Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć lub nie jeździć.

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez papadrive » sobota 25 października 2014, 21:11

Chodziło mi o poparcie przepisami stwierdzeń wyróżnionych grubą czcionką.
Czy znajdę w przepisach coś na temat "ronda" i jego poszczególnych wariantów. Na tym forum padały już różne rodzaje rond. Klasyczne, pierścieniowe, dwupasmowe, kwadratowe, okrągłe, eliptyczne, trójkątne, wielopasmowe, wielowlotowo/wylotowe, szerokie, wąskie, pochyłe, skośne itp.A... jeszcze turbinowe.
I ja, jako zwykły, przeciętny kierowca, pytam instruktora nauki jazdy, jak odróżnić te wszystkie rodzaje rond od siebie i czy dla każdego rodzaju są jakieś inne przepisy? No, bo jak tylko po liniach, to czasem może być ciężko. Zimy, u nas mogą być śnieżne, a służby drogowe, jak zwykle mogą być zaskoczone i zanim zmiotą śnieg z obwiedni i ujrzę wyznaczone pasy, może być problem z oceną, na jakim rodzaju rondzie się znajduję i jak się po nim poruszać. Ufff... . :?
Nie zawsze, jazda zgodna z przepisami, gwarantuje bezpieczeństwo na drodze.
papadrive
 
Posty: 1010
Dołączył(a): poniedziałek 02 grudnia 2013, 22:21

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez LeszkoII » sobota 25 października 2014, 21:13

JacekRB napisał(a):Pytanie: Czy wobec tego powinno się wszystkie ronda typu A traktować jak ronda typu B ?
Generalnie tak. Dla kierunku na wprost: na wlocie dwa pasy ruchu, na obwiedni dwa pasy ruchu i na wylocie również dwa pasy ruchu(zgodnie z przepisami). Po to własnie na obwiedni wyspy, w ciągu jednej drogi, na jezdni stosuje się dwa pasy ruchu.
Trzeba jedynie uważać na ronda duże, na których niezasadnym jest (a wręcz niemożliwym) rozpatrywać je jako całość. Nie stwarza to żadnego praktycznego problemu, gdyż łatwo poznać takie skrzyżowanie po ogromnej wyspie centralnej i zazwyczaj sporymi odległościami pomiędzy sąsiadującymi z sobą wlotami/wylotami. W tym przypadku, zachowanie wynikające z postulatów "szkoły krakowskiej" jest wskazane w jej punkcie utożsamiającym opuszczenie skrzyżowania ze zmianą kierunku jazdy.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez JacekRB » sobota 25 października 2014, 21:24

dylek napisał(a):JacekRB - na oba ronda wjeżdżam lewym pasem z dołu wyjeżdżam lewym pasem w górę.
W obu przypadkach jadę prosto przez skrzyżowanie ciągle trzymając się lewego pasa.
Po co mi więc cytujesz przepisy o zmianie pasa ruchu lub kierunku jazdy, skoro na żadnym z twoich rond ani nie skręciłem, ani nie zmieniłem pasa ?


Obrazek
Czemu twierdzisz, że na rondzie typu A nie zmieniasz pasa?
No więc, znajdując się w punkcie zaznaczonym krzyżykiem, przypomniałem sobie, że mam ważną sprawę, która wymaga skręcenia (opuszczenia ronda) wyjazdem zachodnim.
Na rondzie typu B oczywiście spojrzę w lusterka i o ile czas mi na to pozwoli i warunki (puste skrzyżowanie) włączę lewy kierunkowskaz i pojadę w lewo.
Na rondzie typu A będę uważał, że nie zmieniam pasa ruchu, a więc nie muszę puszczać tych z wewnętrznego.
Chyba, że jednak mimo wymalowania pasów w kółko, one są nieważne, nie ma ich, a reguły jazdy wymagają ode mnie, żebym i tak wyobraził sobie, że jestem na rondzie typu B
LeszkoII napisał(a):
JacekRB napisał(a):Pytanie: Czy wobec tego powinno się wszystkie ronda typu A traktować jak ronda typu B ?
Generalnie tak.

Linia P-1 albo P-6 (nie znam się tak dokładnie) wymalowana na rondzie w tym wypadku nie obowiązuje? Dlaczego?
Ostatnio zmieniony sobota 25 października 2014, 21:35 przez JacekRB, łącznie zmieniany 1 raz
JacekRB
 
Posty: 39
Dołączył(a): sobota 29 marca 2014, 00:36

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez papadrive » sobota 25 października 2014, 21:32

JacekRB napisał(a):No więc, znajdując się w punkcie zaznaczonym krzyżykiem, przypomniałem sobie, że mam ważną sprawę, która wymaga skręcenia (opuszczenia ronda) wyjazdem zachodnim.

