Rondo - lewy kierunkowskaz przy zawracaniu

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Rondo - lewy kierunkowskaz przy zawracaniu

Postprzez LeszkoII » poniedziałek 03 marca 2014, 21:50

Problem pana Dworaka polega na tym, że zamiast lansować bezpieczna jazdę po rondach, tworzy nowe prawo wbrew prawu. To "nowe prawo" - nie ukrywam - mogłoby w pewnych(ciężkich do zrealizowania w najbliższych 10 latach) warunkach pozytywnie wpłynąć na bezpieczeństwo ruchu.... ale jak wpłynie na jakość tego ruchu, przepustowość etc. ... ??tego nie wiem. Bo jeśli ktoś został nauczony na kursie, że bez lewego kierunkowskazu można skręcać w lewo, to za 10, 20, 30 lat ciężko będzie go od przykrego nawyku odzwyczaić.

Powtarzam, że opuszczanie ronda z prawego pasa posiada czasem zalety a niekiedy jest wręcz konieczne (na monstrualnych pseudo-skrzyżowaniach lub skrzyżowaniach dużych z długimi przerwami pomiędzy sąsiadującymi wlotem i wylotem); jednak przyzwalanie na lewoskręt/zawracanie z prawego pasa, do bezpieczeństwa i przepisów ma się nijak.

Myślę, że Dworaka dałoby się przekonać... a może nawet czyta to Forum :spoko: Musiałby się przyznać do błędu - ja się przyznałem - ongiś wyznawałem Teorię Dworaka :lol:
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Rondo - lewy kierunkowskaz przy zawracaniu

Postprzez szerszon » poniedziałek 03 marca 2014, 23:41

Tylko krowa nie zmienia poglądów. W tym upatruje szansę.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Rondo - lewy kierunkowskaz przy zawracaniu

Postprzez mariusz79 » poniedziałek 03 marca 2014, 23:59

szerszon
Przykro mi, ale nie kupuje tego co lansuje Pan Marek Dworak, jeśli chodzi o ronda.

Tak jak ktoś może nie lansować tego o czym pisze P. Msztal, co nie zmienia faktu, że ma dużo racji zarówno jeden jak i drugi.
Pokazałem Ci link, gdzie zjazd z ronda był na wprost i byłeś łaskaw sie zgodzić, że to nie jest skręt w prawo i zjeżdżałbyś bez kierunkowskazu.

I dalej podtrzymuję swoją odpowiedź. Nie każde opuszczenie ronda to zmiana kierunku jazdy w prawo. Pisałem już o tym. Rondo z Twojego linku to m.in. taki wyjątek o którym też pisałem.
Dlatego pozostanę przy koncepcji, że rondo to najnormalniejsze skrzyżowanie z kupą piachu na środku , którą należy ominąć z właściwej, jedynie słusznej strony, a nie np cztery skrzyżowania i mogę skręcić tylko w prawo..zarówno wjeżdżając na rondo jak i je opuszczając.

A kto powiedział, że rondo to cztery skrzyżowania?
Jest to jedno skrzyżowanie, gdzie zmieniasz dwa razy kierunek jazdy np. w przypadku lewoskrętu.
Pewnie zaraz posypie się lawina uwag, że na skrzyżowaniu nie można dwa razy zmieniać kierunku jazdy :wink:
Trudno, może jakoś to zniosę, ale takim skrzyżowaniem jest właśnie rondo.
mariusz79
 
Posty: 435
Dołączył(a): piątek 16 kwietnia 2010, 13:01

Re: Rondo - lewy kierunkowskaz przy zawracaniu

Postprzez szerszon » wtorek 04 marca 2014, 00:12

Tak jak ktoś może nie lansować tego o czym pisze P. Msztal, co nie zmienia faktu, że ma dużo racji zarówno jeden jak i drugi.

Tylko jakoś poza Panem Markiem nie spotkałem sie z oficjalną teorią zjazdu jako zmiana kierunku jazdy w prawo.
Rondo z Twojego linku to m.in. taki wyjątek o którym też pisałem.

Wyjatek bo zwolennicy szkoły krakowskiej nie potrafia zasygnalizowac w prawoi tylko w prawo ? :wink:
Również ci odpisałem, że rondo klasyczne w stosunku do ilości pozostałych rond robi sie wyjątkowo wyjątkowe.
A kto powiedział, że rondo to cztery skrzyżowania?

Poczytaj. Sa tu zwolennicy zmiany kierunku jazdy z prawo na rondzie klasycznym.

Jest to jedno skrzyżowanie, gdzie zmieniasz dwa razy kierunek jazdy np. w przypadku lewoskrętu.
Tylko lewoskrętu ?
Jadę w prawo i w prawo
jadę prosto i w prawo
jadę w lewo i w prawo
i przypadek szczególnego lewoskretu czyli zawracania...jadę w lewo i w lewo i w prawo..trzy razy !!!! łoł..jestem boski... :lol:
a skoro zjazd z ronda jest zmianą kierunku jazdy, to nie widzę powodu, aby wjazd również był doceniony...przecież skręcam w prawo
czyli.....
nie no , spoko, nie będę juz powielał rozszerzonej wersji szkoły krakowskiej.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Rondo - lewy kierunkowskaz przy zawracaniu

Postprzez mariusz79 » wtorek 04 marca 2014, 00:48

szerszon
Tylko jakoś poza Panem Markiem nie spotkałem sie z oficjalną teorią zjazdu jako zmiana kierunku jazdy w prawo.

