Zachowanie się na rondach

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Postprzez lith » wtorek 30 marca 2010, 22:17

Nie tworzę drogi. Załóżmy, że to plac... to na tym placu są pasy ruchu niezależne od pasów na jezdniach dochodzących dróg. I żeby gdzieś po tym placu przejechać nie mamy innego wyjścia jak zając któryś z tych pasów. Wtedy jesteśmy w ruchu okrężnym. I to jest punkt wyjścia do kolejnego manewru zmiany kierunku ruchu, z ruchu okrężnego w któryś ze zjazdów. Zjazdy są wszystkie po prawej stronie względem naszego 'okrężnego kierunku ruchu'.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez Kasia87 » wtorek 30 marca 2010, 22:53

A ja tak sobie myślałam nad tym wszystkim i doszłam do takiego wniosku że na rondzie zawsze na egzaminie mówiło się nie ze skręcam w lewo np. tylko któryś tam zjazd np. 4. czy 5. I można się było dopytać jeśli się na dużym rondzie nie było pewnym czy jest to droga w lewo czy może jeszcze w prawo. Ale z reguły wszyscy mówią któryś tam zjazd a nie w lewo.

Pogadałam trochę ze znajomymi. Z Pomorza i Wielkopolski i pół na pół byli uczeni z lewym kierunkiem a reszta tak jak ja. Co więcej Ci pierwsi mieli instruktorów starej daty, reszta raczej młodych (choć mój instruktor też swoje lata miał i do tego był emerytowanym policjantem). Ktoś mi powiedział ze po prostu kiedyś były takie przepisy (wjazdu z lewym kierunkiem) ale je zniesiono. Jednak nie mogę się ich doszukać.

Dlatego chciałabym się dowiedzieć od Was (wiem o przepisach już wszystko) ale jakie są korzyści takie praktyczne z tego, ze wszyscy używają też lewego kierunkowskazu podczas pokonywania ronda. Co daje to nowego innym uczestnikom ruchu... Czy pomimo tego ze takie są przepisy do każdego skrzyżowania to co daje używanie lewego kierunku w stosunku do nieużywania go:) Prosiłabym o jakieś zobrazowanie na przykładzie jak jeździcie i co to Wam daje - po prostu nie umiem jakoś sobie tego zwizualizować:)

A co do tego rysunku ze strzałkami zielona i czerwona, to racja że czerwony nie może tak sobie całego ronda jechać zewnętrznym pasem jak najbardziej. Tyle ze zielony musi podczas zmiany pasa ruchu zachować szczególna ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pojazdom jadącym po pasie na, który chce wjechać. A jako że imbecyl jadący prawym jedzie jak jedzie to nie zwalnia zielonego do ostrożności i przepuszczenia czerwonego. I fakt ze gdyby czerwony jechał dobrze to wszystko byłoby ok. W Szczecinie co chwila są stłuczki mieszkam koło trzech rond w tym dwóch trzypasmowych i notorycznie stłuczki są dokładnie w tym miejscu gdzie z wew. pasa zajeżdżają drogę tym na zew. Ronda są tak duże, ze nie wiadomo kto kiedy wjechał więc wina jest zawsze tego na wewnętrznym. Ile razy mi gdzie zjeżdżałam w pierwszy w prawo zjazd o jednym pasie ruchu wcinali mi się z wewnętrznego pasa w ten zjazd, chyba myśleli że jak wjechali wjazd wcześniej niż ja to mają pierwszeństwo już na całym rondzie...
Kasia87
 
