymać.
Ta, np.: Ten spod D1 nie ma pierwszeństwa nad tym spod B20, A7. Oj, Zonek, Zonek...
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: omijanie, pilne

Postprzez Zonaimad » niedziela 06 listopada 2011, 21:51

Ta, np.: Ten spod D1 nie ma pierwszeństwa nad tym spod B20, A7. Oj, Zonek, Zonek...

Oj, Meri, Meri.

Zatrzymanie się przed przed A-7, a nawet przed B-20, wynika wprost z obowiązku ustąpienia pierwszeństwa.

Natomiast widząc włączający się do ruchu autobus po prostu nie wolno nam jechać. Światło czerwone. Stój. Jak więc autobus mógłby nam ustąpić pierwszeństwa, skoro my musimy wcześniej stanąć?

Oczywiście uprościłem - przepis nie jest tak radykalny, by wymuszał na nas zatrzymanie się. Wystarczy zwolnić, albo gdzieś zjechać. Tyle, że autobus musi mieć umożliwione włączenie się do ruchu. Nie wolno nam tego utrudnić.
Zonaimad
 
Posty: 964
Dołączył(a): czwartek 04 czerwca 2009, 18:48

Re: omijanie, pilne

Postprzez maryann » poniedziałek 07 listopada 2011, 10:11

W sumie, jak ma czerwone, to mogą specjalniue nie patrzeć na lewo czy prawo- autobus jak włączy migacz, to też, bo się włącza a inni muszą mu ustąpić? Jak dzwon, to autobus zawsze niewinny?
Nie zgadzam się. Art 18.1 można porównać z co najwyżej światłem żółtym.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: omijanie, pilne

Postprzez cman » poniedziałek 07 listopada 2011, 10:22

Zonaimad napisał(a):Natomiast widząc włączający się do ruchu autobus po prostu nie wolno nam jechać. Światło czerwone. Stój. Jak więc autobus mógłby nam ustąpić pierwszeństwa, skoro my musimy wcześniej stanąć?

A jeśli sygnalizowanie zamiaru pojawi się w momencie, kiedy nasz przód znajduje się 2 metry od tyłu autobusu przy prędkości 50 km/h, to też?
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Re: omijanie, pilne

Postprzez Drezyna » poniedziałek 07 listopada 2011, 11:28

cman napisał(a):A jeśli sygnalizowanie zamiaru pojawi się w momencie, kiedy nasz przód znajduje się 2 metry od tyłu autobusu przy prędkości 50 km/h, to też?

2 metry od tyłu autobusu, czyli jak rozumiem jeszcze zbliżasz się do przystanku autobusowego, a więc jesteś zobowiązany zgodnie z art. 18.1. Tak stanowi przepis, czy to jest słuszne, czy nie. Być może należy wcześniej myśleć i nie jechać 50 km/h, jeśli chce się przestrzegać przepisów?
Drezyna
 
Posty: 1139
Dołączył(a): wtorek 30 sierpnia 2011, 16:59

Re: omijanie, pilne

Postprzez piotrekbdg » wtorek 08 listopada 2011, 13:45

Być może należy wcześniej myśleć i nie jechać 50 km/h, jeśli chce się przestrzegać przepisów?

To ile należy jeździć po mieście?
a więc jesteś zobowiązany zgodnie z art. 18.1. Tak stanowi przepis, czy to jest słuszne, czy nie.

A jakie obowiązki w tej sytuacji spoczywają po stronie kierowcy autobusu? Doczytałeś/aś?
jeśli sygnalizowanie zamiaru pojawi się w momencie, kiedy nasz przód znajduje się 2 metry od tyłu autobusu przy prędkości 50 km/h, to też?

Nie pamiętasz tej dyskusji sprzed kilku miesięcy? Nie wolno jeździć 50 km/h jeśli w poblizu są autobusy. W ogóle nie można jeździć po trasach autobusowych.
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Re: omijanie, pilne

Postprzez Drezyna » wtorek 08 listopada 2011, 14:11

piotrekbdg napisał(a): A jakie obowiązki w tej sytuacji spoczywają po stronie kierowcy autobusu? Doczytałeś/aś?

Przecież dyskutujemy o obowiązkach zbliżającego się do przystanku, a nie o kierowcy autobusu. Każdy ma swoje, jak chcesz możesz założyc wątek o kierowcy autobusu. Ja tylko napisałem co wynika z konkretnego przepisu. Nie odpowiadam za zapisy PoRD, z pretensjami w tej sprawie trzeba do sejmu.
Natomiast tłumaczenie typu: "Jechałem 70, było ograniczenie do 50 to nie mogłem nagle zmniejszyć prędkości!" do mnie nie przemawia, ale jak widzę do innych tak :wow:
Drezyna
 
Posty: 1139
Dołączył(a): wtorek 30 sierpnia 2011, 16:59

Re: omijanie, pilne

Postprzez maryann » wtorek 08 listopada 2011, 14:18

maryann napisał(a):W sumie, jak ma czerwone, to mogą specjalniue nie patrzeć na lewo czy prawo- autobus jak włączy migacz, to też, bo się włącza a inni muszą mu ustąpić? Jak dzwon, to autobus zawsze niewinny?
Mnie tam interesuje pełny obraz sytuacji. Co wieć, jak zaistnieje powyższe?
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: omijanie, pilne

Postprzez cman » wtorek 08 listopada 2011, 14:45

piotrekbdg napisał(a):Nie pamiętasz tej dyskusji sprzed kilku miesięcy?

