Jak szybko jeździć we mgle?

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Jak szybko jeździć we mgle?

Postprzez lith » sobota 11 grudnia 2010, 17:53

mapmen napisał(a):w jaki sposób przygotowujesz się na ostry niewidoczny zakręt?


Normalnie- w momencie kiedy go zobaczę, będę już wiedział czego się spodziewać, a nie będzie to dla mnie zaskoczenie. Rozumiem też, że coś za coś- jeżeli będzie zakręt, którego na nawi nie ma to będzie to dla mnie większe zaskoczenie niż jakbym nawi w ogóle nie miał- więc oczywiście coś za coś.

A im bardziej skomplikowana droga i im mniejsza widoczność tym po prostu bardziej się to przydaje.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Jak szybko jeździć we mgle?

Postprzez mapmen » sobota 11 grudnia 2010, 21:54

lith napisał(a):
mapmen napisał(a):w jaki sposób przygotowujesz się na ostry niewidoczny zakręt?

Normalnie- w momencie kiedy go zobaczę, będę już wiedział czego się spodziewać, a nie będzie to dla mnie zaskoczenie.

Jak rozumiem mowimy o bardzo gestej mgle i widocznosci na kilkanaście metrów, zazwyczaj takiej towarzyszy mokra nawierzchnia, przy 20m widocznosci max 30km/h na nawierzchni mokrej, bez śniegu czy lodu na przecietnym asfalcie. Z pewnością jest wiele niebezpiecznych zakretow na ktorych przy 30km/h mozna wypaść z jezdni i tylko nawigacja pomoże nam sie nie zaskoczyć :shock: Moge prosic o następną bajke?
Avatar użytkownika
mapmen
 
Posty: 317
Dołączył(a): piątek 26 listopada 2010, 23:45
Lokalizacja: Toruń

Re: Jak szybko jeździć we mgle?

Postprzez lith » sobota 11 grudnia 2010, 23:05

Możemy mówić i o tej gęstej mgle i 30 km/h, jak i o rzadszej mgle i większych prędkościach... jak i dokładnie to samo jest jak jedziemy w nocy na światłach mijania i widzimy tyle do przodu ile mamy oświetlone. oczywiście tak czy inaczej musimy mieć możliwość zareagowania i zatrzymania się w sytuacji awaryjnej, ale dopóki wszystko idzie ok, to mamy dużo więcej czasu na podejmowanie decyzji. Jazda jest mniej stresująca, więc imo bezpieczniejsza przy tej samej prędkości... oczywiście ten sam efekt można osiągnąć jeszcze dodatkowo zwalniając- czyli dodatkowy czas na przemyślenia dot. toru jazdy kosztem prędkości :)
Nie chodzi o to, że jak nie będziemy wiedzieli o zakręcie wcześniej to zaraz musimy z niego wypaść... ale musimy działać zdecydowanie szybciej. Ja tam się np. lepiej czuję, jak wiem, że np. za 200m mam się spodziewać zakrętu i możliwe, że będę musiał zwolnić niż jak wszystko 'wyskakuje mi' prawie w ostatniej chwili.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Jak szybko jeździć we mgle?

Postprzez mapmen » niedziela 12 grudnia 2010, 00:21

wiecej czasu na decyzję o czym?
Avatar użytkownika
mapmen
 
Posty: 317
Dołączył(a): piątek 26 listopada 2010, 23:45
Lokalizacja: Toruń

Re: Jak szybko jeździć we mgle?

Postprzez lith » niedziela 12 grudnia 2010, 02:23

czy hamować, skręcać, trzymać się prawej, lewej? Jakąkolwiek. Widzę np, betonową ścianę na środku drogi i nie wiem czy omijać, hamować, może droga gdzieś przed nią skręca. A tak już z daleka wiem, że mogę spodziewać się np. ronda i pod tym kątem pierw będę patrzył na to co mi się wyłania.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Jak szybko jeździć we mgle?

Postprzez mapmen » niedziela 12 grudnia 2010, 10:43

dlaczego chcesz hamować skoro jedziesz z prędkością dostosowaną do warunków?
dlaczego zaczynasz skrecać nie widząc zakrętu?

