Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć lub nie jeździć.

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez kombi » środa 10 września 2014, 14:39

szerszon napisał(a):
Skręca w lewo czy dopiero zamierza skręcić w lewo i zmienić kierunek jazdy?

Zamierzał to przed skrzyżowaniem. :wink:

A jak wjeżdża na skrzyżowanie to już nie zamierza?
szerszon napisał(a):Nie utożsamiaj zmiany kierunku jazdy z konkretnym punktem. To jest manewr o charakterze ciągłym.
Nie określisz , że dwa metry wcześniej jeszcze nie ruszyłem kierownicą to jeszcze nie skręcam.
A dwa metry dalej już skręciłem.
No chyba sobie jaja robisz. Twierdzisz, że jeszcze nie ruszyłeś kierownicą i już skręcasz?
Poza tym jasne jest w którym miejscu pojazd zaczął skręcać i w którym skończył.
Mówienie, że nie da się tego określić to jakieś kompletne świrowanie.

szerszon napisał(a): Nie jesteś w stanie zrozumieć mojego rozumowania. :wink: Kierunkowskaz bądź jego brak w zależności od zamierzonego kierunku jazdy może być użyty i powinien, jeszcze przed skrzyżowaniem.
Piszemy tutaj o akcji na skrzyżowaniu, gdzie pojazdy są w trakcie realizacji swojego zamiaru kierunku jazdy.
Nie będziesz sygnalizował skrętu/zmiany kierunku jazdy dopiero na skrzyżowaniu ponieważ jest to zdecydowanie za późno.To nie jest manewr punktowy.
Tak robią miszczowie z zamiarem skrętu/zmiany kierunku jazdy w lewo na skrzyżowaniu ustawiając sie przy osi jezdni na czerwonym sygnale. Póki stoi to nic nie sygnalizuje " bo nie skręca" :lol: Pojawia sie sygnał zielony, rusza i włącza lewy kierunkowskaz, "bo teraz skręca" :lol:
Ustaw się za takim, bo nie chcesz blokować prawo skrętu na S-2 :twisted:
Stoisz całą zmianę świateł, bo z kierunku przeciwnego sznur pojazdów.
Według ciebie jest to prawidłowa sygnalizacja ? Preferujesz taką ?

Ten wywód to do mnie? Gdzie ja niby napisałem, że sygnalizuję dopiero jak skręcam/zmieniam kierunek jazdy? Sygnalizuje się zamiar zmiany kierunku jazdy.
szerszon napisał(a):Jak stał to nie zmieniał kierunku jazdy :D
A zmieniał? Jak stał? Kierunek jazdy? :lol: :lol: :lol:

Jestem tylko ciekawy w którym miejscu ten z włączonym kierunkowskazem zmienił wg ciebie kierunek jazdy, skoro nawet jeszcze nie zaczął skręcać....?
kombi
 
Posty: 414
Dołączył(a): poniedziałek 05 maja 2014, 17:01

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez LeszkoII » środa 10 września 2014, 20:03

kombi napisał(a):Jak mam wytłumaczyć coś komuś, kto uważa że dwa pojazdy jadące jeden za drugim mają różny kierunek jazdy?
Aktualnie pierwszy skręca w lewo a drugi zawraca; czyli dwa różne kierunki jazdy są wykonywane.
Albo przeciwny przykład: jeden skręca w pierwszy wylot w prawo a drugi w kolejny wylot w prawo (np. na skrzyżowaniu o przesuniętych wlotach). Gdzie tutaj różne kierunki jazdy? Obydwaj skręcają w prawo :) a o jaki kąt w prawo - tego nie da się zasygnalizować.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez kombi » środa 10 września 2014, 20:23

LeszkoII napisał(a):. Gdzie tutaj różne kierunki jazdy? .

No, właśnie spytaj Szerszona. To on twierdzi, że pojazdy jadące jeden za drugim mają różne kierunki jazdy.
kombi
 
Posty: 414
Dołączył(a): poniedziałek 05 maja 2014, 17:01

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez LeszkoII » środa 10 września 2014, 20:45

kombi napisał(a):on twierdzi, że pojazdy jadące jeden za drugim mają różne kierunki jazdy.
LeszkoII napisał(a): pierwszy skręca w lewo a drugi zawraca; czyli dwa różne kierunki jazdy są wykonywane
Ok? Po części Ty miałeś rację a po części szerszon.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez kombi » środa 10 września 2014, 21:13

LeszkoII napisał(a): pierwszy skręca w lewo a drugi zawraca; czyli dwa różne kierunki jazdy są wykonywane
przede wszystkim co to znaczy "wykonywać kierunek jazdy"?.
Kierunek jazdy można co najwyżej zmienić.

