Co to jest wyprzedzanie? /wątek oddzielony

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Postprzez lith » wtorek 25 maja 2010, 13:52

przepis ma logiczne uzasadnienie. Jeżeli ktoś decyduje się na jazdę lewym pasem musi móc sobie wyliczyć czy zdąży wyprzedzić, da radę i nie będzie niepotrzebnie go blokował.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez scorpio44 » wtorek 25 maja 2010, 18:46

sankila napisał(a):Drexler opisuje wyprzedzanie w znaczeniu manewru drogowego, czyli "omijania ruchomej przeszkody"; nie mówi o wyprzedzaniu w sensie potocznym

Ale my też cały czas mówimy właśnie o wyprzedzaniu jako o manewrze drogowym...
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez sankila » wtorek 25 maja 2010, 22:40

scorpio44 napisał(a):Ale my też cały czas mówimy właśnie o wyprzedzaniu jako o manewrze drogowym...

Ale co niektórzy zaliczają jako manewr wyprzedzania jazdę sąsiednim pasem i w efekcie jedna z najczęściej spotykanych sytuacji drogowych, doczekała się najbardziej absurdalnych (żeby nie powiedzieć - idiotycznych) rozwiązań.
Powtarzam rysunek i pytanie:
http://i4.fastpic.ru/big/2010/0520/2b/c ... d2a22b.jpg
Włączyłam się do ruchu z prędkością 30/h. Samochody jadą każdy swoim pasem i nikt go nie zmienia.
W powyższej sytuacji jestem wyprzedzana, czy nie? Mogę zwiększyć szybkość do 60/h czy nie?
Na razie są 3wersje odpowiedzi: nie; tak i nie; tak, o ile trafię na lukę w lewym pasie, gdzie nikt nie będzie obok mnie jechał.
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez bac » wtorek 25 maja 2010, 23:34

Ale co niektórzy zaliczają jako manewr wyprzedzania jazdę sąsiednim pasem

Oglądnijże w końcu ten nieszczęsny program, w którym kompetentna osoba siedząca w temacie + patrol policji nazywają rzecz tak jak powinna być nazwana. Ponadto Ci drudzy wlepiają piękne mandaty (500 zł + 10 p.) matołkom wyprzedzającym (czy jak wolisz: jadącym sąsiednim pasem) na przejściach dla pieszych.

W powyższej sytuacji jestem wyprzedzana, czy nie?

W momencie gdy obok Ciebie przejeżdża pojazd sąsiednim pasem - tak.

Mogę zwiększyć szybkość do 60/h czy nie?

W momencie gdy jesteś wyprzedzana - nie.
bac
 
Posty: 589
Dołączył(a): poniedziałek 16 lutego 2009, 12:58

Postprzez zaglebiak » środa 26 maja 2010, 00:18

Sankila a po co masz przyśpieszać, skoro i tak musisz czekać aż zwolni się pas ? To bez sensu. Jedziesz z małą, stałą prędkością a jak zrobi się luka zmieniasz pas i wtedy dopiero przyśpieszasz. Przecież Pan Drexler wyraźnie napisał, że na drogach wielopasmowych, kiedy wyprzedza się kilka aut naraz trudno się całkiem dostosować do tego przepisu, ale jeśli droga ma 2 pasy w 1 kierunku to nie ma żadnego problemu. Zresztą nikt za to nie karze na drogach wielopasmowych (chyba że na przejściu czy skrzyżowaniu), ale na jezdniach 2 pasmowych 2 kierunkowych jest to już jedno z głównych wykroczeń.
zaglebiak
 
Posty: 129
Dołączył(a): czwartek 22 stycznia 2009, 23:25
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez tristan » środa 26 maja 2010, 14:12

sankila napisał(a):
scorpio44 napisał(a):Ale my też cały czas mówimy właśnie o wyprzedzaniu jako o manewrze drogowym...

Ale co niektórzy zaliczają jako manewr wyprzedzania jazdę sąsiednim pasem i w efekcie jedna z najczęściej spotykanych sytuacji drogowych, doczekała się najbardziej absurdalnych (żeby nie powiedzieć - idiotycznych) rozwiązań.


Skup się: TAK, przepisy odnośnie wyprzedzania są niedorobione, bez sensu i powinny rozgraniczać wyprzedzanie na

* wyprzedzanie z przejazdem na pas ruchu przeciwnego
* wyprzedzanie bez przejazdu na pas ruchu przeciwnego

bo absurdów się robi takich jak pokazałaś ze 120 jeszcze innych.