^^ prędkość przecież musisz dostosować tak być odczytał i zareagował skutecznie na znaki i przebieg drogi

trzymac się powinieneć prawej krawędzi zgodnie z PoRD
Betonowe ściany na środku drogi w PL nie występują
Avatar użytkownika
mapmen
 
Posty: 317
Dołączył(a): piątek 26 listopada 2010, 23:45
Lokalizacja: Toruń

Re: Jak szybko jeździć we mgle?

Postprzez WojtekS » niedziela 12 grudnia 2010, 11:49

mapmen, wiedza o tym, co znajduje się dalej, niż kilkadziesiąt metrów przed Tobą kształtuje sposób, w jaki radzisz sobie z rzeczami napotykanymi w bliższej odległości. Np. ponownie przemyślisz wyprzedzanie wiedząc, że zbliżasz się do skrzyżowania albo zabudowań.

Jeśli chodzi o jazdę we mgle, to używanie nawigacji nie jest żadnym panaceum. Natomiast przy inteligentnym wykorzystaniu ułatwia jazdę i czyni ją bardziej bezpieczną. Dlaczego? Ludzki mózg funkcjonuje w taki sposób, że nie dostrzega rzeczy, których nie spodziewaliśmy się zobaczyć - czasem dostrzega je z opóźnieniem, a czasem, w niesprzyjających warunkach oświetleniowych czy pogodowych - w ogóle. We mgle obserwacja jest utrudniona, zamglenie zaciera szczegóły i oko oraz mózg potrzebują więcej czasu, aby rozpoznać to, co faktycznie widzą. Im więcej szczegółów będziesz w stanie rozpoznać, i im wcześniej to zrobisz, tym większą masz kontrolę nad sytuacją drogową i tym skuteczniej jesteś w stanie zareagować na ewentualne zagrożenia. Bo im większe zaskoczenie, tym większe ryzyko błędnej lub spóźnionej reakcji. Sytuacje wypadkowe z definicji są wynikiem zaskoczenia. Jeśli nie dasz się zaskoczyć, masz możliwość odpowiednio przygotować się na ewentualne zagrożenie. Im lepiej jesteś przygotowany, tym mniejsze ryzyko uczestniczenia w wypadku. Nawigacja jest tylko jednym ze środków, które to umożliwiają. A jeśli może być przydatna, to dlaczego z niej nie korzystać?
www.trenerjazdy.pl
Avatar użytkownika
WojtekS
 
Posty: 200
Dołączył(a): piątek 09 lipca 2010, 08:52
Lokalizacja: Kraków

Re: Jak szybko jeździć we mgle?

Postprzez lith » niedziela 12 grudnia 2010, 12:54

@mapmen
Ściana to tylko przykład... z resztą w własnego doświadczenia. Nie była to jazda we mgle, a w nocy po krajowej drodze z prędkością ok. 100 km/h. I tak zobaczyłem na środku drogi betonowy mur (wybitnie wysoką wysepkę), oczywiście dałem po hamulcach, ale zanim zorientowałem się co to jest to jeszcze dłuższa chwila minęła.

Mi się lepiej jedzie jak przy ograniczonej widoczności mam pewniej punkt odniesienia, a nie muszę wszystkiego od nowa składać.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Jak szybko jeździć we mgle?

Postprzez mapmen » niedziela 12 grudnia 2010, 13:11

WojtekS napisał(a):mapmen, wiedza o tym, co znajduje się dalej, niż kilkadziesiąt metrów przed Tobą kształtuje sposób, w jaki radzisz sobie z rzeczami napotykanymi w bliższej odległości. Np. ponownie przemyślisz wyprzedzanie wiedząc, że zbliżasz się do skrzyżowania albo zabudowań.

Ja widze tytuł wątku, "jak szybko jeżdzic we mgle?" W jaki sposób mam przymyśleć wyprzedzanie? Albo mam odpowiednią widoczność i mogę wyprzedzac, bo skrzyzowanie jest daleko, albo nie mam i nie rzeźbię.
WojtekS napisał(a):Jeśli chodzi o jazdę we mgle, to używanie nawigacji nie jest żadnym panaceum. Natomiast przy inteligentnym wykorzystaniu ułatwia jazdę i czyni ją bardziej bezpieczną. Dlaczego? Ludzki mózg funkcjonuje w taki sposób, że nie dostrzega rzeczy, których nie spodziewaliśmy się zobaczyć - czasem dostrzega je z opóźnieniem, a czasem, w niesprzyjających warunkach oświetleniowych czy pogodowych - w ogóle.

