Co nas irytuje w Ruchu Drogowym

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Postprzez miss tq » wtorek 11 sierpnia 2009, 13:48

staram się wszystko robić możliwie szybko i sprawnie (ruszanie, skręt, gaz, biegi coraz wyższe) żeby nie blokować innych, ale nie mam jeszcze chyba nadal wystarczającej wprawy, bo mam wrażenie że to za długo trwa, a inni robią to szybciej i dynamiczniej.
ja myślę o tym, że Ci z tyłu też chcą przejechać, zdaję zdaję sobie sprawę, że już się tam pewnie irytują na mnie, ale nie będę się pakować komuś pod koła przecież...

wy kobiety... :) cóż mogłabym odpowiedzieć w stylu: a wy mężczyźni... ale nie pogłębiajmy stereotypów :)
"nie jest możliwe, aby nagle wszystkie światła na twojej drodze zaświeciły na zielono" - dosłownie i w przenośni ;)

kierowca początkujący...
Avatar użytkownika
miss tq
 
Posty: 57
Dołączył(a): niedziela 09 lipca 2006, 14:05

Postprzez cman » wtorek 11 sierpnia 2009, 13:52

No ale w takim razie czy przynajmniej dociskasz gaz do końca i zmieniasz biegi przy wysokich obrotach? No i jaki masz silnik?
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez jasiek23 » wtorek 11 sierpnia 2009, 14:50

Nie jest regułą ze tylko kobiety wolniej się rozpedzają na światłach. Osobiście az sam się dziwię ile osób(mężczyzn i kobiet) zostawiam z tyłu jak ruszam spod świateł, a wcale nie jestem wariatem drogowym i jezdzę ostroznie a i silniczek tez nie jest duży(1.4). Poprostu wyznaję zasadę - ruszanie spod świateł + dynamika = wieksza liczba samochodów które mogą to skrzyzowanie przejechac.
jasiek23
 
Posty: 542
Dołączył(a): poniedziałek 30 marca 2009, 19:51

Postprzez Cachorro » wtorek 11 sierpnia 2009, 16:11

Tak samo jak ktoś cię na chama wyprzedza, to nie hamuj, najwyżej zdejmij nogę z gazu i po krzyku. Jego problem żeby się zmieścić.


tak, tyle że jakby wyprzedzajacy zderzył się czołowo mógłby uderzyć w samochód wyprzedzany
www.pajacyk.pl KLIKNIJ !

18.08.2007 godz. 7.00
egzamin teoria + praktyka
WORD Dąbrowa Górnicza
Zdane za 1 razem !! :)
Cachorro
 
Posty: 265
Dołączył(a): sobota 16 czerwca 2007, 16:10
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez BOReK » wtorek 11 sierpnia 2009, 16:29

Możesz jechać na zielonym przez skrzyżowanie i zmiecie cię rozpędzona ciężarówka. Czym tu się przejmować?

A teraz poważnie. Nie tobie jednej zależy na zdrowiu i życiu, więc jak jest nieco szersza jezdnia to ci z naprzeciwka na widok wariata zwykle zjeżdżają na swoje prawo robiąc mu miejsce. Ty również zamiast hamować możesz to robić, a jak już jeździsz ekstremalnie przepisowo, to przyklej się do prawej krawędzi jezdni i cały czas będzie miejsce by cię wyprzedzić. Wielu wolniejszych na drodze tak robi i świetnie się z nimi współpracuje, serio. Nie mówię oczywiście o jeździe poboczem, to się zdarza głównie wśród kierowców ciężarówek, którzy i tak siłą rzeczy często jadą przy samej krawędzi. ;)

Żeby nie było, ja sam na widok takiego Gonzalesa za mną zjeżdżam bardziej na prawo, żeby lepiej widział i miał miejsce. Nawet nie puszczam gazu, bo nie trzeba.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez luklic » wtorek 11 sierpnia 2009, 22:48

BOReK napisał(a):Żeby nie było, ja sam na widok takiego Gonzalesa za mną zjeżdżam bardziej na prawo, żeby lepiej widział i miał miejsce. Nawet nie puszczam gazu, bo nie trzeba.


