. Tylko to o czym wszyscy wiedzą. Przecież obaj są na drodze z pierwszeństwem, to dlaczego dajesz jednemu pierwszeństwo, a drugiemu go odbierasz.
Jak.dochodzi do przeciecia sie kierunkow na drodze z pierwszenstwem to ktos musi stracic pierwszenstwo.
Moderatorzy: dylek, ella, klebek
przez Makabra » wtorek 07 kwietnia 2015, 16:34
. Tylko to o czym wszyscy wiedzą. Przecież obaj są na drodze z pierwszeństwem, to dlaczego dajesz jednemu pierwszeństwo, a drugiemu go odbierasz.
przez szoferemeryt » wtorek 07 kwietnia 2015, 17:42
Makabra napisał(a):Jak.dochodzi do przeciecia sie kierunkow na drodze z pierwszenstwem to ktos musi stracic pierwszenstwo.
przez Borys_q » wtorek 07 kwietnia 2015, 18:08
przez LeszkoII » wtorek 07 kwietnia 2015, 18:12
(...)- jeżeli skręca w lewo - także jadącemu z kierunku przeciwnego na wprost lub skręcającemu w prawo. Zostawmy na chwilę "problem", czy zawracający jest skręcającym w lewo o X stopni.szoferemeryt napisał(a):Czy zawracający nie skręca w lewo?
Komu będziesz ustępował? Kto nadjeżdża z kierunku przeciwnego... a może z prawej strony?Borys_q napisał(a):Ja jednak zawracając w takiej sytuacji będę robił po swojemu czyli ustępował pierwszeństwo i nikomu nic do tego.
przez Borys_q » wtorek 07 kwietnia 2015, 18:28
Komu będziesz ustępował?
przez szoferemeryt » wtorek 07 kwietnia 2015, 18:32
przez szerszon » wtorek 07 kwietnia 2015, 21:03
Poprosze o wypowiedź Pana Zasela.. Że Pan Drexler wypisuje głupoty to już ustaliliśmy. Choćby mój cytat wypowiedzi szanownego eksperta w temacie zakazu wyprzedzania, gdy jest P-4.Podejrzewam skrót myślowy, ale czytając to co napisał to porażka.szoferemeryt napisał(a):Z tego wynika że drugi expert od PRD też gada głupoty, a mianowicie Pan Jan Zasel.
Tylko dwóch na tym forum nie myli się. A zatem słuchajmy proroków.
Śmierć niewiernym.
Naucz się czytać ze zrozumieniem Art 25.1. Jest wyraźnie napisane, że zbliżając sie do skrzyżowania masz ustąpić pierwszeństwa pojazdowi nadjeżdżającemu z prawej strony i nie ma innych warunków co do jazdy tego nadjeżdżającego z prawej strony.To prawda, tylko nie wiem dlaczego akurat skręcający w prawo, a nie ten co zawraca.
Nie sil się na ironię tylko udowodnij swoje odmienne stanowisko przepisami.Tylko dwóch na tym forum nie myli się. A zatem słuchajmy proroków.
Śmierć niewiernym.
Borys_q napisał(a):Jakiekolwiek próby powiązania zawracania ze skrętem w lewo kończą się oskarżeniem o szerzenie herezji, ciemnoty i współpracę z diabłem. Ja jednak zawracając w takiej sytuacji będę robił po swojemu czyli ustępował pierwszeństwo i nikomu nic do tego.
przez Borys_q » wtorek 07 kwietnia 2015, 22:04
Oczywiście twoje zachowanie jest godne pochwały. Nie mając pojęcia o przepisach lepiej zachować przesadną ostrożność i poprzepuszczać wszystkich w zasięgu wzroku.
przez kg1956 » wtorek 07 kwietnia 2015, 22:28
kg1956 napisał(a):Makabra napisał(a):Pokaż link do google maps z tym konkretnym skrzyżowaniem na którym byłeś
Mówisz - masz
https://www.google.pl/maps/@52.388844,1 ... ekge8A!2e0
Tylko teraz to miejsce jest po przebudowie. T-6 jest teraz inna. Zrobiono dwa skrzyżowania. Swoją drogą czy przy takiej T-6 miałbym pierwszeństwo?
przez szerszon » wtorek 07 kwietnia 2015, 22:35
Nie jesteś w stanie nic napisać o mojej ignorancji , dopóki ze zrozumieniem nie zaczniesz stosować Art 25.1jak na razie coraz bardziej udowadniasz swoja ignorancje i pieniactwo.
Skontretyzuj pytanie. Kto względem kogo i kto z której strony jedzie ?kg1956 napisał(a):Pozwolę sobie ponowić pytanie.
przez szoferemeryt » wtorek 07 kwietnia 2015, 22:37
szerszon napisał(a):Nie sil się na ironię tylko udowodnij swoje odmienne stanowisko przepisami.
Chyba już wiesz dlaczego w omawianej sytuacji znaki dotyczące pierwszeństwa nie mają znaczenia ?
przez szerszon » wtorek 07 kwietnia 2015, 22:41
Dla mnie już nie, odkąd zaczęto prostować łamane pierwszeństwo ( ciekawe co by napisali przy skrzyżowaniu równorzędnym-nie ma co prostować. Dla mnie Drexler i Zasel są autorytetami.
przez tomekkoz » środa 08 kwietnia 2015, 05:52
papadrive napisał(a):tomekkoz napisał(a):Makabra napisał(a):Jak ustalić pierwszeństwo w takiej sytuacji?Biały jedzie prosto, czerwony przed nim robi takiego wygibasa i spotykają się w punkcie kolizyjnym. Tylko proszę, nie piszcie że takich manewrów się nie robi.
Oczywiście czerwony musi ustąpić pierwszeństwa białemu, jako pojazdowi nadjeżdżającemu z jego prawej strony.
Jeśli przyjąć, że czerwony zawraca, to owszem ustępuje białemu, ale nie dlatego, że go ma z prawej, bo ma go z tyłu,
Jakiego?papadrive napisał(a):ale z całkiem innego powodu.
przez kg1956 » środa 08 kwietnia 2015, 14:54
szerszon napisał(a):Skontretyzuj pytanie. Kto względem kogo i kto z której strony jedzie ?
przez szerszon » środa 08 kwietnia 2015, 15:09