KOLIZJA NA RONDZIE

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez szerszon » sobota 22 marca 2014, 20:03

evo
Tak, tak znam twoje twierdzenie , że na skrzyżowaniu wjechanie na sąsiedni pas to nie jest zmiana pasa ruchu....
Maryann też je zna...

Chyba cos ci sie lekko pomyliło.Uważacie za zmianę pasa ruch skręt w poprzeczna drogę. Z tym sie nie zgadzam. Przecież polecałem linki leszka z wypowiedziami P. Stefańskiego ..
To gdzie ja twierdze ,ze zmiana pasa ruchu nie jest zmianą pasa ruchu ?
Tylko w przypadkach, gdzie ty , po wyprostowaniu ronda widzisz zmiane , gdzie jej nie ma.

Ja o niebie ty o chlebie.....

Zgadza się. Ty o zmianie pasa ruchu, gdzie jej nie ma.

Ja o skrzyżowaniu o ruchu okrężnym, - ty o skrzyżowaniu w kształcie X......ręce opadają ....

a masz w PoRD oddzielne przepisy dotyczące skrzyzowań o ruchu okrężnym ?
Nie zauważyłem..to dlaczego chcesz ustalać inne zasady sygnalizacji i jazdy ?


evo9rs pisze:
Wybacz, ale dla mnie "miałki intelektualnie" jest ten który uważa za wjeżdżającego na skrzyżowanie pojazd który już na to skrzyżowanie wjechał.......


Wjechanie a wjechanie czyni różnicę..ty uważasz ,ze jak sie władujesz to nagle nabywasz jakis praw..niby dlaczego ?
Wracając do pierwotnego rysunku, gdzie czarny jechał przez skrzyżowanie na wprost..jakos nikt z prostowaczy ronda nie zwrócił uwagi i nie piał świętym oburzeniem, ze wjeżdżając na rondo na pas wewnętrzny nie zasygnalizował tego lewym kierunkowskazem
Ostatnio zmieniony sobota 22 marca 2014, 20:34 przez szerszon, łącznie zmieniany 1 raz
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez LeszkoII » sobota 22 marca 2014, 20:16

szerszon napisał(a):jakos nikt z prostowaczy ronda nie zwrócił uwagi i nie piał świetym oburzeniem, ze wjeżdżając na rondo na pas wewnętrzny nie zasygnalizował tego lewym kierunkowskazem
Ja zwróciłem uwagę, choć prostowaczem rond nie jestem :) To by było coś - "skręt w prawo" przy wjeździe na skrzyżowanie i jednocześnie "zmiana pasa ruchu" z zewnętrznego na wewnętrzny. A tu ani prawego ani lewego... oni są zakładnikami własnych teorii, zgodnie z którymi należałoby się im zaproponowanie mandatu przed jakiegoś policjanta też "prostowacza" (mogę się "przebrać").

Tutaj jeszcze dochodzi odmiana teorii skrajnego prostowacza ukrywającego się pod wieloma nickami (obecnie pod evo9rs), wedle której wjeżdżając na SoRO zmieniamy kierunek jazdy z nieokrężnego na okrężny a opuszczając je - odwrotnie, czyli z okrężnego na nieokrężny.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez evo9rs » sobota 22 marca 2014, 20:41

Leszko nie odpowiedziałeś.....
W miejscu czerwonego krzyżyka, niebieski dalej jest wg ciebie wjeżdżającym na skrzyżowanie? :ups:
Dalej ma ustępować pierwszeństwa czarnemu...? :eek2:
Obrazek
evo9rs
 
Posty: 346
Dołączył(a): środa 13 listopada 2013, 12:40

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez szymon1977 » sobota 22 marca 2014, 20:49

evo9rs napisał(a):W miejscu czerwonego krzyżyka, niebieski dalej jest wg ciebie wjeżdżającym na skrzyżowanie? Dalej ma ustępować pierwszeństwa czarnemu...?
A czarny nadal jest wjeżdżającym? Nie jest, tak samo jak nie jest niebieski. Ale może to na czarnym nadal ciąży obowiązek wynikające ze stojącego przed rondem C-12+A-7, bo może niebieski był już na rondzie, gdy czarny dopiero się do ronda zbliżał a do spotkania doszło na skutek znacznej różnicy prędkości?
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez LeszkoII » sobota 22 marca 2014, 21:01

evo9rs napisał(a):W miejscu czerwonego krzyżyka, niebieski dalej jest wg ciebie wjeżdżającym na skrzyżowanie? :ups:
Dalej ma ustępować pierwszeństwa czarnemu...? :eek2:
Obrazek
Nie, gdyż minął strefę, którą definiuję jako "odcinek pomiędzy sąsiadującym 'wlot-wylot'". Po skręceniu w lewo, czarny jedzie na wprost czyli w tym samym kierunku co niebieski a wcześniej nie doszło do kolizji.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez evo9rs » sobota 22 marca 2014, 21:10

LeszkoII napisał(a):
evo9rs napisał(a):W miejscu czerwonego krzyżyka, niebieski dalej jest wg ciebie wjeżdżającym na skrzyżowanie? :ups:
Dalej ma ustępować pierwszeństwa czarnemu...? :eek2:
Obrazek
Nie, gdyż minął strefę, którą definiuję jako "odcinek pomiędzy sąsiadującym 'wlot-wylot'". Po skręceniu w lewo, czarny jedzie na wprost czyli w tym samym kierunku co niebieski a wcześniej nie doszło do kolizji.