Posty: 29
Dołączył(a): czwartek 25 marca 2010, 15:32

Postprzez kg1956 » środa 31 marca 2010, 08:57

I bardzo słusznie. Jazda po rondzie nie jest skręcaniem w lewo w danej chwili. Określenie skrętu w lewo lub zawracania na rondzie ma znaczenie ogólniejsze i określa zjazd 3 lub 4 zjazdem z ronda. Dlatego wjeżdżając na rondo nie ma potrzeby używać kierunkowskazu.
Jeśli wyspa jest ogromna to chyba przy wjeżdżaniu na rondo z jednego z wjazdów nie włączymy lewego migacza. Niektórzy kierowcy dają migacz w prawo, ale ja uważam, że niepotrzebnie bo i tak muszą wjechać na rondo w prawo. Nie ma innego wyjścia...
kg1956
 
Posty: 2237
Dołączył(a): wtorek 23 marca 2010, 10:18
Lokalizacja: Poznań

Postprzez dylek » środa 31 marca 2010, 09:21

kg1956 napisał(a): Niektórzy kierowcy dają migacz w prawo, ale ja uważam, że niepotrzebnie bo i tak muszą wjechać na rondo w prawo. Nie ma innego wyjścia...


I to jest sedno waszego myślenia....
Ponoć się wjeżdża w prawo...jedzie prosto.... i wyjeżdża w prawo...
Ale jak wjeżdżać w prawo to niekoniecznie migać.... ale jak zjeżdżać w prawo to migać koniecznie...
Tu se pomigam.. tam niekoniecznie...., a że migam w prawo, a na skrzyżowaniu skręcam w lewo to już w ogóle nieistotne, bo miganie w lewo jest bez sensu i nic nie daje..
Nijak to się ma do przepisów, ale driver ma takie widzimisie to tak sobie miga..
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Postprzez BlueDevil » środa 31 marca 2010, 12:27

kg1956 napisał(a): Dlatego wjeżdżając na rondo nie ma potrzeby używać kierunkowskazu.
Jeśli wyspa jest ogromna to chyba przy wjeżdżaniu na rondo z jednego z wjazdów nie włączymy lewego migacza. Niektórzy kierowcy dają migacz w prawo, ale ja uważam, że niepotrzebnie bo i tak muszą wjechać na rondo w prawo. Nie ma innego wyjścia...


kto Cie zwolnil z obowiazku nalozonego przez PORD art 22.?? masz indywidualne zwolnienie od lekarza z obowiazku sygnalizowania manewru jaki masz zamiar wykonac??

Lith Ty na serio uwazasz ze sposob pokonania ronda zalezy od rodzajow pasow??!! i uzywanie kierunkoswkazow tez od tego zalezy??!! to przeczytaj definicje pasa ruchu
jak nie sa wyznaczone a masz dwa to co wtedy do jazdy w lewo i zawracania nie ustawiasz sie na lewym tylko dla tego ze nie sa namalowane??
no i dalej chcialbym zobaczyc to skrzyzowanie gdzie jest skrajny prawy wyznaczony do jazdy w lewo a skrajny lewy do jazdy w prawo bo odpisales ze taki widziales


Kasia87 napisał(a): Co więcej Ci pierwsi mieli instruktorów starej daty, reszta raczej młodych (choć mój instruktor też swoje lata miał i do tego był emerytowanym policjantem). Ktoś mi powiedział ze po prostu kiedyś były takie przepisy (wjazdu z lewym kierunkiem) ale je zniesiono


ja mam 26 lat, tez jestem starej daty??

Kasia87 napisał(a):Co daje to nowego innym uczestnikom ruchu...


spelniasz obowiazek nalozony prze PORD

Kasia87 napisał(a):A co do tego rysunku ze strzałkami zielona i czerwona, to racja że czerwony nie może tak sobie całego ronda jechać zewnętrznym pasem jak najbardziej


gdyby czerwony jechal przepisowo z prawego pasa tylko w prawo lub prosto nie bylo by toru kolizyjnego ale tym pojazdem mogl jechac Lith lub kg1956 wiec oni objezdzali sobie wyspe prawym pasem dookola lub skrecali w lewo z prawego pasa
Ostatnio zmieniony środa 31 marca 2010, 14:08 przez BlueDevil, łącznie zmieniany 1 raz
Avatar użytkownika
BlueDevil
 
