Przepisowa jazda stwarza zagrozenie?

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Postprzez lith » środa 30 grudnia 2009, 11:59

Xsystoff napisał(a):Jeszcze sie nie spotkalem, zeby przy zielonej strzalce rownoczesnie piesi mieli zielone (oczywiscie mowie o ulicy po ktorej sie poruszamy, a nie o ulicy w ktora mamy zamiar skrecic).


To dość dziwne, bo ja same takie spotykam xD
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez Borys_q » środa 30 grudnia 2009, 12:46

Co do posta Borys_q, który zacytował Art. 3.1 oraz Art. 4.
Wybacz, ale widzę, że nie masz najmniejszego pojęcia o co w tych zapisach chodzi, skoro podciągasz je pod każde inne możliwe łamanie przepisów i usprawiedliwiasz je zacytowanymi artykułami. Rozumiem, że według Ciebie, jeśli ktoś np. zatrzymał się w celu przepuszczenie pieszych na przejściu, powinno się go jak najszybciej ominąć (wyprzedzić) aby tylko nie utrudnić ruchu i nie narazić kogokolwiek na szkodę (a jeśli ktoś będzie chciał ominąć, gdy będą szli piesi? Zróbmy to kiedy piesi jeszcze nie weszli na przejście!).


Sorry chłopie ale bzdury wypisujesz, niczego nie usprawiedliwiam i rozumiem te przepisy lepiej niż ty. Naucz się czytać i łączyć ze sobą post z postem poprzednim na który był odpowiedzią, może nie zaznaczyłem tego dobitnie ale jakoś myślałem, że średnio myślący człowiek jakoś to ze sobą połączy.

Mój post był odpowiedzią na:

To, że przepisowa jazda stanowi wielokrotnie zagrożenia to nic nowego. Jak ktoś chce nowe blachy to zawsze radze mu pojechać przepisowo przez jedno skrzyżowanie na moim osiedlu, a wyjeżdzający z drogi wewnętrznej zmasakrują mu samochód.

Jednak fakt, ze majac racje na drodze, może to być ostatnia racja w życiu nie powoduje, że należy jeździć tak jak wiekszosc, czyli źle tyko tępić wszelkimi możliwymi sposobami nieprawidłowe zachowania.


A co do tematu strzałki:
Zupełnie inna kategoria problemu.
Tutaj zatrzymanie służy czemuś.
W przypadku strzałki zatrzymanie służy staniu i wspominaniu genialnych zmian w przepisach wprowadzonych przez min. Syryjczyka.


Zatrzymanie na strałce ma na celu wskazanie kierującemy wjeżdzającemu od strony zielonego sygnalizatora że wjeżdżające pojazdy zatrzymujące sie co chwile jadą na warunkowej.

Np mamy zielone S1 skręcamy w lewo, pojazdy z naprzeciwka mają warunkowy prawoskręt ( rozwiązanie głupie ale czesto w gda stosowane). Jeśli skręcający w prawo olewa obowiązek zatrzymania to pojazd wjeżdzający na zielonym nie wie czy ma ustąpić czy nie ustąpić i o co chodzi, a jak każdy bedzie sie zatrzymywał to wszystko staje sie jasne.
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez lith » środa 30 grudnia 2009, 14:15

Mi tłumaczono też, że te zatrzymanie jest ze względu na pieszych. Bo na wysokości warunkowej zazwyczaj jest przejście i włąśnie wtedy piesi maja tam zielone i zza samochodów stojących na sąsiednich pasach może na nasz pas wyskoczyć pieszy. Oczywiście jak mocno zwolnimy to na to samo wyjdzie, ale w przepisach ciężko byłoby zapisać w ten sposób, żeby później komuś udowodnić, że nie zwolnił dostatecznie, czy coś.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez sjakubowski » środa 30 grudnia 2009, 14:56

Borys_q napisał(a):Sorry chłopie ale bzdury wypisujesz, niczego nie usprawiedliwiam i rozumiem te przepisy lepiej niż ty. Naucz się czytać (...)


No cóż... Pozwól, że nie skomentuję... Żałuję tylko, że ktoś, kto powinien być wzorem w nauczaniu, wysławianiu się itp. podważa kompetencje innych osób z branży, nie znając nawet ich osobiście. No cóż... właśnie w ten sposób zawód Instruktora spada na psy... Rozumiem jednocześnie, że to Ty jesteś jedynym Instruktorem w kraju oraz jedyną wyrocznią przepisów... Szkoda, że czytając Twoje posty, często to właśnie Ty nie ma racji...

P.S. Trochę więcej pokory!

