Teraz to pojechałeś... Tyle tylko, że gdyby był trzeźwy - miałby o dużo większe szanse zauważenia rowerzysty...
Wybacz, ale pisząc takie teksty odnoszę wrażenie, że starasz się bronić pijanych morderców za kółkiem...
Mówie to co wiem z doświadczenia. Że nie wszystkie wypadki którymi obarczani są pijani powstały dlatego że wypili, a nie dlatego bo jakiemuś idiocie szkoda kilka zł na światełko i kamizelke odblaskową. No troszkę bronie bo po pierwsze nie nazywam ich mordercami (jaki jest stosunek wszystkich wypadków do wypadków popełnianych "po") ile osób "po" dojechało szczęśliwie (nie ma żadnych takich statystyk). Więc ty nazywasz kogoś mordercą tylko dlatego ze wypił dwa piwa i miał pecha trafić na jakiegoś idiote który mu wbiegł albo pod maske, albo podróżuje nieoświetlonym wehikułem bez zadnych odblasków i do tego ubrany na czarno.
I znów jesteś anty karze dla pijanych morderców. A czy przypadkiem nie jest tak, że jeśli ktoś stać tylko na forda escorta z lat 90tych, to strata tego pojazdu również będzie dotkliwa.
A jak kogoś stac na 5 fordów eskortów a zabiora jednego to kara bedzie dotkliwa?
I nie jestem za antykarą, tylko jestem za tym zeby to robić z głową i karać winnych a nie wszystkich jak leci. I za tym zeby pieniądze trafiały do poszkodowanych a nie ginęły w maszynie biurokracyjnej na "nic niewnoszącą pomoc"
Edit:
to juz pomysł borka z procentem mi sie bardziej podoba. tylko zeby pomoc trafiala tam gdzie ma trafiac a nie na jakies smieszne fundusze.
A teraz powiem przykłąd z zycia, nie o pijanych kierowcach ale o pomocy dla poszkodowanych.
Ze 3 lata temu jakiś facet wyprzedzał pod górkę i zahaczył jadącego prawidłowo motorem z przeciwka mojego braciaka. Braciak wywalił sie, poskręcał sobie łapki, nóżki, troszke ryjka, oglnie obrazenia były powazne (wiec mandatu nie bylo na miejscu) ale nie byly na tyle powazne zeby braciak byl 7 dni w szpitalu (ręka w gipsie na miesiąc). Odbyła się sprawa w sądzie, sprawca dostał kare 1500zł zapłacić na Fundusz pomocy ofiar wypadku czy jakoś tak. No i morał z tej zabawy taki, ze chociaz mój brat był poszkodowany przez tego pana to nic od niego nie dostał. Pieniądze poszły gdzieś indziej ;]
No właśnie jakoś wsiadają...
No to nie mają porządnie wpojone :P Tylko weź pod uwagę ze inaczej zachowuje sie osoba która dopiero co wypiła a inaczej osoba która juz trzeźwieje a mają ta samą zawartość.
A czy nie jest tak w dużym stopniu?
No to jak państwo ma w dupie obywateli i skubie ich na każdym kroku to co się dziwić ze obywatele mają tez w dupie innych obywateli. Skąd mają brać przykład?
tylko dlaczego jak jakiś cymbał nie potrafi poprawnie ocenic sytuacji to konsekwencje ma kierowca pod wpływem. Zgodzę się ze trzeźwy prawdopodobnie by lepiej zareagował ale to nie zmienia faktu ze to nie on sprowokował niebezpieczną sytuację.ktoś wymusza pierwszeństwo czy wyskakuje? Mimo to potrafimy zareagować.
Odpowiem cytatem z "Psy 1": "w imię zasad" (oczywiście bez ostatniego wyrazu) Smile
No akurat nie widziałem psów to nie bardzo łape. Wiec w imie zasad i społecznego sprzeciwu kazdy obywatel powinien przestac płacić podatki.