Wjeżdżam na skrzyżowanie prawym pasem z myślą przejazdu na wprost. Na środku uzmysłowiłem sobie, że zostawiłem w domu włączone żelazko. Szybciutko włączam lewy i zawracam, z nadzieją, że straż pożarna nie będzie potrzebna. :P
Nie zawsze, jazda zgodna z przepisami, gwarantuje bezpieczeństwo na drodze.
papadrive
 
Posty: 1010
Dołączył(a): poniedziałek 02 grudnia 2013, 22:21

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez tomekkoz » sobota 25 października 2014, 21:33

papadrive napisał(a):
tomekkoz napisał(a): To są ronda różnego typu.


Rozumiem, że możesz potwierdzić to stosownym przepisem ustawy.

Wystarczy dobry wzrok.
Ronda te różnią się oznakowaniem poziomym - układem pasów ruchu.

JacekRB napisał(a):Chyba, że jednak mimo wymalowania pasów w kółko, one są nieważne, nie ma ich, a reguły jazdy wymagają ode mnie, żebym i tak wyobraził sobie, że jestem na rondzie typu B

Domyślam się, że to ironia.

Do oznakowania poziomego masz stosować się w pierwszej kolejności, dopiero potem zasady ogólne. (art. 5 ust. 1)
Ostatnio zmieniony sobota 25 października 2014, 21:36 przez tomekkoz, łącznie zmieniany 1 raz
KIERUNEK JAZDY - pojęcie zbyt trudne i niezrozumiałe dla niektórych....
Naukę PoRD należy zacząć od przyswojenia podstawowych pojęć.
tomekkoz
 
Posty: 768
Dołączył(a): czwartek 23 października 2014, 21:43
Lokalizacja: Zabrze

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez LeszkoII » sobota 25 października 2014, 21:36

Malowanie pasów jak na rys. A miałoby jakiś sens na rondach o znaczącej odległości miedzy sąsiednimi wlot/wylotami.
Na pozostałych rondach niczym nie różni się ono od tego na rys. B. - pomimo że "wystarczy przełożyć dwie zapałki".
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez JacekRB » sobota 25 października 2014, 21:38

LeszkoII napisał(a):
JacekRB napisał(a):Pytanie: Czy wobec tego powinno się wszystkie ronda typu A traktować jak ronda typu B ?
Generalnie tak.

Linia P-1 albo P-6 (nie znam się tak dokładnie) wymalowana na rondzie w tym wypadku nie obowiązuje? Dlaczego?
JacekRB
 
Posty: 39
Dołączył(a): sobota 29 marca 2014, 00:36

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez LeszkoII » sobota 25 października 2014, 21:44

P-1d (choć w Krakowie maluje się P-1b, która ma zastosowanie pomiędzy skrzyżowaniami!).
Znak obowiązuje, ale policz wszystkie pasy ruchu na rys A. i na rys. B.
To tak jakby zapytać: czy jeden znak drogowy może wyznaczać dwa pasy ruchu? Ano może.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez JacekRB » sobota 25 października 2014, 21:59

LeszkoII napisał(a):P-1d (choć w Krakowie maluje się P-1b, która ma zastosowanie pomiędzy skrzyżowaniami!).
Znak obowiązuje, ale policz ...

Obowiązuje? Czy nie? Jakie 'ale'...? Co mam liczyć? Te wszystkie P-x są podobne.
LeszkoII napisał(a):czy jeden znak drogowy może wyznaczać dwa pasy ruchu? Ano może.
???
Linia p wyznacza dwa pasy po bokach, ale to nie brzmi jak poparcie tezy, że skrzyżowania o ruchu okrężnym "A" są tak samo traktowane jak typu "B"
JacekRB
 
Posty: 39
Dołączył(a): sobota 29 marca 2014, 00:36

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez szerszon » sobota 25 października 2014, 22:03

Obowiązuje? Czy nie? Jakie 'ale'...? Co mam liczyć? Te wszystkie P-x są podobne.
Białe ?
Tak samo wszystkie znaki nakazu są podobne...niebieskie.
Czemu twierdzisz, że na rondzie typu A nie zmieniasz pasa?

Nie.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez dylek » sobota 25 października 2014, 22:14

JacekRB napisał(a):No więc, znajdując się w punkcie zaznaczonym krzyżykiem, przypomniałem sobie, że mam ważną sprawę, która wymaga skręcenia (opuszczenia ronda) wyjazdem zachodnim.
Na rondzie typu B oczywiście spojrzę w lusterka i o ile czas mi na to pozwoli i warunki (puste skrzyżowanie) włączę lewy kierunkowskaz i pojadę w lewo.
Na rondzie typu A będę uważał, że nie zmieniam pasa ruchu, a więc nie muszę puszczać tych z wewnętrznego.


Parafrazując twoją wypowiedź odpowiem ci sytuacją odwrotną :
Obrazek
"No więc, znajdując się w punkcie zaznaczonym krzyżykiem, przypomniałem sobie, że mam ważną sprawę, która wymaga skręcenia (opuszczenia ronda) wyjazdem wschodnim.
Na rondzie typu A oczywiście spojrzę w lusterka i o ile czas mi na to pozwoli i warunki (puste skrzyżowanie) włączę prawy kierunkowskaz , zmienię pas na prawy i pojadę w prawo.
Na rondzie typu B będę uważał, że nie zmieniam pasa ruchu, a więc nie muszę puszczać tych z zewnętrznego."


