Sytuacje z rowerzystami

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Sytuacje z rowerzystami

Postprzez szerszon » wtorek 26 stycznia 2021, 22:58

waw napisał(a): tylko na oddział zamknięty
Nie. Podczas ucieczki powinien pechowo poślizgnąć się na mydle.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Sytuacje z rowerzystami

Postprzez MarcinLDK » środa 27 stycznia 2021, 00:37

Blacksmith napisał(a):tylko mogli spokojnie odjechać gdy Rafał.Sz zobaczył, że ktoś idzie z siekierą. Czy strzelałby także gdyby nie ta siekiera? Nie wiem.

Są różne opinie, ale chyba większość doktryny stoi na stanowisku, że obrona konieczna ma charakter samoistny, a nie subsydiarny. To oznacza, że możesz się bronić nawet wtedy, gdy istnieją inne możliwości uniknięcia zagrożenia (np. ucieczka).

Blacksmith napisał(a):Ten człowiek siedział wcześniej wielokrotnie za przeróżne przestępstwa, a podczas ostatniej akcji miał nielegalną broń palną i wsadził w ciała ludzi 5 kulek, a łącznie oddał 8 strzałów. Nie wiem jak dla Ciebie ale dla mnie jak się strzeli do kogoś 8 razy to raczej chce się go przynajmniej poważnie uszkodzić.

Zgoda. Wierząc sądowi i zakładając, że nie była to obrona konieczna, to Rafał Sz. chciał ich poważnie uszkodzić. I za to jest przewidziana kara pozbawienia wolności. Od 3 do 15 lat. Według mnie to są słuszne granice. Dlaczego 7, a nie 15? Pewnie sąd wziął pod uwagę zarówno okoliczności łagodzące, jak i te obciążające. Żeby powiedzieć jaki ja wydałbym wyrok, musiałbym jednak przeczytać te akta. Nie twierdzę, że 7 lat to jest na pewno sprawiedliwy wyrok, pod którym bym się podpisał. Może byłbym łagodniejszy, może bardziej surowy. Uważam, że 7 lat to nie jest wyrok, który już na pierwszy rzut oka można określić jako skandaliczny.

Blacksmith napisał(a):A tutaj jeden kolega by chciał aby go resocjalizować i wypuścić. Tylko gorzej już gdyby Kajetan dalej chciał się uczyć włoskiego a kolega byłby lektorem tego języka :-/

Oczywiście akt nie czytałem, ale jeśli sprawca nie jest niepoczytalny, a sytuacja faktycznie wyglądała tak jak jest opisywana w mediach, to wyrok jest słuszny. Jest znacznie bardziej surowy niż wyrok Rafała Sz., ale ja widzę dwie kluczowe różnice między ich czynami:

1. Kajetan P. miał zamiar dokonania zabójstwa, a Rafał Sz. nie.
2. Kajetan P. dokonał zabójstwa, a Rafał Sz. nie.

I dlatego jeden z nich dostał 7 lat, a drugi dożywocie.

No i nie wiem czy resocjalizacja w przypadku Kajetana P. jest tak całkiem niepotrzebna. Zwróć uwagę na fakt, że za 25 lat będzie mógł ubiegać się o warunkowe zwolnienie (art. 77 par. 1 w zw. z art. 78 par. 3). Nie jestem zwolennikiem takiego rozwiązania, ale nie można zapominać, że ono istnieje.
MarcinLDK
 
Posty: 247
Dołączył(a): czwartek 18 lipca 2019, 12:05

Re: Sytuacje z rowerzystami

Postprzez Blacksmith » środa 27 stycznia 2021, 10:51

MarcinLDK napisał(a):1. Kajetan P. miał zamiar dokonania zabójstwa, a Rafał Sz. nie.

