Jazda "na suwak".

[scorpio44]

Odnośnie odstępów to słyszałem jakies plotki, według których opwstaje przepis zobowiązujący do zachowania odstępu np. 5m od poprzednika nawet w korku. Prawda to?.

Czy powstaje to nie wiem. W każdym razie obecnie jest taki obowiązek tylko w tunelach.

[Khay]

Kurcze, mam wrażenie, że znalazłem się między młotem a kowadłem... ;)

Do zwolenników zamka w chwili obecnej: jak się zachowacie w sytuacji, gdy stoi dłuuuuuga kolejka do zwężenia (czyli ewidetnie nikt nie jedzie "na zamek") i tylko raz na jakiś czas ktoś przemknie lewym, w dodatku wbijając się akurat tam, gdzie się przez gapiostwo kogoś robi luka?

Do przeciwników (jak rozumiem idei jako takiej): widać, że ludzie jadą na zamek, ustawicie się w imię świętego unikania pasów kończących się na pasie prawym? A na połączeniu zderzak w zderzak za poprzedzającym niecwaniakiem?

I odnośnie propagowania zamka: programy w tv, akcje uświadamiające, zgłoszenie projektu odpowiedniej ustawy - zgoda. Nawet niech to będą siakieś apele do "braci rodaków" na CB. ;) Ale ja nadal nie rozumiem jak podnosząc komuś ciśnienie mam go czegoś nauczyć. Poza tym, że cwaniak (bo tak mnie będzie mój "uczeń" postrzegał) ma zawsze z górki, a uczciwy (tak będzie pewnie postrzegał siebie) ma zawsze pod górę. Jeśli o zamku nigdy nie słyszał i pamięta kolejki "uprzywilejowane" to poza takie myślenie raczej nie wyjdzie. I gdzie tu zmiana mentalności...?

No chyba że znacie jakieś lepsze metody by zamek propagować. To chętnie wysłucham. :)

Pozdrawiam
Khay

[modzel]

jak wszyscy jada jednym pasem a jeden wybiera ten co się kończy to coś dziwnego. wszyscy mogą poczekać a jeden musi się wepchać

w wawie jest sporo skrzyżowań gdzie się wypychają polecam oglądanie ich o 8 rano
np skręt z puławskiej do niepodległości
rondo ONZ skręt w lewo na wole od strony Mokotowa długi pas do skrętu wszyscy czekają a kilku się wpycha i reszta czeka po 5 zmian świateł i takich nie wpuszczam i jadę tak żeby nie dal rady wjechać

a co innego w/w rondo za torami już gdzie z 3 pasów robi się 1 i ludzie wjeżdżają na nie żeby innym miejsce robić i taki zawsze wpuszczam

[Xsystoff]

Na prawde Was nie moge zrozumiec. Wybieram ten pas na ktorym jest mniej samochod, mimo ze czesto jeszcze nei widac ktory pas sie konczy. Jest mniej samochod na prawym - zjezdzam na prawy, jest mniej samochodow na lewym - zjezdzam na lewy. Dlaczego piszecie o cwaniactwie? Ja po prostu korzystam z tego pasa, gdzie jest mniej samochodow, jest to logiczne i naturalne, tak samo jak wybieranie kasy w sklepie gdzie stoi mniej ludzi. Czasami nie rozumiem innych kierowcow dlaczego lubia stac na jednym pasie mimo ze drugi jest wolny, to jakas mania kolejkowa jeszcze z czasow komuny. Np na autostradach we Włoszech czy Francji sa bramki, z reguly jest do nich dosc znaczna kolejka, ale skrajna prawa bramka jest pusta, jest ona przeznaczona dla tych co maja abonament (czy cos w tym stylu), uwazacie ze majac abonament musze stac z innymi w kolejce bo w przeciwnym razie jestem cwaniakiem?

[przemq14]

Jeśli większość ludzi wie że jakiś pas się kończy to ustawiają się na tym drugim. Potem jak widzę że ktoś leci pustym pasem do przodu, a ma miejscową rejestrację, to zrobię wszystko żeby go nie wpuścić. Taka natura Polaka.

