Ronda - kto ma w końcu racje?????

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Ronda - kto ma w końcu racje?????

Postprzez szymon1977 » sobota 28 stycznia 2012, 23:38

ringus1 napisał(a):...o nieustąpieniu pierwszeństwa przy wjeździe na rondo nie może być mowy...
Nie do końca. Być może pojazd niebieski nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu podczas wjeżdżania na rondo pojazdowi czerwonemu. Miejsce i sytuacja (zmiana zajmowanego pasa ruchu) w jakiej doszło do kolizji może wskazywać jednak, że nie to zadecydowało o wystąpieniu kolizji. Tak napisał Szymek.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Ronda - kto ma w końcu racje?????

Postprzez kopan » sobota 28 stycznia 2012, 23:52

Dylek

Szkoda nerwów dla osoby która twierdzi że jak se z pod ustąp wjedzie w ruch okrężny to jest w ruchu okrężnym i już jej znak A-7 (ustąp) nie obowiązuje ja teraz obowiązują zmiany pasów.
Taż przecież ten gość na normalnym skrzyżowaniu wjeżdża z pod znaku ustąp (A-7) a jak w bok lub w dupkię strzała dostanie to tłumaczy że no już wjechał i tera ten z tyłu go najechał.
Panie o co chodzi jam jest na drodze z pierwszeństwem.

Szkoda gadać.
Tu nie na kurs kierować a cza dać skierowanie na …….
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Re: Ronda - kto ma w końcu racje?????

Postprzez ringus1 » sobota 28 stycznia 2012, 23:58

To sytuacja wymyślona przeze mnie i chodzi mi o to, że niebieski wjechał na rondo widząc tyłek czerwonego. Wobec tego o nieustąpieniu pierwszeństwa nie może być mowy.
Kopan, to wytłumacz o co chodzi z tym "wjeżdżającym (wchodzącym)", co? Naprawdę jesteś zwolennikiem teorii "kto pierwszy ten lepszy"? Naprawdę jadąc po rondzie dalej jesteś "wjeżdżającym"?
"When was the last time you just got up and went for a drive? Not to anywhere, not for anything, just for a drive? See, motorcyclists do it all the time, so why don't human beings?" -- Jeremy Clarkson

Prawo jazdy na kat. A, B.
ringus1
 
Posty: 333
Dołączył(a): wtorek 29 listopada 2011, 22:32
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ronda - kto ma w końcu racje?????

Postprzez szymon1977 » niedziela 29 stycznia 2012, 00:03

ringus1 napisał(a):...chodzi mi o to, że niebieski wjechał na rondo widząc tyłek czerwonego.
I jeżeli zrobił to tuż po przejeździe czerwonego, przy małej prędkości czerwonego (co jest typowe na rondzie), to być może doszło do kolizji, pomimo, że niebieski czerwonego nie wyprzedzał, tylko jechał z taką samą prędkością kątową jak pojazd czerwony, tuż za nim. Ale to już gdybanie.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Ronda - kto ma w końcu racje?????

Postprzez kopan » niedziela 29 stycznia 2012, 00:15

ringus1 napisał(a):Kopan, to wytłumacz o co chodzi z tym "wjeżdżającym (wchodzącym)", co? Naprawdę jesteś zwolennikiem teorii "kto pierwszy ten lepszy"? Naprawdę jadąc po rondzie dalej jesteś "wjeżdżającym"?

A jest jakaś inna frapująca teoria o ruchu okrężnym.
A jesteś jadącym po drodze z pierwszeństwem wjeżdżając na nią z podporządkowanej czy nadal jesteś wjeżdżającym ??
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Re: Ronda - kto ma w końcu racje?????

Postprzez ringus1 » niedziela 29 stycznia 2012, 00:54

Jesteś wjeżdżającym, dopóki dopóty nie ustąpisz pierwszeństwa temu na drodze z pierwszeństwem [czego nie można powiedzieć o kimś, kto zostawił A-7 50m za sobą].

I zauważ, że A-7 oraz A-7 przy C-12 brzmią inaczej.
Nie jest napisane, że masz ustąpić pierwszeństwa tym znajdującym się na powierzchni ronda, tylko że poruszający się po nim ma pierwszeństwo przed wjeżdżającym (wchodzącym). Innymi słowy, przed pojazdem, który wjeżdża na rondo. A nie przed tym co nań wjechał po Tobie.

EDIT: Może autorytet Policji coś tu jeszcze wniesie. http://www.podkarpacka.policja.gov.pl/ruch-drogowy/informacje-dla-uzytkownikow-drog/rondo-to-nie-zagadka/
Oznacza to, że będący na rondzie mają pierwszeństwo, wobec tych, którzy zamierzają wjechać na to skrzyżowanie. Jednocześnie takie zestawienie znaków (C-12 + A-7) oznacza, że kierujący chcąc zmienić na rondzie pas ruchu, zobowiązany jest ustąpić pierwszeństwa tym, którzy poruszają się po pasie, na który zamierza wjechać.
Ostatnio zmieniony niedziela 29 stycznia 2012, 01:22 przez ringus1, łącznie zmieniany 1 raz
"When was the last time you just got up and went for a drive? Not to anywhere, not for anything, just for a drive? See, motorcyclists do it all the time, so why don't human beings?" -- Jeremy Clarkson

Prawo jazdy na kat. A, B.
ringus1
 
Posty: 333
Dołączył(a): wtorek 29 listopada 2011, 22:32
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ronda - kto ma w końcu racje?????