Taka osoba nie ma prawa posiadać PJ. Kierowca musi ciągle obserwować drogę, tyle.
WojtekS napisał(a): We mgle obserwacja jest utrudniona, zamglenie zaciera szczegóły i oko oraz mózg potrzebują więcej czasu, aby rozpoznać to, co faktycznie widzą. Im więcej szczegółów będziesz w stanie rozpoznać, i im wcześniej to zrobisz, tym większą masz kontrolę nad sytuacją drogową i tym skuteczniej jesteś w stanie zareagować na ewentualne zagrożenia. Bo im większe zaskoczenie, tym większe ryzyko błędnej lub spóźnionej reakcji.

Znacznie wiekszym wrogiem dla kierujacego od przebiegu drogi jest zachowanie innych kierujących, a ich na ekraniku nie ma.
WojtekS napisał(a): Sytuacje wypadkowe z definicji są wynikiem zaskoczenia.

Wynikaja z nieutrzymywania prędkości bezpiecznej i bezpiecznego odstępu.
WojtekS napisał(a): Jeśli nie dasz się zaskoczyć, masz możliwość odpowiednio przygotować się na ewentualne zagrożenie. Im lepiej jesteś przygotowany, tym mniejsze ryzyko uczestniczenia w wypadku.

Zagrożenia powodują prawie wyłącznie uczestnicy ruchu a nie droga
WojtekS napisał(a): Nawigacja jest tylko jednym ze środków, które to umożliwiają.

Cały czas pytam się co umożliwia i dostaję frazesy. Masz mgłę 20m widoczności, nie widzisz aby droga prowadziła prosto zwalniasz, bo jest zakręt którego osrości nie możesz przewidzieć.
WojtekS napisał(a): A jeśli może być przydatna, to dlaczego z niej nie korzystać?

Dokladnie ten sam efekt uzyskasz bez nawi i nie będzie kusiło, skoro mam 500m prostej to zamaist 30km/h pojaze 50km/h
Avatar użytkownika
mapmen
 
Posty: 317
Dołączył(a): piątek 26 listopada 2010, 23:45
Lokalizacja: Toruń

Re: Jak szybko jeździć we mgle?

Postprzez lith » niedziela 12 grudnia 2010, 13:41

To ja w takim razie nie mam pojęcia po co samochodom z tyłu światła (tym bardziej przeciwmgłowe)... bo skoro jadąc musimy być w stanie zauważyć też te nieoświetlone przeszkody to co nam to daje? Przecież wystarczy nam jak zauważymy samochód w ostatniej chwili.

Dla mnie analogiczna sytuacja. Tak samo jak światłą innych samochodów umożliwiają nam wcześniejszą ich lokalizację- i nie będziemy nimi zaskoczeni (ale oczywiście nie możemy wykluczyć, że gdzieś bliżej nie ma nieoświetlonej przeszkody) tak samo nawi może pomóc szybciej się zorientować w przebiegu samej drogi, chociaż też trzeba brać pod uwagę możliwość że nie wszystko jest zaznaczone.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Jak szybko jeździć we mgle?

Postprzez WojtekS » niedziela 12 grudnia 2010, 15:27

mapmen napisał(a):
WojtekS napisał(a):mapmen, wiedza o tym, co znajduje się dalej, niż kilkadziesiąt metrów przed Tobą kształtuje sposób, w jaki radzisz sobie z rzeczami napotykanymi w bliższej odległości. Np. ponownie przemyślisz wyprzedzanie wiedząc, że zbliżasz się do skrzyżowania albo zabudowań.

Ja widze tytuł wątku, "jak szybko jeżdzic we mgle?" W jaki sposób mam przymyśleć wyprzedzanie? Albo mam odpowiednią widoczność i mogę wyprzedzac, bo skrzyzowanie jest daleko, albo nie mam i nie rzeźbię.

