Sygnalizacja zmiany kierunku jazdy.

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Postprzez BlueDevil » czwartek 06 maja 2010, 12:37

doslownie kazdy z tych pojazdow zle sygnalizuje, problem jest jak najbardziej powszechny zgadzam sie, u mnie jest to samo
pokutuja glownie "dobre checi", ktorymi jak wiemy jest pieklo wybrukowane, i nadinterpretacja tabliczek T, od ktorych obecnosci kierowcy uzalezniaja uzywanie kierunkowskazow
Avatar użytkownika
BlueDevil
 
Posty: 462
Dołączył(a): środa 13 stycznia 2010, 23:42
Lokalizacja: Miasto Jedno Na Sto

Postprzez lith » czwartek 06 maja 2010, 12:47

Pojedyńcze mignięcie np. pojadu 1. czy 5. jest bardzo pomocne dla wyjeżdżającego z podporządkowanej, więc tak bym się nie bulwersował :P
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez bac » czwartek 06 maja 2010, 20:20

niemniej jak widać problem z prawidłową identyfikacją, co, gdzie i jak sygnalizować istnieje

Nie byłoby problemu, gdyby nikt nie próbował kombinować i dowodzić np. że skręt w prawo to jazda prosto.

Pojedyńcze mignięcie np. pojadu 1. czy 5. jest bardzo pomocne dla wyjeżdżającego z podporządkowanej, więc tak bym się nie bulwersował

I nie byłoby problemu, gdyby nie "pomocne wujki dobra rada".
bac
 
Posty: 589
Dołączył(a): poniedziałek 16 lutego 2009, 12:58

Postprzez Cyberix » czwartek 06 maja 2010, 20:52

Panowie, w najbliższym czasie nagram wam film z pewnym przebiegiem drogi ... i zobaczycie że prosto to jest w lewo, a w prawo to jest prosto :) Tylko muszę zabrać aparat :)
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Postprzez bac » czwartek 06 maja 2010, 21:49

Panowie, w najbliższym czasie nagram wam film z pewnym przebiegiem drogi

Nie wiem jak inni, ale ja już nie mogę się doczekać (kolejnego, wycudowanego przypadku świadczącego jakoby, że w prawo to prosto, prosto to w lewo, ...)!
bac
 
Posty: 589
Dołączył(a): poniedziałek 16 lutego 2009, 12:58

Postprzez dylek » czwartek 06 maja 2010, 21:50

Wsadzę znów pewnie kij w mrowisko.....
Załóżmy, że jednak prawo to prawo i trzeba migać, a prosto to prosto i nie trzeba..
Czy to, że nie ma obowiązku migania lewym = zakazowi migania ????
Czy jeśli tam się nie da pojechać w lewo - to czy migając lewym kogoś wprowadzę w błąd ??
Czy jeśli nie będę nikogo mylił to czy migać w lewo mi zakazano ??

Czy to miganie lewym ma sens nie dyskutuję, bo każdy ma swoje racje....

Ale czy coś stoi na przeszkodzie by migać ??
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Postprzez lith » czwartek 06 maja 2010, 23:21

Pojedyńcze mignięcie np. pojadu 1. czy 5. jest bardzo pomocne dla wyjeżdżającego z podporządkowanej, więc tak bym się nie bulwersował

I nie byłoby problemu, gdyby nie "pomocne wujki dobra rada".


Jest problem, bo czekając na podporządkowanej nie wiesz czy jadący główną jedzie prosto i nie miga, czy o prostu jeszcze nie miga, ale za moment ten kierunkowskaz włączy. A jak raz mrugnie przeciwnym to ten na podporządkowanej wie, że ma wolne i nie musi czekać aż ten na głównej się zdeklaruje.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez bac » czwartek 06 maja 2010, 23:55

Jest problem, bo czekając na podporządkowanej nie wiesz czy jadący główną jedzie prosto i nie miga, czy o prostu jeszcze nie miga, ale za moment ten kierunkowskaz włączy. A jak raz mrugnie przeciwnym to ten na podporządkowanej wie, że ma wolne i nie musi czekać aż ten na głównej się zdeklaruje.

Wujek Dobromir nr 1 mrugnie w prawo, ten z podporządkowanej pojedzie prosto, a za nim ten z drugiej podporządkowanej (załóżmy, że jest dwukierunkowa), którego wujek nie zauważył.