Łapiesz już co sądzę o twoim podejściu do rond ?
W innej lidze latamy.... mnie nie namówisz na takie zachowania. A tobie radzę nie stwarzać zagrożenia na środku skrzyżowania, bo coś sobie przypomniałeś, tylko wyjechać z ronda np. prosto...za nim znaleźć miejsce do zawrócenia i wrócić na rondo, ustawić się dojeżdżając do niego na odpowiedni pas i z właściwego pasa zrealizować skręt w odpowiadającym ci kierunku.

EDIT:
Czemu twierdzisz, że na rondzie typu A nie zmieniasz pasa?

Bo - tak jak pisałem - przed skrzyżowaniem jestem na lewym, wjeżdżam na nie lewym pasem, na skrzyżowaniu jestem cały czas na lewym i za skrzyżowaniem również jestem na lewym, bo opuszczałem je lewym ?
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez JacekRB » sobota 25 października 2014, 22:16

szerszon napisał(a):
Obowiązuje? Czy nie? Jakie 'ale'...? Co mam liczyć? Te wszystkie P-x są podobne.
Białe ?
Tak samo wszystkie znaki nakazu są podobne...niebieskie.
Wielkie dzięki za merytoryczną odpowiedź.
Czemu twierdzisz, że na rondzie typu A nie zmieniasz pasa?
szerszon napisał(a):Nie.
Bo?
JacekRB
 
Posty: 39
Dołączył(a): sobota 29 marca 2014, 00:36

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez LeszkoII » sobota 25 października 2014, 22:22

Obrazek
Zgodnie z przepisami, rowerzysta na skrzyżowaniu - w tym na rondzie - nie musi trzymać się prawej krawędzi pasa, jeśli z tego pasa można zjechać więcej niż w jednym kierunku. Zapis wprowadzono w 2011 r. m.in. po to, by poprawić bezpieczeństwo na skrzyżowaniach z ruchem okrężnym. Na rondach skręcający w prawo z lewego pasa muszą przepuścić pojazdy jadące prosto prawym pasem, także rowerzystów. Wielu kierowców nie zauważało jednak cyklistów jadących przy krawężniku i zajeżdżało im drogę.
źródło: http://www.regimoto.pl
:lol:
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez szerszon » sobota 25 października 2014, 22:25

Wielkie dzięki za merytoryczną odpowiedź.
Przepraszam..dostosowałem sie do pytania.
Bo?

Bo nie zmieniam.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez JacekRB » sobota 25 października 2014, 22:41

dylek napisał(a):
JacekRB napisał(a):No więc, znajdując się w punkcie zaznaczonym krzyżykiem, przypomniałem sobie, że mam ważną sprawę, która wymaga skręcenia (opuszczenia ronda) wyjazdem zachodnim.
Na rondzie typu B oczywiście spojrzę w lusterka i o ile czas mi na to pozwoli i warunki (puste skrzyżowanie) włączę lewy kierunkowskaz i pojadę w lewo.
Na rondzie typu A będę uważał, że nie zmieniam pasa ruchu, a więc nie muszę puszczać tych z wewnętrznego.


Parafrazując twoją wypowiedź odpowiem ci sytuacją odwrotną :
ObrazekNo i zgoda.
"No więc, znajdując się w punkcie zaznaczonym krzyżykiem, przypomniałem sobie, że mam ważną sprawę, która wymaga skręcenia (opuszczenia ronda) wyjazdem wschodnim.
Na rondzie typu A oczywiście spojrzę w lusterka i o ile czas mi na to pozwoli i warunki (puste skrzyżowanie) włączę prawy kierunkowskaz , zmienię pas na prawy i pojadę w prawo.
Na rondzie typu B będę uważał, że nie zmieniam pasa ruchu, a więc nie muszę puszczać tych z zewnętrznego."

No i zgoda.
Łapiesz już co sądzę o twoim podejściu do rond ?
W innej lidze latamy.... mnie nie namówisz na takie zachowania. A tobie radzę nie stwarzać zagrożenia na środku skrzyżowania, bo coś sobie przypomniałeś, tylko wyjechać z ronda np. prosto...za nim znaleźć miejsce do zawrócenia i wrócić na rondo, ustawić się dojeżdżając do niego na odpowiedni pas i z właściwego pasa zrealizować skręt w odpowiadającym ci kierunku.

EDIT:
Czemu twierdzisz, że na rondzie typu A nie zmieniasz pasa?

Bo - tak jak pisałem - przed skrzyżowaniem jestem na lewym, wjeżdżam na nie lewym pasem, na skrzyżowaniu jestem cały czas na lewym i za skrzyżowaniem również jestem na lewym, bo opuszczałem je lewym ?
[quote)bo rondo typu a nie jest tym samym co rondo typu B?[/quote]
JacekRB
 
Posty: 39
Dołączył(a): sobota 29 marca 2014, 00:36

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 110 gości