Moderatorzy: dylek, ella, klebek
przez lith » wtorek 25 maja 2010, 13:52
przez scorpio44 » wtorek 25 maja 2010, 18:46
sankila napisał(a):Drexler opisuje wyprzedzanie w znaczeniu manewru drogowego, czyli "omijania ruchomej przeszkody"; nie mówi o wyprzedzaniu w sensie potocznym
przez sankila » wtorek 25 maja 2010, 22:40
scorpio44 napisał(a):Ale my też cały czas mówimy właśnie o wyprzedzaniu jako o manewrze drogowym...
przez bac » wtorek 25 maja 2010, 23:34
Ale co niektórzy zaliczają jako manewr wyprzedzania jazdę sąsiednim pasem
W powyższej sytuacji jestem wyprzedzana, czy nie?
Mogę zwiększyć szybkość do 60/h czy nie?
przez zaglebiak » środa 26 maja 2010, 00:18
przez tristan » środa 26 maja 2010, 14:12
sankila napisał(a):scorpio44 napisał(a):Ale my też cały czas mówimy właśnie o wyprzedzaniu jako o manewrze drogowym...
Ale co niektórzy zaliczają jako manewr wyprzedzania jazdę sąsiednim pasem i w efekcie jedna z najczęściej spotykanych sytuacji drogowych, doczekała się najbardziej absurdalnych (żeby nie powiedzieć - idiotycznych) rozwiązań.
przez barbra » środa 26 maja 2010, 16:02
* wyprzedzanie z przejazdem na pas ruchu przeciwnego
* wyprzedzanie bez przejazdu na pas ruchu przeciwnego
przez tristan » środa 26 maja 2010, 17:09
barbra napisał(a):No filmik z linkiem ,który załączył bac jest chyba wystarczającym dowodem na to,iż policjanty są zgodni,co do tego,że wyprzedzanie dotyczy,tych dwóch sytuacji:* wyprzedzanie z przejazdem na pas ruchu przeciwnego
* wyprzedzanie bez przejazdu na pas ruchu przeciwnego
przez sankila » czwartek 27 maja 2010, 22:54
zaglebiak napisał(a):Sankila a po co masz przyśpieszać, skoro i tak musisz czekać aż zwolni się pas ?
bac napisał(a):Oglądnijże w końcu ten nieszczęsny program, w którym kompetentna osoba siedząca w temacie + patrol policji nazywają rzecz tak jak powinna być nazwana.
Tristan napisał(a):Skup się: TAK, przepisy odnośnie wyprzedzania są niedorobione, bez sensu i powinny rozgraniczać wyprzedzanie na
* wyprzedzanie z przejazdem na pas ruchu przeciwnego
* wyprzedzanie bez przejazdu na pas ruchu przeciwnego
przez bac » czwartek 27 maja 2010, 23:06
jeśli jesteś na lewym pasie, choć na prawym jest miejsce - mają pełne prawo uznać, że jesteś w trakcie manewru wyprzedzania.
przez tristan » piątek 28 maja 2010, 10:19
sankila napisał(a):Tristan napisał(a):Skup się: TAK, przepisy odnośnie wyprzedzania są niedorobione, bez sensu i powinny rozgraniczać wyprzedzanie na
* wyprzedzanie z przejazdem na pas ruchu przeciwnego
* wyprzedzanie bez przejazdu na pas ruchu przeciwnego
Jakoś sobie radzę bez tego podziału, i 99, 9 % kierowców również nie ma problemów z wyprzedzaniem, więc nie wiem, czy jest sens tworzyć osobne przepisy dla kilkunastu osób, które i tak uważają, że ich przepisy nie dotyczą.
sankila napisał(a):Odpręż się i zrób przez tydzień eksperyment - wyprzedzaj tylko te pojazdy, które jadą przed Tobą - przekonasz się, że i przepisy są dorobione, i żadne dodatkowe podziały nie są potrzebne :)
przez bac » piątek 28 maja 2010, 10:32
oraz wyprzedzanie przed przejściami, jeżeli na przejściu nie ma nikogo
przez barbra » piątek 28 maja 2010, 11:05
A że chciałbym poruszać się zgodnie z przepisami, to uważam, że powinno to zostać dorobione.... oraz wyprzedzanie przed przejściami, jeżeli na przejściu nie ma nikogo.
przez BOReK » piątek 28 maja 2010, 12:32
przez lith » piątek 28 maja 2010, 12:37
sankila napisał(a):I tak się nawzajem "wyprzedzają" na skrzyżowaniach, na przejściach, ale jakoś policja nie wyskakuje z mandatami. Ciekawe dlaczego, skoro na jednym dużym skrzyżowaniu, w centrum miasta, w ciągu godziny obłowiliby się lepiej niż przez rok poza miastem?