Pojazdy jeżeli jadą za sobą, mają ten sam kierunek jazdy.
Oba zaczynają zmienić kierunek jazdy czyli skręcać.
Jeden skręca o 90 stopni w lewo, drugi natomiast wykonuje skręt dalej aż zawróci. Od momentu kiedy pierwszy skończył skręcać ich kierunki jazdy przestały być takie same.

To samo jest na rondzie klasycznym. Pojazdy jadące po obwiedni mają ten sam kierunek jazdy.
kombi
 
Posty: 414
Dołączył(a): poniedziałek 05 maja 2014, 17:01

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez LeszkoII » środa 10 września 2014, 22:18

kombi napisał(a):przede wszystkim co to znaczy "wykonywać kierunek jazdy"?.
Kierunek jazdy można co najwyżej zmienić.
Dlaczego? Jadę na wprost przez skrzyżowanie czyli "wykonuję" kierunek jazdy na wprost :)
kombi napisał(a):Pojazdy jeżeli jadą za sobą, mają ten sam kierunek jazdy.
Będę konsekwentny: jeden skręca w lewo a drugi zawraca i oba poruszają się "gęsiego" :mrgreen:
kombi napisał(a):Jeden skręca o 90 stopni w lewo, drugi natomiast wykonuje skręt dalej aż zawróci.
...dalej zawróci? Czyli w lewo o 180 stopni podczas zawracania :lol: Potrafię sobie wyobrazić skręt w lewo o niemal 180 stopni, który zawracaniem nie jest.
kombi napisał(a):Od momentu kiedy pierwszy skończył skręcać ich kierunki jazdy przestały być takie same.
Co to ma wspólnego z praktyka stosowania PoRD? Czyżbys starał się publikować swoje dywagacje jako koronny argument w kwestii poruszania sie po rondach :?: :hmm:
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez kombi » środa 10 września 2014, 23:13

LeszkoII napisał(a):
kombi napisał(a):przede wszystkim co to znaczy "wykonywać kierunek jazdy"?.Kierunek jazdy można co najwyżej zmienić.
Dlaczego? Jadę na wprost przez skrzyżowanie czyli "wykonuję" kierunek jazdy na wprost :)

Tyle, że ty mówiłeś o wykonywaniu kierunku jazdy podczas skręcenia, czyli zmiany. Jaki wtedy kierunek wykonujesz skoro go zmieniasz?
LeszkoII napisał(a):
kombi napisał(a):Pojazdy jeżeli jadą za sobą, mają ten sam kierunek jazdy.
Będę konsekwentny: jeden skręca w lewo a drugi zawraca i oba poruszają się "gęsiego"
Ja też będę konsekwentny i powtarzam: dopóki jeden jedzie za drugim mają ten sam kierunek jazdy.
LeszkoII napisał(a):
kombi napisał(a):Jeden skręca o 90 stopni w lewo, drugi natomiast wykonuje skręt dalej aż zawróci.
...dalej zawróci? Czyli w lewo o 180 stopni podczas zawracania :lol: Potrafię sobie wyobrazić skręt w lewo o niemal 180 stopni, który zawracaniem nie jest.
No i bardzo dobrze bo zawróceniem jest skręt o 180 stopni.
kombi
 
Posty: 414
Dołączył(a): poniedziałek 05 maja 2014, 17:01

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez szerszon » czwartek 11 września 2014, 00:22

kombi
A jak wjeżdża na skrzyżowanie to już nie zamierza?

Była mowa , że już jest na skrzyżowaniu..po twojemu- na jezdni jednokierunkowej.
To już po zamiarze. :wink:
No chyba sobie jaja robisz. Twierdzisz, że jeszcze nie ruszyłeś kierownicą i już skręcasz?

Widzisz, dlatego pisze , że jesteś trollem, ponieważ udajesz, że nie wiesz o co chodzi, a skutecznie bronisz się przed zadeklarowaniem, czy skręt to zmiana kierunku jady.
Pisałem już wielokrotnie, że nie każdy ruch kierownicą jest zmiana kierunku jazdy..
Mimo ,że fizycznie nie ruszyłem kierownica jestem w trakcie zmiany kierunku jazdy. Tak zrozumiałeś ? To dobrze zrozumiałeś.
Poza tym jasne jest w którym miejscu pojazd zaczął skręcać i w którym skończył.
Mówienie, że nie da się tego określić to jakieś kompletne świrowanie.