Tutaj będę się sprzeczał. Zazwyczaj wystarczy oddać jeden strzał w powietrze z broni palnej aby skutecznie zniechęcić napastników (nie posiadających takiej broni) aby zrezygnowali z ataku. Jak wspomniałem już... mieszkałem na tej ulicy i mam 2 kolegów, którzy mają okna zaraz nad miejscem gdzie doszło do zdarzenia po obu stronach osiedla. Usłyszeli serię szybkich strzałów. (Widzieli nawet odjeżdżający szybko samochód i tamtych dwóch leżących na ziemi, ale to nie istotne). Rafał.Sz. oddał aż 8 strzałów. Czy 8 strzałów oddaje się aby przestrzaszyć czy tylko zranić? Taką ilość trzeba traktować jak próbę zabójstwa nawet jeśli celował w nogi... nawet jeśli w swojej głowie zabić nie chciał. Mógł przecież strzelić w powietrze. Ale nie, on oddał te strzały aby ich poważnie uszkodzić, i w sumie łatwo to mogłoby się skończyć czyjąś śmiercią gdyby chociaż jedna kulka poleciała trochę wyżej, np. w trakcie upadania jednego na ziemię. A więc podsumowując, Rafał.Sz. może nie chciał w swojej głowie szczerze zabić, ale jego czyn trzeba traktować tak jakby chciał.
Avatar użytkownika
Blacksmith
 
Posty: 2126
Dołączył(a): środa 23 marca 2016, 15:54
Lokalizacja: Elbląg/München, w przyszłości Texas

Re: Sytuacje z rowerzystami

Postprzez MarcinLDK » środa 27 stycznia 2021, 12:21

Blacksmith napisał(a):
MarcinLDK napisał(a):1. Kajetan P. miał zamiar dokonania zabójstwa, a Rafał Sz. nie.

Tutaj będę się sprzeczał. Zazwyczaj wystarczy oddać jeden strzał w powietrze z broni palnej aby skutecznie zniechęcić napastników (nie posiadających takiej broni) aby zrezygnowali z ataku.

Tak, dlatego możemy przyjąć założenie, że chciał ich uszkodzić, a nie tylko nastraszyć. Zresztą takie założenie przyjąłem w ostatnich komentarzach. Chciał uszkodzić, a nie zabijać.

Blacksmith napisał(a):Taką ilość trzeba traktować jak próbę zabójstwa nawet jeśli celował w nogi... nawet jeśli w swojej głowie zabić nie chciał.

Blacksmith napisał(a):A więc podsumowując, Rafał.Sz. może nie chciał w swojej głowie szczerze zabić, ale jego czyn trzeba traktować tak jakby chciał.

Rozumiem, że stwierdzenie "trzeba traktować jak próbę zabójstwa" odnosi się do twojego wymarzonego systemu prawnego? Bo w prawie karnym (nie tylko obowiązującym w Polsce, ale właściwie w ogóle w większości systemów prawa karnego) to pytanie jest kluczowe: chciał zabić, czy nie chciał zabić?

Blacksmith napisał(a):Ale nie, on oddał te strzały aby ich poważnie uszkodzić, i w sumie łatwo to mogłoby się skończyć czyjąś śmiercią gdyby chociaż jedna kulka poleciała trochę wyżej, np. w trakcie upadania jednego na ziemię.

Mogło. A jeśli kogoś popchniesz, a on przypadkiem upadnie w taki sposób, że głowa tylko o 5 centymetrów ominie pozostałość po metalowym słupie wystającą z ziemi, to naruszyłeś nietykalność cielesną czy usiłowałeś zabić? Bo gdyby upadł na ten kawałek słupa, to prawie na pewno by zginął.

Żeby przypisać komuś usiłowanie zabójstwa, to ta osoba musi chcieć dokonać zabójstwa (albo przynajmniej godzić się na to, jeśli weźmiemy pod uwagę zamiar ewentualny). Nie da się usiłować zabójstwa w sposób nieumyślny. Dokonanie czynu, który może prowadzić do śmierci, nawet jeśli jest to przestępstwo, zazwyczaj nie jest usiłowaniem zabójstwa.
MarcinLDK
 
Posty: 247
Dołączył(a): czwartek 18 lipca 2019, 12:05

Re: Sytuacje z rowerzystami

Postprzez Cyryl » środa 27 stycznia 2021, 17:57

Czy po wypchnięciu teściowej z 10 piętra tłumaczenie w sądzie, że nie chciałem zabić, ale tylko nauczyć latać przeszłoby?
Czy odpowiadałbym za zabójstwo, czy za błąd w metodyce nauczania?
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Sytuacje z rowerzystami

Postprzez Blacksmith » środa 27 stycznia 2021, 19:25

MarcinLDK napisał(a):Nie jestem zwolennikiem takiego rozwiązania, ale nie można zapominać, że ono istnieje.