Jest to tzw. taktyka jazdy. Przemyśleć, czyli być może zrezygnować z niego, bo w okolicach zabudowań jest nieco większe ryzyko, że np. na drogę może ktoś wybiec czy wyjechać. To tylko przykład.

mapmen napisał(a):Taka osoba nie ma prawa posiadać PJ. Kierowca musi ciągle obserwować drogę, tyle

To nie są moje wymysły, tylko fizjologia działania ośrodka wzroku w mózgu. Jest na ten temat mnóstwo literatury naukowej (w razie czego mogę podpowiedzieć bibliografię). Obserwacja drogi jest czymś bardziej skomplikowanym, niż po prostu "ciągłe obserwowanie drogi". Drobne ćwiczenie uświadamiające, czy ludzka percepcja jest rzeczywiście doskonała:
http://www.youtube.com/watch?v=Ahg6qcgoay4

mapmen napisał(a):Znacznie wiekszym wrogiem dla kierujacego od przebiegu drogi jest zachowanie innych kierujących, a ich na ekraniku nie ma.

Dlatego nie mówię, że należy patrzeć w ekranik i tylko z niego czerpać informacje. Mówię (już chyba trzeci raz w tym wątku, i ostatni), żeby się nim wspomagać, kiedy to nam potrzebne. Tak jak wspomagasz się lusterkami, i jak być może wspomagasz się różnymi wskazówkami podpowiadającymi co dzieje się na drodze, mimo że bezpośrednio danej rzeczy nie widać.

mapmen napisał(a):
WojtekS napisał(a):Sytuacje wypadkowe z definicji są wynikiem zaskoczenia.

Wynikaja z nieutrzymywania prędkości bezpiecznej i bezpiecznego odstępu.

Nie - wynikają z tego, że zdarzyło się coś, czego nie przewidziałeś i w związku nie wykonałeś właściwych czynności, żeby się przed tym zabezpieczyć. Odstęp i prędkość są dopiero jednymi z narzędzi, którymi możesz się posłużyć, żeby dokonać tego zabezpieczenia.

mapmen napisał(a):Zagrożenia powodują prawie wyłącznie uczestnicy ruchu a nie droga

Oczywiście, ale te zagrożenia nie mają miejsca w próżni. Świadomość tego, jak wygląda środowisko, w którym działają uczestnicy ruchu, ma wpływ zarówno na sposób przygotowywania się do ewentualnych zagrożeń, jak i na sposób ich unikania, jeśli wystąpią.

mapmen napisał(a):Dokladnie ten sam efekt uzyskasz bez nawi i nie będzie kusiło, skoro mam 500m prostej to zamaist 30km/h pojaze 50km/h

Skoro nie widzisz różnicy, to przecież nikt nie każe Ci z niej korzystać. Jak próbowałem przekazać we wcześniejszych postach, nie chodzi tu o kuszenie siebie czy prowokowanie losu, tylko o bardziej świadome prowadzenie samochodu. Może Cię to zdziwi, ale efektem właściwego stosowania nawigacji powinna być wolniejsza, a nie szybsza jazda w określonych miejscach. Poza tym w bardzo gęstej mgle na nieznanym terenie łatwiej zorientować się w rozkładach skrzyżowań, rozjazdów itp. w sytuacji kiedy znaki nie są widoczne.
www.trenerjazdy.pl
Avatar użytkownika
WojtekS
 
Posty: 200
Dołączył(a): piątek 09 lipca 2010, 08:52
Lokalizacja: Kraków

Re: Jak szybko jeździć we mgle?

Postprzez qwer0 » niedziela 12 grudnia 2010, 19:29

To nie są moje wymysły, tylko fizjologia działania ośrodka wzroku w mózgu.

Otoz to... Rozchodzi sie o myslenie, postepowanie czlowieka, to nie jest widzimisie, a naturalna, bezwarunkowa reakcja czlowieka. Dlatego tez wlasnie, gdy na navi mamy "na wprost", a w realu pojawia nam sie przed nosem np rondo (bardzo czesta przypadkosc navi) to pojedziemy na wprost. Doslownie. Bez krecenia sie pa krugu, bez objezdzania wyspy.
Dlatego tez tak niedoskonaly wyrob, z ekranikiem powitalnym "nie ponosimy odpowiedzialnosci blablabla..." nie moze sluzyc do takich celow!
To ja w takim razie nie mam pojęcia po co samochodom z tyłu światła (tym bardziej przeciwmgłowe)... bo skoro jadąc musimy być w stanie zauważyć też te nieoświetlone przeszkody to co nam to daje?