Wystarczy , ze przy zmianie kierunku jazdy będę miał do wyboru np 3 pasy ruchu i wszystko zależy od obranego toru jazdy. W tym momencie twoje stanowisko będzie stało na chwiejnych podstawach. :wink:

Ten wywód to do mnie? Gdzie ja niby napisałem, że sygnalizuję dopiero jak skręcam/zmieniam kierunek jazdy? Sygnalizuje się zamiar zmiany kierunku jazdy.

Za trudny ? Przepraszam najmocniej.
Bez przerwy piszesz. Wynika to choćby z twojego punktu widzenia ,że uważasz iz dwa pojazdy jadące w innych kierunkach maja ten sam kierunek.
Ty chcesz sygnalizować zmianę toru jazdy, a nie kierunku jazdy

A zmieniał? Jak stał? Kierunek jazdy?
W tym zawarła się cała esencja twojego zrozumienia PoRD :help:

Jestem tylko ciekawy w którym miejscu ten z włączonym kierunkowskazem zmienił wg ciebie kierunek jazdy, skoro nawet jeszcze nie zaczął skręcać....?
Ni c nie zrozumiałeś z "wywodu " Nul. Ale skoro wiążesz zmianę kierunku jazdy z dosłownym kręceniem kierownicą...
===========================
No, właśnie spytaj Szerszona. To on twierdzi, że pojazdy jadące jeden za drugim mają różne kierunki jazdy.
Tego co napisał leszko także nie zrozumiałeś.

Kierunek jazdy można co najwyżej zmienić.
Jadę cały czas na wprost ..mam taki kierunek jazdy i nie zmieniam go. To go "wykonuję"

Pojazdy jeżeli jadą za sobą, mają ten sam kierunek jazdy.

Na drodze. Ale nie na skrzyżowaniu , gdzie jeden skręca w lewo , a drugi w prawo, a trzeci na wprost.
Oba zaczynają zmienić kierunek jazdy czyli skręcać.
A na zakręcie skręcam czy zakręcam ? I czy zmieniam w związku z tym kierunek jazdy ? :wink:

To samo jest na rondzie klasycznym. Pojazdy jadące po obwiedni mają ten sam kierunek jazdy.

Czyli jaki . Jeden wjeżdża na rondo wlotem północnym w stronę południowego, a drugi wlotem południowym w stronę pólłnocnego.
Wymijają się na środku twojej zielonej DK :wink: I mają ten sam kierunek jazdy ? :wow:
To są na skrzyżowaniu czy na drodze jednokierunkowej.. bo z tego wynika, że jednak na drodze...
Ja też będę konsekwentny i powtarzam: dopóki jeden jedzie za drugim mają ten sam kierunek jazdy.
Zgadza się, jesteś konsekwentny. Tylko obawiam się ,ze nie jest to powód do dumy.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez kombi » czwartek 11 września 2014, 07:41

szerszon napisał(a):
No chyba sobie jaja robisz. Twierdzisz, że jeszcze nie ruszyłeś kierownicą i już skręcasz?

Mimo ,że fizycznie nie ruszyłem kierownica jestem w trakcie zmiany kierunku jazdy.

No właśnie, tego się obawiałem....
Jak jeszcze nie wsiadłeś do samochodu to też już jesteś w trakcie jazdy?
Nie ma sensu dyskusja z tobą.
kombi
 
Posty: 414
Dołączył(a): poniedziałek 05 maja 2014, 17:01

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez szerszon » czwartek 11 września 2014, 07:52

kombi
No właśnie, tego się obawiałem....

Czego ? Że będę weryfikował wszystkie twoje oryginalne teorie ?
A czego się spodziewałeś ?
Że przejdziemy do porządku dziennego nad takim np intrygującym stwierdzeniem jak...
To samo jest na rondzie klasycznym. Pojazdy jadące po obwiedni mają ten sam kierunek jazdy.

Przecież to jest piramidalna bzdura.A moje pytanko ( a były w zanadrzu inne)
Czyli jaki . Jeden wjeżdża na rondo wlotem północnym w stronę południowego, a drugi wlotem południowym w stronę pólłnocnego.
Wymijają się na środku twojej zielonej DK :wink: I mają ten sam kierunek jazdy ?

okazało się być nie do przejścia jak widać.
Sory, mamy taki klimat :wink:
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez szoferemeryt » czwartek 11 września 2014, 08:02