Co do gonzalesów na trasie :D wkurzają mnie często tacy, którym wydaje się iż jeżdżą szybciej ode mnie, wyprzedzają mnie a potem muszę przez nich co chwilę hamować. Jak to takich się nazywało? Chyba.. mistrz prostej ;P kawałek prostej to wyprzedza jadąc te 110-120km/h, a na zakrętach hamuje do 60-70km/h kiedy wcale nie potrzeba, potem musisz zwalniać. Zwłaszcza, że trasa liczy sobie bardzo mało PROSTYCH, większość jest różnych zakrętów to siłą rzeczy jadąc przepisowo gościa doganiasz i jeszcze musisz zwalniać tak jak on, ale na prostej Cię trochę odsadzi i czuje się lepszy ;) Wkurzające zachowanie, ale co z takim zrobić.. :P
Avatar użytkownika
luklic
 
Posty: 182
Dołączył(a): czwartek 17 lipca 2008, 00:54

Postprzez pawcio1978 » wtorek 11 sierpnia 2009, 23:14

BORek:
A jak debile jada lewym pasem i nikogo nie wyprzedzaja to jest w porzadku?
pawcio1978
 
Posty: 185
Dołączył(a): sobota 08 sierpnia 2009, 01:30
Lokalizacja: Slask, Polska

Postprzez BOReK » środa 12 sierpnia 2009, 00:30

A o jaką drogę i w którym państwie pytasz? :D

Dobra, powaga. Przykro mi, ale jestem debilem - jak nie widzę na drodze nikogo i prawy pas jest dziurawy, to jadę lewym jeżeli jest gładki. Jak ktoś z tyłu nadciąga, to zjadę na prawy na moment i niech sobie śmiga dalej. Blame polskie wertepy. ;)
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez pawcio1978 » środa 12 sierpnia 2009, 00:41

BOR:
O Polsce!!!!!

Zrobi taki debil prawko za kase lub na ukrainie i jedzie bezmyslnie lewym pasem mimo ze nie wyprzedza i nie pomysli ze ktos jedzie szybciej
pawcio1978
 
Posty: 185
Dołączył(a): sobota 08 sierpnia 2009, 01:30
Lokalizacja: Slask, Polska

Postprzez mk61 » środa 12 sierpnia 2009, 04:03

BOReK napisał(a):jak nie widzę na drodze nikogo i prawy pas jest dziurawy, to jadę lewym jeżeli jest gładki. Jak ktoś z tyłu nadciąga, to zjadę na prawy na moment i niech sobie śmiga dalej.

Oby tak każdy myślał. :roll: Między moimi dwiema "stacjami" mam taki odcinek. Prawy pas "dofinansowany" w dziury, a lewy jest jako-tako znośny. Robię tak samo, gdy się nie śpieszę. Jednak ostatnio się troszkę śpieszyłem i ile to ja się prawa "nałamałem" świecąc "długimi". Wlecze się menda lewym pasem i nie zjedzie, póki mu się drogowymi nie da po lusterkach. Dla niektórych chyba szybko zbliżający się samochód w lusterkach oznacza, że chce się "w kolejkę ustawić" za nimi. Nie mniej, jednak, czasami spotka się takiego, który kilometr przed tobą już zjeżdża na prawy, żeby można było go bez problemu wyprzedzić.
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Postprzez Cachorro » środa 12 sierpnia 2009, 09:44

ja raz dawno jadąc z tatą widziałam taką sytuacje: tata sobie jedzie prawym pasem, jakiś gość nas wyprzedza lewym no i wraca na prawy (droga dwupasmowa). Potem ten sam co nas wyprzedził zwalnia i to sporo, a że lewy pas wolny to tata go wyprzedza. I wraca na prawy pas. Toto zaś nas wyprzedza, zaś zjeżdża na prawy pas i zaś zwalnia, że tata też musi zwolnić. Tata podejrzewał, ze to jakiś dureń który chce sie bawić w kotka i myszke. Jechał za nim, a potem na szczęscie skręcaliśmy.