Posty: 462
Dołączył(a): środa 13 stycznia 2010, 23:42
Lokalizacja: Miasto Jedno Na Sto

Postprzez kg1956 » środa 31 marca 2010, 13:21

Czyli uważasz, że taka kolizja dwóch pojazdów z tego rysunku nie powinna się zdarzyć. A jeśli czerwony wjechał na 3, a zjechać chce na 9 (godziny na zegarze) to przecież jedzie prosto! To w takim razie kto wygra w sądzie?
p.s. Nie musisz być od razu złośliwy. Przecież dyskutujemy.
Dziękuję, że mnie odmłodziłeś!
kg1956
 
Posty: 2237
Dołączył(a): wtorek 23 marca 2010, 10:18
Lokalizacja: Poznań

Postprzez BlueDevil » środa 31 marca 2010, 14:04

taa a znak A7 przed wjazdem?? pomysl czy sytuacja byla by taka sama,
i nie pisz ze nie ma znaku bo wiadomo ze C12 jest z A7 a jesli nie to wtedy zielony staje i przepuszcza czerwonego z godziny 3 a my nie mamy o czym dyskutowac


lith napisał(a):Dla mnie wina ewidentnie zielonego.Praktycznie każda próba wcięcia sie czerwonemu w ten sposób zakończyłaby się strzałem.


no tak ewidentna jak nic, skrecanie w lewo na skrzyzowaniu z prawego pasa, faktycznie ewidentna wina ale czerwonego
Avatar użytkownika
BlueDevil
 
Posty: 462
Dołączył(a): środa 13 stycznia 2010, 23:42
Lokalizacja: Miasto Jedno Na Sto

Postprzez kg1956 » środa 31 marca 2010, 14:21

cman napisał(a):
kg1956 napisał(a):3. Sposób używania kierunkowskazów w obrębie ronda jest identyczny dla wszystkich rodzajów rond i wygląda dokładnie tak, jak przedstawił to Lesior w pierwszym poście. Jest to wzór do naśladowania niezależnie od tego co kto uważa. Tak mówią przepisy i tego się trzymajmy.

A jakie to przepisy o tym mówią?

kg1956 napisał(a):4. Sytuacja zmienia się całkowicie w przypadku kiedy na rondzie jest włączona sygnalizacja świetlna lub ruchem kieruje policjant.
Wówczas znaki C-12 i A-7 przestają obowiązywać i kierunkowskazy używamy jak na zwyczajnym skrzyżowaniu.

A na podstawie jakiego to przepisu znak C-12 przestaje obowiązywać w momencie włączonej sygnalizacji świetlnej lub kierowania ruchem przez osobę uprawnioną? I jakie przepisy regulują używanie kierunkowskazów na "nienormalnym" skrzyżowaniu?

kg1956 napisał(a):5. Wielu kierowców nie wie jak zachować się na rondzie, a niektórzy forumowicze ( nawet moderator !!!) mieszają im jeszcze w głowach. Najgorsze, że nawet instruktorzy nauki jazdy jak sądzę źle uczą kursantów, bo często obserwuję takie nieprawidłowe zachowania pojazdów nauki jazdy.

To, że coś jest niezgodne z Twoim rozumowaniem, nie oznacza, że jest błędne.

kg1956 napisał(a):Sposób zachowania się na rondzie jest ściśle określony i nie podlega dyskusji ani kombinacjom.

Dokładnie tak. Pytanie więc, dlaczego jesteś jednym z tych, którzy kombinują w tej kwestii?

