szymon1977 napisał(a):A to Leszko II jest jakimś przewodniczącym (?) Warszawskiego Kółka Wzajemnej Adoracji Wyznawców Jedynej Słusznej Zasady Przejazdu Przez Skrzyżowanie, który zezwala na udział w dyskusji pt. "Skrzyżowania o ruchu okrężnym - jak jeździć"? A swoją drogą odpowiedź jest prosta: zgodnie z przepisami a nie z zasadami.
Zgodnie ze słownikami

Problem polega na tym, że słowniki opisują znaczenie danego słowa w sposób jak najbardziej ogólny, co wyraźnie Ci odpowiada... Ale nie pisz, że PWN to PoRD (nie napisałeś tak, ale da się wyczuć intencję) Natomiast przepisy PoRD niejako same przez siebie definiują, czym jest kierunek jazdy, zmiana tegoż kierunku. Pisałem wielokrotnie, abyś zrobił stosowną analizę lub przynajmniej przeczytał analizę dokonaną w tym wątku.
W skrócie: hasło słownikowe dostarcza ogólnej wiedzy o danym słowie, ale jego zastosowanie PRAWNE zależy już od kontekstu, w jakim pada. Zakładam, że 90% kierowców wie, co to znaczy skręcać mimo, iż nie mieli w ręku słownika PWN otwartego na haśle "skręcać".
Zasady to kreują prostowacze rond. Np. "na klasycznym(?) SoRO zawsze w prawo". Śmiechu warte zasady, które ponoć wynikają z PoRD... jakąś dziwną okrężną drogą: rysunki, słowniki, resoraki.
szymon1977 napisał(a):papadrive napisał(a):Skoro kierunek jazdy jest inny niż dotychczasowy, to znaczy, że się zmienił.
A w Art.22.5. mowa o sygnalizowaniu zmiany kierunku jazdy na inny a nie o sygnalizowaniu zmieniania się naszego kierunku jazdy. Dlatego właśnie na łuku drogi, choć kierunek naszej jazdy się zmienia to "migacza" nie włączamy. Jest to cały czas jeden i ten sam kierunek a nie jakiś inny. Tylko nasz kierunek jazdy nie jest linią prostą, a łukiem. Tak wiem, za trudne...
Twoja znajomość przepisów to pomyłka. Sygnalizować należy również zmianę kierunku jazdy - nie tylko jej zamiar. "naszego kierunku" - po co te dziwaczne określenia "naszego", "własnego", "swojego", "chwilowego"

"Na łuku drogi kierunek naszej jazdy się zmienia"... A przed łukiem? Zamiar

A na łuku kontynuowanie manewru. Art. 22.5. i Szymon pięknie używa kierunkowskazu na zakrętach
szymon1977 napisał(a):papadrive napisał(a):...to jednak skrzyżowania są po to, aby umożliwić zmianę kierunku jazdy...
Z wykazaniem, że przejazd w lewo przez każde skrzyżowanie jest jednoznaczny ze zmianą kierunku jazdy w lewo na tym skrzyżowaniu nie zbliżyłeś się ani o krok.
Nie każdy musi to wykazanie zrozumieć. Ty akurat nie jest do tego zdolny, absolutnie!
szymon1977 napisał(a):LeszkoII napisał(a):Dosłownie, to jak Ci napisał Szerszon, skręcasz na zakręcie...
Ups! Nie ma to jak pochwalić się własną niewiedzą. Przecież z cytowanej w tym wątku przez Ciebie słownikowej definicji "skręcania" wprost wynika, że jadąc łukiem "drogi" po to kręcisz kierownicą, aby nie zjechać z niej w lewo ani w prawo, a zjechanie z "drogi" to właśnie skręcenie odpowiednio w lewo albo w prawo.
Ciesze się, że w końcu to zrozumiałeś i jednocześnie obawiam się, że tylko chwilowo

No więc na rondzie nie opuszczam drogi, która wjechałem... to gdzie skręcam w prawo?! Przecież dlatego dajemy Ci kontry o zakrętach, po czym znów się zapierasz że zmieniasz kierunek jazdy...po czym się z tego wycofujesz w kwestii zakrętów.
szymon1977 napisał(a):LeszkoII napisał(a):...ale tu przecież nie problem znać słownikowe znaczenie słowa skręcać.
Problem w tym, że Ty jej nie znasz (choć sam cytowałeś!) a twierdzisz, że słowo "skręcanie" ma w PoRD odmienne znaczenie niż słownikowe.
Nie może mieć odmiennego, może mieć szczególniejsze znaczenie... i zresztą ma. jeszcze tego brakowało, żeby słownik PWN miał pierwszeństwo przed Ustawą
szymon1977 napisał(a):LeszkoII napisał(a):...nie chce Ci się zrobić rzetelnej i całościowej analizy porównawczej przepisów, w których pada określenie "skręcać" czy "zmienić kierunek jazdy".
Chciało mi się, zrobiłem. Nie znalazłem w PoRD niczego co by świadczyło, że pojęcia "skręcanie" i "zmiana kierunku jazdy" mam rozumieć inaczej niż dosłownie, a już tym bardziej, że mam je traktować jako synonimy określenia kierunku jazdy PRZEZ skrzyżowanie. Pomożesz?
Najpierw chciałbym się zapoznać z przeprowadzoną przez Ciebie analizą... na piśmie. Z góry zastrzegam, że Twoje rysuneczki mnie nie obchodzą. Obchodzą mnie przepisy: cytowane, porównywane między sobą w kontekście interesujących nas treści, tj. zmiany kierunku jazdy.