Jak jadę, to sygnalizuję swoje manewry odpowiednio wcześnie i jeśli jadę prosto to sygnalizuję to niewłączeniem żadnego kierunkowskazu. To, że są miszcze włączający kierunkowskaz równo z wejściem w zakręt (albo i wcale) to fakt, ale to nie powód, żebym ja miał odstępować od przepisów (i zdrowego rozsądku) i migał jak jadę prosto.
bac
 
Posty: 589
Dołączył(a): poniedziałek 16 lutego 2009, 12:58

Postprzez dylek » piątek 07 maja 2010, 06:36

Odnośnie skrzyżowania w kształcie litery T :
Wg mnie jak są wątpliwości gdzie jest lewo, gdzie prawo, a gdzie prosto...
(czyli tak jak w omawianej sytuacji - dla jednego po łuku to prosto, a zjazd w lewo - dla drugiego po łuku to w prawo, a zjazd to prosto...) - to sygnalizujmy tak, by było to czytelne.
Jak by każdy kierowca w takiej sytuacji migał - ci po łuku prawym, ci zjeżdżający lewym - to ja bym nie miał wątpliwości gdzie kto jedzie....
Wszyscy by byli zadowoleni.... i ci co uważają, że obowiązkowo prawy... i ci co optują za obowiązkowym lewym...
Nie sądzę też, by ktoś się upierał przy zakazie migania tym czy tym kieruneczkiem....

I sprawa rozwiązana :P

Jak mamy skrzyżowanie w kształcie X to tu nic kombinować wg mnie nie wolno, bo nie da się już naciągnąć, że się nie będzie nikogo mylić nadliczbowym kierunkiem.... tu już lewo/prosto/prawo musi być wyraźnie pokazane ;)
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Postprzez lith » piątek 07 maja 2010, 10:12

@bac
Ale w ten sposób muszę czekać aż ten na głównej podjedzie juz bardzo blisko bo dopiero wtedy mam pewność, że nie skręci, a tak spokojnie wiem, że mam z tej strony czysto i poluje na okazje to przejechania. przeciez taki mignięcie nikogo nie zmyli, to jest po prostu dodatkowa informacja... a im więcej o swojej jeździe wiedza kierowcy na skrzyżowaniu tym lepiej.
Ostatnio zmieniony piątek 07 maja 2010, 10:17 przez lith, łącznie zmieniany 1 raz
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez jasiek23 » piątek 07 maja 2010, 10:15

bac napisał(a):nie powód, żebym ja miał odstępować od przepisów (i zdrowego rozsądku) i migał jak jadę prosto.


Jest powód ponieważ zjeżdżając musisz jednak trochę zwolnić bo nie wjedziesz na parking(jeśli np tam jest parking) z pełną prędkością taką jaką miałeś na drodze. Jeśli puścisz lewy kierunkowskaz kierowcy z tyłu będą wiedzieć że zwalniasz(hamujesz) nie bez powodu i od razu jeśli to możliwe wyprzedzą Cie lewym pasem.
jasiek23
 
Posty: 542
Dołączył(a): poniedziałek 30 marca 2009, 19:51

Postprzez bac » piątek 07 maja 2010, 12:14

lith napisał(a):Ale w ten sposób muszę czekać aż ten na głównej podjedzie juz bardzo blisko bo dopiero wtedy mam pewność, że nie skręci

No właśnie do tego zmierzałem w drugim akapicie swojego ostatniego postu. Gdyby wszyscy sygnalizowali odpowiednio zawczasu (czyli na tyle wcześnie, żeby ten z podporządkowanej nie musiał czekać do ostatniego momentu) to zarówno kierunkowskazy jak i ich brak byłyby dla wszystkich jasne.
A tworzenie kolejnej wątpliwej zasady sygnalizowania, tylko dlatego, żeby naprawiać skutki nieprzestrzegania prostego przepisu przez miszczów, jest drogą donikąd.

jasiek23 napisał(a):Jest powód ponieważ zjeżdżając musisz jednak trochę zwolnić bo nie wjedziesz na parking(jeśli np tam jest parking) z pełną prędkością taką jaką miałeś na drodze.

Na podstawie jakiego przepisu mam sygnalizować zamiar zmniejszenia prędkości czy wjazdu na parking?

jasiek23 napisał(a):Jeśli puścisz lewy kierunkowskaz kierowcy z tyłu będą wiedzieć że zwalniasz(hamujesz) nie bez powodu i od razu jeśli to możliwe wyprzedzą Cie lewym pasem.

? :shock:
bac
 
Posty: 589
Dołączył(a): poniedziałek 16 lutego 2009, 12:58

Postprzez Cyberix » niedziela 09 maja 2010, 20:37

Zapraszam do oglądnięcia materiału wideo: Filmek od Cyberixa. Interesujące jest to, że jadąc za strzałkami prosto, jednak skręcam w lewo a jadąc za strzałkami w prawo, jednak jadę prosto... To jest tutaj: miejsce na Zumi.
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Postprzez cman » niedziela 09 maja 2010, 21:50

Kiedyś to skrzyżowanie było prawidłowo oznakowane, na lewym pasie ruchu była strzałka do skrętu w lewo, a na prawym strzałki do skrętu w lewo i jazdy prosto. Niestety jakieś kilkanaście miesięcy temu jakiś ynteligent wpadł na pomysł, żeby pomalować tam taki idiotyzm.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez dylek » niedziela 09 maja 2010, 22:01

Ja tam nie zauważyłem znaków (A-7, B-20, D-1...), że będzie jakieś skrzyzowanie, a wy ?? :D ....jedynie coś o niebezpiecznym zakręcie w lewo....
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 55 gości