rusel napisał(a):...no mozna podzielic to skrzyzowanie na etapy i sygnalizowac wszystkie skręty.
Tylko, że niczego dzielić nie potrzeba. Wystarczy zacząć odróżniać kierunek przejazdu przez skrzyżowanie od zmiany kierunku jazdy i przestać mylić przejazd na wprost przez skrzyżowanie z jazdą bez zmiany kierunku jazdy, a przejazd przez skrzyżowanie w lewo/prawo ze zmianą kierunku jazdy w lewo/prawo. Bo każdy przejazd przez dowolne skrzyżowanie może się składać z odcinków, na których jedziemy bez zmiany kierunku jazdy oraz odcinków na których zmieniamy kierunek jazdy. I czy jakieś zmiany kierunku jazdy, i w którą stronę te zmiany kierunku jazdy na skrzyżowaniu wykonamy nie wynika wprost od kierunku przejazdu przez skrzyżowanie. Po raz kolejny
odsyłam do przykładu, na którym dwa pojazdy zgodnie z przepisami przejechały przez skrzyżowanie na wprost, jeden nie zmieniając kierunku jazdy, a drugi zmieniając kierunek jazdy wielokrotnie.
rusel napisał(a):bo trudno twierdzic ze majac tablice przeddrogowskazową typu kierunek prosto ze strzalka bedziemy zmieniali kierunek jazdy.....jadąc na wprost z prawym kierunkowskazem...
Żaden problem tak stwierdzić.
220 napisał(a):7.2.10. kierunki na pasach ruchu.
Znak F-10 "kierunki na pasach ruchu" stosuje się w celu wskazania na wlocie skrzyżowania obowiązujących kierunków przejazdu przez skrzyżowanie z określonych pasów ruchu.
Wystarczy teraz tylko przestać utożsamiać kierunek przejazdu przez skrzyżowanie ze zmianą kierunku jazdy aby zorientować się, że podczas przejazdu na wprost przez skrzyżowanie, wjeżdżając nawet pasem ruchu oznaczonym na wlocie strzałką na wprost wcale nie jest przez przepisy wykluczone, że nie wykonamy na skrzyżowaniu zmiany kierunku jazdy w prawo, którą będziemy zobowiązani zasygnalizować prawym kierunkowskazem.
-----
dylek napisał(a):Mamy fioletowego co wyjechał z pod A-7, czerwonego co jedzie na D-1 z lewego pasa w prawo, bo go tak pas go prowadzi i zielonego jadącego z prawego pasa prosto...Jest punkt kolizyjny tych torów.Kto w tym punkcie ma pierwszeństwo, a kto powinien ustąpić ?Kto łamie przepisy, a kto jedzie zgodnie z nimi?Myślę, że ja swój punkt widzenia rond i przepisów odnoszących się do spornej sytuacji wyjaśniłem...Aplauzu nie oczekuję
Z całym szacunkiem Dylek, ale porównując błędnie oznakowane skrzyżowanie do prawidłowo oznakowanego ronda pierścieniowego jedyne co w kwestii przepisów dotyczących rond mogłeś wyjaśnić to własny brak zrozumienia tychże przepisów. Aplauzu brak.
-----
dylek napisał(a):...pasy pierścieniowo wymalowane na rondzie będą tak ludzi wyprowadzały na manowce i należałoby to poprzemalowywać, bo w takim kształcie nigdy nie będzie spokoju na rondach...
Znów zapomniałeś, że pasy ruchu na skrzyżowaniu wymalowane są wzdłuż drogi z pierwszeństwem przejazdu, która na rondzie pierścieniowym przebiega łukiem wokół wyspy centralnej. I znów sam siebie wyprowadziłeś na manowce bezpodstawnym stwierdzeniem, że pomimo istniejącego oznakowania droga z pierwszeństwem przejazdu prowadzi na wprost przez skrzyżowanie, czy może turbinowo, albo półturbinowo - jak zwał, tak zwał, ale Twoim zdaniem na pewno nie pierścieniowo. I przede wszystkim znów nikt nie wie dlaczego Twoim zdaniem pasy ruchu na rondzie pierścieniowym są wymalowane niezgodnie z przebiegiem drogi z pierwszeństwem przejazdu,i dlaczego widząc je nie stosujesz się do nich. Bo to, że na skutek własnej nieumiejętności stosowania się do przepisów na rondzie pierścieniowym jesteś przeciwnikiem takich rond wiadomo od dawna.
-----
dylek napisał(a):A ja jako zielony...cóż uważam na tych czerwonych i fioletowych i jak trzeba to przyhamują i ustąpię ... co najwyżej klaksonem odreaguję bezmyślne pędzenie w przód , ale nie dam sobie wmówić, że łamię przepisy jadąc jak jadę, czy też, że to ja mam obowiązek ustępowania...
I znów jako przykład błędnie oznakowane skrzyżowanie... Na tak sprzecznie oznakowanym skrzyżowaniu także nie dałbym sobie nic wmówić.
Ale przejdźmy do skrzyżowania oznakowanego prawidłowo. Spróbuj wmówić komukolwiek, że na poniższym rysunku zielony ma pierwszeństwo przejazdu. Uprzedzam, że bez poparcia przepisami nie przejdzie! Przypominam, że zanim doszło do tej sytuacji czerwony będąc wjeżdżającym na skrzyżowanie zgodnie ze znakami A-7+C-12 ustąpił pierwszeństwa przejazdu znajdującemu się na skrzyżowaniu zielonemu zanim wjechał na skrzyżowanie zaczekał aż tamten przejedzie.
020-5.png
-----
dylek napisał(a):Kto broni przy wielkiej obwiedni ustawić na wlotach ustąp i nakaz skrętu w prawo, a na obwiedni poustawiać D-1 ?
Tylko po co, skoro to nie są jeszcze wszystkie znaki, które trzeba by ustawić, i które musieliby wypatrywać kierujący poruszający się po tym dość niewielkim jednak obszarze przed każdym "małym" skrzyżowaniem a w kwestii organizacji ruchu cała ich teść pokrywa się z dwoma tylko A-7+C12 uzupełnionymi pasami ruchu wymalowanymi pierścieniowo wokół wyspy centralnej?
dylek napisał(a):Kto broni mniejsze przemalować na turbiny czy kwadratowe?
Tylko po co, skoro przy niewielkim natężeniu ruchu nie ma takiej potrzeby i ronda pierścieniowe sprawdzają się doskonale?
dylek napisał(a):Kto zabronił przez kilkanaście lat dopominania się środowiska ująć w PoRD ronda i je opisać ?
Tylko po co, skoro zachowanie na każdym skrzyżowaniu jest wystarczająco dokładnie opisane przez przepisy?