[Xsystoff]

Potem jak widzę że ktoś leci pustym pasem do przodu, a ma miejscową rejestrację, to zrobię wszystko żeby go nie wpuścić.

To czy wpuscisz czy nie to juz Twoja sprawa, imho zawsze da sie wcisnac.

Regulatorzy ruchu to po prostu buraki nieznajace PoRD. Mam pelne prawo jechac pasem dopoki sie on nie skonczy, a oninie majaprawa tego pasa blokowac.

[BOReK]

rondo ONZ skręt w lewo na wole jadać od Mokotowa długi pas do skrętu wszyscy czekają a kilku się wpycha i reszta czeka po 5 zmian świateł i takich nie wpuszczam i jadę tak żeby nie dal rady wjechać

a co innego w/w rondo za torami już gdzie z 3 pasów robi się 1 i ludzie wjeżdżają na nie żeby innym miejsce robić i taki zawsze wpuszczam

W stolicy bywam raz/dwa na miesiąc, ale popieram - tam bywa masakrycznie.Tylko właśnie, ten pierwszy przypadek to zwykłe cwaniactwo a nie zamek, natomiast ten drugi (zanik dwóch pasów za rondem) to jest to, o czym rozmawiamy.

Xsystoff - ależ to właśnie jest narodowe myślenie. Ludzie dają ciała, są ślepi na wszelakie okazje (bo przecież po co się wyłamywać z nowym pomysłem) i potem narzekają, jak ktoś taką okazję wykorzysta. To nie działa tylko na drogach, ale w każdej niemal czynności w życiu. "Sam nie zje, a drugiemu nie da" - znamy to?

[DEXiu]

Xsystoff ==> Jak widać panowie z ciężarówek z wrzuconego przez Ciebie linka do filmiku także korzystają z obu pasów - bo im przecież wolno. Nie rozumiem dlaczego się bulwersujesz samemu myśląc inaczej - hipokryta czy co? :roll: Przykład z kolejkami do kasy nie trafiony, bo na zwężeniu ustawia się jeden rządek na właściwym pasie i reszta "cwaniaków" na pasie zanikającym. Można to raczej porównać do stawania w "drugiej - krótszej kolejce" ale DO TEJ SAMEJ KASY.
To nie jest myślenie psa ogrodnika "sam nie zje a drugiemu nie da" tylko bronienie własnych interesów. Bo idąc tokiem rozumowania jaki opisał BOReK: Ludzie dają ciała, są ślepi na wszelakie okazje (bo przecież po co się wyłamywać z nowym pomysłem) i potem narzekają, jak ktoś taką okazję wykorzysta.
to kiedy Cię pobiję i okradnę na ulicy będziesz mógł mieć pretensje tylko do siebie, że nie odważysz się pobić i okraść kogoś innego kiedy będziesz miał okazję :roll: Albo kiedy będziesz stał w tej przykładowej kolejce do kasy, to pretensje, że ja sobie zrobię własną kolejkę ("ważną" :P ) do tej samej kasy, a Ty o tym nie pomyślałeś, też miej tylko do siebie.

[BOReK]

Widzisz, trafiłeś jak kulą w płot. Pod kątem moralnym i prawnym nie masz prawa mnie pobić i okraść (zresztą i tak bym się odgryzł, na pewno nie atakowałbym kogoś innego), tak samo kolejki do kas są ZAWSZE pojedyncze. Tymczasem nikt nie zabrania korzystać z wolnego pasa, prawda? Jeśli jest pusty i prowadzi w żądanym przez mnie kierunku, to z jakiej racji mam nim nie jechać? Tylko z takiej najwyżej, że lepiej wbić się wcześniej w sznurzeczek, bo potem jakiś burak oczywiście mnie nie wpuści.

[lled3]

Na prawde Was nie moge zrozumiec. Wybieram ten pas na ktorym jest mniej samochod, mimo ze czesto jeszcze nei widac ktory pas sie konczy. Jest mniej samochod na prawym - zjezdzam na prawy, jest mniej samochodow na lewym - zjezdzam na lewy. Dlaczego piszecie o cwaniactwie? Ja po prostu korzystam z tego pasa, gdzie jest mniej samochodow, jest to logiczne i naturalne, tak samo jak wybieranie kasy w sklepie gdzie stoi mniej ludzi. Czasami nie rozumiem innych kierowcow dlaczego lubia stac na jednym pasie mimo ze drugi jest wolny, to jakas mania kolejkowa jeszcze z czasow komuny. Np na autostradach we Włoszech czy Francji sa bramki, z reguly jest do nich dosc znaczna kolejka, ale skrajna prawa bramka jest pusta, jest ona przeznaczona dla tych co maja abonament (czy cos w tym stylu), uwazacie ze majac abonament musze stac z innymi w kolejce bo w przeciwnym razie jestem cwaniakiem?

Ty robisz wiele innych rzeczy na drogach które są ...
- przejezdzasz na czerwonym i nic w tym zlego nie widzisz
- w wyzucaniu butelek przez okno smaochodu tez nic dziwnego nie widzisz ...

nawet nie czytam tego co piszesz w ttm watku ...

[DEXiu]

Widzisz, trafiłeś jak kulą w płot. Pod kątem moralnym i prawnym nie masz prawa mnie pobić i okraść (zresztą i tak bym się odgryzł, na pewno nie atakowałbym kogoś innego), tak samo kolejki do kas są ZAWSZE pojedyncze.

Pod kątem moralnym omijanie wszystkich którzy stoją i czekają na swoją kolej przejazdu przez zwężenie także jest raczej nie teges. A pod kątem prawnym "nie teges" jest bezczelne wpychanie się kiedy wcale nie mam ochoty cię wpuścić na pas którym jadę (a także wyprzedzanie jadących jeżeli korek się powoli posuwa - przed większością zwężeń jest zakaz wyprzedzania).
A kolejki do kas są zawsze pojedyncze bo gdyby ktoś próbował wyjść z inną inicjatywą, to raczej nie ochroniłaby go karoseria bezpiecznego autka - nigdzie nie jest uregulowane, że kolejka do kasy musi być pojedyncza, a jednak każdy dobrze wie, że tak jest uczciwie i solidarnie z innymi.
NIE mówię, że "suwak jest bee i fuj" w każdej sytuacji. Ale wychwalanie go pod niebiosa i sugerowanie, aby stosować go zawsze i wszędzie? :roll:

[Xsystoff]

Ty robisz wiele innych rzeczy na drogach które są ...
- przejezdzasz na czerwonym i nic w tym zlego nie widzisz
- w wyzucaniu butelek przez okno smaochodu tez nic dziwnego nie widzisz ...

nawet nie czytam tego co piszesz w ttm watku ...

WTF ?!? Chyba Ci sie cos pomylilo.

[lled3]

hmm tak mowliwe :) sory - to przez ten mróz :wink: ale byl tu taki osobnik na forum :P

[tom9]

kto mnie wołał ? :lol:

Na prawde Was nie moge zrozumiec. Wybieram ten pas na ktorym jest mniej samochod, mimo ze czesto jeszcze nei widac ktory pas sie konczy. Jest mniej samochod na prawym - zjezdzam na prawy, jest mniej samochodow na lewym - zjezdzam na lewy. (..............) uwazacie ze majac abonament musze stac z innymi w kolejce bo w przeciwnym razie jestem cwaniakiem?

zgadzam sie z kolega. to ich problem ze zjechali tak wczesnie na prawy, mogli nadal korzystac z lewego pasa. Choc przyznam bez bicia ze kiedys mialem inne zdanie :wink:

[modzel]

DEXiu zawsze możesz jak nie chcesz wpuścić nie wpuszczać do końca najwyżej zarobisz na oc pana cwaniaka chyba ze jeździsz S klasa i szkoda wtedy samochodu.

Ja już 2 razy liczyłem zyski niestety cwaniak nie był do końca cwaniak

tom9 a jak wszyscy stoją po 10-15min np do skrętu a drugi pas jest do jazdy np na wprost i ludzie do z pasa do jazdy na wprost wjeżdżają na sam początek kolejki do skrętu (zakładam ze pas do jazdy na wprost jest w miarę pusty) to tez wykorzystywanie pasa czy już cwaniactwo?