Wiem, że istnieje. Mi generalnie w tym wszystkim chodzi o to, że moim zdaniem notorycznie popełniające przestępstwa osoby kiedy widać, że mają po prostu tendencje do ciężkiej przemocy wobec innych powinny być izolowane na stałe. Np. Pobije kogoś dotkliwie, posiedzi rok czasu, pobije znowu, siedzi 1,5 roku, pobije znowu, siedzi 2 lata i przy ponownym ciężkim pobiciu powinien być już odizolowany na stałe. Bo po prostu widać, że dalej będzie robić swoje i trafiać za te kraty.

Tak samo z przykładem Rafała.Sz. To już oczywiście wróżenie z fusów, ale za 3 lata wychodzi i powiedzmy, że znowu postrzeli tych dwóch braci (powiedzmy że ponownie przeżyją) z nielegalnej broni. No i co? Znowu ma dostać 7 lat? Ty nie widzisz tu absurdu? Za trzecim razem trzymając ten pistolet w łapie w końcu kogoś zabije i OK... posiedzi 25 lat, ale wymiar sprawiedliwości dopuści do tego, że ktoś już stracił życie, kiedy mógł temu zapobiec.

Co do Kajetana to teraz cwaniak próbuje udawać chorego psychicznie, ale dosyć nieudolnie
https://wiadomosci.wp.pl/kajetan-p-w-wi ... 249623584a
Avatar użytkownika
Blacksmith
 
Posty: 2126
Dołączył(a): środa 23 marca 2016, 15:54
Lokalizacja: Elbląg/München, w przyszłości Texas

Re: Sytuacje z rowerzystami

Postprzez MarcinLDK » sobota 30 stycznia 2021, 01:40

Cyryl napisał(a):Czy po wypchnięciu teściowej z 10 piętra tłumaczenie w sądzie, że nie chciałem zabić, ale tylko nauczyć latać przeszłoby?

Gdyby śmierć nie była normalną przyczyną upadku z 10 piętra albo gdyby świadomość tego, że śmierć w zdecydowanej większości takich upadków następuje, to przeszłoby.

Blacksmith napisał(a):To już oczywiście wróżenie z fusów, ale za 3 lata wychodzi i powiedzmy, że znowu postrzeli tych dwóch braci (powiedzmy że ponownie przeżyją) z nielegalnej broni. No i co? Znowu ma dostać 7 lat?

Zgaduję, że za taki sam numer dostałby coś w okolicach górnej granicy zagrożenia ustawowego, czyli 15 lat albo niewiele mniej.

Blacksmith napisał(a):Za trzecim razem trzymając ten pistolet w łapie w końcu kogoś zabije i OK... posiedzi 25 lat, ale wymiar sprawiedliwości dopuści do tego, że ktoś już stracił życie, kiedy mógł temu zapobiec.

Sytuacja wygląda tak: ktoś najpierw znieważył innego człowieka, (art. 216 KK), kilka dni później naruszył jego nietykalność cielesną (art. 217 KK), a po kilku dniach pobił tak, że następstwem jest ciężki uszczerbek na zdrowiu (art. 158 par. 2). Tak na chłopski rozum następnym przestępstwem będzie chyba zabójstwo. Tylko, tak jak pisałeś, to już trochę wróżenie z fusów. Wszystko sprowadza się do do tego, że skoro ktoś już raz popełnił przestępstwo, to jest spora szansa, że popełni drugie, a jak już popełni drugie, to może i trzecie. I jest to prawda. Nasz system prawny - w pewnym stopniu - to przewiduje (prewencja indywidualna), ale skutki tego założenia nie są aż tak drastycznie jak w twojej wizji prawa karnego.
MarcinLDK
 