Pozdrawiam!
Avatar użytkownika
sjakubowski
 
Posty: 821
Dołączył(a): piątek 25 września 2009, 14:24
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Khay » środa 30 grudnia 2009, 15:19

sjakubowski napisał(a):No cóż... Pozwól, że nie skomentuję... Żałuję tylko, że ktoś, kto powinien być wzorem w nauczaniu, wysławianiu się itp. podważa kompetencje innych osób z branży, nie znając nawet ich osobiście.


Rzecz w tym, że to Ty (kompletnie nie zrozumiawszy postu Borysa) zacząłeś podważać jego kompetencje (mam zacytować?). Jak kogoś atakujesz kompletnie bez sensu to się nie dziw, że odpowie czasem na tym samym, niskim poziomie. "Kto mieczem wojuje, od miecza ginie".

Xsystoff - Ty tak poważnie...? Czy mam rozumieć, że na ogół przy zielonej strzałce napotykasz pieszych na jezdni w którą skręcasz...? Znaczy wszyscy kierowcy mają w tym czasie czerwone? :o Gdzie takie kfiatki sadzą?

Odnośnie przepisowo jadących - pół biedy, jak oni te przepisy faktycznie znają... Ostatnio trafił mi się "przepisowiec", który na zielonej strzałce też hamował. Bidula nie wiedział jednak, że to sygnał S-3, na którym zasady są "nieco" inne niż na S-2. Ale pewnie przekonany był, że jedzie przepisowo... A inni jadący przed nim, nie zatrzymujący się na tym sygnale, to piraci drogowi. Pogratulować dobrego samopoczucia... ;)
Avatar użytkownika
Khay
 
Posty: 800
Dołączył(a): niedziela 20 kwietnia 2008, 21:54
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez sjakubowski » środa 30 grudnia 2009, 15:50

Khay napisał(a):Rzecz w tym, że to Ty (kompletnie nie zrozumiawszy postu Borysa) zacząłeś podważać jego kompetencje (mam zacytować?). Jak kogoś atakujesz kompletnie bez sensu to się nie dziw, że odpowie czasem na tym samym, niskim poziomie. "Kto mieczem wojuje, od miecza ginie".


Widzę, że chcesz dołączyć się do walki? Tylko po co walka?
Za ostre słowa przeprosiłem w pierwszym poście.
Zirytowało mnie po prostu zacytowanie nieadekwatnego wg. mnie artykułu do tematu.

Z jednaj strony (główny temat) mówi o tym, że przestrzeganie przepisów ruchu drogowego jest niebezpieczne - co jest kompletną bzdurą. Niestety niektórzy próbują udowodnić, że tak jest...
Następnie została poruszona kwestia, że zatrzymywanie się na czerwonym świetle (o czym chyba wszyscy zapominają) gdzie obok pali się zielona strzałka, pozwalająca warunkowo skręcić - jest niebezpieczne. Powtórzę raz jeszcze: według niektórych, zatrzymywanie się na czerwonym świetle jest niebezpieczne...
Dochodzimy teraz do postu Borysa.
Zacytował on art. 3, w którym jest napisane:
"(...) unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego(...)".
W tym momencie zacytowany art.3 mówi nam, że nie należy wolno nam zatrzymywać się na "zielonej strzałce", gdyż ktoś nam może wjechać w kufer... Trzymając się tego Art.3 w tym miejscu, należy unikać takiej sytuacji, a więc nie zatrzymywać się na czerwonym...

Borys zacytował dalej Art.4.
Art. 4. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów ruchu drogowego, chyba że okoliczności wskazują na możliwość odmiennego ich zachowania.

I znów to samo. Jeśli widzimy, że ktoś, jadąc za nami nie ma zamiaru zatrzymać się na czerwonym świetle - powinniśmy jechać dalej? (okoliczności wskazują na możliwość odmiennego, nieprzepisowego, zachowania).

Stąd właśnie u mnie te nerwy.
Gdyby Borys zacytował te artykuły w innym miejscu całego tematu, lub opatrzył je jakimkolwiek komentarzem, być może nie doczepiłbym się.
A tak to musiałem się doczepić, bo oznacza to, że dozwolona jest jazda na czerwonym świetle przez skrzyżowanie!


Pozdrawiam!
Avatar użytkownika
sjakubowski
 
Posty: 821
Dołączył(a): piątek 25 września 2009, 14:24
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Khay » środa 30 grudnia 2009, 16:14

sjakubowski napisał(a):Widzę, że chcesz dołączyć się do walki? Tylko po co walka?
Za ostre słowa przeprosiłem w pierwszym poście.


Takie przeprosiny to możesz sobie podarować. Jak kogoś kopniesz i przeprosisz też uważasz, że sprawa załatwiona? Jeśli napiszę: "jesteś debilem, wybacz że to powiedziałem", to znaczy, że w żaden sposób Cię nie obraziłem? Tyle samo warte są Twoje przeprosiny. Jeśli chcesz brać udział w dyskusji ochłoń najpierw, a nie w połowie posta... Unikniesz wówczas błędnych osądów, takich jak ten:

Zirytowało mnie po prostu zacytowanie nieadekwatnego wg. mnie artykułu do tematu.