Natomiast takie są przepisy i co im zrobisz?
Ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do żywota [...] (Mt 7,14)
Avatar użytkownika
tristan
 
Posty: 1161
Dołączył(a): poniedziałek 12 maja 2008, 21:07
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez barbra » środa 26 maja 2010, 16:02

No filmik z linkiem ,który załączył bac jest chyba wystarczającym dowodem na to,iż policjanty są zgodni,co do tego,że wyprzedzanie dotyczy,tych dwóch sytuacji:
* wyprzedzanie z przejazdem na pas ruchu przeciwnego
* wyprzedzanie bez przejazdu na pas ruchu przeciwnego


Bardziej żałosne,niestety są jedynie "tłumaczenia" kierowców,którzy zostali ukarani mandatami....,ale ta "obrona"chyba na niewiele im się zdała.
Tu można sobie pogdybać,ale drogówka,w tych kwestiach raczej jest nieubłagalna,szczególnie kiedy dotyczy to wyprzedzania na przejściach (o czym świadczy taryfikator mandatowy).

Kto nie chce tego zrozumieć,to już jego problem....zapewne,do czasu jednak :] .
Wszystko jest trudne,dopóki nie stanie się proste..
-----------
Kat. B-marzec 2007
Avatar użytkownika
barbra
 
Posty: 583
Dołączył(a): poniedziałek 19 marca 2007, 19:40
Lokalizacja: Poznań

Postprzez tristan » środa 26 maja 2010, 17:09

barbra napisał(a):No filmik z linkiem ,który załączył bac jest chyba wystarczającym dowodem na to,iż policjanty są zgodni,co do tego,że wyprzedzanie dotyczy,tych dwóch sytuacji:
* wyprzedzanie z przejazdem na pas ruchu przeciwnego
* wyprzedzanie bez przejazdu na pas ruchu przeciwnego



Bo dotyczy. Aczkolwiek to bez sensu i powoduje wiele zamieszania (zwłaszcza jakby chcieć jeździć zgodnie z przepisami). Podobnie zresztą jak zasady wyprzedzania z prawej, które gdyby były przestrzegane, to by zakorkowały Zabrze na amen :D
Ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do żywota [...] (Mt 7,14)
Avatar użytkownika
tristan
 
Posty: 1161
Dołączył(a): poniedziałek 12 maja 2008, 21:07
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez sankila » czwartek 27 maja 2010, 22:54

zaglebiak napisał(a):Sankila a po co masz przyśpieszać, skoro i tak musisz czekać aż zwolni się pas ?

Ale ja nie chcę zmieniać pasa! Chcę jechać dalej prawym, ale z dozwoloną szybkością 60, a nie 30, z jaką włączyłam się do ruchu.

bac napisał(a):Oglądnijże w końcu ten nieszczęsny program, w którym kompetentna osoba siedząca w temacie + patrol policji nazywają rzecz tak jak powinna być nazwana.

Obejrzałam, i jakoś nie zauwazyłam, żeby twierdzili coś innego niż ja.
Prawy pas służy do jazdy, lewy do manewrów, więc jeśli jesteś na lewym pasie, choć na prawym jest miejsce - mają pełne prawo uznać, że jesteś w trakcie manewru wyprzedzania.
Nie jest wyprzedzaniem, jeśli jedziesz lewym pasem, bo na prawym nie ma miejsca (czyli standard w ruchu miejskim). Dwa rzędy pojazdów jadą z różną prędkością, bo albo prawy pas staje na prawoskręcie, a lewy jedzie dalej, albo lewy staje na lewoskręcie a prawy jedzie, bo ma wolną drogę.I tak się nawzajem "wyprzedzają" na skrzyżowaniach, na przejściach, ale jakoś policja nie wyskakuje z mandatami. Ciekawe dlaczego, skoro na jednym dużym skrzyżowaniu, w centrum miasta, w ciągu godziny obłowiliby się lepiej niż przez rok poza miastem?

Tristan napisał(a):Skup się: TAK, przepisy odnośnie wyprzedzania są niedorobione, bez sensu i powinny rozgraniczać wyprzedzanie na
* wyprzedzanie z przejazdem na pas ruchu przeciwnego
* wyprzedzanie bez przejazdu na pas ruchu przeciwnego

Jakoś sobie radzę bez tego podziału, i 99, 9 % kierowców również nie ma problemów z wyprzedzaniem, więc nie wiem, czy jest sens tworzyć osobne przepisy dla kilkunastu osób, które i tak uważają, że ich przepisy nie dotyczą.

Odpręż się i zrób przez tydzień eksperyment - wyprzedzaj tylko te pojazdy, które jadą przed Tobą - przekonasz się, że i przepisy są dorobione, i żadne dodatkowe podziały nie są potrzebne :)
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez bac » czwartek 27 maja 2010, 23:06

jeśli jesteś na lewym pasie, choć na prawym jest miejsce - mają pełne prawo uznać, że jesteś w trakcie manewru wyprzedzania.