Daje nam to znacznie wiecej niz ekranik navi...

Po to sa obowiazkowe swiatla, po to sa obowiazkowe odblaskowe, gdy jakis baran wyjedzie w nocy z niesprawnym oswietleniem, aby byl zauwazalny z wiekszych odleglosci niz obiekt nieoswietlony, dostrzegalny dopiero w strumieniu naszych swiatel, wszystko dla zwiekszenia bezpieczenstwa.
Po to wlasnie mamy znaki ostrzegawcze o nazwach "niebezpieczny zakret" itd, a nie znaki "tutaj masz prosta, bezwzgledu na wszystko predkosc minimalna to 100km/h".
Nawet jak komus zachce sie przestawic znak "niebezpieczny zakret" i bedzie taki znak stal na prostej drodze - nic sie nie stanie. Po prostu pojedziesz wolnej.
Sugerowanie sie wskazaniem navi, ze mamy prosta droge, to nic innego jak taki znak informujacy o prostej drodze z bezwzgledna predkoscia minimalna, z ta roznica, ze postawiony przez jakiegos "zartownisia" na np. kretej drodze.
Czlowiek juz taki jest, bedzie mial na ekranie prosta i bedzie sie tym sugerowal. A nie powinien. Ale taki czlowiek juz jest.
jak i dokładnie to samo jest jak jedziemy w nocy na światłach mijania i widzimy tyle do przodu ile mamy oświetlone.

W nocy mamy jeszcze drogowe, a jak nie mozemy korzystac w drogowych, to albo mamy oswietlona droge, albo wleczemy sie za innym pojazdem z takim odstepem od niego i z taka predkoscia, ze w razie gdy wyrosnie przed nim betonowa sciana, to ja wyhamuje, albo jedziemy wolno, bo oslepia nas jadacy z naprzeciwka baran ze zle ustawionymi swiatlami lub po prostu jakas dyskoteka przez dziurawe drogi.
Nie widze wiekszych problemow z poruszaniem sie w nocy sprawnym autem i to z calkiem przyjemnymi predkosciami.

mapmen, wiedza o tym, co znajduje się dalej, niż kilkadziesiąt metrów przed Tobą kształtuje sposób, w jaki radzisz sobie z rzeczami napotykanymi w bliższej odległości. Np. ponownie przemyślisz wyprzedzanie wiedząc, że zbliżasz się do skrzyżowania albo zabudowań.

Chyba nie moge dodac nic wiecej niz odpowiedzial Ci na to kolega. Albo masz widocznosc i wyprzedzasz, albo nie masz i nie wyprzedzasz. Nie widze tutaj navi w zadnej roli... A juz na pewno nie przyczyniajacej sie do zwiekszenia bezpieczenstwa. Chcesz wyprzedzac bez odpowiedniej widocznosci i sugerowac sie navigacja, bo ona pokaze, ze nie ma krzyzowki, ze nie ma zabudowan? A jak masz widocznosc, to po co Ci navi? Zeby wprowadzila Cie w blad ewentualnymi bledami?

Wlasnie, bledy... Jakos by to moze uszlo, gdyby nie to, ze nawigacje samochodowe (w szczegolnosci uwazana przez wielu "najlepsza polska navi" Automapa, ktora ma wiecej bledow niz poprawnie dzialajacych funkcji) po prostu maja bledy... Albo inaczej... Sa zaprojektowane do czegos zupelnie innego niz do orientacji we mgle i najzwyczajniej w swiecie informacje niepotrzebne (a przydatne w tej jezdzie we mgle) sa pomijane.
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Re: Jak szybko jeździć we mgle?

