kopan napisał(a):Wyjeżdżająca z posesji nawet nie musi mieć dostatecznej widoczności w prawo bo jedzie w prawo a w takim wypadku nie sprawdza się warunków widoczności w prawo dla prawego pasa.
Nie sprawdza się? Pewnie, po co tam jakiś przepis o zachowaniu
szczególnej ostrożności... Po co obowiązek ustąpienia pierwszeństwa
każdemu uczestnikowi ruchu...
Na tym prawym pasie ruchu od prawej strony, może jechać w
100% zgodnie z przepisami pojazd, który wyprzedza lub omija inny pojazd, ew. kończy któryś z tych manewrów, więc cały czas przebywa w pełni zgodnie z przepisami na tym pasie ruchu, no ale przecież: "nie sprawdza się".
Może to być na przykład pojazd uprzywilejowany, którego może nie być słychać, bo samochody są coraz lepiej wyciszane, syreny coraz cichsze, a poza tym ktoś może być w ogóle głuchy, no ale co tam, przecież: "nie sprawdza się"...

kopan napisał(a):Cman musisz rozszerzyć lekturę prawa o inne przepisy szczegółowe związane a nie opowiadać głupot na podstawie jednego przepisu.
To słucham, o jakie to przepisy mam rozszerzyć lekturę?
kopan napisał(a):By tylko głupoty to pół biedy ale Ty twierdzisz że jakieś sądy tak rozstrzygają.
Bo taka jest prawda.
kopan napisał(a):Gościu te sądy to są wyłącznie Twoje Sądy.
Możesz sobie żyć w takim przekonaniu, niestety życie pokazuje co innego.
kopan napisał(a):Ps. A co do rysunku (z jednokierunkową) to owszem wtedy cwaniak nie byłby cwaniakiem i byłby niewinny ale zgodnie z prawem wjazd w tym miejscu istnieć nie powinien.
Więc winnym i sprawcą byłby drogowiec i dwóch poszkodowanych niewinnych mielibyśmy.
To też ciekawe, mamy cały czas dokładnie ten sam przepis zobowiązujący do jazdy możliwie blisko prawej krawędzi jezdni, ale na drodze dwukierunkowej to jest on jakoś niesamowicie ważny, a na jednokierunkowej już w ogóle nieważny. Heh, fajne

I nie wymyślaj jakichś głupot o drogowcach, bo nie ma to najmniejszego znaczenia w tym przypadku, bo może to być nawet jakiś zwykły wyjazd z pola i dobrze o tym wiesz.