Pal licho, że nie zrozumiałeś - ale zadziwiające że wciąż nie rozumiesz, w jakim celu podałem przykłady fraz "zmniejszyć prędkość a nawet zatrzymać się". Co częściowe, co pasywne? Wyjaśniłem Ci dwa razy a Ty nie kapujesz.
Możesz się nie silić na złośliwostki. Twój cel mnie nie interesuje skoro jest BEZ SENSU.
Podawanie tych przykładów, zamiast zająć sie dwoma zależnymi od siebie przepisami pokazuje kto tu czego nie rozumie.
Teksty w stylu "pasywne' zachowaj do "dyskusji" z szymonem z jego 'dobrowolnym"
Podejrzewam,ze sam nie masz pojęcia o czym piszesz.Wyjaśniłem Ci dwa razy a Ty nie kapujesz.
Dowodem na to jest brak zrozumienia Art 18.
Tak bezmyślnych jak twoje to ze świecą szukać.Poza tym podejrzewam, ze możemy mieć odmienne zdania co do tej "fachowości".W fachowej literaturze nt. PoRD znajdziesz mnóstwo słów, określeń, epitetów, których w ustawie ani rozporządzeni nie znajdziesz.
Czytałem sobie dzisiaj Stefańskiego, który wręcz "pojechał" w swoim komentarzu o "pierwszeństwie" autobusu

Dać Ci namiary ?
Podałem ci przykład z Art 27.1a... tak więc bądź łaskaw sie zastanowić następnym razem nad powoływaniem się na prawników. I tak żaden z nich nie pomoże ci zrozumieć Art 18 , skoro się skutecznie przed tym bronisz.że nawet zawodowi prawnicy zajmujący się teorią wykładni prawnych mieliby różne
Jak na razie oparłem je tylko na przepisach nie musząc się uciekać do "dobrowolnych" i "pasywnych" "własnych kierunków jazdy"mocno uwierzyłeś w swoje poglądy
po co trollujesz tym nic nie wnoszącym do dyskusji tekstem. moralizator ci się włączył ?
Unikam dyskusji ideologicznych, "bo mi się wydaje", ' bo widać"że ci którzy ich nie podzielają
Wystarczy logicznie w końcu pomyśleć, co ci się ostatnio bardzo rzadko zdarza.
Nie potrafisz odróżnić sytuacji ogólnej włączania się do ruchu od konkretnej sytuacji.
Zajrzyj do Stefańskiego, może po przeczytaniu tekstu w wykonaniu kogoś innego troszkę zmądrzejesz i nie będziesz podawał idiotycznych przykładów.
na razie pozostanę przy celnej ocenie twoich postów-PISZESZ BZDURY.
A jakiś popełniłem ?Ja sie przyznaję a nawet sam oznajmiam pogrubioną czcionką, kiedy popełnię jakiś błąd. A Ty ile razy przyznałeś się ostatnio do błędu?
Nie jak należy tylko jak ty rozumiesz. A że rozumiesz jak rozumiesz to dostałeś opinie o swoim rozumowaniu.Jeżeli ktoś podefiniuje czyli wyjaśni, co oznaczają powyższe sformułowania i jak należy je rozumieć - to problemu nie widzę. Wyjaśniłem i nie mam zamiaru się powtarzać ani czegokolwiek wstydzić.
Tylko w przeciwieństwie do mnie nie potrafisz tego udowodnić udając ,że pewne przepisy nie istnieją. Natomiast ja ci pokazuje co z czego wynika.Nawzajem.
Nie ma problemu??? Powaaaażnie nie ma??? To skąd ta dyskusja,
Jak to skąd ta dyskusja ? Stąd, ze nie potrafisz zrozumieć Art 18..a inne fora... ilu klonów masz na naszym forum. co z tego, że pootwierasz kilka kont i będziesz próbował stworzyć rzeszę "wątpiących" ?

Raczej z braku czytania ze zrozumieniem. o czym mamy dyskutować, skoro wielu tu nie odróżnia prawej od lewej...a o przepisach prawa chce dyskutowaćz miałkości naszego prawa.

No i gdzie napisał o tramwaju na oznaczonym przystanku ?Uprzedzając Twoje "GDZIE NAPISALI?",
To jest bardzo ogólny tekst dotyczących na upartego każdego pojazdu. Przerzuć kartkę dalej i poczytaj o Art 18

Oczywiście że nie napisali i jest to dowód, że jeszcze nie skończyłeś majowego weekendu. Brak odniesienia do pozostałej uszczegółowionej części Art 17.przecie NIE NAPISALI.
Ty poważnie masz problem (po raz n-ty) z czytaniem postów ze zrozumieniem.
Nie . niestety po raz kolejny ostatnimi czasy punktuję ci twoje ciekawostki. od opacznego zrozumienia omijania i wyprzedzania, D-1 w strefie zamieszkania, gdzie zgrywałeś eksperta na błędnym oznakowaniu, tramwaj wyjeżdżający ze strefy zamieszkania, gdzie też nic złego nie widziałeś-a babol jakich mało, po niemożność wyższości Art 18 nad Art 17 i powiązaniu definicji ustąpienia pierwszeństwa szczególnie z Art 18.
Na co ci napisałem, że przy cofaniu nie ma wyłączenia podobnego do art 18 i twój przykład nadaje się do kosza.Na co rzuciłem kontrprzykładem, że przy cofaniu masz zachować Sz.O. oraz zaniechać zagrożenia b.r.d..
Tego dyskretnie nie zauważyłeś

Nie piszę nieprawdy. Art. 17.2. dotyczy włączającego się do ruchu (KAŻDEGO!)
Ale obowiązki wynikające z włączania sie do ruchu nie w KAŻDYM przypadku są identyczne. Mamy tu wyjątek w postaci Art 18, który z sobie wiadomych powodów pomijasz.
Wynika z niego, ze autobus włączający sie do ruchu ma nie stworzyć zagrożenia, a nie ustąpić pierwszeństwa. Dla ciebie jest to jedno i to samo. na tym polega twoja bezmyślność, że nie potrafisz odróżnić tego co napisali w akcie prawnym To przystanek i to przystanek...
Nie patrz tylko wybiórczo na art 17..podałem ci przykład z art 16 i 22...szkoda że nie dotarło
Ty naprawdę jesteś jakiś odporny...Tak samo, jak w Art. 46.
Przepisy te znajdują się w innych oddziałach i dotyczą zupełnie innych kwestii.


To Art 18 dokłada niestworzenie zagrożenia do szczególnej ostrożności ?Te dwa ostatnie reprezentują rozszerzenie a nie ograniczenie pierwszego, z czym się nie zgadzasz.

Tak widzisz to "rozszerzenie" ? Jesteś w stanie pokazać, gdzie jest w Art 18 napisane o ustąpieniu pierwszeństwa ?
Wątpię...polecam Stefańskiego...ze zrozumieniem i nie idź droga szymona lania wody i pisania bez pokrycia.