Postprzez lith » niedziela 12 grudnia 2010, 22:55

To, że nie ma znaku 'uwaga ostry zakręt' nie oznacza, że nie będzie ostrego zakrętu. To, że nie ma znaku ostrzegającego o dzikich zwierzętach nie oznacza, że na pewno nam sarna nie wyskoczy przed maskę. To, że się nic w ciemności nie świeci nie oznacza, że nie stoi tam w poprzek drogi kretyn w czarnym samochodzie (też sytuacja z życia). Tak samo to, że nie ma na nawi ronda nie oznacza, że go tam nie będzie.

Ale jednak i znaki, i światła się przydają... a nawi zła O.o
Nie napisałem, że nawi daje więcej niż światła... bo daje oczywiście mniej... ale imo tu się bonusy kumulują :)

Nikt nie pisze o wyprzedzaniu bez widoczności, bo na nawigacji jest prosto... a raczej o niewyprzedzaniu mimo pozornie wystarczającej widoczności, bo prawdopodobnie jest jednak jeszcze coś, coś czego jeszcze nie widzimy.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Jak szybko jeździć we mgle?

Postprzez maryann » poniedziałek 13 grudnia 2010, 09:53

lith, oczywiście masz rację, mimo 'zacięcia się w sobie' dyskutantów. Chodzi tylko o jeden jeszcze wzgląd praktyczny- by zerknięcie na navi nie musiało trwać zbyt długo. A będzie tak np wtedy, gdy ekran jest daleko od kierunku głównego skupienia kierowcy, np w miejscu radia.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Jak szybko jeździć we mgle?

Postprzez qwer0 » poniedziałek 13 grudnia 2010, 11:22

To, że nie ma znaku 'uwaga ostry zakręt' nie oznacza, że nie będzie ostrego zakrętu. To, że nie ma znaku ostrzegającego o dzikich zwierzętach nie oznacza, że na pewno nam sarna nie wyskoczy przed maskę. To, że się nic w ciemności nie świeci nie oznacza, że nie stoi tam w poprzek drogi kretyn w czarnym samochodzie (też sytuacja z życia). Tak samo to, że nie ma na nawi ronda nie oznacza, że go tam nie będzie.

Tylko, ze bez navi, gdy zobaczysz zakret to zakret bedzie... Ciezko zeby bylo inaczej, raczej nam on nagle nie wyparuje, no chyba, ze ktos ma jakies problemy ze wzrokiem. A gdy w navi nie bedzie czegos co bedzie w realu, to jak sam napisales "cos za cos".
Ale jednak i znaki, i światła się przydają... a nawi zła O.o

Tak, bo nie istnieje znak "prosta droga, mozesz grzac", mamy tylko znaki, ktore ewentualnie nas przed czyms ostrzegaja, jak tego niebezpieczenstwa czy zagrozenia na drodze jednak nie bedzie, to sie nic nie stanie. A gdy navi pokaze prosta droge, ktorej nie bedzie, to wtedy nastapi "cos za cos".
Nie pisz o zakrecie, przed ktorym nie bylo znaku, bo to nie ma sensu. Mam oczy, mam prawo jazdy, potrafie jechac tak, aby zakret pokonac, a nie z niego wypasc i bez tego znaku. Sugerujac sie sytuacja, ktora wystepuje na prawde, obserwuje sytuacje przez szybe oczyma, do tej sytuacji dostosowuje predkosc i zachowanie. Sugerujac sie obrazkiem z navi, ktory tak na prawde moze byc obrazem z przed pol kilometra bo nawi sie zawiesila, czy moze byc obrazem w czasie rzeczywistym, ale zupelnie niezgodnym z tym co w realu, ze wzgledu na mozliwosc bledu, opoznienia, zwiechy itd itd moge co najwyzej narobic bidy, a nie poprawic kogogolwiek bezpieczenstwo.

Ze swiatla dobre... No dobre, bo jak zobacze swiatla z prawej strony, to wiem ze one tam sa, gdy zobacze z naprzeciwka, to one sa z naprzeciwka, male prawdopodobienstwo zalamiania swiatla w sposob naturalny, czy zainstalowanego systemu luster na srodku drogi... Jak je zobacze, to one sa.
To jest punkt odniesienia. Rzeczywisty, a nie wyimaginowany z navi.
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 57 gości