Postprzez szymon1977 » niedziela 29 stycznia 2012, 01:16

Pojazd wjeżdżający - pojazd, który jest w trakcie wjeżdżania.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Ronda - kto ma w końcu racje?????

Postprzez maryann » poniedziałek 30 stycznia 2012, 12:17

dylek napisał(a):Zgodnie z tym założeniem niedopuszczalne jest wyznaczenie pierścieni wokół wyspy, bo wokół niej nie ma żadnej innej odrębnej drogi - i tu się zgadzam - to wyznaczanie jest akurat najbardziej idiotyczne z mozliwych.
Powinno się wszędzie wyznaczyć...
Tylko jakimś cudem w każdym, województwie, nawet w Radomiu rysuje sie koncentryczne kręgi, a nigdzie Twojej radosnej twórczości. WSZYSCY się mylą?
kopan napisał(a): twierdzi że jak se z pod ustąp wjedzie w ruch okrężny to jest w ruchu okrężnym i już jej znak A-7 (ustąp) nie obowiązuje ja teraz obowiązują zmiany pasów.
Taż przecież ten gość na normalnym skrzyżowaniu wjeżdża z pod znaku ustąp….
A niby czemu? Zwariowałeś- na zwykłym skrzyżowaniu stosować zasady z ronda? Opanuj się! Jak rozmawiamy o rondach, to o rondach. 100m wcześniej i za- wyglądają tak samo z punktu widzenia funkcji, lecz "na" sposób jej zrealizowania jest inny tak jak inaczej rysuje się kółko i krzyżyk. Skąd to parcie na 'urawniłowkę'? -bo mamy tu i tu słówko "skrzyżowanie", czy może jakieś inne przesłanki?
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Ronda - kto ma w końcu racje?????

Postprzez kopan » poniedziałek 30 stycznia 2012, 16:01

A idź ty i pograj se w kółko i krzyżyk - człeku tu o trójkąty idzie.
Widzisz trójkąt prosto nosa to jak się zachowujesz ??
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Re: Ronda - kto ma w końcu racje?????

Postprzez maryann » poniedziałek 30 stycznia 2012, 16:39

Wchodzę; żonę puszczam tam, gdzie kółko na drzwiach. :wink:
Choć dla Was to i to toaleta...
Na normalnym skrzyżowaniu A7 obowiązuje mnie na całym; chyba że jest w jego obrębie, to na najbliższynm przecięciu jezdni. A na rondo jak wjadę, to też o A7 zapominam, bo mają je ci na wlotach po prawej. No to co to za podobieństwo do skrzyżowania?
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Ronda - kto ma w końcu racje?????

Postprzez dylek » poniedziałek 30 stycznia 2012, 18:21

maryann napisał(a):Tylko jakimś cudem w każdym, województwie, nawet w Radomiu rysuje sie koncentryczne kręgi, a nigdzie Twojej radosnej twórczości. WSZYSCY się mylą?


Że też chce ci się te durnoty pisać... Poczytaj jak ewoluuje warszawskie rondo Babka (obecnie Radosława). Pierścieniowości ronda już dawno się wyrzekli, bo się nie sprawdziła przy większym natężeniu ruchu - zastąpiono ją sposobem malowania pasów, który nazywasz moją "radosną twórczością", a teraz próbują to jeszcze ulepszyć zmieniając na półturbinę, który to sposób również wyklucza wasze wspaniałomyślne traktowanie zasad poruszania się po rondach.
Pogadamy za kilka lat jak znienawidzisz te pierścieniowe malowania i sam zaczniesz pluć na głupotę jeżdżenia w kółko prawym pasem bez kierunkowskazu.
Niech no tylko w twojej metropolii zrobi się ciut więcej pojazdów na rondzie niż to do czego jesteś w tej chwili przyzwyczajony i zobaczysz jak jest fajnie jeździć wg twoich autorskich zasad.
Szkoda tylko, że te wasze cudowne zasady są tak niekonsekwentne i raczej są próbą zalegalizowania niechlujstwa w jeździe i braku orientacji w ruchu drogowym niż rzetelną interpretacją przepisów PoRD.
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Ronda - kto ma w końcu racje?????