Nie chciałem Cie poprawiać bo w tym filmiku tego też nie zuważyłeś, że opuszczenie ronda to zmiana kierunku jazdy w prawo.
1:58 s wsłuchaj się
http://www.youtube.com/watch?v=Pt_Ri0Vl3dw
Wyjatek bo zwolennicy szkoły krakowskiej nie potrafia zasygnalizowac w prawoi tylko w prawo ?

Cóż ja Ci na to poradzę :wink:
Tylko lewoskrętu ?

Przecież napisałem np.
mariusz 79
Jest to jedno skrzyżowanie, gdzie zmieniasz dwa razy kierunek jazdy np. w przypadku lewoskrętu.

Jadę w prawo i w prawo

Jadę w prawo.
jadę prosto i w prawo

Jadę prosto (kierunek geograficzny) a opuszczając rondo zmieniam kierunek jazdy w prawo.
jadę w lewo i w prawo

Jadę w lewo (mój kierunek geograficzny) a opuszczając rondo zmieniam kierunek jazdy w prawo.
i przypadek szczególnego lewoskretu czyli zawracania...jadę w lewo i w lewo i w prawo..trzy razy !!!! łoł..jestem boski... :lol:

Zawracam, a opuszczając rondo zmieniam kierunek jazdy w prawo.
a skoro zjazd z ronda jest zmianą kierunku jazdy, to nie widzę powodu, aby wjazd również był doceniony...przecież skręcam w prawo

Zmieniasz kierunek jazdy w prawo gdy opuszczasz skrzyżowanie. Kiedy dojeżdżasz do skrzyżowania tez zmieniasz kierunek jazdy więc sygnalizujemy.
nie no , spoko, nie będę juz powielał rozszerzonej wersji szkoły krakowskiej.

Ja nie jestem ani zwolennikiem szkoły krakowskiej, ani warszawskiej, tylko jestem zwolennikiem jazdy zgodnej z przepisami ruchu drogowego :wink:
mariusz79
 
Posty: 435
Dołączył(a): piątek 16 kwietnia 2010, 13:01

Re: Rondo - lewy kierunkowskaz przy zawracaniu

Postprzez szerszon » wtorek 04 marca 2014, 01:06

Nie chciałem Cie poprawiać bo w tym filmiku tego też nie zuważyłeś, że opuszczenie ronda to zmiana kierunku jazdy w prawo.
1:58 s wsłuchaj się

Bardzo dobrze wsłuchałem się. Ze cztery razy nie powiedział o zmianie kierunku jazdy tylko o zjeździe z ronda. Również powiedział, że rondo to nie żadne cudo tylko skrzyzowanie jak każde inne. czy na innym skrzyzowaniu skręcając w lewo opuszczasz je z prawym kierunkowskazem jako zmina kierunku jady w prawo ? Jesli tak, to nie mam pytań.
Zmieniasz kierunek jazdy w prawo gdy opuszczasz skrzyżowanie. Kiedy dojeżdżasz do skrzyżowania tez zmieniasz kierunek jazdy więc sygnalizujemy.

Podziwiam twoja sygnalizacje np przy skręcie w lewo na skrzyzowaniu
Rozumiem ,ze wjeżdżasz z prawym ( przeciez skręcasz fizycznie w prawo) , objeżdżasz rondo do odpowiedniego zjazdu i wyjeżdżasz z prawym :hmm:
Chyba jesteśmy jednak po obu stronach barykady. Zmianę kierunku ruchu nazywasz zmiana kierunku jazdy ???

Ja nie jestem ani zwolennikiem szkoły krakowskiej, ani warszawskiej, tylko jestem zwolennikiem jazdy zgodnej z przepisami ruchu drogowego

Wybacz mi drobną złośliwostkę, ale nie zauważyłem.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Rondo - lewy kierunkowskaz przy zawracaniu

Postprzez maryann » wtorek 04 marca 2014, 10:06

Bardzo dobrze opisałeś trochę asfaltu i kupę piachu, a jedyny w okolicy znak, to wbity w nią C9. Ktoś trafnie zauważył gdzieś, że oczu nie masz...
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Rondo - lewy kierunkowskaz przy zawracaniu

Postprzez szerszon » wtorek 04 marca 2014, 10:33

maryann napisał(a):Bardzo dobrze opisałeś trochę asfaltu i kupę piachu, a jedyny w okolicy znak, to wbity w nią C9. Ktoś trafnie zauważył gdzieś, że oczu nie masz...

