Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez lith » sobota 03 grudnia 2011, 16:08

Wczoraj, 20 wieczorem, deszcz lekko kropi, temperatura jakoś poniżej 0, ślisko, pusta droga, dwujezdniowa, jezdnia jednokierunkowa o 3 pasach w moją stronę, jadę skrajnym lewym. Daleko z przodu przejście dla pieszych, widzę jakiegoś typa co przebiega przez jezdnię, ale spoko, jestem jeszcze daleko. Jestem bliżej, i zauważam jakąś babę która właśnie szybkim zdecydowanym krokiem weszła na jezdnię, jest na wysokości 1 pasa od prawej, Szybkie WTF, hamulec, szklanka na jezdni, więc momentalnie zrywa przyczepność, zaczynam sunąć, samochód lekko zaczyna obracać, więc zaraz odpuszczam hamulec i tak na granicy poślizgu, tak, zęby jechał prosto sobie hamuję, za mną następne samochody daleko, więc spoko, nikt nie powinien mi wjechać w bagażnik, typiara się zatrzymała na środku, tak na granicy 2,3 pasa od prawej (ja jadę 3cim cały czas) i sie patrzy na mnie. Zatrzymuję się tak z 3-5m przed przejściem, oczywiście cały czas ślizgając sie jak sanki prawie... hamowanie mi zajęło na oko ze 100-150m. Cała akcja trawa dobrych kilka sekund tak, ze by ona zdążyła spokojnie przejść zanim bym dojechał. A ta jeszcze stoi przed maską i drze coś ryja.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez ringus1 » wtorek 06 grudnia 2011, 11:15

Stoję dzisiaj w korku, obok podjeżdża tramwaj. 15m dalej zapala się zielone światło, i jako że chcę skręcić w lewo i nie chcę blokować korku za mną, szybko podjeżdżam przed tramwaj (który podjeżdża do przystanku!), tak że musiał się zatrzymać 4m bliżej. A motorniczy wyłazi do zwrotnicy i ma wąty do mnie, jaki to ja głupi jestem, bo biedak musiał się 4m wcześniej zatrzymać, a i tak był w stanie wypuścić pasażerów. Święta krowa.
"When was the last time you just got up and went for a drive? Not to anywhere, not for anything, just for a drive? See, motorcyclists do it all the time, so why don't human beings?" -- Jeremy Clarkson

Prawo jazdy na kat. A, B.
ringus1
 
Posty: 333
Dołączył(a): wtorek 29 listopada 2011, 22:32
Lokalizacja: Wrocław

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez lith » poniedziałek 12 grudnia 2011, 20:18

:eek2: znowu mnie dzisiaj popsuć chcieli, ale to już tak perfidnie. jadę za jakimś uno, jedziemy pustą drogą ok 40/50. Z prawej chce wyjechać gość ze strefy zamieszkania... najwyraźniej przekonany o swoim pierwszeństwie i ubzdurał sobie, że jedzie z prawej to ma pierwszeństwo. Wyjechał kawałek, uno po hamulcach i lekko odbiło, przejechało, gość się zatrzymał, ja jadę z 20m za uno, gość rusza, ja po klaksonie, typ na to tez po klaksonie i wjeżdża dalej, nie przestając trąbić odbiłem na lewo i przejechałem, ten drugi nie przestając trąbić wjechał za mnie. Gdybym nie odbijał w lewo to zaryłbym gdzieś w przednie koło/drzwi kierowcy.... i miałbym wyremontowany zderzaczek...czemu ja zawsze tak skutecznie unikam jak na mnie wymuszają :<
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez lith » wtorek 13 grudnia 2011, 16:54

Prawie to samo, tylko na innej drodze. Jedzie samochód przede mną, po prawej na chodniku masa zaparkowanych samochodów, jeden chce wyjechać i stoi z włączonym lewym k. Ten przede mną przejeżdża obok sygnalizującego ten zaczyna ruszać i wyjeżdżać prosto przede mnie, przejechałby mi po całym boku. Miałem akurat pusto (wcześniej już się zacząłem rozglądać, czy mam gdzie uciekać, bo gość niepewnie wyglądał od początku) to ostro w lewo odbiłem na przeciwny pas, jadący za mną ostro wyhamował i też w lewo odbił. Włączający się wcisnął między mnie, a jadącego za mną.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez daghda » poniedziałek 19 grudnia 2011, 22:20

W Gorzycach (teren niezabudowany, nieoświetlona droga a na "długich" nie da rady bo z naprzeciwka cały czas coś śmiga) nadziałbym się dzisiaj na ogromny pług podniesiony na nieoświetlonym traktorze - światła dostawczaka z naprzeciwka mnie oślepiły i w pewnym momencie zacząłem się zastanawiać, co też to na środku mojego pasa pobłyskuje i chowa się w "dziwnym" cieniu reflektorów aut jadących od strony granicy... włos mi się na głowie zjeżył, jak zobaczyłem, co mam przed sobą. Hamulce sprawne, uniknąłem cichociemnego wiejskiego ninja...