Nie do tematu, a do posta. Bardzo konkretnego. Posta, pod którym znalazł się komentarz Borysa. Posta, który Borys w cytowanym przez Ciebie komentarzu przytoczył. Jeśli nie zauważyłeś, autor tego posta sugerował, że łamiących przepisy należy wykorzystywać jako sponsorów napraw blacharskich.

Trzymając się tego Art.3 w tym miejscu, należy unikać takiej sytuacji, a więc nie zatrzymywać się na czerwonym...


Czyli generalnie wydumałeś sobie co Borys miał na myśli i polemizujesz nie z nim, ale ze swoją wizją tego, co on chciał powiedzieć. I jesteś w tym tak konsekwentny, że nawet teraz nie dostrzegłeś, że jego wypowiedź dotyczyła czegoś kompletnie innego.

Gdyby Borys zacytował te artykuły w innym miejscu całego tematu,


Umieścił go w miejscu najlepszym możliwym, tuż pod postem, do którego się odnosił. A tam słowa nie było o czerwonym świetle, na którym się zafiksowałeś. Fakt, mógł ten post zacytować, ale jeśli nie ma cytatu to założenie że czyjaś wypowiedź dotyczy 3 postów wstecz jest sporym nadużyciem. O wiele większe jest prawd. że dotyczy postu tuż-przed. Teraz zerknij może TU i wyjaśnij mi, jakim CUDEM zrozumiałeś, że komentarz Borysa tyczy się czerwonego światła? Bo dla mnie rzecz to kompletnie niepojęta. Ja tam widzę słuszną reakcję na sugestię, że prowokowanie stłuczek jest zachowaniem zgodnym z przepisami, a do tego autor posta namawia. I jeszcze zdaje się uważać, że w ten sposób poprawia bezpieczeństwo.
Avatar użytkownika
Khay
 
Posty: 800
Dołączył(a): niedziela 20 kwietnia 2008, 21:54
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez sjakubowski » środa 30 grudnia 2009, 17:11

Khay napisał(a):Umieścił go w miejscu najlepszym możliwym, tuż pod postem, do którego się odnosił.


I tutaj jest pies pogrzebany...
Borys wypowiedział się w danym temacie po raz pierwszy (nie było innych jego postów w tym temacie). Nie cytując dokładnie, do którego postu się odnosi, oznacza to, że jego słowa (pierwszy napisany przez Niego post w temacie) dotyczą całego tematu - a nie konkretnego postu.
Mówiąc inaczej, jeśli mamy zamiar odnieść się do konkretnego posta innego usera, cytujemy fragment owego posta. Jeśli tego nie czynimy, zwłaszcza, gdy zajmujemy po raz pierwszy w danym temacie głos, oznacza, że wypowiadamy się w głównym temacie.


Pozdrawiam!
Avatar użytkownika
sjakubowski
 
Posty: 821
Dołączył(a): piątek 25 września 2009, 14:24
Lokalizacja: Łódź

Postprzez cman » środa 30 grudnia 2009, 17:44

Jeżeli wypowiadam się pod czyimś postem i do tego posta się odnoszę, to po co mam go cytować? Przecież wiadomo, że odnoszę się do tego co jest napisane powyżej...
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez sjakubowski » środa 30 grudnia 2009, 17:54

cman napisał(a):Jeżeli wypowiadam się pod czyimś postem i do tego posta się odnoszę, to po co mam go cytować? Przecież wiadomo, że odnoszę się do tego co jest napisane powyżej...


Nie zgodzę się cman z Tobą tym razem. Uważam, że jeśli:
- wypowiadam się pierwszy raz w danym temacie,
- nie stosuję funkcji cytowania postu,

oznacza to, że odnoszę się do tematu ogólnie.

Gdybym już wcześniej się wypowiadał w danym temacie, i posty byłyby wymienne z innym userem (coś w stylu chatu) - wtedy fakt - nie trzeba byłoby używać cytatu.

Zresztą bez sensu schodzimy na tematy poboczne. Niech się wypowie admin lub moderator forum.


Pozdrawiam!
Avatar użytkownika
sjakubowski
 
Posty: 821
Dołączył(a): piątek 25 września 2009, 14:24
Lokalizacja: Łódź

Postprzez rocko19 » środa 30 grudnia 2009, 18:54

Zielona strzałka moim zdaniem nie jest potrzebna, i jestem za zniesieniem jej. U nas w kraju jak jest kazdy kto jezdzi wie, i zatrzymanie na zielonym jest przez innych kierujących odbierane negatywnie, wiekszosc ludzi niewie ze jest obowiązkiem sie zatrzymać, dlatego się wpieniają jak ktos przed nimi hamuje.. taka jest prawda, jakby wszyscy użytkownicy dróg stosowali sie do tego znaku, byloby inaczej.
rocko19
 
Posty: 1158
Dołączył(a): wtorek 11 września 2007, 17:07

Postprzez vonBraun » środa 30 grudnia 2009, 19:11

cman napisał(a):Jeżeli wypowiadam się pod czyimś postem i do tego posta się odnoszę, to po co mam go cytować? Przecież wiadomo, że odnoszę się do tego co jest napisane powyżej...