Postprzez szymon1977 » poniedziałek 30 stycznia 2012, 22:09

dylek napisał(a):Poczytaj jak ewoluuje warszawskie rondo Babka (obecnie Radosława). Pierścieniowości ronda już dawno się wyrzekli, bo się nie sprawdziła przy większym natężeniu ruchu - zastąpiono ją sposobem malowania pasów, który nazywasz moją "radosną twórczością", a teraz próbują to jeszcze ulepszyć zmieniając na półturbinę...
Skrzyżowanie o ruchu okrężnym zastąpiono skrzyżowaniem z organizacją ruchu o większej przepustowości. Ciekawe tylko, czy wraz z pozbawieniem skrzyżowania ruchu okrężnego nie zapomniano zdjąć C-12? Co po za tym to wnosi do tematu skoro w wątku o skrzyżowaniach o ruchu okrężnym piszesz o skrzyżowaniach o odmiennej organizacji ruchu?
-----
dylek napisał(a):Pogadamy za kilka lat jak znienawidzisz te pierścieniowe malowania i sam zaczniesz pluć na głupotę jeżdżenia w kółko prawym pasem bez kierunkowskazu.
Niech no tylko w twojej metropolii zrobi się ciut więcej pojazdów na rondzie niż to do czego jesteś w tej chwili przyzwyczajony i zobaczysz jak jest fajnie jeździć wg twoich autorskich zasad.
Wśród kierowców znających i stosujących przepisy jeździ się płynnie i przyjemnie.

Pierścieniowe malowanie i wynikająca z tego jazda prawym pasem wokół wyspy centralnej bez kierunkowskazu to wprost wynika z przepisów. Dziwnie brzmi nazwanie stosowania się do przepisów głupotą przez osobę z uprawnieniami instruktora nauki jazdy.
-----
dylek napisał(a):Szkoda tylko, że te wasze cudowne zasady są tak niekonsekwentne i raczej są próbą zalegalizowania niechlujstwa w jeździe i braku orientacji w ruchu drogowym niż rzetelną interpretacją przepisów PoRD.
Wobec nieznajomości i mylenia przez Ciebie mających kluczowe znaczenie dla przejazdu przez jakiekolwiek skrzyżowanie pojęć:
przejazd w lewo/prawo przez skrzyżowanie,
jazda łukiem w lewo/prawo,
skręcanie w lewo/prawo,
zmiana kierunku jazdy w lewo/prawo,
oraz związaną z tym niemożność prawidłowego zrozumienia przepisów wykonaną przez Ciebie ocenę jakiejkolwiek interpretacji przepisów bez wahania można nazwać bezwartościową. Zachowaj ją proszę dla siebie.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Ronda - kto ma w końcu racje?????

Postprzez szerszon » poniedziałek 30 stycznia 2012, 22:21

szymon1977 napisał(a):
Pierścieniowe malowanie i wynikająca z tego jazda prawym pasem wokół wyspy centralnej bez kierunkowskazu to prawidłowe stosowanie się do przepisów. Dziwnie brzmi nazwanie stosowania się do przepisów głupotą przez osobę z uprawnieniami instruktora nauki jazdy.
-----
Mimo ,ze raczej ślędzę tylko dyskusje w tym wątku to w tym momencie nie wytrzymałem.
Pozostaje mi tylko złozyć 'gratulację" za "prawidłowe" stosowanie przepisów.
Na odróznianie skrzyzowania od skrzyżowania :eek2: i stosowanie przepisów według aktualnie posiadanego humoru.
Również mam uprawnienia instruktora i zgadzam sie z dylkiem w 100%- równiez dziwnie piszę ?
Jacys dziwni ci instruktorzy w najjaśniejszej ostatnio bywaja.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Ronda - kto ma w końcu racje?????

Postprzez szymon1977 » poniedziałek 30 stycznia 2012, 22:40

szerszon napisał(a):Również mam uprawnienia instruktora i zgadzam sie z dylkiem w 100%- równiez dziwnie piszę ?
Widzę, że także nie potrafisz rozróżnić pojęć:
przejazd w lewo/prawo przez skrzyżowanie,
jazda łukiem w lewo/prawo,
skręcanie w lewo/prawo,
zmiana kierunku jazdy w lewo/prawo. Dziwne więc, że w ogóle piszesz. Za oparte na tym błędzie teorię dziękuję.
Ostatnio zmieniony wtorek 31 stycznia 2012, 00:08 przez szymon1977, łącznie zmieniany 3 razy
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Ronda - kto ma w końcu racje?????

Postprzez ringus1 » poniedziałek 30 stycznia 2012, 22:55

Tu się zgadzam - przesadziłeś Szymonie.
Rondo to nie droga z 4 skrzyżowaniami do skrętu w prawo. To jedno skrzyżowanie z własnymi pasami i paroma dodatkowo obowiązującymi przepisami.
"When was the last time you just got up and went for a drive? Not to anywhere, not for anything, just for a drive? See, motorcyclists do it all the time, so why don't human beings?" -- Jeremy Clarkson

Prawo jazdy na kat. A, B.
ringus1
 
Posty: 333
Dołączył(a): wtorek 29 listopada 2011, 22:32
Lokalizacja: Wrocław

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 67 gości