Posty: 247
Dołączył(a): czwartek 18 lipca 2019, 12:05

Re: Sytuacje z rowerzystami

Postprzez Cyryl » sobota 30 stycznia 2021, 09:59

ostatnio idąc na spacerze szedłem DdR ponieważ akurat na DdP (na wale Odry) była kałuża i jadący tamtędy młody rowerzysta zwrócił mi uwagę, chociaż DdR szeroka, a oprócz nas nie było nikogo.
najzabawniejsze było to, że chłopak powiedział tak:
- a jakbym pana nie zauważył, to mógłbym potrącić.
było południe, słoneczny dzień, pokazałem mu gościa daleko po drugiej stronie Odry na przeciwległym wale:
- widzisz tego gościa?
- tak.
- on jest jakieś 800m od nas, więc chcesz mi powiedzieć, że nie jesteś w stanie ominąć przeszkody rowerem na odcinku 800m.
wydaje mi się, że na tym dystansie można to zrobić promem kosmicznym.

tu nie chodziło o jakieś bezpieczeństwo, sprawy przepisów, bo te mówią, że jeżeli nie ma możliwości, to pieszy może poruszać się DdR pod warunkiem ustępowania pierwszeństwa rowerzystom (z wyjątkiem osoby niepełnosprawnej), ale pokazanie swojej wyższości, kto rządzi na drodze, leczenie swoich kompleksów.
i takie zachowania każdego użytkownika drogi może powodować odwrotną reakcję.
my się trochę pośmialiśmy i tyle, ale jakby trafił na podobnego sobie chcącego udowodnić swoją wyższość doszłoby do scysji.
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Sytuacje z rowerzystami

Postprzez mp0011 » sobota 30 stycznia 2021, 17:59

Generalnie, ostatnie plany rządu odnośnie dróg rowerowych pokazują, że tolerowanie przez rowerzystów "nieuprawnionych uczestników ruchu" powoduje, że stają się normą, przyklepaną przez chore prawo.

Obecnie rząd planuje wpuszczenie na DdR pięciolatków na hulajnogach i rolkach (ale już nie na rowerach), rolkarzy czy pieszych z butami z kółkiem (Heels, czy jakoś tak się to nazywa).

Stąd, nie dziwcie się, że rowerzyści się buntują przed obecnością pieszych, matek z wózkami, biegaczy...

I. Pieszy nie ma ustępować rowerzyście pierwszeństwa, ale miejsca. To dwie różne rzeczy.
  • Zakręt - jazda łukiem, niezależnie od jego promienia, nie jest zmianą kierunku jazdy w rozumieniu UPRD, chyba że znaki stanowią inaczej.
  • Jazda Prosto - oznacza w rozumieniu UPRD jazdę bez zmiany kierunku jazdy, niekoniecznie w linii prostej.
mp0011
 
Posty: 2472
Dołączył(a): poniedziałek 23 marca 2015, 01:15

Re: Sytuacje z rowerzystami

Postprzez waw » sobota 30 stycznia 2021, 19:36

A co mają powiedzieć kierowcy gdy piesi widząc jadący pojazd nie schodzą z jezdni. Czasami zamiast omijać pieszego (nie zawsze jest na to miejsce) po prostu zwalniam i pieszy nie ma wyjścia - musi zejść z jezdni.
Natomiast gdyby piesi skrupulatnie wypełniali obowiązek ustepowania miesca żaden obowiązek noszenia odblasków nie miałby racji bytu.
waw
 
Posty: 1858
Dołączył(a): niedziela 05 lipca 2015, 13:59

Re: Sytuacje z rowerzystami

Postprzez gumik » sobota 30 stycznia 2021, 20:44

Ja się czasem zatrzymuję i czekam aż pieszy przejdzie. Chyba nie ma nic gorszego niż potrącić pieszego.
"Krótki prawy zjazdowy" ;-) -> http://www.forum.prawojazdy.com.pl/viewtopic.php?f=3&t=35676&p=408094&hilit=kr%C3%B3tki#p408094
gumik
 
Posty: 3511
Dołączył(a): czwartek 15 września 2016, 18:14

Re: Sytuacje z rowerzystami

Postprzez MarcinLDK » sobota 30 stycznia 2021, 21:01

mp0011 napisał(a):Obecnie rząd planuje wpuszczenie na DdR pięciolatków na hulajnogach i rolkach (ale już nie na rowerach), rolkarzy czy pieszych z butami z kółkiem (Heels, czy jakoś tak się to nazywa).