Pamiętam i właśnie dlatego próbuję do niej powrócić :), tym razem nie rezygnując zbyt szybko z osiągnięcia niemożliwego :wink:.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Re: omijanie, pilne

Postprzez piotrekbdg » wtorek 08 listopada 2011, 15:43

Przecież dyskutujemy o obowiązkach zbliżającego się do przystanku, a nie o kierowcy autobusu. Każdy ma swoje, jak chcesz możesz założyc wątek o kierowcy autobusu. Ja tylko napisałem co wynika z konkretnego przepisu. Nie odpowiadam za zapisy PoRD, z pretensjami w tej sprawie trzeba do sejmu.

Mówimy cały czas o sytuacji kiedy samochód omija autobus stojący w zatoczce i tenże autobus podczas omijania zaczyna sygnalizację włączenia się do ruchu. Przepis którym się posługujesz mówi o "umożliweniu włączenia się do ruchu" natomiast wcale nie rozstrzyga kwestii pierwszeństwa, bowiem dalsza część mówi:
2. Kierujący autobusem (trolejbusem), o którym mowa w ust. 1, może wjechać na sąsiedni pas ruchu lub na jezdnię dopiero po upewnieniu się, że nie spowoduje to zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego.

Czyli my jako kierowcy mamy umozliwiać wjazd na jezdnię ale kierowca busa nie ma prawa wjeżdżać jeśli takie "umozliwenie" było z jakiś powodów niemozliwe do przeprowadzenia. Dopiero oba te przepisy budują pełen obraz sytuacji.
Natomiast tłumaczenie typu: "Jechałem 70, było ograniczenie do 50 to nie mogłem nagle zmniejszyć prędkości!" do mnie nie przemawia, ale jak widzę do innych tak

Ten argument sam sobie stworzyłeś i jeszcze go skomentowałeś. Nikt nie mówił o jeździe z prędkością nie przepisową, wczęśniej o ile się nie mylę padła wartosć 50 km/h w terenie zabudowanym. To jest i prędkość z jednej strony nie duża ale już wystarczajaca by zatrzymanie samochodu w miejscu, zaraz po ujrzeniu migacza było niewykonalne.
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Re: omijanie, pilne

Postprzez Drezyna » wtorek 08 listopada 2011, 19:36

Przecież ja nie rozstrzygałem kwestii pierwszeństwa, odpowiedziałem tylko na pytanie kolegi cman, który jak mi się wydaje sugerował, że w pewnych przypadkach art. 18.1 nie obowiązuje. Ja nie jestem odpowiedzialny za spójność przepisów PoRD, kierowca zbliżając się do przystanku ma swoje obowiązki, kierowca autobusu swoje. Nie ma w tym nic dziwnego, to normalna sytuacja na drodze. Ty masz swoje obowiązki, z których obowiązki innego kierowcy cię nie zwalniają. Jeśli się nie zastosujesz m. inn. do 18.1 to popełniasz wykroczenie. Jeśli fizycznie nie jest to możliwe, to zapewne wcześniej popełniłeś wykroczenie. Co do obowiązków kierowcy autobusu możemy dyskutować, ale proponuję w oddzielnym wątku. Natomiast jak wiesz w naszym prawie w zasadzie mamy głównie do czynienia z obowiązkiem ustąpienia pierwszeństwa, niż z posiadaniem pierwszeństwa. Tak że nie we wszystkich sytuacjach można określić, że ktoś ma pierwszeństwo. Przykład - proste skrzyżowanie równorzędne z czterema pojazdami. Wszyscy mają obowiązek ustąpienia pierwszeństwa, nikt nie ma pierwszeństwa. Tak bywa. Co nie zwalnia z 18.1 ani z innych.
Drezyna
 
Posty: 1139
Dołączył(a): wtorek 30 sierpnia 2011, 16:59

Re: omijanie, pilne

Postprzez szerszon » środa 09 listopada 2011, 00:38

Art 18.1 obowiazuje, tylko nie zawsze da rade sie do niego zastosować. Chocby w momencie tych 2m od zatoki.
Depnąć mozna, tylko czy przy okazji nie złamiemy np Art 19.2.2) ?
Dlatego znając przepisy powinno sie wiedzieć o obowiązkach innych uczestników, czyli o Art 18.2.
Nie da rady sie zatrzymać albo zwolnic w dostatecznym stopniu ? Trudno, ale wiadomo, ze w takim przypadku autobus nie powinien egzekwowć Art 18.1 mając na głowie Art 18.2.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 50 gości