Kiedy pisałem tego posta byłem święcie przekonany, że mój sposób używania kierunkowskazów na rondzie jest jedyny i niepodważalny. Musiałem jednak to zweryfikować. Teraz uważam, że jest najlepszy z możliwych. Nie zdawałem sobie sprawy, że jest tyle możliwości zachowań. To jednak upewniło mnie w przeświadczeniu, że należy to ujednolicić. Chciałbym Was wszystkich zapytać, czy jesteście za jednym sposobem używania kierunkowskazów w obrębie ronda, czy jesteście za dostosowaniem używania kierunkowskazów w zależności od rodzaju i kształtu ronda. Taka mini sonda w sprawie ronda...
@cman:
1. Niestety przepisy o tym milczą...
2. Znak C-12 przestaje obowiązywać w części dotyczącej pierwszeństwa jak wszystkie znaki dot. pierwszeństwa. Kierunek objazdu wyspy oczywiście się nie zmienia.
3. Tu jestem w stanie się z Tobą zgodzić! ( może nie do końca )
4. Nie kombinuję, tylko próbuję ujednolicić.

posty scalone przez moderatora (edytuj posty!)

BlueDevil napisał(a):taa a znak A7 przed wjazdem?? pomysl czy sytuacja byla by taka sama,
i nie pisz ze nie ma znaku bo wiadomo ze C12 jest z A7 a jesli nie to wtedy zielony staje i przepuszcza czerwonego z godziny 3 a my nie mamy o czym dyskutowac


lith napisał(a):Dla mnie wina ewidentnie zielonego.Praktycznie każda próba wcięcia sie czerwonemu w ten sposób zakończyłaby się strzałem.


no tak ewidentna jak nic, skrecanie w lewo na skrzyzowaniu z prawego pasa, faktycznie ewidentna wina ale czerwonego

Przecież czerwony ma zewnętrzny pas wolny. Zielony jedzie środkowym! Nie można wjechać na wolny pas? Przeanalizuj to jeszcze raz ze spokojem. Czerwony może przecież dogonić zielonego na rondzie. Nie może go co prawda wyprzedzić (kiedyś był przepis o wyprzedzaniu na rondzie z prawej strony, ale pewnie go usunięto ) chyba, że zielony ma włączony lewy migacz.
kg1956
 
Posty: 2237
Dołączył(a): wtorek 23 marca 2010, 10:18
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Cyberix » środa 31 marca 2010, 15:25

kg1956 napisał(a): Nie może go co prawda wyprzedzić (kiedyś był przepis o wyprzedzaniu na rondzie z prawej strony, ale pewnie go usunięto ) chyba, że zielony ma włączony lewy migacz.


Człowieku jak chcesz dyskutować to przynajmniej poczytaj przepisy. Na rondzie można wyprzedzać !

I stąd taka burzliwa dyskusja bo połowa ludzi nie ma bladego pojęcia o aktualnych przepisach, połowie "coś się wydaje", drugiej połowie gdzieś dzwoni ale nie wiadomo gdzie, i wie co było "20 lat temu w przepisach"....
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Postprzez lith » środa 31 marca 2010, 15:35

Co do kolizji czerwony z zielonym to nawet to... chcesz powiedzieć, że wjeżdżając na rondo mam sie dokłądnie przyjrzeć kto którędy wjechał (nieważne, że połowy ronda zazwyczaj nie widzę) i potem zmieniając pas jeżeli wjechał tym po lewej to mu nie ustąpię, jak wjechał tym po proawej to go przepuszczę, jak wjechał tym z przeciwka po lewej to ja sie mu wetnę? spoko... mając 3 pasy i skręcając w lewo też po objechaniu 3/4 ronda mam dokłądnie przeanalizowac kto wjechał którędy i część puszczać, częsci ustępować... jeżeli moje teorie sie nie trzymają kupy to ta już nie wiem...

Definicję pasa ruchu znam, tak jak definicję skrzyżowania, więc nie odsyłajcie mnie do tego samego wkoło. Sa tez inne przepisy, których tez nie należy ignorować.



np. w rozporządzeniu w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych [...]
możemy znaleźć przykład oznakowania poziomego ronda m. in. dwupasmowego, nieposiadającego wyznaczonych pasów ruchu. Co sugeruje, że ronda jednak te pasy ruchu mają. Poza tym według rozporządzenia o znakach i sygnałach "Znak A-7 znajdujący się w obrębie skrzyżowania dotyczy tylko najbliższej jezdni, przed którą został umieszczony." Czyli rondo posiada także jezdnię. Przy najmniej dla mnie m. in. z tego to wynika.