Aby to wszystko zrozumieć każdy powinien skończyć filologię polską nie wystarczy przeczytać i stosować. Są pułapki, które bez głębszej analizy nie pojmie się. Jak cos nie pasuje w przepisie, stosuje się różne określenia na to samo, albo stosowany jest dodatek, który w efekcie zmienia sens.
Weźmy taki przykład: droga, jezdnia, trasa, obwiednia. Niby jedziemy tym samym a zarazem nie tym samym. I bądź tu mądry.
Przykładowo jeden znak mówi że jedziemy przez lub na skrzyżowaniu drogą inny obwiednią, a tam gdzie nie pasuje określenie droga wstawiają trasę. Czy to normalne?
szoferemeryt
 
Posty: 1155
Dołączył(a): piątek 11 kwietnia 2014, 16:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez maryann » czwartek 11 września 2014, 09:24

szerszon napisał(a):kombi
Jak mam wytłumaczyć coś komuś, kto uważa że dwa pojazdy jadące jeden za drugim mają różny kierunek jazdy?

Normalnie. Przecież opisywałem sytuację, że jeden ma kierunek jazdy na wprost i jedzie bez kierunkowskazu, a drugi skręca w lewo i zmienia kierunek jazdy w lewo sygnalizując ten manewr.
Dla ciebie chwilowy kierunek ruchu obu pojazdów jest ich wspólnym kierunkiem jazdy

G.... prowda. A w takiej sytuacji? viewtopic.php?f=3&t=35745&p=352028&hilit=wyprzedz%2A+kierunku#p352029
Jadą obok siebie idealnie, choć jeden jedzie prosto, drugi w prawo. Dopóki fizycznie któryś nie zacznie jechać inaczej, jadą tak samo=w tym samym kierunku.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez kombi » czwartek 11 września 2014, 10:07

szerszon napisał(a):
To samo jest na rondzie klasycznym. Pojazdy jadące po obwiedni mają ten sam kierunek jazdy.
Przecież to jest piramidalna bzdura. Jaki to kierunek.

Wskazany na znaku C-12. I nie żadna bzdura tylko zapis §36 170tki.

szerszon napisał(a):Jeden wjeżdża na rondo wlotem północnym w stronę południowego, a drugi wlotem południowym w stronę pólłnocnego.
Wymijają się na środku twojej zielonej DK :wink: I mają ten sam kierunek jazdy ?

Na środku zielonej DK jest zielona wyspa, po której raczej nie można jeździć. Żeby się wyminąć to musieliby wjechać chyba na środek wyspy, albo jeden musiałby jechać pod prąd na obwiedni. Oczywiście, że mają ten sam kierunek jazdy- wskazany na znaku C-12 (jak wszystkie pojazdy w ruchu po obwiedni).
kombi
 
Posty: 414
Dołączył(a): poniedziałek 05 maja 2014, 17:01

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez szerszon » czwartek 11 września 2014, 14:27

maryann
Dopóki fizycznie któryś nie zacznie jechać inaczej, jadą tak samo=w tym samym kierunku.
Bardzo dobrze napisałeś. Jadą w tym samym kierunku..co przez to rozumiesz ?
Czy mają ten sam kierunek jazdy ?
Czy mają ten sam kierunek ruchu ?
=================================

kombi
Wskazany na znaku C-12. I nie żadna bzdura tylko zapis §36 170tki.
To zapytam się po raz enty...jaki kierunek jest wskazany na znaku ? Pisałeś nawet o kierunku jazdy..no to proszę bardzo o określenie kierunku.
Stawiam ci przed skrzyżowaniem F-10 ( bo przepis nie ma siły przebicia) i słucham jak to się ma do twojego kierunku wskazanego na C-12 ?

Na środku zielonej DK jest zielona wyspa, po której raczej nie można jeździć.

Zabetonują i się da :lol: Poważniej poproszę.

Żeby się wyminąć to musieliby wjechać chyba na środek wyspy, albo jeden musiałby jechać pod prąd na obwiedni.
:lol: :lol: :lol:
aha..to wymijanie jest tylko wtedy , kiedy o mało sie lusterkami nie stukną ?
Poważniej proszę. Nie trolluj, albo jeśli masz pisać takie rzeczy to daj sobie spokój. Są na jednym skrzyżowaniu. :wink:

Oczywiście, że mają ten sam kierunek jazdy- wskazany na znaku C-12 (jak wszystkie pojazdy w ruchu po obwiedni).
Kiedy zaczniesz czytać przepisy chociaż z odrobina zrozumienia ? :wink:
Przecież jadą w przeciwnych kierunkach, a ty mi tu ,że maja taki sam kierunek jazdy wskazany na C-12...gdzie to napisane ?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez maryann » czwartek 11 września 2014, 15:49

szerszon napisał(a):Czy mają ten sam kierunek jazdy ?
Czy mają ten sam kierunek ruchu ?
Oczywiście, że tak, tak!
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości