nadużywanie kierunkowskazu??

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Postprzez kamiles » niedziela 30 września 2007, 14:04

tom9 napisał(a):do cholery jasne zrozumcie, ze gowno go obchodzi jak ty sobie jezdzisz.

może grzeczniej!
A po drugie, ludzie wypowiedzieli się w tej kwestii i teraz pozostaje pytanie: kogo ma kolega słuchać? hmm... ja nie miałabym wątpliwości - mojego instruktora. Jeździłam tak, jak mnie nauczył i egzamin zdałam. Często instruktorzy wiedzą, na co szczególną uwagę zwracają egzaminatorzy w danym mieście. Zatem jeśli kolega wie, że ma dobrego instruktora, to niech się trzyma tego, co mu powiedział. Jeśli nie... zawsze może po oblanym egzaminie złożyć odwołanie i powołać się na istniejące przepisy. Poza tym, jak widać
rocko19 napisał(a):ale nie bedzie błedem włączenie kierunkowskazu?? no przeciez instruktor by mnie źle nie nauczał nie uwazacie?? :/

kolega cały czas czeka aż mu ktoś powie, że instruktor ma racje i dopóki ktoś tego nie stwierdzi, tak długo będzie czekał na opinię "fachowca".
kamiles
 
Posty: 1044
Dołączył(a): piątek 01 września 2006, 23:13
Lokalizacja: Ustka

Postprzez dylek » niedziela 30 września 2007, 18:49

rocko19 napisał(a):ale nie bedzie błedem włączenie kierunkowskazu?? no przeciez instruktor by mnie źle nie nauczał nie uwazacie?? :/


Obowiązku użycia prawego kierunkowskazu nie ma, ale to nie oznacza, że jest zakaz.... Może się np. zdarzyć, że egzaminator spyta się ciebie po co go włączyłeś...
Jeśli mądrze to uzasadnisz to nie ma sprawy...
Ogólnie wiadomo, ze jeśli tylko twoja sygnalizacja ma komukolwiek w czymkolwiek pomóc to jest jak najbardziej wskazana :D:D:D
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Postprzez cwaniakzpekaesu » niedziela 30 września 2007, 22:59

Dylek, a jak zaszkodzi? Trzeba się będzie tłumaczyć, dlaczego wprowadziło sie jadącego za nami w błąd. Proponuję - trzymajmy sie ściśle przepisów... i nie nie będzie kłopotów - na egzaminie i po...
Ostatnio zmieniony niedziela 30 września 2007, 23:58 przez cwaniakzpekaesu, łącznie zmieniany 1 raz
Avatar użytkownika
cwaniakzpekaesu
 
Posty: 1153
Dołączył(a): czwartek 06 września 2007, 00:31
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez assik » niedziela 30 września 2007, 23:17

rocko19 napisał(a):ale nie bedzie błedem włączenie kierunkowskazu?? no przeciez instruktor by mnie źle nie nauczał nie uwazacie?? :/

Dziwne,bo pierwszy raz w zyciu slysze o tym ,zeby instruktor tak uczyl ,zeby wlaczac prawy kierunkowskaz w takiej sytuacji :shock: Jesli go nie wlaczysz na egzaminie to egzaminator nie ma prawa zaliczyć tego jako błędu wedlug przepisow,a jeżeli wlaczysz-moze zaczac sie dyskusja.Wedlug wielu wskazowek i instrukcji wykonywania zawracania "na 3" na egzaminie, nigdzie nie bylo napisane,zeby wlaczac prawy kierunkowskaz przed wykonaniem tego manewru...


tom9 napisał(a):do cholery jasne zrozumcie, ze gowno go obchodzi jak ty sobie jezdzisz.
tylko to jak jest w przepisach, bo chlopak ma EGZAMIN!
i gdzies to ma czy tak jest wygodnie, lepiej, praktyczniej!

Pomimo tego tonu i zdenerwowania...popieram.Na egzaminie istotne jest ,zeby jechać tak ,żeby zdać.Na codzien ktoś moze i sobie wrzucać ten prawy kierunek przed zawracaniem;moze nawet sobie wrzucać luz przed dojazdem do swiateł ,bo powie ,ze tak mu wygodniej -podpowie tak dla zdającego i już po egzaminie.


Często instruktorzy wiedzą, na co szczególną uwagę zwracają egzaminatorzy w danym mieście.

Tu też sie zgodzę.Co miasto i co egzaminator to obyczaj,no chyba ,ze ten prawy kierunkowskaz to tylko takie "widzimisie" instruktora bo na przyklad on moze tak na codzień jeździć jako stary wyjadacz i uwaza,ze tak powinien robić każdy.Nie wiem jak to jest w innych osrodkach ,ale u mnie uczą wszystkiego pod kątem egzaminu i chwała im za to :P Potem nie ma przynajmniej zonków na egzaminie i dziwowania.Praktycznej jazdy to ja dopiero naucze sie na wlasnym autku.
26.06.07 -rozpoczęcie kursu
31.07.07-pierwsze 2h jazd :D :lol:
21.08.07 -pierwsza kolizja za kierownica :shock: "puk" w mój zderzaczek...
27.08.07-egz. wewn.
8.10.07 -egz. panstw. teoria+praktyka - "WYNIK POZYTYWNY" :D :D :D
Avatar użytkownika
assik
 
Posty: 459
Dołączył(a): wtorek 31 lipca 2007, 20:58
Lokalizacja: B-stok

Postprzez herman » niedziela 07 października 2007, 14:03

cwaniakzpekaesu napisał(a):Dylek, a jak zaszkodzi? Trzeba się będzie tłumaczyć, dlaczego wprowadziło sie jadącego za nami w błąd. Proponuję - trzymajmy sie ściśle przepisów... i nie nie będzie kłopotów - na egzaminie i po...
W jaki błąd? Panowie! oprócz przepisów uczmy też rozsądku na drogach! typowy przyklad podał kamiles
herman
 
Posty: 39
Dołączył(a): niedziela 22 października 2006, 13:36

Postprzez cwaniakzpekaesu » niedziela 07 października 2007, 15:20

Herman:
W jaki błąd? Panowie! oprócz przepisów uczmy też rozsądku na drogach!


Właśnie - dobrze powiedziane. Rozsądku też... ale przede wszystkim przepisów. Zapoznaj się, przeczytaj to co między wierszami i wyciągnij wnioski (oby właściwe) - bo chyba ktoś z "naszych" założył tam podobny wątek:
http://www.ifp.pl/index.php?name=PNphpB ... ic&t=24162
Avatar użytkownika
cwaniakzpekaesu
 
Posty: 1153
Dołączył(a): czwartek 06 września 2007, 00:31
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez scorpio44 » niedziela 07 października 2007, 18:19

Ja nadal prosiłbym nie mieszać dwóch różnych (w moim odczuciu) spraw - zatrzymywania się z zamiarem właśnie zatrzymania i zatrzymywania z zamiarem zawracania. W pierwszej sytuacji jestem za włączaniem kierunkowskazu (co udowadniałem i argumentowałem na forum wielokrotnie - z grubsza: uważam, że tylko nienakazane, a nie zabronione, i rozsądek z kulturą jazdy jak najbardziej to podpowiadają, bo znakomicie ułatwia to orientację), w drugiej natomiast uważam, że należy zawczasu włączyć kierunkowskaz lewy.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez herman » poniedziałek 08 października 2007, 08:14

scorpio44 napisał(a):Tutaj istotne jest, żeby zawczasu włączyć lewy kierunkowskaz informujący o zamiarze zmiany kierunku jazdy (w tym wypadku zawracania) oraz - przynajmniej teoretycznie - sprawiający, że nikt nas już z lewej strony nie wyprzedzi. ;)
Pisząc o rozsądku pomyślałem sobie że lepiej chwilę poczekać aż nas ktoś wyprzedzi niż blokować drogę na kilka, czasami kilkanaście sekund...
herman
 
Posty: 39
Dołączył(a): niedziela 22 października 2006, 13:36

Postprzez glor » poniedziałek 08 października 2007, 14:15

scorpio44 napisał(a):Ja nadal prosiłbym nie mieszać dwóch różnych (w moim odczuciu) spraw - zatrzymywania się z zamiarem właśnie zatrzymania i zatrzymywania z zamiarem zawracania. W pierwszej sytuacji jestem za włączaniem kierunkowskazu (co udowadniałem i argumentowałem na forum wielokrotnie - z grubsza: uważam, że tylko nienakazane, a nie zabronione, i rozsądek z kulturą jazdy jak najbardziej to podpowiadają, bo znakomicie ułatwia to orientację), w drugiej natomiast uważam, że należy zawczasu włączyć kierunkowskaz lewy.



Rozumiem, że gdy mówisz o drugiej sytuacji to oczywiście gdy zatrzymanie nastepuje przy osi jezdni a nie przy prawej krawędzi?
Bo jeżeli w obu przypadkach zatrzymujesz się przy prawej krawędzi to uprzedzamy o zamiarze zatrzymania prawym a potem o zamiarze zawróceniu lewym kierunkowskazem.

Rocko19 - miałes dobrego i mądrego instruktora!!!!!!

Pozdrawiam.
glor
 
Posty: 89
Dołączył(a): środa 20 czerwca 2007, 10:19
Lokalizacja: Gliwice

Postprzez mo_nii » poniedziałek 08 października 2007, 14:40

Wydaje mi się że trzeba włączyć kierunkowskaz bo zmienia się kierunek jazdy... Jak zawracam na trzy zawsze właczam 3 razy...
mo_nii
 
Posty: 13
Dołączył(a): wtorek 07 sierpnia 2007, 11:44
Lokalizacja: Pabianice

Postprzez cman » poniedziałek 08 października 2007, 14:47

glor napisał(a):...uprzedzamy o zamiarze zatrzymania prawym...

Mógłbym prosić podstawę prawną?
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez scorpio44 » poniedziałek 08 października 2007, 23:53

mo_nii napisał(a):Wydaje mi się że trzeba włączyć kierunkowskaz bo zmienia się kierunek jazdy... Jak zawracam na trzy zawsze właczam 3 razy...

Co do tego nikt nie ma wątpliwości, ale nie o tym mówimy w tym wątku. ;) Czytaj uważniej.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Poprzednia strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 106 gości