Jak na ironię, mniej więcej to samo miejsce... laska w Ciantku wymusiła pierwszeństwo - w żić bym jej zaparkował swoją R21. Noga z gazu, koniom lżej - dobrze, że jeszcze jasno było to zwróciłem uwagę na to, że się rozgląda jak tygrysica przed skokiem ;-)
Není nutné plakat nad rozlitým mlékem - vždyť to není pivo. | Kultura kulturą, lecz prawo i zdrowy rozsądek ponad wszystko.

Była Lancia Lybra SW, jest Seat Ibiza II FL 1.9 SDI - Kapitan Snuja :D

Obrazek
Avatar użytkownika
daghda
 
Posty: 460
Dołączył(a): wtorek 04 października 2011, 21:42
Lokalizacja: Ostrava ČR / Rybnik PL

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez deedee1984 » niedziela 08 stycznia 2012, 14:02

http://www.zumi.pl/trasa.html?loc1=woj.+%B3%F3dzkie%2C+Rokszyce+1&loc2=Piotrk%F3w+Trybunalski%2C+Dmowskiego+&byCar=on&cId1=4ee43f81289147001ba600f10700a098000510b500173c72&sId1=&cId2=&sId2=
"elka" jechała cały czas lewym pasem 60 km/h, gdzie ograniczenie jest do 90 km/h, nie zjechała nawet na prawy pas, co umożliwiło by jej wyprzedzenie, po wjechaniu do miasta to samo cały czas lewy pas, dopiero przed skrzyżowaniem zjechała na prawy - cały czas uniemożliwiała wyprzedzenie - brawo dla instruktora. poza tym jechanie w granicach 40-60 km/h ciągle zmieniała prędkość, wiem że kursanci się uczą,ale lewy pas służy do wyprzedzania.
Obrazek
Avatar użytkownika
deedee1984
 
Posty: 40
Dołączył(a): środa 09 grudnia 2009, 14:20
Lokalizacja: Bełchatów

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez mk61 » poniedziałek 09 stycznia 2012, 22:54

Pozdrawiam pana ze Scanii jadącego do Świnoujścia, który w ciemnicy i deszczu postanowił wyprzedzić ciąg samochodów spychając mnie na pobocze. Po zwróceniu uwagi na CB jeszcze miał czelność mi powiedzieć, że przecież mam pobocze, to mogę uciekać. :evil:
Jedyny plus jego zachowania to to, że migał mi długimi zwracając moją uwagę na zagrożenie, bo w pierwszym momencie nie dowierzałem.
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez szerszon » poniedziałek 09 stycznia 2012, 23:14

przedstawicielowi handlowemu na rej SK.... skręcajacemu na rondzie jednopasmowym w lewo wjezdzajacemu z prawym kierunkowskazem.
Specjalista....
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez Olexy » wtorek 10 stycznia 2012, 03:07

U nas chyba standardem jest zjeżdżanie z ronda wewnętrznym pasem- bez użycia kierunkowskazu oczywiście, bo po co sobie żarówki zużywać. -_-
Wczoraj spotkała mnie taka sytuacja dwa razy pod rząd- raz jechałam na wprost pasem zewnętrznym i facet zajechał mi drogę. Za drugim razem wjeżdżałam na rondo, koleś jechał cały czas z lewym kierunkiem, po czym gdy już się na nim znalazłam przypomniał sobie, że "tu musi zjechać" i dalej migając w lewo, opuścił po prostu swój wewnętrzny pas. Ech. -_-
Trr! Świeżynka na drodze! Obrazek
17.11.2011r - [pierwszy i ostatni] egzamin łączony kat.B. -> teoria [+] plac [+] miasto [+]
Avatar użytkownika
Olexy
 
Posty: 19
Dołączył(a): poniedziałek 17 października 2011, 01:21
Lokalizacja: Warszawa

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez Barent » piątek 13 stycznia 2012, 20:59

W zeszłym tygodniu kupiłem sobie kamerę do samochodu aby w razie jakieś spornej sytuacji na drodze mieć dowód no i można powiedzieć, że szybko się doczekałem.