Aha czyli wg ciebie niebieski w miejscu czerwonego krzyżyka nie jest już wjeżdżającym na skrzyżowanie, ale w miejscu różowego okręgu jest, to oznacza, że........
UWAGA!!!!!

wg Leszka niebieski wjechał na skrzyżowanie, tuż przed czerwonym krzyżykiem.

Czy ty w ogóle zdajesz sobie sprawę jakie totalne bzdury tu wypisujesz? Chłopie, ogarnij się.
evo9rs
 
Posty: 346
Dołączył(a): środa 13 listopada 2013, 12:40

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez szerszon » sobota 22 marca 2014, 21:16

Co do tego malowidła powyżej... jeśli preferujesz tor jazdy czarnego pojazdu jak na tym malowidle to ja nie mam pytań.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez LeszkoII » sobota 22 marca 2014, 21:22

evo9rs napisał(a):wg Leszka niebieski wjechał na skrzyżowanie, tuż przed czerwonym krzyżykiem.
Nie prawda.
evo9rs napisał(a):Czy ty w ogóle zdajesz sobie sprawę jakie totalne bzdury tu wypisujesz? Chłopie, ogarnij się.
To Twoje zdanie. Epitetem "bzdury" niczego nie wskórasz ...przynajmniej ze mną :? Ponadto zadajesz pytania z fałszywą tezą, na które nie potarfię odpowiedzieć :D Wypowiadaj się merytorycznie - taka dobra rada...a może zła?
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez szymon1977 » sobota 22 marca 2014, 21:42

LeszkoII napisał(a):...minął strefę, którą definiuję jako...
Nie definiuj pojęć, które nie zostały zdefiniowane. Otóż strefa ta może mieć w tym samym miejscu różną wielkość w zależności od prędkości pojazdów. Przypominam, subaru wyjeżdżające spod A-7 przed traktor z dwiema przyczepami vs traktor z dwiema przyczepami wyjeżdżający spod A-7 przed pędzące z maksymalną dopuszczalną prędkością subaru.
-----
LeszkoII napisał(a):Epitetem "bzdury" niczego nie wskórasz ...
Domyślam się co masz na myśli, ale sposób w jaki to ująłeś jest niestety totalną bzdurą.
LeszkoII napisał(a):Wjeżdżającym na skrzyżowanie nie przestaje być pojazd, który fizycznie na nie wjechał, przynajmniej nie zawsze.
Powtórzę, to jest totalna bzdura! Niech stracę, nie totalna bzdura a fałszywa teza. Ale do sedna.

Wjeżdżający przestaje być wjeżdżającym jak wjedzie. Na tym koniec rozważań kto jest jeszcze wjeżdżającym, a kto już nie. Jak dojdzie do spotkania pojazdu wjeżdżającego spod A-7 z będącym sprawa jest jasna. Ale prawdziwa zabawa zaczyna się, gdy spotka się dwóch będących już, z których jeden właśnie wjechał. Dwie hipotetyczne sytuacje:
1). Zielony wjeżdża na prawy pas widząc zbliżający się do niego z prawym kierunkowskazem i przejeżdżający z lewego na prawy pas czerwony pojazd... BUM. Czy do spotkania doszło bezpośrednio na skutek działań podjętych przez wjeżdżającego zielonego wobec będącego na czerwonego?
2). Zielony wjechał na prawy pas widząc jadący lewym pasem bez włączonego kierunkowskazu czerwony pojazd. Czerwony włącza prawy kierunkowskaz, zjeżdża z lewego na prawy pas... BUM! Czy do spotkania doszło bezpośrednio na skutek działań podjętych przez będącego na czerwonego wobec także będącego na zielonego?
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez szerszon » sobota 22 marca 2014, 22:05

Wjeżdżający to także ten co swoim wjazdem zmusił do zachowań , których nie maił w zamiarze posiadający pierwszeństwo.
Samo władowanie sie komuś pod koła i bycie w tym momencie na drodze z pierwszeństwem nie stanowi iz to pierwszeństwo juz sie nabyło.
Dlatego w definicji ustąpienia pierwszeństwa jest napisane co jest napisane. Ten który sie jeszcze nie władował to jeszcze pierwszeństwa nie ustapił..bo niby komu ?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez szymon1977 » sobota 22 marca 2014, 22:16