Był projekt zmiany PoRD zawierający głównie regulacje dot. UTO i przy okazji rozwiązujący kilka innych kwestii. Co prawda czytałem go dawno i raczej pobieżnie, dlatego mogę nie pamiętać, ale naprawdę są tam takie kwiatki? Czy to jakiś inny projekt?
MarcinLDK
 
Posty: 247
Dołączył(a): czwartek 18 lipca 2019, 12:05

Re: Sytuacje z rowerzystami

Postprzez mp0011 » sobota 30 stycznia 2021, 21:11

Tak. Po konsultacjach społecznych, gdzie była mowa TYLKO o UTO z kierownicą, były międzyresortowe.

Z nich wyszło, że są następujące grupy:
- hulajnogi elektryczne (bez siedzenia)
- elektryczne sagwaye, jednokołowce, deskorolki (bez siedzenia)
- sprzęt wspomagający pieszych - rolki, wrotki itp. (bez ograniczenia prędkości oraz limitu wieku)

Sprzęt wyprodukowany przed grudniem 2021 nie będzie podlegał jakimkolwiek wymaganiom technicznym.

Limity prędkości mają być różne, zależnie gdzie się porusza, więc nie ma możliwości blokady fizycznej zrobić - sprzęt może więc być zdolny jechać 100km/h, a ustawodawca wierzy, że będą trzymali 20 na DdR.

Paranoja.

Jak to wprowadzą, montuje na rowerze szeroki bagażnik (90cm+), przez co automatycznie rower staje się wózkiem rowerowym z zakazem poruszania się po DdR i możliwością ignorowania znaku B-9.
  • Zakręt - jazda łukiem, niezależnie od jego promienia, nie jest zmianą kierunku jazdy w rozumieniu UPRD, chyba że znaki stanowią inaczej.
  • Jazda Prosto - oznacza w rozumieniu UPRD jazdę bez zmiany kierunku jazdy, niekoniecznie w linii prostej.
mp0011
 
Posty: 2472
Dołączył(a): poniedziałek 23 marca 2015, 01:15

Re: Sytuacje z rowerzystami

Postprzez waw » sobota 30 stycznia 2021, 23:08

mp011 jak zwykle pokazuje, że zachowywanie ostrożności to dla niego problem czy jakaś ujma na honorze. Kierowcy samochodowi mają gorzej i nie narzekają, a może i powinni.
waw
 
Posty: 1858
Dołączył(a): niedziela 05 lipca 2015, 13:59

Re: Sytuacje z rowerzystami

Postprzez mp0011 » sobota 30 stycznia 2021, 23:14

O jakim zachowaniu ostrożności mowa?

Że mam się spodziewać 5 letniego dziecka robiącego niespodziewane manewry na rolkach albo hulajnodze?
Że mam się spodziewać nieprzestrzegającego pierwszeństwa hulajnogisty lub rolkarza z lewej strony? Bo przecież nikt wtedy pierwszeństwa nie ustali (to nadal będzie pieszy, nie pojazd)
Że mam się spodziewać nieoświetlonego pijanego człowieka na jednokołowcu?

Ja się ich SPODZIEWAM.
I w ramach ostrożności, zgodnie z artykułem nakazującym mi unikanie sytuacji, które mogą prowadzić do zagrożeń, będę unikał dróg rowerowych - zgodnie z prawem jeżdżąc wózkiem rowerowym.
  • Zakręt - jazda łukiem, niezależnie od jego promienia, nie jest zmianą kierunku jazdy w rozumieniu UPRD, chyba że znaki stanowią inaczej.
  • Jazda Prosto - oznacza w rozumieniu UPRD jazdę bez zmiany kierunku jazdy, niekoniecznie w linii prostej.
mp0011
 
Posty: 2472
Dołączył(a): poniedziałek 23 marca 2015, 01:15

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 27 gości