Nie pisałem o C-9
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Rondo - lewy kierunkowskaz przy zawracaniu

Postprzez maryann » wtorek 04 marca 2014, 10:38

A co nie pasuje?
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Rondo - lewy kierunkowskaz przy zawracaniu

Postprzez szerszon » wtorek 04 marca 2014, 11:03

C-12 -skrzyżowanie.
C-9 przepisywałem fragment z 220 w odpowiedzi na zmanipulowany post usera, którym sie zachwycasz. Widocznie nie prześledziłeś całej wymiany zdań tylko wpadłeś z doskoku nie będąc na bieżąco.
Dwa znaki traktujące zupełnie o czymś innym.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Rondo - lewy kierunkowskaz przy zawracaniu

Postprzez kg1956 » wtorek 04 marca 2014, 11:05

Obie zwalczające się szkoły sygnalizowania na rondach: "krakowska" i "mazowiecka" mają wady, ponieważ niektóre ronda nie pasują do ich teorii.
I tak: duże pierścieniowe ronda nie pasują do szkoły mazowieckiej a ronda kwadratowe z rozbudowanym oznakowaniem poziomym kłócą się ze szkołą krakowską. PoRD nie mówi nic o sygnalizowaniu na rondzie, nie rozróżnia szkół, nie nakazuje na każdym rondzie sygnalizować identycznie. Nakazuje sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy, jednocześnie nie definiując tego pojęcia. I słusznie, bowiem nie sposób znaleźć precyzyjnej definicji. Pozostawia więc pewną dowolność kierującym w tym względzie. Żeby jednak nie było "wolnej amerykanki" wprowadza przepis o wyraźności sygnalizowania. To coś na wzór "prędkości bezpiecznej".
Nie jestem ortodoksyjnym zwolennikiem żadnej ze szkół. Na niektórych rondach stosuję szkołę "krakowską" a na innych "mazowiecką". Bywają ronda, na których dopuszczam obie szkoły, bez szkody dla wyraźności. Sygnalizuję tak, by było jak najwyraźniej.
kg1956
 
Posty: 2237
Dołączył(a): wtorek 23 marca 2010, 10:18
Lokalizacja: Poznań

Re: Rondo - lewy kierunkowskaz przy zawracaniu

Postprzez maryann » wtorek 04 marca 2014, 11:30

szerszon napisał(a):Dwa znaki traktujące zupełnie o czymś innym.
Nie zupełnie- jeden i drugi może stać na środku skrzyżowania.
kg1956 napisał(a):ronda kwadratowe z rozbudowanym oznakowaniem poziomym kłócą się ze szkołą krakowską.
"krakowska" nie ma nic do rond ostrzałkowanych- bo tam nie ma co tłumaczyć; wystarczy jechać po strzałkach jak po sznurku. Może tylko tyle, że często znaki poziome kłócą się z pionowym C12, albo są częściowe(giną przed skrzyżowaniem).
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Rondo - lewy kierunkowskaz przy zawracaniu

Postprzez kg1956 » wtorek 04 marca 2014, 12:19

"Ostrzałkowanie" przed rondem MUSI mieć kontynuację na rondzie.
kg1956
 
Posty: 2237
Dołączył(a): wtorek 23 marca 2010, 10:18
Lokalizacja: Poznań

Re: Rondo - lewy kierunkowskaz przy zawracaniu

Postprzez szerszon » wtorek 04 marca 2014, 12:19

kg
ponieważ niektóre ronda nie pasują do ich teorii.

Niektóre miejsca nie powinny być w ogóle rondami oznaczonymi C-12.
Ten Plac Grunwaldzki w Szczecinie jest tego najlepszym przykładem
Sygnalizuję tak, by było jak najwyraźniej.

:spoko:
maryann
Nie zupełnie- jeden i drugi może stać na środku skrzyżowania.

Poważnie ?
Z 220 pkt 4.2.12
Znak C-12 umieszcza się w odległości do 25 metrów przed skrzyżowaniem

Co ty na to ?

Może tylko tyle, że często znaki poziome kłócą się z pionowym C12

Co ci się kłóci ? :wink:
A to gdzieś napisali,ze strzałki kierunkowe maja być odzwierciedleniem znaku C-12 ?
czytając przepisy widać podejrzaną zbieżność pomiędzy znakami pionowymi F-x ze znakami poziomymi P-x
Ale jak sie uważa ,że C-12 jest znakiem nakazującym kierunek ruchu...
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Rondo - lewy kierunkowskaz przy zawracaniu

Postprzez aaltonen » wtorek 04 marca 2014, 12:38

szerszon napisał(a):Ale jak sie uważa ,że C-12 jest znakiem nakazującym kierunek ruchu...


Nie, znak nakazu C-12 jest znakiem który nic nie nakazuje..., podobnie jak znaki zakazu nic nie zakazują, znaki ostrzegawcze nie ostrzegają, a informacyjne nie informują. :lol:

Szerszon po co w takim razie jest C-12?
aaltonen
 
Posty: 325
Dołączył(a): środa 18 września 2013, 23:38

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 49 gości
cron