Jechałem sobie wczoraj spokojnie drogą, z przeciwka jechał rowerzysta a za nim samochód. Kierowca tego samochodu nadjeżdżając z przeciwka zwolnił przed rowerzystą po czym nie wiedzieć czemu, chyba tyko z głupoty, w momencie gdy się mijaliśmy zrobi zwrot na mój pas i znowu szybko powróci na swój pas.

Tak jak widać na filmie.

http://www.youtube.com/watch?v=2QJRwsOT ... FB8aMXwi4u
Barent
 
Posty: 13
Dołączył(a): poniedziałek 26 grudnia 2011, 19:20

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez lith » sobota 14 stycznia 2012, 14:29

http://youtu.be/jIz0-hU6SeU
Moje z wczoraj
1. Czerwone, normalnie Rosją zajechało. Tak, wiem, że przzez tą szybę prawie nic nie widać, płyn się w drodze skończył (co tez mnie zdenerwowało :P)
2. Wymuszanie zjazdu na pobocze- nienawidzę.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez Zveri94 » niedziela 15 stycznia 2012, 23:31

Mnie dzisiaj zafascynowało że jechaliśmy od jednej miejscowości tak przez 20km przy prędkości w niezabudowanym średnio 70- 80km/h za nami z 6 samochodów i żaden nas nie wyprzedził... No może to przez ceny paliw i mandatów przemawiają do rozsądku :)
Obrazek
Zveri94
 
Posty: 11
Dołączył(a): niedziela 15 stycznia 2012, 01:19

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez Mas74 » poniedziałek 16 stycznia 2012, 00:24

Zdenerwowało... hmmm. Zdziwiło (na szczęście).
Zmierzch, deszcz, przejście dla pieszych - średnio oświetlone i niestety bez sygnalizacji a to środek miasta.
Przechodzący piesi (starsza para) zbliża się chłopak na motocyklu/motorowerze (nie pomnę jakim bo ciemno ale wyglądało to na 50/125 pojemności, taki wyrób ścigaczopodobny).
Motocyklista widzi zagrożenie hamuje ślisko i "parkuje" na pieszym pomiędzy jego nogami omal go nie przewracając. Ja się zatrzymałem przepisowo - on chyba nie widział w tym świetle pieszych, być może krople na szybie kasku ograniczyły mu widoczność.
Na szczęście nic się nie stało ale wydawało mi się że chłopaczek krzyczy na tych ludzi choć oni byli już poza osią jezdni (wyszli z mojej prawej) i ewidentnie to ów młodzian zawinił.
Potem szybko odjechał.
Z rzeczy ciekawszych - dziś na obwodnicy - zjazd na Osowej w stronę Łodzi.
Dwóch operatorów pługów zostawiło na pasie zjazdowym małe zwały śniegu (w myśl do tego miejsca my odśnieżali, dalej nie nasza robota) - takie na 20- 30 cm. Nie dość że ślisko to jeszcze taka pułapka na pasie na zakręcie lodzio miodzio dosłownie :eek2: Wpaść w coś takiego - można się i poślizgnąć i obić na barierze.
Karta motorowerowa - połowa lat 80-tych. Pierwszy własny pojazd na benzynę 1984r (Komar)
Kategoria B - 04.09.1991
Kategoria A - 12.06.2012
Obrazek
Mas74
 
Posty: 305
Dołączył(a): niedziela 08 stycznia 2012, 17:34

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez lith » poniedziałek 16 stycznia 2012, 00:49

Czerwone światło, gość na pasie do prawoskrętu na strzałce nawet nie zwolnił, z prędkością ok, 40-50 km/h przejechał 1m przed przechodząca pieszą i to tylko dlatego, że ta widząc go się zatrzymała na pasie obok. Tak by ją zgarnął na 100%
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez alice_b » piątek 03 lutego 2012, 22:44

jadę z górki , ze skrzyżowania wyjeżdża autobus. Kierowca tylko zwolnił i jedzie dalej. Hamulec w podłogę i na szczęście autobus zdążył wyjechać z zakrętu.
Druga sytuacja : tuż przed po zmianie pasa do prawoskrętu i przed wjazdem na rondko w Piekarach dosłownie na centymetry wyprzedza mnie jakiś debil bo mu się spieszy. To samo w Siemianowicach kierowca Kia Sportage zrobił to samo .
Zdałam egzamin 14 kwietnia 2011 roku !
alice_b
 
Posty: 299
Dołączył(a): sobota 01 maja 2010, 17:12
Lokalizacja: Piekary Śląskie

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 45 gości