Nie zawsze wiadomo do której części posta się odnoszę. Dlatego zazwyczaj wycinam rzeczy nieistotne dla moich wątpliwości czy pytań, zwłaszcza z długich wypowiedzi. Chciałbym zaproponować czynnikom "moderującym" aby w podobnych sytuacjach, nie stosować bezwzględnie nakazu nie cytowania postu jeśli odpowiedź jest tuż poniżej - lecz cytowanie służy selekcji treści.

pozdrawiam
vonBraun
Suzuki Grand Vitara 1.6, 3D, rok 2000
Prawko od 28.09.2009/po drugim podejściu- nie liczę pomylonego terminu/. Autko (pierwsze w życiu) od 26.10.2009
Avatar użytkownika
vonBraun
 
Posty: 182
Dołączył(a): środa 29 lipca 2009, 12:35

Postprzez sjakubowski » środa 30 grudnia 2009, 19:34

rocko19 napisał(a):Zielona strzałka moim zdaniem nie jest potrzebna, i jestem za zniesieniem jej. U nas w kraju jak jest kazdy kto jezdzi wie, i zatrzymanie na zielonym jest przez innych kierujących odbierane negatywnie, wiekszosc ludzi niewie ze jest obowiązkiem sie zatrzymać, dlatego się wpieniają jak ktos przed nimi hamuje.. taka jest prawda, jakby wszyscy użytkownicy dróg stosowali sie do tego znaku, byloby inaczej.


Zgadzam się.
Niby wszyscy wiedzą, ale patrząc na ulicach, nikt o tym nie wie...
Wjeżdżamy na skrzyżowanie na czerwonym świetle - i to jest podstawa!

P.S. Skorzystanie z zielonej strzałki (skrętu warunkowego) nie jest obowiązkowe. Jeśli chce się kogoś wkurzyć, można nie skorzystać z niej i czekać aż zapali się zielone :-)

Pozdrawiam!
Avatar użytkownika
sjakubowski
 
Posty: 821
Dołączył(a): piątek 25 września 2009, 14:24
Lokalizacja: Łódź

Postprzez cman » środa 30 grudnia 2009, 19:45

vonBraun napisał(a):Nie zawsze wiadomo do której części posta się odnoszę. Dlatego zazwyczaj wycinam rzeczy nieistotne dla moich wątpliwości czy pytań, zwłaszcza z długich wypowiedzi. Chciałbym zaproponować czynnikom "moderującym" aby w podobnych sytuacjach, nie stosować bezwzględnie nakazu nie cytowania postu jeśli odpowiedź jest tuż poniżej - lecz cytowanie służy selekcji treści.

No zgadza się, jeżeli chcę się odnieść tylko do jakiegoś fragmentu lub fragmentów napisanego powyżej posta, to oczywiście, że zasadne jest cytowanie, ale jeżeli odnoszę się do całego napisanego powyżej posta, to wtedy musiałbym go całego zacytować, a po co.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez Pawlisko7 » środa 30 grudnia 2009, 20:06

Borys_q napisał(a):Zatrzymanie na strałce ma na celu wskazanie kierującemy wjeżdzającemu od strony zielonego sygnalizatora że wjeżdżające pojazdy zatrzymujące sie co chwile jadą na warunkowej.

Np mamy zielone S1 skręcamy w lewo, pojazdy z naprzeciwka mają warunkowy prawoskręt ( rozwiązanie głupie ale czesto w gda stosowane). Jeśli skręcający w prawo olewa obowiązek zatrzymania to pojazd wjeżdzający na zielonym nie wie czy ma ustąpić czy nie ustąpić i o co chodzi, a jak każdy bedzie sie zatrzymywał to wszystko staje sie jasne.


Zgadzam się w 100%. Miałem taką sytuację na egzaminie(o czym pisałem w innym temacie) i egzaminator powiedział mi że popełniłem błąd, bo ja miałem pierwszeństwo. Tylko skąd miałem wiedzieć że po drugiej stronie mają strzałkę warunkową jak wszyscy sobie jechali bez zatrzymywania.
Avatar użytkownika
Pawlisko7
 
Posty: 127
Dołączył(a): czwartek 12 listopada 2009, 08:10
Lokalizacja: Wielkopolska

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 61 gości