A jeśli na prawym pasie nie będzie miejsca, to wtedy nie wlepią mi mandatu, gdy na przejściu "przejadę obok radiowozu z większą prędkością"?
bac
 
Posty: 589
Dołączył(a): poniedziałek 16 lutego 2009, 12:58

Postprzez tristan » piątek 28 maja 2010, 10:19

sankila napisał(a):
Tristan napisał(a):Skup się: TAK, przepisy odnośnie wyprzedzania są niedorobione, bez sensu i powinny rozgraniczać wyprzedzanie na
* wyprzedzanie z przejazdem na pas ruchu przeciwnego
* wyprzedzanie bez przejazdu na pas ruchu przeciwnego

Jakoś sobie radzę bez tego podziału, i 99, 9 % kierowców również nie ma problemów z wyprzedzaniem, więc nie wiem, czy jest sens tworzyć osobne przepisy dla kilkunastu osób, które i tak uważają, że ich przepisy nie dotyczą.


Nie, ja uważam, że mnie te przepisy dotyczą, jednak warunki drogowe sprawiają, że wprowadzam sobie sam ten podział i dlatego niestety łamię przepisy, ale brak tego podziału takie sprawia niestety problemy w złożonym ruchu miejskim. A że chciałbym poruszać się zgodnie z przepisami, to uważam, że powinno to zostać dorobione, podobnie jak wyprzedzanie z prawej oraz wyprzedzanie przed przejściami, jeżeli na przejściu nie ma nikogo.

sankila napisał(a):Odpręż się i zrób przez tydzień eksperyment - wyprzedzaj tylko te pojazdy, które jadą przed Tobą - przekonasz się, że i przepisy są dorobione, i żadne dodatkowe podziały nie są potrzebne :)


I się wszyscy zakorkujemy.
Ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do żywota [...] (Mt 7,14)
Avatar użytkownika
tristan
 
Posty: 1161
Dołączył(a): poniedziałek 12 maja 2008, 21:07
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez bac » piątek 28 maja 2010, 10:32

oraz wyprzedzanie przed przejściami, jeżeli na przejściu nie ma nikogo

Jak dla mnie to w tym przepisie chodzi właśnie o to, że pojazd, który chcielibyśmy wyprzedzać (jadący przed nami, sąsiednim pasem) może ograniczać widoczność i stwierdzenie, czy ktoś jest na przejściu czy nie, może być niemożliwe.
bac
 
Posty: 589
Dołączył(a): poniedziałek 16 lutego 2009, 12:58

Postprzez barbra » piątek 28 maja 2010, 11:05

bac=>No zdecydowanie,o to chodzi....i jak dla mnie ,to jest konkretny przykład,że nie trzeba zmieniać pasa ,by manewr wyprzedzania,mógł okazać się niebezpiecznym.

A że chciałbym poruszać się zgodnie z przepisami, to uważam, że powinno to zostać dorobione.... oraz wyprzedzanie przed przejściami, jeżeli na przejściu nie ma nikogo.

Tu dla mnie sprawa dyskusyjna (zbyt wiele tragedii znam),bo komuś się wydawało,że skoro przejście puste...to nie ma potrzeby zwolnić...i można wyprzedzić...bo co?(tyle,że mądry Polak po szkodzie).
Wszystko jest trudne,dopóki nie stanie się proste..
-----------
Kat. B-marzec 2007
Avatar użytkownika
barbra
 
Posty: 583
Dołączył(a): poniedziałek 19 marca 2007, 19:40
Lokalizacja: Poznań

Postprzez BOReK » piątek 28 maja 2010, 12:32

Tristan - innymi słowy w imię walki o to, co ty uważasz za słuszne (przy okazji popularne, ale tu nie można stawiać znaku równości) łamiesz przepisy. Nieźle, może podaj jeszcze czym jeździsz i na jakich numerach, a my sobie poczekamy, aż kolejnego mądrzejszego od wszem i wobec policja wypunktuje z drogi. ;)
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez lith » piątek 28 maja 2010, 12:37

sankila napisał(a):I tak się nawzajem "wyprzedzają" na skrzyżowaniach, na przejściach, ale jakoś policja nie wyskakuje z mandatami. Ciekawe dlaczego, skoro na jednym dużym skrzyżowaniu, w centrum miasta, w ciągu godziny obłowiliby się lepiej niż przez rok poza miastem?


Ja się zaczynam Ciebie coraz mocniej bać :>
1. Uważasz, że jak jesteś wyprzedzana na 2+2pasmówce to masz prawo przyspieszać.
2. uważasz, że można na 2+2pasmówce wyprzedzac na przejściach dla pieszych (absolutnie Ci nie życzę, żeby zza tego drugiego samochodu ktoś kiedyś Ci wyleciał.



...ta Twoja własna interpretacja przepisów powoli zaczyna się robić niebezpieczna dla innych, bo dopuszcza takie rzeczy, które większość kierowców bez względu na przepisy uważa za niedopuszczalne.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 65 gości