szerszon napisał(a):Ten który sie jeszcze nie władował to jeszcze pierwszeństwa nie ustapił..bo niby komu ?
To nawet jak nie ma nikogo, kogo mógłbym zmusić to także mam ustąpić PP?
szerszon napisał(a):Wjeżdżający to także ten co swoim wjazdem zmusił do zachowań , których nie maił w zamiarze posiadający pierwszeństwo.
Wtedy to już wjeżdżający nie jest wjeżdżającym a będącym na, i zanim inny będący na się zachowa to także ma już wobec niego obowiązki. A jeżeli miał zamiar wcześniej to zgodnie z PoRD zobowiązany był poinformować, a poinformowany wjeżdżający wtedy by nie wjechał. A jak nie poinformował to Art.4. i zgodnie z PoRD wjeżdżający przeistoczył się w będącego na. A przez C-12+A-7 pomiędzy dwoma będącymi na PP nie jest już określone, za to jeden będący na przejeżdżający z pasa na pas ma już wobec drugiego będącego na do spełnienia inne obowiązki.
szerszon napisał(a):...iż to pierwszeństwo juz sie nabyło.
Nic się nie nabywa. Zgodnie z PoRD staje się będącym na jak wjedzie się po ustąpieniu lub gdy nie było nikogo, komu zobowiązani bylibyśmy ustąpić.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez LeszkoII » sobota 22 marca 2014, 22:31

szymon1977 napisał(a):Nie definiuj pojęć, które nie zostały zdefiniowane.
Niby dlaczego? Definiując pewne pojęcia będziesz wiedział, co mam na myśli. Jak jesteś taki mądry, to wskaż mi w PoRD definicje zmiany kierunku jazdy. A może nie powinno się tego definiować :hmm: ...choć sam nie raz na Forum definiowałeś.... więc "schizofrenia" i obłuda kompletna w Twoim wydaniu.
szymon1977 napisał(a):Przypominam, subaru wyjeżdżające spod A-7 przed traktor z dwiema przyczepami vs traktor z dwiema przyczepami wyjeżdżający spod A-7 przed pędzące z maksymalną dopuszczalną prędkością subaru.
To zostawmy policji, biegłym i sądowi. Nie twórzmy skrajnych......
szymon1977 napisał(a):Wjeżdżający przestaje być wjeżdżającym jak wjedzie. Na tym koniec rozważań kto jest jeszcze wjeżdżającym, a kto już nie. Jak dojdzie do spotkania pojazdu wjeżdżającego spod A-7 z będącym sprawa jest jasna.
Na prawdę? No to po co zapis, że nie można wejść na PdP zza przeszkody? Wchodził i wszedł - ma "bezwzględne" pierwszeństwo.
A co na przejeździe przez jezdnię o 3 pasach ruchu(o statusie drogi z pierwszeństwem)? Przejechał przez pierwszy pas (następne być może zmienił :mrgreen: ) ale "był już na skrzyżowaniu"... więc pierwszeństwo na podstawie art. 22.4???
O co Ci chodzi Szymonie? Zrównujesz fizyczny wjazd na skrzyżowanie ze statusem wjeżdżającego/nadjeżdżającego/zbliżającego się do...?

Szkoda, że jak mniemam dzielisz ustąpienie pierwszeństwa na SoRO na:
a.) ustąpienie poruszającym się wewnętrznym pasem ruchu
b.) poruszającym się zewnętrznym pasem ruchu

Czy dobrze zrozumiałem?
Ostatnio zmieniony sobota 22 marca 2014, 22:37 przez LeszkoII, łącznie zmieniany 1 raz
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez szymon1977 » sobota 22 marca 2014, 22:36

LeszkoII napisał(a):Szkoda, że jak mniemam dzielisz ustąpienie pierwszeństwa na SoRO na:
a.) ustąpienie poruszającym się wewnętrznym pasem ruchu
b.) poruszającym się zewnętrznym pasem ruchu
Czy dobrze zrozumiałem?
Nic nie zrozumiałeś. A przede wszystkim nie zrozumiałeś kiedy powstrzymanie się od ruchu jest ustąpieniem PP, a kiedy dobrowolną decyzja kierującego jedynie przypominającą ustąpienie PP. Polecam przed wypowiadaniem się w kwestii ustąpienia PP zapoznać się z "kodeksową" definicją ustąpienia PP a następnie Art.4. i przestać wmawiać, że mam także ustąpić PP komuś, kogo do niczego zmusić nie mogę.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez LeszkoII » sobota 22 marca 2014, 22:39

Jak będzie BUM, to będzie istotna zmiana prędkości. A to BUM nastąpi, gdy pojazd mający pierwszeństwo uderzy w pojazd, który pierwszeństwa nie ma - na przykład w miejscu opuszczania skrzyżowania(to tylko przykład).
On chciał jechać... a nie mógł, bo doszło do kolizji.
Ostatnio zmieniony sobota 22 marca 2014, 22:50 przez LeszkoII, łącznie zmieniany 1 raz
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez szymon1977 » sobota 22 marca 2014, 22:47

Ciężko Twoją polszczyznę zrozumieć, ale wykażę dobrą wolę i przyznam Ci rację - mam nadzieję, że nie będę żałował. A teraz powiedz, czy w miejscu opuszczania skrzyżowania nadal wjeżdżający ma powstrzymać się od wjeżdżania? O ile to możliwe to tylko na niewielkich rondach. Na przedstawianych tu rysunkach zdecydowanie nie jest to już możliwe. Tutaj mamy potrzebę ustalenia PP pomiędzy dwoma będącymi na.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 15 gości