A jakie przepisy mówią/sugerują, że rondo nie ma jezdni pasów i ma by traktowane jako plac?

edit:
@up Cyberix. Liczę w takim razie na Twoją perfekcyjna znajomość przepisów i odniesienie się do tych przytoczonych przeze mnie.
A co do wyprzedzania na rondzie, to jeżeli jedna osoba zjedzie zjazdem na 6tej, a druga na 3ciej. To jedna drugą może wyprzedzić? Jeżeli tak to muszą sie poruszać w tym momencie w tym samym kierunku. A jaki to kierunek, skoro według Ciebie jeden jedzie 'prosto' z dołu do góry, a drugi np. skręca w prawo (z 3. na 9). to tak jakbym miał Wyprzedzić na zwykłym skrzyżowaniu pojazd przejeżdżający przez skrzyżowanie prostopadle do mnie. Znowu sie coś 'nie trzyma'
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez Cyberix » środa 31 marca 2010, 15:50

Ja nigdy nie twierdziłem, że rondo nie ma pasów ruchu ani jezdni. Natomiast rondo to jedno skrzyżowanie. A co się na skrzyżowaniu robi? Np. zmienia kierunek jazdy. A jeżeli zmienia się kierunek jazdy to co należy robić? Należy to sygnalizować! Proste.
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Postprzez kg1956 » środa 31 marca 2010, 16:00

Cyberix napisał(a):
kg1956 napisał(a): Nie może go co prawda wyprzedzić (kiedyś był przepis o wyprzedzaniu na rondzie z prawej strony, ale pewnie go usunięto ) chyba, że zielony ma włączony lewy migacz.


Człowieku jak chcesz dyskutować to przynajmniej poczytaj przepisy. Na rondzie można wyprzedzać !

I stąd taka burzliwa dyskusja bo połowa ludzi nie ma bladego pojęcia o aktualnych przepisach, połowie "coś się wydaje", drugiej połowie gdzieś dzwoni ale nie wiadomo gdzie, i wie co było "20 lat temu w przepisach"....

To jednak dobrze wiedziałem. Doczytałem szczegóły i można wyprzedzać na rondzie z lewej strony i z prawej strony. No to teraz czerwonego nikt nie ruszy.
kg1956
 
Posty: 2237
Dołączył(a): wtorek 23 marca 2010, 10:18
Lokalizacja: Poznań

Postprzez lith » środa 31 marca 2010, 16:22

Ok.

To teraz pytanie nr. 2. Sygnalizujesz zmianę drogi, czy zmianę pasa i kierunku ruchu?
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez piotrekbdg » środa 31 marca 2010, 16:29

To jednak dobrze wiedziałem. Doczytałem szczegóły i można wyprzedzać na rondzie z lewej strony i z prawej strony. No to teraz czerwonego nikt nie ruszy.


Co chwilę edytujesz posta i wpisujesz co innego, ale zawsze dodajesz że "dobrze wiedziałeś". Nie wiem kogo próbujesz nabrać czy oszukać, w każdym razie dyskusja z Tobą na temat poruszania się po rondzie jest trochę bezproduktywna po tym co wyczytałem.
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Postprzez kg1956 » środa 31 marca 2010, 16:39

Chyba mogę poprawiać swój post jeśli zauważyłem błąd?
Przepisy o wyprzedzaniu są dość zawiłe i mają odnośniki - co utrudnia zrozumienie intencji ustawodawcy.
kg1956
 
Posty: 2237
Dołączył(a): wtorek 23 marca 2010, 10:18
Lokalizacja: Poznań

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 75 gości