A i mi się zdarzyło, że ludzie mnie wyprzedzali a potem zwalniali, że i ja musiałam hamować, bo sobie pogawędke z pasażerem ucinali, potem przyspieszali i zaś zwalniali (prosta droga to była) :?
www.pajacyk.pl KLIKNIJ !

18.08.2007 godz. 7.00
egzamin teoria + praktyka
WORD Dąbrowa Górnicza
Zdane za 1 razem !! :)
Cachorro
 
Posty: 265
Dołączył(a): sobota 16 czerwca 2007, 16:10
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez absolutny » czwartek 13 sierpnia 2009, 20:52

jasiek23 napisał(a):Nie jest regułą ze tylko kobiety wolniej się rozpedzają na światłach. Osobiście az sam się dziwię ile osób(mężczyzn i kobiet) zostawiam z tyłu jak ruszam spod świateł, a wcale nie jestem wariatem drogowym i jezdzę ostroznie a i silniczek tez nie jest duży(1.4). Poprostu wyznaję zasadę - ruszanie spod świateł + dynamika = wieksza liczba samochodów które mogą to skrzyzowanie przejechac.


:spoko:
Mnie najbardziej denerwuje to ruszanie spod świateł...
1. Stoi i czeka na zielone
2. Zapala się żółte - puszcza hamulec
3. Zapala się zielone - wciska sprzęgło
4. hmm zielone - bieg, rusza jak zółw
:evil: :evil:
ale stop! to nie wszystko! bo jest jeszcze auto, które stało za nim...
1b. auto przed nim dawno ruszyło
2b. wpina bieg itd. :evil:

Zamiast 10 aut przez skrzyżowanie przejeżdżają 3 :evil:
Avatar użytkownika
absolutny
 
Posty: 31
Dołączył(a): czwartek 13 sierpnia 2009, 20:30

Postprzez pawcio1978 » piątek 14 sierpnia 2009, 22:52

Absolutny:
Mnie tez to wkurza :D


Ostatnio wjezdzajac na rondo wymusilem pierwszenstwo bo facet zjezdzajacy ronda laskawie wlaczyl kierunkowskaz ale w ostatniej chwili :/

Jasiek23:
Ale to najwiecej kobiet powoli jezdzi i zgodnie z przepisami. Nawet jesli jest noc, pusta droga. Przeciez tak nie wiele trzeba by jechac dynamiczniej.
pawcio1978
 
Posty: 185
Dołączył(a): sobota 08 sierpnia 2009, 01:30
Lokalizacja: Slask, Polska

Postprzez jasiek23 » sobota 15 sierpnia 2009, 13:32

Ale ja nie pisalem o jezdzie nocą pustą drogą tylko o dynamicznym ruszaniu spod świateł.
jasiek23
 
Posty: 542
Dołączył(a): poniedziałek 30 marca 2009, 19:51

Postprzez Cachorro » niedziela 16 sierpnia 2009, 09:19

kierowca audi bedzie jechal dynamiczniej niz kierowca malucha :wink:

mnie wkurza jeszcze jak ludzie nie włączają wcześniej kierunkowskazu jak chcą skręcić tylko dopiero podczas wykonywania skręcania. Jak juz skręca to widac, ze skręca - nie trzeba kierunku.. kierunek powinien być zanim się manewr wykonuje...
www.pajacyk.pl KLIKNIJ !

18.08.2007 godz. 7.00
egzamin teoria + praktyka
WORD Dąbrowa Górnicza
Zdane za 1 razem !! :)
Cachorro
 
Posty: 265
Dołączył(a): sobota 16 czerwca 2007, 16:10
Lokalizacja: Sosnowiec

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 61 gości